Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

komentarz do dziennika Kodiego


Luśka

Recommended Posts

Ewa - dzięki za szczere i ciepłe słowa. Mam nadzieję, że do końca sierpnia będzie już w miarę normalnie.

 

Maluszku - wiem, że takie schody są drogie jak smok, nam wykończenie wyjdzie z 1000zł + schody betonowe które zrobiłem wcześniej 500zł.

 

Pozdrawiam

 

szczegóły niedługo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 335
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • 2 weeks później...

No tak, to tu sie wyraza zachwyty dla budowniczego Kodiego... a ja pisalem w Klubie Budujacym...

 

Tylko sie jeszcze podlacze do kominkowych systemow cieplnych: sam jeszcze nie buduje, ale pare lat temu ojciec wybudowal nasz obecny dom. tak wiec ocieplanie kominkiem mamy juz z ok 5 letnim stazem. Ogolne wrazenia takie:

1) w rzeczywistosci stosunkowo niewiele go uzywamy jako ogrzewania - czesciej dla nastroju, klimatu

2) na pietrze mamy ogrzewany 3 pokoje, dwa z jednego wyjscia (rozlaczka juz na pietrze - jedna dziura w suficie), drugi pokoj bezposrednio i wlasnie to stanowi problem, bo jak palimy, to w tym pokoju jest strasznie goraco. mimo zamknietych kratek kontrolnych az niemal nieda sie wytrzymac. pewno dlatego, ze cieplo idzie rowniusienko do gory i nie ma rozdizelenia na wiecej pomieszczen.

3) ogolnie komiek super, ale ogrzewanie cieplne mimo iz skuteczne, to malo uzywane (piec gazowy)

 

Zainteresowanych ciekawa przygoda z naszym kominkiem zapraszam na watek 'co wam skradziono na budowie' ;)

 

a odnosnie imion dla dzieciakow, to uwazam, ze jest to sprawa na tyle osobista danej rodziny, ze nie ma sensu w zasadzie nic podsuwac na powaznie. pewno, ze nie adolf czy moze husajn teraz, (jerzy george moze :) :) ), ale mowie - tylko rodzina wie jak to dziecko ma sie nazywac...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bolek - sam jestem ciekaw jak będzie się sprawował ten kominek. Mam obawy, czy będzie ciepło, czy spełni moje oczekiwania.

 

Co do imion - to zobaczymy. Niby miała być dziewczynka, ale teraz żona już nie jest taka pewna. Jak ona to NADIA, jak on to MIKOŁAJ. Postanowione.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja optuję bardziej za Aleksandrą , ale dziewczyny mnie chyba przegłosują i będzie Zuzanna.

 

Z WZ - kicha- dostałem w zeszły piątek inf. z gminy , że wystąpiłem o nie 25.07 - przedzwoniłem do wszystkich moich sąsiadów, aby szybko odebrali pocztę poleconą ( patrz zwrotki do UG ) i potem gmina czeka 2 tyg. na ewentualne zastrzeżenia sąsiadów i kompletuje dok. a potem wysyła do UW do zatwierdzenia ( niezły kanał - co? ) --A PÓŹNIEJ SIĘ DOWIEM, ŻE TRZEBA DOSTARCZYĆ JESZCZE COŚ I JESZCZE TRZEBA CZEKAĆ I TAK ZAKOŃCZY SIĘ 2003 ROK.

KODI - a zterminami porodów to tak jest - jak nie urodzi do czwartku - to szpital na Zaspie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kodi, jestem pełna podziwu. Ja również czytając Twój dziennik, dochodzę do wniosku, że wystarczy mocno chcieć i nie bać się pracy. U nas wszystko do tej pory robione bez ekipy i strrrraaasznie powoli to idzie, ale za to koszta nieporównywalne :p Jesteś dowodem, że tak się da i dziękuję Ci za to.

