Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

lakusz ja mam dekielki do tynkowania.

 

Xeno - a tę furę gruzu sprzed kilku miesięcy ?

 

Pozdrav

 

trabi czyżbyś szukał gruzu?a do czego Ci potrzebny bo u mnie na budowie jest troche tego(betonowo-ceglastego) i chętnie bym się go pozbyła

pozdro

 

W ubiegły czwartek nasz betonman nawiózł gigantyczne ilości błota na drogę przed domem sąsiada. Obiecałem, że zbiorę z wierzchu koparką i podsypię gruzem, żeby było ładnie.

A spytałem XX bo stacjonuje niedaleczko.

 

 

Pozdrav

 

 

ano faktycznie,jesteś z drugiej strony wrocka niż ja i transport tego byłby troche duży(drogi)ale jakby co to jest do zabrania

pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 40,7k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • Ivonesca

    1708

  • Frankai

    1578

  • Wojty

    1469

  • BK

    1459

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

ten gruz u mnie był, ale nie nadawał się...była to głównie cegła. Pewnie w pierwszym roku byłby ok, ale potem by się Wam zlasował i nie bylibyście zadowoleni, dlatego odpuściłam temat.

uważam, że dobrze zrobiona podbudowa będzię służyć duzo dłużej niż prowizorki...

Tak samo jak miałam namiar na zarąbistą ziemię, tylko że udało mi się raz zamówić a potem pan się stał nieosiągalny to tez nie ma za bardzo co polecać numeru co nie odbiera:)

a te dekielki zostały mi po tynkowaniu i napewno są ok...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jupi... przyjechali tynkarze :) dzisiaj się rozkładają, jutro robią, w dwa dni mają skończyć nasz maleńki domek i to jeszcze nie cały ;) bo góra to narazie skład budowlany a poza tym poddasze miało być i tak robione kiedyś, a mamy i ocieplone i wymurowane działówki, echh z tymi planami.

 

miałem nieco stresa z tymi tynkami, bo najpierw umówiony tynkarz nas wystawił (p. Jarmoluk) potem nie mogliśmy znaleźć nikogo wolnego, kto jeszcze chciałby zrobić taki mały domek (ścian jakieś 200m2) a czasu do przeprowadzki coraz mniej... bo nasza córeczka chciała byjuż poraczkować, a w mieszkaniu nie bardzo ma pole do popisu ;) a poza tym to ciągłe jeżdżenie na tą budowę już jest bardzo męczące, i już chcemy mieszkać u siebie...

 

Dla wyjaśnienia dodam, że dla nas tynki to już prawie ostatni etap budowy, potem tylko panele i gresy, malowanie i można mieszkać :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

lakusz

 

z tymi panelami to się może wstrzymaj... Ja wprowadziłam się 9 miesięcy po tynkach, dom był trochę grzany, duuużo wietrzony, a i tak sól i cukier mam ciągle zbrylone od wilgoci :roll:

 

My wprowadziliśmy się z niemowlakiem na beton przykryty starymi wykładzinami (mały na szczęście nie jest alergikiem) i spoko chłopak dawał radę

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

scur

 

witaj po urlopie. Ja się jeszcze byczę, paznokcie pomalowane , kręgosłup zrelaksowany... Za tydzień czeka mnie jednak rozplantowywanie 60t czarnoziemu :roll: Czarno to widzę...

 

Witaj w grupie krzakowej. Tak cuś mi wychodzi, żezagospodarowanie i obsadzenie mojej skarpy (jakieś 30m2) najprostszymi płożąco- zadarniającymi roślinkami to będzie jakiś 1000 :o

 

BUDOWA DOMU TO PIKUŚ W PORÓWNANIU Z OPANOWANIEM OGRODU.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to mamy jak w banku, że nas w/w fima pozwie do sądu za zniesławienie :lol: :lol: :lol: - w czasie montażu naszego kominka opisałam uszkodzenie komina w dzienniku.

Po czym mój mąż pojechał do nich sprawę omówić. Na dzień dobry został powitany, że oni nas do sądu podadzą za zniesławienie :roll: :o , bo opisałam w dzienniku muratora, że to oni uszkodzili kominek. Opis oględnie zmieniłam, ale zdanie moje o firmie zmianie nie uległo, jeżeli już to w drugą stronę.

 

Ktoś jeszcze jest chętny na sporty ekstremalne z dużą dawką adrenaliny? Serwowane przez w/w firmę?

