Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

  • 1 month później...
Dąb lub jesion w zależności od pomieszczeni czy jest dobrze oświetlone. grubość trepa 4 cm, gr. belki 6 cm. jeżeli nie są to schody na beton. lakier ja uważam tylko chemoutwardzalne czyli "śmierdzące" ja pracuje w tym fachu, my czesto stosujemy Domalux . Myślę,że półmat gdyż jest łatwiejszy w utszymaniu porządku na połysku więcej widzać kurzu tak mówią klienci u których ja pracowałem.
Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/37829-schody-drewniane/#findComment-822944
Udostępnij na innych stronach

  • 4 months później...

4 cm - tak faktycznie wszyscy radzą...

ale ja chcę przekleić to drewno na larstriko, któr mam aktulanie na schodach - to mi podwyższa każdy schód - ale to nie jest problemem ( :-? chyba) bo rytm zostaje zachowany :)

 

problemem jest ostatni schód, który teraz jest na równi z podłogą w przedpokoju :( nie wiem co zrobic z tym fantem - wolałabym nie robic takiego progu...... a jeżeli go rozwalę te schód by był równy z podłogą po założeniu drewna, zakłócę rytm schdów.. :evil:

 

tak żle i tak nie dobrze

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/37829-schody-drewniane/#findComment-1004036
Udostępnij na innych stronach

Wychodzi na jedno rozwalić wszyskie :) :p

 

Sebo8877

 

P.S. Ja aktualnie walcze ze schodami stalowo drewnianymi tzn konstrukcja stalowa rury przestrzenne prostokątne trepy drzewniane :)

Jak beda gotowe z końcem marca dam jakies fotki

 

Pozdrawiam

sebo8877

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/37829-schody-drewniane/#findComment-1004111
Udostępnij na innych stronach

Witam serdecznie wszystkich zwolenników tzw. zdrowego rozsądku 8) , ponieważ w opowiedziach na pytania użytkowników najczęściej go po prostu brakuje. Każdy chce zabłysnąć jakimś oryginalnym rozwiązaniem albo powiela prastare i nie aktualne już dziś rozwiązania. Dlatego proponuję zachować dystans i wspomniany już zdrowy rozsądek w korzystaniu z porad... "fachowców".

 

Zanim przedstawię mój własny pogląd na temat schodów w domu, chciałbym podkreślić iż nie zamierzam nikogo krytykować i obrażać, lecz jedynie zwrócić uwagę na istotę sprawy. Dom to przecież nasze schronienie, miejsce odpoczynku w którym chcemy być bezpieczni!

 

Nie mogę zrozumieć, jak można "faszerować" ten tak szlachetny surowiec, jakim jest drewno- jakąś ordynarną chemią?!

 

Nie dość, że szpeci to po prostu wygląd, niekiedy rzeczywiście pięknych schodów, to jeszcze zatrówa atmosferę w domu przez dziesiątki lat!

 

 

Jedynym, wartościowym produktem do impregnacji drewna, zwłaszcza w intensywnie eksploatowanych obszarach jak schody i podłogi, jest produkt naturalny- bazujący na olejach, woskach i żywicach roślinnych. Tylko takie składniki, które uprzednio znajdowały się w żywym drzewie, potrafią wydobyć na wierzch przepiękny, naturalny charakter drewna i ochronić je przed warunkami zewnętrznymi jak: woda, brud i zadrapania.

Do tego są to zupełnie bezpieczne produkty- zarówno w trakcie pracy jak i przez dziesiątki lat użytkowania mieszkań.

Jeśli ktoś chce zapewnić zdrową przyszłość swoim dzieciom i sam nacieszyć się jeszcze zdrowiem to służę informacją: gdzie i za ile można to kupić... zresztą, od czego są wyszukiwarki internetowe?

Najpiękniejsze są oczywiście gatunki drewna- wzorzyste, nie wyselekcjonowane, lecz sękate, pokręcony rysunek, kolorowe.

Takie drewno nie tylko jest tańsze, ale i ładniejsze.

 

Żeby nakleić stopnie czy przykręcić do podłoża betonowego, nie potrzeba 4 cm grubośći. Wystarczy 19, 22 mm. Jeżeli chcieli byśmy poprawić optykę i pogróbić czoła takich stopni, wystarczy nabić, nakleić ozdobne listwy czy coś podobnego. Takie materiały są o połowę tańsze od 4 cm dech! Dopiero gdy rzeczywiście stwierdzimy, że gruby stopień będzie dla nas najodpowiedniejszy, możemy z czystym sumieniem rozrzucać się na grube dechy.

