Gość 02.10.2003 09:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Października 2003 Kodi - trzymaj się - już niedługo będziecie w komplecie. A swoją drogą to przekonałeś się na własnej skórze, jaki zasuw ma Twoja żonka w domu. Będzie dobrze! Myśl pozytywnie! Trzymam kciuki. Ivette Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kodi_gdynia 02.10.2003 11:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Października 2003 Dzięki Ivette za dobre słowo. To fakt, Beata zawsze miała trochę roboty w mieszkaniu 33m a teraz w domu to dopiero się zacznie. Jeszcze tego nie zasmakowała bo jest w ciąży i kazali jej się oszczędzać, no ale wszystko co dobre szybko się kończy. Nie dość że dom to jeszcze niemowlak. Załamać się można i po co to nam wszystko było. Nie miał człowiek problemu..... Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
groszek 3 02.10.2003 11:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Października 2003 Witajcie! Jak tak czytam o Waszych dzieciaczkach to aż mi się też chce kolejne, bo na razie mam ino jedno. Wniosek - dobrze że przewidziałam więcej pokoi, a już martwiłam się co w nich będzie. Od wiosny biorę się do pracy, musze Was wszytskich dogonić bo latka lecą. Mam poparcie u męża Pozdrawiam wszystkie kobietki w ciąży i nie tylko. Panów też Groszek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 02.10.2003 11:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Października 2003 Kodi - w trudnych chwilach też tak myślę: zachciało im się domu, chociaż mieli piękne, choć nieduże 3-pokojowe mieszkanie; za ciasno im było cholera jasna z dwojgiem dzieci! Chcieli mieć sypialnię, hrabiostwo jakieś.... Więc sprzedali mieszkanie i mieszkają u teścia a z forsy z mieszkania + oszczędności zaczęli budować dom. I jak to się skończy? Kredycikiem nie daj Boże?! Takie myśli nachodzą mnie w miarę postępu prac coraz rzadziej. Co ma być to będzie! Na ulicy nie mieszkamy, nikt nas nie wygania, więc nie musimy gnać z robotą. Ale, żeby w maju się wprowadzić, eh! Byłoby pięknie, także ze względu na porę roku! Pomarzymy, zobaczymy! Obyśmy tylko zdrowi byli - reszta zależy w dużej mierze od nas samych! Pozdrawiam jeszcze raz! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kodi_gdynia 02.10.2003 11:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Października 2003 Miło się czyta takie rzeczy. jak świat byłby nudny, ale jak patrzę na swój debet to... takie życie. Dobrze jest a będzie jeszcze lepiej. Dzisiaj musze pomóc robić tściowej przetwory z jabłek, no chyba że Beata urodzi - będę zwolniony. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 02.10.2003 11:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Października 2003 Kodi - widzę, że z Ciebie to 100% facet! Już lepiej, żeby żona zaczęła rodzić, niż wziąć się do przetworów. Eh, mężczyźni - z nimi źle a bez nich jeszcze gorzej Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kodi_gdynia 02.10.2003 11:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Października 2003 Ivette - ja uwielbiam gotować. Gdybym miał jeszcze raz się urodzić to albo budowlanka albo gastronomia - zawodowo. Tak pozostaje wdzięczne hobby. A że jest budowa to na gotowanie zostało mało czasu. Normalnie to Beaty do kuchni nie wpuszczam, no chyba że pozmywać. Ale teraz mamy zmywarkę, więc i to odpada. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 02.10.2003 12:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Października 2003 No to wszystko OK! Tłumaczenie przyjęte Trzymaj się! Ivette Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 03.10.2003 09:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Października 2003 Kodziaczku, trzymam kciuki!! Będzie dobrze.Daj znać. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kodi_gdynia 03.10.2003 10:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Października 2003 Opalko - dzięki. jasne że dam znać. Tak jak mówiłem Beacie odstawili leki i teraz pozostaje tylko czekać. Niekórzy mówili że to kwestia 2,3 dni. Na razie nic. Jak się nic nie wydarzy przez weekend to mają ją wypuścić do domu. Jest załamana bo chciałaby już być po. Jest w 38 tygodniu, więc lekarze się nie śpieszą. Mają czas do 40 czy nawet 42 tygodnia. I co ja biedny Kodi mogę poradzić. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 03.10.2003 10:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Października 2003 Kodi - w 38. tygodniu to się większość dzieci rodzi! Wszystkie babki zaczynają też rodzić jak jest pełnia - nie wiem jak to teraz jest Pozdrów Beatę i sam też się trzymaj - nie są to łatwe chwile i każdy dzień się ciągnie.... Pomyślcie sobie, że niedługo zobaczycie twarzyczkę Waszego dziecka - jakie to piękne! Ivette Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kodi_gdynia 03.10.2003 10:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Października 2003 Ivette - ja wiem że 38 to normalka, ale jak nie ma akcji to nie kwapią się, aby jej pomóc. Powiedzili, ze jak chce na życzenie rodzić to ma jechać do Warszawy za 7tys. zł. No cóż czekamy cierpliwie. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
maksiu 03.10.2003 10:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Października 2003 tak sie przysłuchuje waszej rozmowie, mowisz ivette ze 38 to standart? dobrze by bylo, to wtedy moja aga byla by w domku z dzieciatkiem jeszcze przed swietami, stan na dzien dzisiejszy to 29 pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ivonesca 03.10.2003 11:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Października 2003 kodi - trzymamy kciki http://home.wanadoo.nl/de.animaties/vogelooievaar.gif Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kodi_gdynia 03.10.2003 11:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Października 2003 Maksiu - zatem jakby nie patrzeć to jeszcze ze 2,5 miesiąca. Trzymam zatem kciuki, aby było ok. no i przed świętami. To dopiero bedzie wigilia. u nas też będzie przecudnie. Duża choinka, śnieg, ale się rozmarzyłem Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ivonesca 03.10.2003 12:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Października 2003 Maksiu - za Was również Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 03.10.2003 12:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Października 2003 No Maksiu! To jeszcze trochę poczekasz! Kodi - ale świnie z tą Warszawą! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marcin k. 14.10.2003 12:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Października 2003 ZUZIA moja latorosl takie imie nosi a 2 - ga cora bedzie MAJA gratuluje samozaparcia w budowie i tego ze obalasz wszystkie mity, ze sie nieda .........widac wszystko sie da jesli sie chce Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kodi_gdynia 14.10.2003 12:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Października 2003 Witam moi drodzy. Imiona ładne, choć my już wiemy będzie to Nadia. Beata ciągle w szpitalu, jutro będzie 4 tygodnie jak tam przebywa. Położóna powiedziała, że przed terminem nie będą nic z nią robić. W czwratek zaczyna się 40 tydzień, jest szansa że ją rozruszają. CZekam zatem nieciepliwie. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 14.10.2003 12:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Października 2003 Kodi - ale ładne imię NADIA Moje córeńki mają na imię: JOANNA i JULIA. Pozdrowienia dla dzielnej Beatki i jej męża Kodiego Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.