Dobrze, że Olaf ma przyjaciółkę. My też kupiliśmy naszemu kotu kota, bo jeden okropnie się nudził :p

Pozdrawiam,

Jagna - mama dwóch chłopaków: Julka i Mikołaja (zdecydowaliście się już na to imię?), psa i dwóch kotów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aga - uda się, wiara czyni cuda. Imiona równie ładne, należy to jeszcze rozważyć. pamiętaj - trzeba wysiłku, aby się udało, ale warto.

 

Jagna - tobie równie wielkie dzięki. Cięszę się, że napajam was optymizmem, to jest bardzo budujące także dla mnie. Robota idzie wolno to fakt, ale nie umieramy jutro i nadejdzie czas kiedy i my odpoczniemy i będziemy cieszyć się ze swojej pracy. Ile satysfakcji, dumy w nas będzie. Pomyślecie o tym podczas budowy. No i ta kasa. My wydaliśmy bez działki jakieś 120.000 zł. Śmieszna suma za dom. Nieprawdaż?

Na imię Mikołaj jestem przekonany. jeden warunek musi być chłopak bo Mikołajowa brzmi słabo.

 

Pozdrawiam cieplutko

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kodi, jakie deski kupiles/ kupisz na schody???

poza tym trzymam kciuki:)

co do pracy wlasnej .... stolarze pracuja 6 tygodni( podlogi, podbitka, blazeria, schody), z tesciem mamy tyle samo dniowek co oni, a oszczednosci sa widoczne ... ponad 7k PLN na dzien dzisiejszy.....

pracy wlasnej na calej budowie mamy sporo, oceniam ja na okolo 50k PLN, a minelo 13 miesiecy od rozpoczecia budowy :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Paj jasne oszczędności są, ja to przestałem liczyć, bo z drugiej strony ciężko, ale co do poniesionych dotychczas kosztów i tych wyliczanych w różnych kosztorysach, szacunkach powinno być ze 100 000 więcej.

 

Co do dech to ze wzgledu na finanse są sosnowe. Stolarz mówił, że sosna jest miękka i po kilku latach będą "wgniecenia". No cóż buk czy dąb to dwukrotnie większa cena a na to mnie niestety nie stać. Dechy kupuję w Castoramie - klejone, o długości 1m, szerokości 30cm i grubości 3,5cm. Są solidne i po polakierowaniu powinni być dobrze. Chodzenie po schodach wyłącznie w kapciach, więc nie stresuję się zbytnią demolką. Dechy obcinam tylko po długości na jakieś 87cm a na szerokość zostaje 30cm. Ładnie wystają poza beton i są dużo wygodniejsze od tych betonowych, zważywszy na fakt, iż nie było za dużo miejsca na schody więc mam schodki w granicach 19x27cm. Dechy początkowo łączyłem na klej montażowy i kołki, ale że dużo szło tego kleju, zastosowałem piankę + kołki rozporowe. W otwory wkładam zaślepki wytoczone z sosny /też do kupienia w Castoramie.

Pod żadnym pozorem nie kupujcie tzw. kitów do drewna. Niby to sosna, niby to francuski, niby to 80% drewna ma w sobie, a jak zakleiłem 2 dziury to tragedia.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Maluszku - chciałbym mieć metalową, ale takie elementy, przypuszczam, że do samodzielnego montażu są dość drogie. Zobaczymy, jeśli nie uda się wygospodarować parę groszy, to zrobię drewnaine balustrady. Zrobię wymiar i stolarz mi to przygotuje a zamontuję już sam.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks później...
  • 2 weeks później...

Maksiu - gdzieś od poziomu terenu do kalenicy będzie z 9m. Plus minus parę centymetrów. Budując jeszcze raz dom, poważnie pomyślał bym o budowaniu w parterze. Dużo mniej zabawy. Oczywiście jeśli zleca się prace to wszystko jedno, ale jeżeli robię większość sam to ma to już duże znaczenie.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...