Pozdrawiam, Tomasz.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/37829-schody-drewniane/#findComment-1006481
Udostępnij na innych stronach

... Dlatego proponuję zachować dystans i wspomniany już zdrowy rozsądek w korzystaniu z porad... "fachowców"...

 

...Zanim przedstawię mój własny pogląd na temat schodów w domu, chciałbym podkreślić iż nie zamierzam nikogo krytykować i obrażać, lecz jedynie zwrócić uwagę na istotę sprawy. Dom to przecież nasze schronienie, miejsce odpoczynku w którym chcemy być bezpieczni!

 

Nie mogę zrozumieć, jak można "faszerować" ten tak szlachetny surowiec, jakim jest drewno- jakąś ordynarną chemią?!

 

Nie dość, że szpeci to po prostu wygląd, niekiedy rzeczywiście pięknych schodów, to jeszcze zatrówa atmosferę w domu przez dziesiątki lat!...

 

...Żeby nakleić stopnie czy przykręcić do podłoża betonowego, nie potrzeba 4 cm grubośći. Wystarczy 19, 22 mm. Jeżeli chcieli byśmy poprawić optykę i pogróbić czoła takich stopni, wystarczy nabić, nakleić ozdobne listwy czy coś podobnego. Takie materiały są o połowę tańsze od 4 cm dech! Dopiero gdy rzeczywiście stwierdzimy, że gruby stopień będzie dla nas najodpowiedniejszy, możemy z czystym sumieniem rozrzucać się na grube dechy.

Pozdrawiam, Tomasz.

Jak zauważyłem na owym forum wszyscy wymieniają doświadczenia. Więc dobrze, że kilku "fachowców" dzieli się swoją wiedzą z pozostałymi użytkownikami, kilku "którzy popełnili błędy" ostrzega nas przed nimi, kilku "którym udało się" pokazują, że to jednak możliwe. Dobrze, iż wśród nas są i teoretycy - w końcu teoria ma często (ale nie zawsze) zastosowanie w praktyce. Więc z jakiej perspektywy mówisz: "fachowca", "doświadczonego na własnej skórze", "autora sukcesu" czy "teoretyka"? Bo ja odnoszę wrażenie, że z perspektywy sprzedawcy chemii budowlanej... . :cry:

Jeżeli dwie osoby chwalą rozwiązanie z lakierem DOMALUX (ja osobiście mam swoje zdania na ten lakier) to znaczy, że jest OK. Wmawianie jednego słusznego rozwiązania (z argumentacją z folderu reklamowego) jest troszeczkę nieprzyzwoite. Sugeruj a nie grzmij. A co ja mogę powiedzieć na system olejowo-woskowy, o którym piszesz. Pomijając estetyczną stronę skupię się na praktyce użytkowania:

1. Pastowanie, pastowanie i jeszcze raz pastowanie.

2. Floterowanie, floterowanie i jeszcze raz floterowanie.

3. Na schodach ???

4. "Wodoodporność" podłoga zyskuje dopiero po kilku latach użytkowania, kiedy zaczyna się krystalizacja oleju. :o

5. Odporność na zadrapania to mit: system olejowo-woskowy jako jedyny pozwala na naprawę punktową (bez widocznych potem śladów naprawy) - więc uszkodzenia możemy usuwać na bieżąco. :evil:

Lakiery nie szpecą. Jeżeli ktoś chce mieć jasną podłogę o naturalnym wyglądzie to czemu na siłę ma kombinować z olejem (olej przyciemnia podłogę ale można tego uniknąć) kiedy jest lakier wodny??? :o

A grubość elementów drewnianych nie zależy od "widzi mi się" wykonawcy tylko o wymiarów elementu (długość i szerokość). Jeżeli chcesz trep z litego drewna to musi on mieć odpowiednią grubość - drewno ma tendecje do "zwijania i skręcania" (np. weź okleinę drewnianą nad parę wodną, połóż do wyschnięcia i zobacz jak "pięknie" wygląda). :wink: Nie każdy chce mieć klejone trepy (wtedy grubość może być nawet 15 mm), Można jeszcze schody obłożyć panelami drewnianymi (np. Barlinek ma taki system)- gr. 15 mm lub fornirowanymi (fornir drewniany na HDF) - 8 mm. Ale chyba nie o to chodzi ... :cry:

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/37829-schody-drewniane/#findComment-1012781
Udostępnij na innych stronach

"...uderz w stół, a nożyce się odezwą!"

