Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Komin, zaprawa cementowo-wapienna, to dobrze?


Recommended Posts

Naczytałam sie wczoraj watku, "komin- spirala absurdu" i im wiecej czytałam, tym mniej rozumiałam :( Zapamietałam jednak, ze nie mozna murowac kominu na zaprawe wapienna.Dzisiaj zadzwoniłam na przeszpiegi na budowe....i odpowiedzieli mi ze murowali na cenplast, tzn cementowo-wapienna.Mam wrzeszczec, czy nie :roll: :roll: :roll: bo takiej opcji w atku nie było :wink: Qurde, im dalej w las.... :(
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ci z wątku o najlepszym doradcy na forum może też to przeczytają i nie bedę musiał pisać 2 razy :-)

Nie powinno się uzywać zaprawy cementowo-wapiennej do kominów, szczególnie tych, które pracują z kotłami na paliwa stałe, a zatem również kominki. Powodem są spaliny, które potrafią być wilgotne i niosą w sobie związki siarki i inne żrące substancje. Kombinacja temperatury spalin, wilgoci i substancji w nich zawartych oddziałuje z wapnem z zaprawy i ją niszczy. Może to po jakimś czasie doprowadzić do nieszczelności, różnego rodzaju zacieków i wykwitów, a nawet zniszczenia komina w skrajnych przypadkach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A u moich babć stoją kominy murowane na "normalną" zaprawę i nic ...od 50 lat. A zaznaczam, że są to kominy od kuchni węglowych w których pali się non stop od rana do wieczora. Przecież powinny się już rozlecieć, rozszczelnić i nie wiem co ro..... jeszcze.

To jest właśnie spirala absurdu.

Sam mam kominy wymurowane z normalnej cegły i z normalnej zaprawy. Tylko część ponad dachem jest muraowana specjlaną zaprawą do klinkieru (bez wapna).

Cały wic polega na tym, żeby murarz b.dokładnie kładł zaprawę (po całośći) i szlichtował od środka - ja dopilnowałem.

Pytałem dziesiątki osób (kominkarzy) na temat budowy komina i większość twierdziłą, że nie ma co przesadzać. A czy nie przesadziłem dowiem się za 50 lat. Chociarz babcine kominy jeszcze się nie rozleciały :-? No i zaczyna się znowu spirala .... więc kończę.

 

Pzdrv

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nurni............gdzie tu Twoim zdaniem tkwi ta spirala absurdu.........w tym, że komin wymurowany na zaprawę cementową jest teoretycznie bardziej bezpieczny od tego z wapnem w zaprawie ? Czy może w tym, że zaprawa cementowa jest tańsza od zaprawy cementowo-wapiennej ? A może w jakichś kłopotach murowania zaprawą z samego cementu ?

Zawsze mnie dziwi niezrozumiały sposób myślenia jaki przejawiaja inwestorzy bydując swoje w końcu gniazdko ???

Ja w każdym razie eliminowałbym wszelkie znane mi potencjalne zgrożenia, jakie dotknąć mogą moje miejsce na ziemi, tym bardziej, że to nic nie kosztuje.

Nikt Twojemu kominowi nie odbiera prawa do długoletniej, bezawaryjnej pracy. Jeśli temperatura spalin bedzie na odpwiednio wysokim poziomie i bedziesz palił dobrej jakości, suchym paliwem to rzeczywiście nic sie nie musi wydarzyć. Ale wielokroć jest inaczej. Ludzie spalaja to co maja, kotły są stare i zapaprane sadzą, ich sprawność jeszt szczątkowa.

W takich warunkach różne rzeczy mogą się wydarzyć ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ci z wątku o najlepszym doradcy na forum może też to przeczytają i nie bedę musiał pisać 2 razy :-)

Nie powinno się uzywać zaprawy cementowo-wapiennej do kominów, szczególnie tych, które pracują z kotłami na paliwa stałe, a zatem również kominki. Powodem są spaliny, które potrafią być wilgotne i niosą w sobie związki siarki i inne żrące substancje. Kombinacja temperatury spalin, wilgoci i substancji w nich zawartych oddziałuje z wapnem z zaprawy i ją niszczy. Może to po jakimś czasie doprowadzić do nieszczelności, różnego rodzaju zacieków i wykwitów, a nawet zniszczenia komina w skrajnych przypadkach.

Zapytałam dzisiaj swojego Inspektora Nadzoru, powiedzial, ze ma byc cementowo-wapienna :evil: :evil: :evil: I co ja do cholery mam zrobic :evil: wywalic na zbita morde Inspektora i sama zaczac budowac :roll: :evil: Przeciez to szlag moze trafic :evil: Ryczec mi sie chce z bezsilnosci :evil: Ja nie moge sprawdzac Inspektora, murarzy i wszystkich pozostałych.Nie wiem....chyba bede kazała komin rozwalic :evil: tylko ze Inspektor znowu mi powie , ze sie " madrosci" naczytałam i on o niczym takim nie słyszał :evil: :evil: :evil:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A czy część nad dachem, jest wymurowana z klinkieru?

Wapna nie może być przy klinkierze, bo po opadach mogą pojawić się białe wykwity na kominie.

Nie tez z cegły pełnej

 

Gosiu cegła klinkierowa, też występuje w wersji pełnej i w zasadzie taka na komin jest najlepsza (najtrwalsza), choć najdroższa.

A jak chcesz wykończyć komin?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...Nikt Twojemu kominowi nie odbiera prawa do długoletniej, bezawaryjnej pracy. Jeśli temperatura spalin bedzie na odpwiednio wysokim poziomie i bedziesz palił dobrej jakości, suchym paliwem to rzeczywiście nic sie nie musi wydarzyć. Ale wielokroć jest inaczej. Ludzie spalaja to co maja, kotły są stare i zapaprane sadzą, ich sprawność jeszt szczątkowa.

W takich warunkach różne rzeczy mogą się wydarzyć ?

Wydawało mi się, że piszemy o kominie do kominka.

A u babć pali się wszystkim, a najmniej tym czym powinno czyli suchym drewnem.

Tu masz rację - dopiero jak napisałeś to przypomniałem sobie, że nie używali wapna tylko była to zaprawa cementowa. Zwracam honor.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A czy część nad dachem, jest wymurowana z klinkieru?

Wapna nie może być przy klinkierze, bo po opadach mogą pojawić się białe wykwity na kominie.

Nie tez z cegły pełnej

 

Gosiu cegła klinkierowa, też występuje w wersji pełnej i w zasadzie taka na komin jest najlepsza (najtrwalsza), choć najdroższa.

A jak chcesz wykończyć komin?

taks ie wkurzyłam, ze cI zle napisałam, wykonczony ma byc klinkirem :o czyli znowy zle :cry: bo wapno bedzie wyłaziło.Chyba złapie jakiegos kominiarza i go zaciagne na budowe
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a Inspektorowi i murzaom j
Gosiu - można było zrobić komin systemowy i nie było by takich problemów i rozterek... :wink: :D
Tiaaaa, własnie sie naczytałam, ze nie ma sensu robic kominu systemowego i moj architekt tez tak uwazał :evil: Przed chwila dzwoniłam do kominiarza, a ten mi kaze rure wkładac :evil: i nie wie jaka zaprawa.Zaraz sama młotem ten komin rozwale :evil: :evil: :evil: a Inspektorowi i murarzom ja....a urwe :evil:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...