 

Ale monitoring sieci to mają dobry co? :lol: :roll:

 

No to jeszcze ja sie dołożę:

Vento zamontowało mi kominek bez wyczystki i kiedy przyszedł kominiarz na odbiór uświadomił nam, że dla naszego bezpieczeństwa a także komfortu czyszczenia komina wyczystka MUSI BYĆ. Wystawił papier, że kominek jest nieprawidłowo zamontowany Zadzwoniliśmy do Vento ale oni oczywiście nie widzą w tym swojej winy.

Kiedy pojechałam do nich osobiście z pismem od kominiarza w salonie była pracownica. Skserowała pismo. Pan WŁAŚCICIEL zadzwonił do mnie po kilku godzinach pytając o co w ogóle chodzi ??? Oni zamontowali wszystko dobrze a to murarz źle mi wybudował komin i kierownik źle odebrał bo nie miał zastrzeżeń do tego.

A w takim razie czy, jeśli widział, że nie ma wyczystki i że w związku z tym komin jest źle wybudowany to powinien był montować ten wkład?? Czy malarz też pomalowałby najdroższymi farbami ściany jeśli widziałby wychodzący grzyb lub odpadający tynk???

Mąż sam wymurował wyczystkę i chciał podłączyć też sam ale mu nie pozwoliłam bo w razie jak coś kiedys sie sypnie to jeszcze nie uznaja reklamacji bo to samoróbka. Skończyło się tak, że przyjechali i zamontowali jeszcze raz. Ale już po pierwszej minucie rozmowy Pan W nie był taki miły jak wcześniej. Cóż podobno ludzi poznaje sie po tym jak kończą a nie jak zaczynają.

Ogólne wrażenie negatywne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

scur

 

witaj po urlopie. Ja się jeszcze byczę, paznokcie pomalowane , kręgosłup zrelaksowany... Za tydzień czeka mnie jednak rozplantowywanie 60t czarnoziemu :roll: Czarno to widzę...

 

Witaj w grupie krzakowej. Tak cuś mi wychodzi, żezagospodarowanie i obsadzenie mojej skarpy (jakieś 30m2) najprostszymi płożąco- zadarniającymi roślinkami to będzie jakiś 1000 :o

 

BUDOWA DOMU TO PIKUŚ W PORÓWNANIU Z OPANOWANIEM OGRODU.

 

Witaj Dagmarko, zazdraszczam Ci tych paznokci. Ja po rozrzucaniu ziemi i "urlopowym odpoczynku" wróciłam do pracy żeby ..... odpocząć. :roll: :roll: :wink: :wink:

 

Obserwując ogrodnictwa doszłam do wniosku, że 1000 jest naprawdę marną kwotą. :cry: :cry: Niestety.

Mam już kilka roślinek skalniakowych. To od sasiadki, to spod płotu, to od babci lub mamy. Ale ciągle to jakaś kropla w morzu :cry: :cry:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

lakusz

 

z tymi panelami to się może wstrzymaj... Ja wprowadziłam się 9 miesięcy po tynkach, dom był trochę grzany, duuużo wietrzony, a i tak sól i cukier mam ciągle zbrylone od wilgoci :roll:

 

My wprowadziliśmy się z niemowlakiem na beton przykryty starymi wykładzinami (mały na szczęście nie jest alergikiem) i spoko chłopak dawał radę

 

A kiedy robiłaś tynki ? Jakie? i pewnie po nich miałaś jeszcze robione wylewki, co ?

 

A ja nie robię wylewek, tynki tylko na parterze, dotego jest bardzo ciepło, i wentylacja będzie na maxa włączona... myślę że powinny wyschnąć w góra 2 tyg.

 

wie ktoś czy metoda na worek foliowy do sprawdzania wilgotności wylewek sprawdza się również przy tynkach ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No, ja ten lakier to sobie teraz walnęłam pierwszy raz od rozpoczęcia budowy (marzec 2007). Już zapomniałam, jak to fajnie jest :lol:

 

Pytanie do borykających się z ogródkami

 

Na moją skarpę potrzebuję sporo jakiegoś kamienia. Najprostszego polnego. Znacie jakieś miejsce niedaleko Wro, gdzie można go pozyskać, ew tanio kupić?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No, ja ten lakier to sobie teraz walnęłam pierwszy raz od rozpoczęcia budowy (marzec 2007). Już zapomniałam, jak to fajnie jest :lol:

 

Pytanie do borykających się z ogródkami

 

Na moją skarpę potrzebuję sporo jakiegoś kamienia. Najprostszego polnego. Znacie jakieś miejsce niedaleko Wro, gdzie można go pozyskać, ew tanio kupić?