Zdaje się, że co niektórzy mają jakieś "podświadome poczucie winy", skoro się tłumaczą, a przecież ja nikogo do niczego nie namawiam, przeważnie, ludzie i tak "wiedzą lepiej!"

Wszystkim sympatykom DOMALUXA radzę, aby czem prędzej zrobili sobie jakiś spory zapas tego produktu, ponieważ już wkrótce, jego sprzedaż zostanie oficjalnie zabroniona, a produkcja wstrzymana... przynajmniej dla potrzeb rynku unijnego.

Każdy ma prawo robić ze swoim parkietem co zechce, nawet może "zatopić" klepki w tworzywie sztucznym pod nazwą lakier. Tylko proszę nie używać w stosunku do takich "tworów" określeń jak parkiet naturalny... czy drewno w ogóle, bo to już jest... nieporozumienie.

Proszę się nie obawiać, nie prowadzę polowań na czarownice! niech każdy sam odpowiada za siebie przed Bogiem i prawem w Polsce, niech każdy sam rozważy w swoim sumieniu co czyni drugiem człowiekowi oferując ten czy inny towar, usługę itp.

Pozdrawiam... Tomasz.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/37829-schody-drewniane/#findComment-1012912
Udostępnij na innych stronach

"...uderz w stół, a nożyce się odezwą!"

Zdaje się, że co niektórzy mają jakieś "podświadome poczucie winy", skoro się tłumaczą, a przecież ja nikogo do niczego nie namawiam, przeważnie, ludzie i tak "wiedzą lepiej!"

Wszystkim sympatykom DOMALUXA radzę, aby czem prędzej zrobili sobie jakiś spory zapas tego produktu, ponieważ już wkrótce, jego sprzedaż zostanie oficjalnie zabroniona, a produkcja wstrzymana... przynajmniej dla potrzeb rynku unijnego.

Każdy ma prawo robić ze swoim parkietem co zechce, nawet może "zatopić" klepki w tworzywie sztucznym pod nazwą lakier. Tylko proszę nie używać w stosunku do takich "tworów" określeń jak parkiet naturalny... czy drewno w ogóle, bo to już jest... nieporozumienie.

Proszę się nie obawiać, nie prowadzę polowań na czarownice! niech każdy sam odpowiada za siebie przed Bogiem i prawem w Polsce, niech każdy sam rozważy w swoim sumieniu co czyni drugiem człowiekowi oferując ten czy inny towar, usługę itp.

Pozdrawiam... Tomasz.

 

Drogi Tomku w związku z powyższym twoim tekstem forum to musiałoby zostac zamkniete a ludzie nie powinni polecać, namawiać, podpowiadać - bo to może byc sprzeczne z ich sumieniem a może nawet z prawem .... religijności w to nie mieszajmy ....

 

Z powazaniem

 

sebo8877 :wink:

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/37829-schody-drewniane/#findComment-1012939
Udostępnij na innych stronach

"...uderz w stół, a nożyce się odezwą!"

Zdaje się, że co niektórzy mają jakieś "podświadome poczucie winy", skoro się tłumaczą, a przecież ja nikogo do niczego nie namawiam, przeważnie, ludzie i tak "wiedzą lepiej!"

Wszystkim sympatykom DOMALUXA radzę, aby czem prędzej zrobili sobie jakiś spory zapas tego produktu, ponieważ już wkrótce, jego sprzedaż zostanie oficjalnie zabroniona, a produkcja wstrzymana... przynajmniej dla potrzeb rynku unijnego.

Każdy ma prawo robić ze swoim parkietem co zechce, nawet może "zatopić" klepki w tworzywie sztucznym pod nazwą lakier. Tylko proszę nie używać w stosunku do takich "tworów" określeń jak parkiet naturalny... czy drewno w ogóle, bo to już jest... nieporozumienie.

Proszę się nie obawiać, nie prowadzę polowań na czarownice! niech każdy sam odpowiada za siebie przed Bogiem i prawem w Polsce, niech każdy sam rozważy w swoim sumieniu co czyni drugiem człowiekowi oferując ten czy inny towar, usługę itp.

Pozdrawiam... Tomasz.

"Nożyce" się cieszą, że zostały zauważone. :D

Ja DOMALUXA nie lubię a o zakazie jego produkcji w UE :o - chyba jeszcze nawet w fabryce nie wiedzą (wg jakiej dyrektywy ma to nastąpić???).

