UWAGA NOTARIUSZ ANNA OSIECKA

[I.W.]

Oto co napisano na http://WWW.gazeta.pl

 

Marcin Pietraszewski 29-07-2005 , ostatnia aktualizacja 29-07-2005 20:43

 

Podpisywałeś ostatnio umowę u notariusz Anny O. z Lędzin? To możesz mieć problem. Kobieta co najmniej przez kilkanaście miesięcy nie odprowadzała opłat sądowych i skarbowych od zawieranych transakcji. Uczestniczyła też w sprzedaży działki wartej 13 mln zł, którą kupiono za 100 tys. Teraz szukają jej policja, prokuratura i... gangsterzy. Prawdopodobnie uciekła z kraju, zabierając milion złotych swoich klientów

 

ciąg dalszy ...

 

http://miasta.gazeta.pl/katowice/1,35019,2847590.html

 

Ta sprawa trochę mnie dotyczy gdyż człowiek od którego kupuję działkę dostał ją w spadku po ojcu i drugą część jako darowizna po mamie. To było w lutym 2002 roku realizowane w tej kancelarii. Teraz czytam że nie wiadomo czy transakcje od której ta notariuszka nie odprowadziła podatków i opłat nie będą unieważnione. Ja dokonuje transakcji gdzie indziej (jest w trakcie) i mam pytanie czy może nastąpić unieważnienie nabycia spadku i czy może mieć to wpływ na moją działkę w przyszłości -teoretycznie nic mnie to nie obchodzi księga wieczysta od 2002 r jest na niego ale ... Niech mi ktoś wytłumaczy o co chodzi bo jeżeli nie odprowadziła opłat to myślę że ona jest dłużnikiem a nie strony transakcji. Jak sprawdzić czy wszystko jest OK -w końcu to było 3 lata temu?

[rrmi]

Mysle , ze slusznie rozumujesz .

Moim zdaniem tez ona powinna byc dluznikiem .

Jednak w Polsce mamy prawo nie zawsze idace w parze ze zdrowym rozsadkiem .

Zycze Ci powodzenia

[olinek]

Słów brakuje A swoją drogą : jak wygląda sytuacja z perspektywy korporacji do której ta pani obligatoryjnie przynależy w kontekście jej ubezpieczenia - czy polisa notariusza obejmuje takie sytuacje ? Pozdrawiam i życzę powodzenia.

[Tomasz M.]

Unieważnienie transakcji raczej nie grozi, a przynajmniej nie z powodu niezapłacenia podatków. Natomiast, niestety, z tego co wiem (choć nie jestem za mocny w podatkach, więc nie musisz mi wierzyć) podatnik (czyli Ty i druga strona umowy) odpowiada za zapłatę podatku niezależnie od płatnika (notariusza) . Czyli US będzie prawdopodobnie ścigać wcześniej czy póżniej. Myślę, że w takiej sytuacji jak Twoja, kiedy zawaliła "osoba zaufania publicznego" warto próbować walczyć (a właściwie błagać ) o umorzenie.

[Gość M@riusz_Radom]

Tomaszu - nie wiem czy tak do końca masz rację, wybacz, ale dziś wyjątkowo nie mam czasu aby grzebać w przepisach niemniej akt noratialny jest dokumentem urzędowym - skoro notariusz wyszczególnił w nim, że pobrał określoną sumę pieniążków na poczet podatku dla US - to wydaje mi się, podkreślam, wydaje mi się, że nie ma podstaw prawnych, aby dochodzić od Ciebie powtórego zapłacenia podatku.

 

W końcu jakby nie było notariusz to funkcjonariusz publiczny - osoba, którą powinno darzyć się szczególnego rodzaju zaufaniem.

 

To prawie tak, jakbyś poszedł do kasy US i wpłacił podatek a następnie kasjerka wsadziłą kasę do kieszeni i uciekła z kraju.

 

US nie ma mocy prawnej aby powtórnie dochodzić od Ciebie wpłaty zobowiązań ponieważ masz dowód wpłaty. U notariusza co prawda paragonu nie dostaniesz, natomiast otrzymasz coś co się nazywa Akt Notarialny - dokument o olbrzymiej sile prawnej w którym jasno jest napisane, że pobrano od Ciebie określone pieniążki na poczet podatku

 

Jeśłi ktoś ma czas, to polecam lekturę :

 

http://www.krn.org.pl/ftp_opinie_salagierski.html

 

Miłęgo dnia

[I.W.]

Unieważnienie transakcji raczej nie grozi, a przynajmniej nie z powodu niezapłacenia podatków. Natomiast, niestety, z tego co wiem (choć nie jestem za mocny w podatkach, więc nie musisz mi wierzyć) podatnik (czyli Ty i druga strona umowy) odpowiada za zapłatę podatku niezależnie od płatnika (notariusza) . Czyli US będzie prawdopodobnie ścigać wcześniej czy póżniej. Myślę, że w takiej sytuacji jak Twoja, kiedy zawaliła "osoba zaufania publicznego" warto próbować walczyć (a właściwie błagać ) o umorzenie.

