Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

A to ściany oddychają? :o

Tak jak pisałem i to podtrzymuję - śmieszą mnie dyskusje o przenikaniu pary przez ściany. Ocieplenie jest od ocieplania a nie od oddychania czy usuwania wilgoci. Marketingowa ściema mnie nie rusza. Od usuwania wilgoci z domu jest wentylacja. Koniec i kropka.

 

No to jest nas dwóch ;-)

 

Pozdrav

 

Trzech :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 40,7k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • Ivonesca

    1708

  • Frankai

    1578

  • Wojty

    1469

  • BK

    1459

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Witajcie,

Wiecie moze, gdzie we Wroclawiu lub okolicach w kierunku na Warszawe mozna wypozyczyc frezarke do betonu? Nasz poprzedni "majster" wylal nam taras ze spadkiem w strone drzwi balkonowych !!!

Musimy to jakos zniwelowac i zeskrobac ok 1 cm betonu B20. Szkoda troche go rozbijac i robic na nowo bo to spora powierzchnia.

S

 

A nie łatwiej i taniej zrobić wylewkę w drugą strone ? Szlifowanie betonu to mało przyjemna robota...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witajcie,

Wiecie moze, gdzie we Wroclawiu lub okolicach w kierunku na Warszawe mozna wypozyczyc frezarke do betonu? Nasz poprzedni "majster" wylal nam taras ze spadkiem w strone drzwi balkonowych !!!

Musimy to jakos zniwelowac i zeskrobac ok 1 cm betonu B20. Szkoda troche go rozbijac i robic na nowo bo to spora powierzchnia.

S

 

A nie łatwiej i taniej zrobić wylewkę w drugą strone ? Szlifowanie betonu to mało przyjemna robota...

 

Pod warunkiem, że jest na to miejsce.

 

Pozdrav

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witajcie,

 

Rozmawialem z fachowcami, maja zamowiony dzwig wiec podjada nim, podniosa taras o obroca go o 180 stopni. Wtedu spadek bedzie w dobra strone.

Rowniez w miedzyczasie jak taras bedzie wisial szybko wykopiemy rowek pod rynny spustowe, ktore dalej odprowadza wode do rowu przydroznego.

 

Pozdrawiam

S :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witajcie,

 

Rozmawialem z fachowcami, maja zamowiony dzwig wiec podjada nim, podniosa taras o obroca go o 180 stopni. Wtedu spadek bedzie w dobra strone.

Rowniez w miedzyczasie jak taras bedzie wisial szybko wykopiemy rowek pod rynny spustowe, ktore dalej odprowadza wode do rowu przydroznego.

A jaki macie teren, z korzeniami? My mieliśmy podobnie, po wylaniu ław robimy sobie pomiary i okazało się, że geodeta pomylił się o 1m (liczył od ogrodzenia, które nie jest w granicy...) Musieliśmy podnosić całe ławy, ale był problem z cholernym jednym korzeniem - mieliśmy ławy lane w glebę, korzeń "wdarł się" w ławę i jak się okazało po prostu został zalany. W tym miejscu nam pękło i odpadł nam taki klocek mniej więcej 50x50cm - ale włożyli tam styropian aby nie było za dużego mostka termicznego, ubytki uzupełnili pianką, na to siatka z klejem (koniecznie 2 razy, bo będzie za słabe!) i wszystko jest. Tylko patrzyłem z duszą na ramieniu jak budowlańcy kopią (ręcznie!) nowe doły przesunięte o 1m pod wiszącymi ławami, bo wiadomo - na czarno, jeszcze kryminałem by to się skończyło gdyby odpukać coś się stało...

 

Dobrze że kierbud tego nie widział, bo zapewne trzebaby wszystko rozkuć, a beton wiadomo za darmo nie jest...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

może powołamy jakąś komisję w tej sprawie ....

 

A zauważyliście jaka dzisiaj panuje wspaniała wesoła atmosfera na grupie 8) czy ma na to wpływ piękna wiosenna pogoda , czyżby zimowa deprecha ustąpiła :lol:

Pogoda też. U mnie zrobił się mały mętlik - 100 spraw na raz w firmie, ale... ja to lubię. W dodatku te zwolnienia... Jakby to powiedzieć... Są branże i stanowiska na rynku, które nie czują kryzysu. Z jednej strony niby zapalono żółte światło w firmie, ale z drugiej wiadomo, że roboty jest na pół roku (mówię o działach "produkcyjnych"). Koledzy zaś już złożyli wypowiedzenia, albo są bliscy odejścia tam gdzie warunki lepsze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobrze że kierbud tego nie widział, bo zapewne trzebaby wszystko rozkuć, a beton wiadomo za darmo nie jest...

Lepiej żeby kierbud widział, bo potem może kazać rozbierać.