Zalewanie lakierem podłogi też uważam za zły pomysł - trzeba użyć tyle ile potrzeba. :wink:

A odnośnie olejów naturalnych i wosków: czemu na opakowaniach nie ma składu owych substancji tylko lakoniczne stwierdzenie: z żywic i substancji naturalnych (ew. roślinnych). Ano dlatego, że i tu chemia jest obecna tylko w inny sposób. Aby oleje i woski uzyskały odpowiednią płynność i skład muszą rozstać rozpuszczone i uplastycznione. Spójrz na blat techniczny produktów i zobaczysz, że nawet naturalne rozwiązania są poparte domieszkami chemii. Taka jest cena produkcji przemysłowej... . :roll:

A moje podświadome poczucie winy czuje się dobrze... :wink:

Więc jeżeli w olejach są domieszki chemii to czy można powiedzieć, że podłoga jest naturalna ??? :lol:

Można tak samo o olejowanej i lakierowanej (bo jak umyjesz podłogę pronto to traci ona swój drewniany charakter?).

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/37829-schody-drewniane/#findComment-1012951
Udostępnij na innych stronach

Dzięki Sebo za uwagę, nie patrzyłem na to z Twojego punktu widzenia, być może masz racje- każdy niech mówi co mu się żywnie podoba! ...tylko, z drugie strony, jak każdy zacznie pleść co mu tylko ślina na język przyniesie, aby tylko zaistnieć na forum- (analogia do wczorajszej ewangelii- o uzdrowionym trendowatym), to sam chyba przyznasz, że odpowiedzialność za swoje słowa ponosi osoba wypowiadająca się na forum, a odpowiedzialność za czyny, za korzystanie z owych rad, ponosimy sami. Dlatego ponawiam apel: zachowajmy umiar i zdrowy rozsądek w stosowaniu się do proponowanych rad na forum... nie każdemu służy to samo co innym. Pozdrawiam, Tomasz.
Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/37829-schody-drewniane/#findComment-1012958
Udostępnij na innych stronach

Po co tyle zgiełku o technologię. Takie okrzyki nie przyczynią się raczej dowartościowaniu osób je piszących.

Lepiej po prostu wyrazić swoją opinię i pomóc w decyzji inwestorowi.

 

Nie wdając się w krytyke propozycji zastosowania technologi powiem, że sam zdecydowałem się na obłożenie drewnem dębowym schodów betonowych (jak wiadomo rzadko udają się idealnie wylane). Najpierw były mocowane stopnie z płyty MDF grubości ok 20mm na metalowe dyble do stopni betonowych na podkładkach służących do wypoziomowania i następnie uzupełnione pianką. Później na wypoziomowane w ten sposób schody naklejono dębowek stopnice i podstopnice o grubości ok 2cm. Całość zalakierowana lakierem 2KPU mat. Jeden z najlepszych lakierów (stosowany m.in. do lakierowania hal sportowych).

Wyszło super.

Nie wypowiadam się o jakości lakieru Domalux bo po prostu go nie znam, natomiast odradzam bejcowanie schodów, gdyż te narażone na ścieranie w typowych miejscach, nawet jeżeli wytrzymaja 5 lat może nastąpić moment, że nie dopilnujemy momentu, kiedy lakier się przetrze i nietrwała bejca zniknie z newralgicznych miejsc, a wtedy naprawa takich stopnic będzie bolesna i uciążliwa, zważywszy, że trzeba będzie szlifowac całą stopnicę, ponownie ją bejcować i lakierować. Jaka jest gwarancja, że po kilku latach uda się dobrac identyczny odcień bejcy? O kosztach takiej operacji nie wspomnę.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/37829-schody-drewniane/#findComment-1013159
Udostępnij na innych stronach

Dokładnie jestesmy tu po to by doradzic i cos podpowiedziec a jak zadanie owe wykona inwestor jego decyzja.

