Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 40,7k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • Ivonesca

    1708

  • Frankai

    1578

  • Wojty

    1469

  • BK

    1459

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Witam!

 

dzień zamawiania materiału na ściany, więc ostateczna prośba o opinie:

- Silka E Xelli 24cm - 26 000zł

- Thermopor (czyli coś ala porotherm) 24cm - 19 000zł.

 

Tak jak pisałem wcześniej byłem zdecydowany na Silkę, ale przy tak dużej róznicy cenowej zaczynam się wahać :wink: . Domek parterowy więc tylko jeden poziom ścian.

 

Co w przypadku ceramiki poryzowanej robi się z działówkami? Czy przez te o grubości 11,5cm nie będzie słychać wszystkiego?

 

Pzdr!

TS

 

A może zrób wycenę silikatów. My właśnie ze względu na cenę wybraliśmy silikaty z Grupy Silikaty zamiast Silki z Xelli :) .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I ja się przyłączam do zrezygnowanych, niestety. Mimo że sam domek mi się nadal podoba i ogólnie jestem z niego zadowolony, to wszyscy dookoła podwykonawcy mnie osłabiają i nie mam już siły :(

poza tym to chyba taka cecha wykończeniówki, że się człowiek narobi na wykosztuje a tu guzik widać. nie to co przy sso, wtedy dom rósł w oczach.

Ja ściany budowałem sam więc nie musiałem się z nikim użerać i się jeszcze nie przyzwyczaiłem, pierwsze starcie było z oknami, potem dach (no tu była czasowa masakra: miało być 5-7 dni, było 30 dni + dwa miechy czekania na okna które niby były zamówione wcześniej)

 

godin i ts147: bardzo odradzam Silikaty, często są połamane, nierówne.

Ja z nimi nie walczyłem, bo miałem super powolnego ale bardzo dokładnego i oszczędnego murarza, ale i tak trochę narzekał. U nas z tego są tylko ścianki działowe i to mało tych ścianek mamy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A może zrób wycenę silikatów. My właśnie ze względu na cenę wybraliśmy silikaty z Grupy Silikaty zamiast Silki z Xelli :) .

 

Ostatecznie wziąłem Silkę. Silikaty też wyceniałem, ale różnica nie była taka, jakiej bym oczekiwał. A Silkę udało mi się kupić po myślę rozsądnej cenie :wink: .

 

pozdrawiam serdecznie grupę - jeśli ktoś mnie tu jeszcze pamięta

 

Pytanie :wink: :) :)

 

Pzdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I ja się przyłączam do zrezygnowanych, niestety. Mimo że sam domek mi się nadal podoba i ogólnie jestem z niego zadowolony, to wszyscy dookoła podwykonawcy mnie osłabiają i nie mam już siły :(

 

A ja walczę nadal i mam kolejny sukces :D

 

We wtorek nareszcie dołączyłem do TYCH CO MAJĄ POSADZKI :D

 

Teraz wszystko schnie, jest piękne i równe aż cieszy oko.

Ekipę też polecam - firma Łąt-bud z Nowego Dworu k. Jelcza-Laskowic.

Tak jak obiecał ich szef byli we wtorek i od 8.00 do 19.30 zrobili wylewki na 185 m2 :)

 

Panowie znają się na rzeczy - nawet napęd bramy Horrmann sami fachowo odłączyli by zamknąć ręcznie bramę garażową (innym musiałem to 3 razy tłumaczyć a i tak nie dotarło) :)

 

Co prawda pieniądze kończą się w zastraszającym tempie (jeszcze nigdy dotąd w ciągu miesiąca nie wydałem 55 tys zł) i planuję dobranie kredytu, ale co tam troski - jadę w sobotę po pierwszego mieszkańca posesji - psa Malamuta (już mu wymyśliłem ksywę Mamut - ciekawe co sąsiedzi powiedzą gdy będę go wołał) :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

bardzo odradzam Silikaty, często są połamane, nierówne.

Ja z nimi nie walczyłem, bo miałem super powolnego ale bardzo dokładnego i oszczędnego murarza, ale i tak trochę narzekał. U nas z tego są tylko ścianki działowe i to mało tych ścianek mamy.

 

Może miałeś pecha i trafiłeś na feralną partię silikatów. U nas nie ma problemów z nierównościami czy połamanymi bloczkami a murarze jedynie mówią o twardości materiału. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pozdrawiam serdecznie grupę - jeśli ktoś mnie tu jeszcze pamięta ;-)

No Ba - czy pamietamy :D

mam nadzieję że powrót będzie na dłużej ;)

 

..........mi tez sie juz nie chce patrzyc na moj dom,......

Nie przejmuj się nie jesteś sama ;) ja też na swój nie mogę juz patrzeć nawet nie chce mi się tam jeździć ......

Przyłączam się do ogólnego grupowego doła budowlanego :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ivonesco - :p, fajnie, że jesteś :-)

 

Z tym dołem budowlanym to faktycznie chyba każdy go zalicza.

I dziwne że to najczęściej faza instalacji, tynków i wylewek.

Ale nie cieszcie się - potem jest już tylko gorzej :-? - wszystko się tak ciągnie, a człowiek już chciałby mieć to za sobą. I to mówię ja :D - która wybudowała i wykończyła chałupkę i się do niej wprowadziła w 14 miesięcy, zaliczając doła ocierającego się o deprechę :-? .

 

Ja dzisiaj mam dobry humor i nikomu nie chciałam go zepsuć :wink: .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pozdrawiam serdecznie grupę - jeśli ktoś mnie tu jeszcze pamięta ;-)

 

Iwonka,

przestań się czaić zza krzaków tylko wracaj do nas czem prędzej. :D :D :D

Niektórych się nie zapomina :lol: :lol: :lol:

I widzę, że dziennik przetarłaś z kurzu. Czekamy co dalej, co dalej....

Pozdrawiamy serdecznie. Wielka buźka.

 

PS. Stasiu zajęty do końca roku. Bez szans nawet po powołaniu się na Ciebie. Cena mnie powaliła 200-300% niższa od przyjętej na rynku. :o :o :o

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

bardzo odradzam Silikaty, często są połamane, nierówne.

Ja z nimi nie walczyłem, bo miałem super powolnego ale bardzo dokładnego i oszczędnego murarza, ale i tak trochę narzekał. U nas z tego są tylko ścianki działowe i to mało tych ścianek mamy.

 

Może miałeś pecha i trafiłeś na feralną partię silikatów. U nas nie ma problemów z nierównościami czy połamanymi bloczkami a murarze jedynie mówią o twardości materiału. :)

 

Potwierdzam. Całkowity brak problemów z nierównościami i połamanymi brzegami.

Wszystko równe. :o :o

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I ja się przyłączam do zrezygnowanych, niestety. Mimo że sam domek mi się nadal podoba i ogólnie jestem z niego zadowolony, to wszyscy dookoła podwykonawcy mnie osłabiają i nie mam już siły :(

 

Nie będę Wam smuciła o mojej depresji budowlanej. Mogłaby wszystkich przytłoczyć.

W każdym razie dopadła mnie kilka dni temu kiedy to osłabił mnie znany Wam brukarz. Ludzka nieuczciwość, arogancja i cwaniactwo nie mają granic.

:( :( :(

Plany jakie miałam w związku z zagospodarowaniem terenu, posianiem trawki, nasadzeniami będę chyba musiała odłożyć na przyszłą wiosnę. Dalej za oknem krajobraz ksieżycowy i na zmianę błotko lub kurz. :evil: :evil: :evil:

Strasznie boli jak Cię ktoś oszuka. :cry: :cry: :cry:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...