Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 40,7k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • Ivonesca

    1708

  • Frankai

    1578

  • Wojty

    1469

  • BK

    1459

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

o to jednak jeszcze nie spicie :grin:

pogoda wypiękniała więc i następny kawałek muru będzie http://www.afternight.com/smiles/jump.gif, wczoraj było już widać kawałek "dziry" na okno

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/379-grupa-wroc%C5%82awska/page/69/#findComment-41220
Udostępnij na innych stronach

Witam serdecznie Grupę Wrocławską.Ja jestem z Grupy Krakowskiej.Do Frankai-dziękuję za słowa otychy.U nas dziś wieje trochę mniej,no i nareszcie nie pada.Życzę wszystkim wytrwałości,odpowiedniego zabezpieczenia budowy przed zimą,dużo forsy(bo tej potrzeba !oj! potrzeba!),a to że nie pozrywało Wam dachów świadczy o dobrych wykonawcach!Więc głowy do góry!Hej!
Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/379-grupa-wroc%C5%82awska/page/69/#findComment-42188
Udostępnij na innych stronach

rzeczywiście Agnicha, Ty to sie masz z tymi kominami, chociaż z drugiej strony to jednak dziwne że CI się zawalił. W starym budynku OK mógł byc już naruszony zębem czasu ale u Ciebie ?
Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/379-grupa-wroc%C5%82awska/page/69/#findComment-42479
Udostępnij na innych stronach

Agnicha - powoli z tym załamaniem. Na KAŻDEJ budowie są knoty i knociki. Ludziom rozjeżdżają się dachy, pękają stropy i nadproża, woda wchodzi do piwnic, wiatr zrywa poszycie dachowe, itp. itd. Na wojnie muszą być ofiary. Sądziłaś, że budowa domu to postawienie cegły na cegle i OK? Wszyscy tak w swojej naiwności sądziliśmy. Znajomy znajomego twierdził, że przy dużych inwestycjach przyjmuje się 1 ofiarę śmiertelną na ileś tam milionów zł czy $. Nie ma siły, żeby uniknąć problemów na budowie i trzeba pogodzić się z takimi stratami. Powodzenia w dalszej walce :smile:
Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/379-grupa-wroc%C5%82awska/page/69/#findComment-42571
Udostępnij na innych stronach

no dobra Frankai ale jakby mi się zawalił komin to na pewno nagła krew by mnie zalała i żadne tego typu teksty by mnie nie uspokoiły.

Na pewno bym na budowie wrzasnął: K.... DLACZEGO JA ???!!!!!

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/379-grupa-wroc%C5%82awska/page/69/#findComment-42576
Udostępnij na innych stronach

Ivonesca - dziękuję za pocieszające buźki, Tobie dobrzykowice za pocieszające słowa i wstawiennictwo, a Frankai - cóż... - ja wiem, że błędy są nieuniknione, ale zgadzam się całkowicie z komentarzem dobrzykowice, a jak do tego dołożysz fakt, że zaledwie przed tygodniem musiałam zlecić rozebranie kominów bo były źle zrobione, postawić je od poczatku i tydzień później okazuje się, że przy wietrze 3 metry komina wentylacyjnego nie wytrzymało to naprawde może krew człowieka zalać - i jeszcze zniszczony od spodu strop.... cóż pozostaje mi pocieszyć się buźkami Ivoneski, zakasać rękawy i budować dalej... Echhh z nowymi doświadczeniami.
Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/379-grupa-wroc%C5%82awska/page/69/#findComment-42605
Udostępnij na innych stronach

A ja miałem sknocony dach przez konstruktora, który tym faktem wcale się nie przejął (uśmiech nie schodził z jego twarzy). Myślicie, że nie wiem co to czarna rozpacz? Jak myślicie co czułem jak zobaczyłem jak mi pękają ścianki kolankowe, a piękna dachówka Kasztan ciąży krokwiom na ponad 5cm i do tego jeszcze ten uśmiechnięty kretyn? Na szczęście jedna osoba z Forum bardzo mi pomogła i psychicznie i fachowo. Po wielu przymiarkach dach został poprawiony, ale i tak na 100% nie wiem, czy już wszystko będzie dobrze. Żona długo nie wiedziała, że co się stało, bo inaczej to by się załamała całkiem. No i co? I trzeba było przełknąć tą gorzką pigułkę i dalej popycham budowę :grin: Problemy są zawsze i wszędzie, trzeba sobie tylko umieć wyobrazić siebie w przyszłości - za miesiąc ten komin będzie stał, bo przecież z powodu komina się nie powieszę i nie sprzedam budowy. Skoro komin będzie stał, to znaczy, że dalej mogę budować swój wymarzony domek. Tak będzie czy nie?
Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/379-grupa-wroc%C5%82awska/page/69/#findComment-42644
Udostępnij na innych stronach

masz rację Frankai tak będzie, tylko jak każdy człowiek Agnicha zadaje sobie pytanie dlaczego akurat mój komin ?

Ja na szczęście na razie żadnych tego typu wpadek nie miałem, wszystko jest tak jak być powinno a nawet lepiej czasami jak w projekcie - miałem szczęscie do wykonawcy. Nie myslcie sobie, że jednak tak wszystko jest cacy mnie z kolei dopadła "czkawka" finansowa wcześniej niż to planowaliśmy i mamy z tym obecnie niemały problem. Nie będę sie wieszał ale nie powiem abym ostatnio żył w psychicznym komforcie.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/379-grupa-wroc%C5%82awska/page/69/#findComment-42943
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...