Uznawanie wyższosci lakieru na d olejem czy odwrotnie jest nie na miejscu kazdy inwestor wysłuch aopinie obu stron a i tak zainwestuje w najbardziej ekonomiczny dla siebie warieant- kazdy zrobi jak uważa my mamy tylko ukierunkowac i dąc jakis znak co do pomysłu

 

sebo8877

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/37829-schody-drewniane/#findComment-1015043
Udostępnij na innych stronach

tomaszu

to dlaczego okna masz pomalowane lakierem chemicznym ( wodny niestety to też jest chemiczny ), dlaczego nie poolejowałeś tych okien, dlaczego zostały pomalowane bejcą , środkiem czysto chemicznym, w celu uzyskania koloru jasnego dębu, (zakładam że masz okna sosnowe, chyba że się mylę)

tomasz napisał:

Każdy ma prawo robić ze swoim parkietem co zechce, nawet może "zatopić" klepki w tworzywie sztucznym pod nazwą lakier. Tylko proszę nie używać w stosunku do takich "tworów" określeń jak parkiet naturalny... czy drewno w ogóle, bo to już jest... nieporozumienie.

I proszę cie nie mów że masz ekologiczne okna drewniane, bo masz okna z drewna oblane dokładnie ze wszystkich stron warstwą plastiku, czyli warstwą lakieru akrylowego,

:lol:

Nie rób zamieszania bo każdy, wybiera to na co ma ochotę i nie neguj wyborów inwestorów,

tomasz napisał:

Żeby nakleić stopnie czy przykręcić do podłoża betonowego, nie potrzeba 4 cm grubośći. Wystarczy 19, 22 mm.

w schodach siędzę już kilkanaście lat i takich bzdur to nie słyszałem

stopień grubości 19 mm można położyć na beton ale szerokości 10 cm :lol: ( tak jak parkiet i to też niekiedy się wygina i łódkuje), proszę wytłumacz mi jak chcesz położyć stopień zabiegowy który ma w najszerszym miejscu 65 cm, czy będzie on stabilny i nie wygnie się po paru dniach?

gwarantuję ,że po miesiącu będzie wypukły,

a co się będzie działo w czasie sezonu grzewczego z takim stopniem- szczeliny wokół niego ze wszystkich stron,

a komfort chodzenia po takim cienkim stopniu - komfort panela podłogowego :lol:

trochę pokory tomaszu...

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/37829-schody-drewniane/#findComment-1018388
Udostępnij na innych stronach

...ale się ktoś napracował, a raczej "nawysilał", a ile w tym zgrzytania zębami, tylko poco?

Prawdopodobnie po to, (jak już to zauważyłem wcześniej) żeby tylko zaistnieć na forum, bo nic nowego te treści nie wnoszą, po za tym, że nie zgadzają się z rzeczywistością.

 

Nie oblałem drewnianych okien plastikiem, bo się czymś takim po prostu brzydzę! ciekaw jestem skąd te sensacyjne informacje? bejca? akryl?

 

Widzę Mario 345, przyjacielu, że dedukujesz niczym Sherlock Holmes, ale kariery detektywa to Ci nie wróżę- kolor okien pochodzi od oleju i naturalnego pigmentu koloryzującego... taka kompozycja mineralnych składników.

Najstarsze malowidła w jaskiniach malowane były tym samym pigmentem.

 

Co do konstrukcji drewnianych schodów, to nie będę polemizował- możesz robić je tak solidne, jak umiesz najlepiej...

 

Co do pokory... to chyba masz rację- chyba mi jej brakuje- tak, jak i większości mieszkańców tej Ziemi, poprawiających Naturę!

 

Pozdrawiam 8)

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/37829-schody-drewniane/#findComment-1018477
Udostępnij na innych stronach

możesz przesłać zdjęcie okna i podać producenta tego cacka, bardzo jestem ciekaw efektu takiego okna, bo widzisz tomasz, zaczynam budowę i już rozglądam się za oknami, olejowane okna to chyba jakaś nowość...

jak często coś takiego trzeba konserwować, i czy te okna są odporne na warunki atmosferyczne'

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/37829-schody-drewniane/#findComment-1018578
Udostępnij na innych stronach

Co do pokory... to chyba masz rację- chyba mi jej brakuje- tak, jak i większości mieszkańców tej Ziemi, poprawiających Naturę!

... A lud zbudował dom z drewna i chciał aby ładny na lata był. Więc kupili lakier oraz pędzle i gdy gotowi puszki otwarli, drewno lakierować poczęli stanął Tomasz i rzekł: "Nie splamisz lakierem drewna tego po trzykroć przeklinam Cię!". Po czym kopniakiem wywrócił puszki a lakier spłynął i w ziemię wsiąkł. Lud milczał czekając na jakiś znak. A Tomasz milcząc odwrócił się i poszedł w sobie znaną stronę... . :wink:

Mario345 szkoda trudu ten facet jest nierefolmowalny. :cry:

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/37829-schody-drewniane/#findComment-1018679
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...