Ja nie jestem stroną bo realizuje transakcję zakupu działki gdzie indziej. Księgi wieczyste są OK wszystko jest OK tylko jak czytam ze pani notariusz dała nogę i ze prokurator nie chce ujawniac czy transakcje od ktorych nie odprowadzono podatku zostana uniewaznione czy nie (na jakiej podstawie prawnej????) to zastanawim się czy mnie to moze dotyczyc bowiem 3 lata temu u tej notariusz byla przeprowadzana sprawa spadku pola ktore wlasciciel podzielil na dzialki i posprzedawal ale od innego notariusza dowiedzialem sie ze ma tutaj zastosowanie rekojmia publicznej wiary ksiag wieczystych. Zreszta i tak wychodzi na to ze kilka lat temu odprowadzala wszystkie oplaty gdyz nie zalozono by ksiegi. We wsi mowi sie ze to chodzilo o jakis grubszy walek

[Tomasz M.]

Tomaszu - nie wiem czy tak do końca masz rację, wybacz, ale dziś wyjątkowo nie mam czasu aby grzebać w przepisach niemniej akt noratialny jest dokumentem urzędowym - skoro notariusz wyszczególnił w nim, że pobrał określoną sumę pieniążków na poczet podatku dla US - to wydaje mi się, podkreślam, wydaje mi się, że nie ma podstaw prawnych, aby dochodzić od Ciebie powtórego zapłacenia podatku.

 

W końcu jakby nie było notariusz to funkcjonariusz publiczny - osoba, którą powinno darzyć się szczególnego rodzaju zaufaniem.

 

To prawie tak, jakbyś poszedł do kasy US i wpłacił podatek a następnie kasjerka wsadziłą kasę do kieszeni i uciekła z kraju.

 

US nie ma mocy prawnej aby powtórnie dochodzić od Ciebie wpłaty zobowiązań ponieważ masz dowód wpłaty. U notariusza co prawda paragonu nie dostaniesz, natomiast otrzymasz coś co się nazywa Akt Notarialny - dokument o olbrzymiej sile prawnej w którym jasno jest napisane, że pobrano od Ciebie określone pieniążki na poczet podatku

 

 

Mariuszu, wygląda że to Ty masz 100% rację . Tym razem sprawdziłem sam, zmiast wierzyć kolegom

Ordynacja podatkowa mówi:

 

"Art. 59. § 1. Zobowiązanie podatkowe wygasa w całości lub w części wskutek:

2) pobrania podatku przez płatnika lub inkasenta;"

 

Z tego wynika, że jeśli notariusz jako płatnik pobierze podatek (a mamy na to dowód - odpis aktu notarialnego) to US nic już do nas mieć nie może (pomijając zwyczajowe czepianie się o rzekomo zaniżoną cenę sprzedaży), niezależnie od tego czy pieniądze trafią potem do US

.

Przepraszam wszystkich czytających za błąd, a Mariuszowi dziękuję.

 

Co do rękojmi wiary publicznej KW, to ten drugi notariusz ma zapewne rację - jeśli KW była "czysta" w momencie transakcji. Sam fakt wpisania sprzedaży do KW świadczy o tym, że najprawdopodobniej notariusz wpłaciła wpis sądowy, ale niekoniecznie podatek do US.

[gaga2]

I.W. - czytałyśmy ten sam artykuł.... pamiętam, jak wówczas skomentowałam to w rodzinie uwagą, że nieodpowiedzialny dziennikarz, względnie prokurator pisze bzdury o unieważnianiu umów spisanych przez panią notariusz... i że taką głupią uwagą wywoła panikę u osób, które miały szczęście lubv nieszczęście skorzystać z usług pani notariusz.... Twój post potwierdza, niestety moją tezę..... a gdzie odpowiedzialność za słowo (to uwaga do GW!!!).?!

Oczywiście to, że pani notariusz nie odprowadziła podatku nie ma wpływu na ważność umów notarialnych (prawo nie przewiduje takiej podstawy).

Co do odpowiedzialności za podatki - VAT - płatnikiem i podatnikiem jest notiarusz, więc jego klientów to nie obchodzi; PCC: tu niestety podatnikiem są strony aktu notarialnego, ale jeśli dokonały wpłaty podatku na rzecz płatnika (tu: notariusza), to z tą chwilą dokonały zapłaty podatku (art. 60 ordynacji podatkowej).

jeśli zarzuty przeciwko p.notariusz się potwierdzą, zapewne ta pani pożegna się ze swoim zawodem.....

Pozdrawiam,

gaga2

[mww]

A jak to się ma do opłaty sądowej , mam na mysli wpis do KW? Bo o ile w podatkowych kwestiach czasami jest sprawiedliwie, to w innych gałęziach prawa nie bardzo (to moje prywatne obserwacje). Rozumiem, że transakcja nie zostanie unieważniona bo nie ma do tego podstaw prawnych, ale czy sąd może odmówić wpisu z uwagi na nie opłacenie opłaty sądowej? To są olbrzymie kwoty (często dużo wyższe od podatków) i tym martwiłabym się bardziej...