Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 40,7k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • Ivonesca

    1708

  • Frankai

    1578

  • Wojty

    1469

  • BK

    1459

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

cześć robaczki

macie może jakieś namiary (we wrocławiu lub okolicach) - gdzie można zakupić "korzystnie" takie rzeczy jak :

* piec na wungiel typu ecogroszek

* jakieś solary na dach i zasobnik

* grzejniki

* stelaże do geberitów

Dzęki z góry ;)

 

 

P.s. a właśnie względem wungla macie jakieś doświadczenie jakiego pieca szukać (firmy)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dana dzięki za namiar

Jeśli możesz napisz na priva ile wyniosły Cię mebelki. i jak zamawiałaś. U nas we Wrocku czy tam na miejscu. U nas kasa na budowę praktycznie się skończyła, a mój dół budowlany jest do niej odwrotnie proporcjonalny. Jednak bez kuchni i schodów nie da rady się wprowadzić. :(

Grzesiu, nie wiem jak piec na eko groszek(nie sprawdzałam), ale co do pozostałych elementów polecam ABC grzanie z allergro. Już Ci kiedyś mówiłam, że ceny mają najniższe jakie znalazłam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W temacie myszy mamy duże doświadczenie.

Niestety nie wiedzieliśmy że na wsi są myszy, więc na jesieni wszystkie okna pootwierane, myszy właziły i zadomowiły się w garażu, właziły też przez dziury o których nie mieliśmy pojęcia. Wytłukliśmy mechanicznie, ale była to trauma. Było 6 zadomowionych w domu brr ohyda.

Najskuteczniejsze są trutki - nawet jak wlezie, to po zjedzeniu trutki zdycha.

Mamy kocicę , ale waleczną i łowną w sezonie letnim, bo w zimie interesują ją wyłącznie gromadzenie tłuszczu i sen - chyba się hibernuje ...

Ale w lecie potrafi przynieść i pięć dziennie - z pola. Tyle że w domu w lecie myszy nie ma ...

 

Co do rekuperacji - ja bym włączyła, tylko często wymieniała filtry. Włączenie wentylacji spowoduje szybkie wyschnięcie budynku - my wprowadzaliśmy się po paru miesiącach od stanu surowego. Dokładnie w maju wstawialiśmy okna, był chudy beton, kończyliśmy instalacje, a we wrześniu już mieszkaliśmy, nie było wilgoci, wszystko było OK.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

co do Reku to też myślałam o szybszym włączeniu żeby podsuszyć domek bo nie chce schnąć

 

co do myszy to dziś przyjeżdzając na budowe wkońcu ją zobaczyłam

w domku mamy zrobionuy taki tymczasowy pokoik że w razie czego to możemy sie tam przespać,jest tam materac,stolik ogrodowy i krzesełka-ten pokoik jako jedyny ma drzwi też tymczasowe i nie wiem jakim cudem ona wlazął do tego pokoju gdzie drzwi są zamkniete non stop-prawie :wink:

wchodzimy do tego pokoju a ona lata tam więc do męża mówie-ubierz rękawiczki to ją złapiemy i wyniesiemy w pole a ta cwaniara wygryzła sobie dziure w ścianie z tynkiem i już ja prawie miałam,była z 10 centymetrów odemnie i nagle patrze jak ona znika w ścianie :lol:

cukierków pojadła i zwiała :lol:

trzeba coś temu zaradzić

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

więc do męża mówie-ubierz rękawiczki to ją złapiemy i wyniesiemy w pole

"Chłop żywemu nie przepuści". Poza tym jakieś rękawiczki :roll: Wątpię by mysza dała się złapać. Ja tam wolę miotłą przydusić :evil:

 

a ta cwaniara wygryzła sobie dziure w ścianie z tynkiem

To jakaś mutantka po Czarnobylu chyba, albo ja za mało wiem o myszach. O możliwościach szczura dużo się naczytałem. Potrafi przegryźć praktycznie wszystko, nie wyłączając stalowych rur. Ale mysza? :roll: Myślałem, że mysie dziury skończyły się z nastaniem domów murowanych. Przynajmniej przez trzeźwych murarzy :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no niestety ta nasza wygryzła sobie dziurke wścianie,podkopała się pod wylewkę i zapewne zrobiła sobie gniazdko w styropianie pod posadzką

taką mamy cwaną myszkę :lol:

No to ja bym się nie patyczkował. Pod posadzkę ciężko sięgnąć... Zagazować? Tylko czy wylizie czy zdechnie pod posadzką :roll: Bo jak zdechnie pod, to nie będzie ładnie pachnieć. :roll: Chyba jednak zostaje łapanie na szynkę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

cześć robaczki

macie może jakieś namiary (we wrocławiu lub okolicach) - gdzie można zakupić "korzystnie" takie rzeczy jak :

* piec na wungiel typu ecogroszek

* jakieś solary na dach i zasobnik

* grzejniki

* stelaże do geberitów

Dzęki z góry ;)

 

 

P.s. a właśnie względem wungla macie jakieś doświadczenie jakiego pieca szukać (firmy)

 

Piec na ekogroszek Enka (aktualnie mają ze sterownikiem PID), grzejniki Delonghi (z rabatem 40%), grzejnik łazienkowy (fajny i drogi, ale raz się żyje) oraz Ekogroszek kupiłem w Polmarku na Tęczowej.

Mają tam też piece żeliwne Klimosz, ale mój Enka był sporo tańszy i na 20 lat wystarczy, a do tej pory to pewnie wejdą już do użytku jakieś turbiny magnetyczne :wink:

 

Brał tam też sąsiad i podobnie jak ja jest zadowolony z obsługi i sprzętu.

 

Piec odebrałem po 5 miesiącach od zakupu, bo mi się budowa opóźniła i nie robili z tym problemu, węgiel kupiłem po niższej cenie przed sezonem i poleżał 2 miesiące do sezonu (i przygotowaniu na niego miejsca) :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

gazować myszki nie bede bo faktycznie jak padnie pod posadzką to później bedzie niezyt miły zapaszek

kota póki co nie moge tam mieć bo nie codziennie jesteśmy a ktoś by musiał go wypuszczać i dawać mu jeść-kot nowy bedzie jak się przeprowadzimy bo tego kota co mamy to by chyba myszy zjadły :lol:

mąż dziś nastawił łapkę i zobaczymy

co prawda ja każde zwierze kocham-no może oprócz szczurów bo torche się ich boje-i juz mężowi zapowiedziałam że jutro on pierwszy wchodzi do domu,sprawdza czy się złapała,jak tak to ją wynosi żebym tego nie widziała i dopiero ja wchodze :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no niestety ta nasza wygryzła sobie dziurke wścianie,podkopała się pod wylewkę i zapewne zrobiła sobie gniazdko w styropianie pod posadzką

taką mamy cwaną myszkę :lol:

No to ja bym się nie patyczkował. Pod posadzkę ciężko sięgnąć... Zagazować? Tylko czy wylizie czy zdechnie pod posadzką :roll: Bo jak zdechnie pod, to nie będzie ładnie pachnieć. :roll: Chyba jednak zostaje łapanie na szynkę.

 

Dawno temu w mieszkaniu rodziców postanowiliśmy przy remoncie zerwać podłogę z desek na legarach+płyta pilśniowa+237 warstw farby olejnej jasny orzech.

Legary osadzone były w szlace, w której żywota dokonało wiele myszy. Ze znalezionych egzemplarzy możnaby wykonać okazałą ikebanę ;-)

 

Wydaje mi się, że nawet jak padnie w styropianie to raczej się zmumifikuje niż rozłoży.

 

Moja rada (dla akceptujących koty)- odnaleźć posty kulki, skontaktować się z nią i przygarnąć kota potrzebującego schronienia.

 

Pozdrav

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...