 

tez szukam, tu troche duze kamyki

http://www.allegro.pl/item403847841_kamien_polny.html

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciekawe za co chcą te 25zł - sztukę, kilo, tonę.

Po kamienie polne należy się wybrać na pole (jak sama nazwa wskazuje). Bardoz często rolnicy układają kopczyki kamieni na rogu pola. Bo im przeszkadzają.

 

Też mi się to wydawało tak banalnie proste. Jechałam od siebie, polami, mniej więcej w Twoim kierunku. Rezulatty "wycieczki" pożal się Boże. Jeden brzydki kamień, wystukany samochód, mało nie straciliśmy zawieszenia. Koszmar jakiś. I jeszcze mężowskie pretensje, że głupie kamienie sobie wymyśliłam. :roll: :roll: :lol: :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciekawe za co chcą te 25zł - sztukę, kilo, tonę.

Po kamienie polne należy się wybrać na pole (jak sama nazwa wskazuje). Bardoz często rolnicy układają kopczyki kamieni na rogu pola. Bo im przeszkadzają.

 

Też mi się to wydawało tak banalnie proste. Jechałam od siebie, polami, mniej więcej w Twoim kierunku. Rezulatty "wycieczki" pożal się Boże. Jeden brzydki kamień, wystukany samochód, mało nie straciliśmy zawieszenia. Koszmar jakiś. I jeszcze mężowskie pretensje, że głupie kamienie sobie wymyśliłam. :roll: :roll: :lol: :lol:

Bo po polach to się rowerem jeździ okolicę zwiedzać i robić zwiady ;) a nie samochodem :D

 

Może po prostu w naszej okolicy wszyscy budujący już wyzbierali te kamienie pozostawione przy polu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bo po polach to się rowerem jeździ okolicę zwiedzać i robić zwiady ;) a nie samochodem :D

myślałam, że ciężko mi będzie przytaszczyć kamole na rowerze. A poza tym przy okazji to było. :oops: :oops:

Koniec końców wycieczka nie udała się. Kamoli nieto i mąż pokrzyczał.

 

Może po prostu w naszej okolicy wszyscy budujący już wyzbierali te kamienie pozostawione przy polu.

Musi, nie inaczej :wink: :wink: :lol: :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mieszkam mieszkam, na razie głównie sprzątam :wink: jeszcze kkończą panowie wykańczacze (bo mnie wykańczają), na dole szlaje pan montujacy kuchnię już drugi dzień, ale mma kupę szafek :o ale garnkow tyle nie mam :D na projekcie ywglądało nieiwnnie

 

nie mam za to sieci dlatego czytam Was raz dziennie, jak sie da;)

 

w ogródku szaleje moja ulubiona firma od chaszczy, jak oni przez to przebrną..... jeszcze w taką pogode..... sa wielcy.....

 

no i mam piekne schody, pan stolarz prosił, zeby pochwalic to chwalę, jak znajdę aparat to zrobie zdjęcie i wkleję

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak cuś mi wychodzi, żezagospodarowanie i obsadzenie mojej skarpy (jakieś 30m2) najprostszymi płożąco- zadarniającymi roślinkami to będzie jakiś 1000 :o

 

 

Dziwne, ja mam skarpę jakieś 15 m2, w tej chwili jest cała obrośnięta krzakami i płożącymi roślinami, i koszt to było jakieś 160 - 200 zł max. Najważniejszy element to jałowce które kupiliśmy w OBI, rosną REWELACYJNIE, nie chorują i nie mają wymagań, każdemu się udają :). Po 3 latach np. jeden z nich ze średnicy ok 40-50 cm rozrósł się na ok 1,5 metra wszerz, ok 40 cm na wysokość, inne też ładnie rosną. Oprócz jałowców jest trzmielina w gazonach (niedługo je przykryje i gazony będą niewidoczne :) nie są złe bo stanowią murek oporow ale też nie są piękne, beton to beton) trzmielina kosztuje 4 zł za doniczkę :) a można rozmnażać przez przerywanie. Nie ma żadnych wymagań i niezawodnie się przyjmuje nawet przesadzana w szycie sezonu :)

wszystko tak rośnie że musiałam wykopać dwa okazy ze skarpy i przenieść na inną rabatę.

 

Ale fakt, na ogród z rabatami, drzewami etc trzeba przeznaczyć co najmniej od 5 tys w górę, i to przy całkowicie pracy własnej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...