Jednego nie było jak ekipa zaczynała budować. Przychodzi na drugi dzień, gada z majstrem, po czym ten do ludzi: "Panowie - rozbieramy. Kierownik mówił, że mamy stawiać od fundamentów, a nie od dachu"

 

Opowiedziałem ten kawał wujowi budowlańcowi, a ten mi odparł, że już budował o góry. Dawno to było, więc już nie pamiętam szczegółów. Chyba robili jakąś halę. Najpierw dach, potem podnosili to i podczepiali kolejne elementy potem znowu wyżej, itd.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

(...)

Jednego nie było jak ekipa zaczynała budować. Przychodzi na drugi dzień, gada z majstrem, po czym ten do ludzi: "Panowie - rozbieramy. Kierownik mówił, że mamy stawiać od fundamentów, a nie od dachu"

No dobra, ale w takim np Szymbarku nie dało się inaczej...

 

http://expresskaszubski.pl/pictures/2007-05/dom-do-gory-nogami.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witajcie,

 

Rozmawialem z fachowcami, maja zamowiony dzwig wiec podjada nim, podniosa taras o obroca go o 180 stopni. Wtedu spadek bedzie w dobra strone.

Rowniez w miedzyczasie jak taras bedzie wisial szybko wykopiemy rowek pod rynny spustowe, ktore dalej odprowadza wode do rowu przydroznego.

A jaki macie teren, z korzeniami? My mieliśmy podobnie, po wylaniu ław robimy sobie pomiary i okazało się, że geodeta pomylił się o 1m (liczył od ogrodzenia, które nie jest w granicy...) Musieliśmy podnosić całe ławy, ale był problem z cholernym jednym korzeniem - mieliśmy ławy lane w glebę, korzeń "wdarł się" w ławę i jak się okazało po prostu został zalany. W tym miejscu nam pękło i odpadł nam taki klocek mniej więcej 50x50cm - ale włożyli tam styropian aby nie było za dużego mostka termicznego, ubytki uzupełnili pianką, na to siatka z klejem (koniecznie 2 razy, bo będzie za słabe!) i wszystko jest. Tylko patrzyłem z duszą na ramieniu jak budowlańcy kopią (ręcznie!) nowe doły przesunięte o 1m pod wiszącymi ławami, bo wiadomo - na czarno, jeszcze kryminałem by to się skończyło gdyby odpukać coś się stało...

 

Dobrze że kierbud tego nie widział, bo zapewne trzebaby wszystko rozkuć, a beton wiadomo za darmo nie jest...

 

No i nie uwierzycie co sie stalo,

 

Przyjechal dzwig, podniosl taras a tam dziura jak nie wiem co. Robotnicy wykopali sobie dolek na butelki po piwie i winie, razem 27 sztuk. Dobrze, ze skup mam blisko wiec nie musze ich gdzies wynosic. Poza tym znalazlem dwie pary kaloszy rozmiar 43. Niestery jeden z nich prawy lekko zmurszaly (moze ma ktos jednego dobrego kalosza w tym rozmiarze, kolor nie gra roli). Pozostale w dobrym stanie. Zawsze sie przydadza w deszczowe dni. Wczesniej rowniez pisalem, ze zginela mi wiertarka udarowa, ktora ku mojemu zdzwieniu znalazla sie w tej dziurze. Nie wiem po co ja tam wrzucili. A leniwi byli na maksa, zamiast ja zakopac to przykryli deskami i zalali betonem pod taras.

Sluchjcie poradzcie mi jeszcze poki taras wisi na haku. Jak mam go ulozyc, chyba lepiej delikatnym spadkiem w strone poludniowa? Jak bedzie mokro to slonce szybciej wysuszy nie? Fakt nie bedzie w osi budynku ale zawsze bede mogl wyrownac kostka brukowa lub posadzic kwiatki ......

Czekam na porady ....

 

Pozdrawiam

S

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

najlepiej zamontuj go na platformie obracanej wzgledem sloncal

Przy okazji warto zamontować na niej solary, bo zawsze będą skierowane na południe - największy odzysk energii! A że masz dół, to możesz jeszcze pod fundamentem puścić rurki - będą poniżej strefy przemarzania, więc tym lepiej dla Ciebie, bo nie trzeba żadnej izolacji !

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

łoludzie... to żart był?? to dlatego kier bud jak zadzwooniłam do niego żeby taras jednak troche w bok dac to tak dziwnie sie na mnie popatrzył?? masz ci los.... 8)

No proszę - są osoby korzystające z 3G, a ja myślałem, że to się nie przyjmie :oops:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wam moze do smiechu ale ja mam powazny problem .....

Głowa do góry jak mawiał kat do wieszanego 8)

Mnie już problemy mało ruszają od czasu jak mi dach po 1.5 roku zaczął chałupę rozsadzać. Najpierw próbowaliśmy spiąć mu przednie krokwie, ale skończyło się na podniesieniu dachu (w całości), podstawieniu słupków, rozkuciu wieńca i dobetonowaniu wzmocnień. Rozkuwać beton też musiałem, bo mi za wysoko wylali w łazience. Też rozkujesz lub zeszlifujesz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...