Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Witam serdecznie,

mam pewien problem, może ktoś wie jak go rozwiązać?

Otóż mam 2 działki budowlane graniczące ze sobą. Obie mają dostęp do drogi powiatowej a jedna do gminnej. Buduje dom na tej bez dostępu do gminnej i chciałam się właczyć do drogi powiatowej. Jednakże, ku mojemu rozczarowaniu okazało się, że mam nakaz właczania się do drogi niższego rzędu, czyli gminnej (bo dom wychodzi wykuszem 1 m na działkę z dostępem do drogi gminnej...) Tym samym muszę zrobić wjazd do domu przez całą długość działek, czyli jakieś 40 m... Odwołać się od decyzji nie mogę, bo już za późno. CO mogę zrobić?

Jeśli w grę wchodzi jedynie podział działki na 2, tak aby dom nie miał dostępu do drogi gminnej to powiedzcie proszę ile to może kosztować? Jeslit o coś pomoże to lokalizacja- gmian Czernica.

z góry dziękuję za pomoc.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 40,7k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • Ivonesca

    1708

  • Frankai

    1578

  • Wojty

    1469

  • BK

    1459

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Witam serdecznie,

mam pewien problem, może ktoś wie jak go rozwiązać?

Otóż mam 2 działki budowlane graniczące ze sobą. Obie mają dostęp do drogi powiatowej a jedna do gminnej. Buduje dom na tej bez dostępu do gminnej i chciałam się właczyć do drogi powiatowej. Jednakże, ku mojemu rozczarowaniu okazało się, że mam nakaz właczania się do drogi niższego rzędu, czyli gminnej (bo dom wychodzi wykuszem 1 m na działkę z dostępem do drogi gminnej...) Tym samym muszę zrobić wjazd do domu przez całą długość działek, czyli jakieś 40 m... Odwołać się od decyzji nie mogę, bo już za późno. CO mogę zrobić?

Jeśli w grę wchodzi jedynie podział działki na 2, tak aby dom nie miał dostępu do drogi gminnej to powiedzcie proszę ile to może kosztować? Jeslit o coś pomoże to lokalizacja- gmian Czernica.

z góry dziękuję za pomoc.

 

Jak mogłeś wybudować dom który stoi na dwóch działkach ?

 

Możesz naszkicować sytuację bo chyba jest nieco zagmatwana ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam serdecznie,

mam pewien problem, może ktoś wie jak go rozwiązać?

Otóż mam 2 działki budowlane graniczące ze sobą. Obie mają dostęp do drogi powiatowej a jedna do gminnej. Buduje dom na tej bez dostępu do gminnej i chciałam się właczyć do drogi powiatowej. Jednakże, ku mojemu rozczarowaniu okazało się, że mam nakaz właczania się do drogi niższego rzędu, czyli gminnej (bo dom wychodzi wykuszem 1 m na działkę z dostępem do drogi gminnej...) Tym samym muszę zrobić wjazd do domu przez całą długość działek, czyli jakieś 40 m... Odwołać się od decyzji nie mogę, bo już za późno. CO mogę zrobić?

Jeśli w grę wchodzi jedynie podział działki na 2, tak aby dom nie miał dostępu do drogi gminnej to powiedzcie proszę ile to może kosztować? Jeslit o coś pomoże to lokalizacja- gmian Czernica.

z góry dziękuję za pomoc.

Dowiadywałes się czy nie możesz zrobić 2 wyjazdów ?

Robisz oficjalna "brame" tam gdzie ma byc, a jakis wyjazd gospodarczy czy cos takiego tam gdzie chcesz miec. Nie wiem czy tak mozna zrobic, ale moze tak zakombinowac.

Mysle ze geodeta powinien miec pomysl jak z tego wybrnac.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć!

 

Na szybko potrzebuję Waszej pomocy w następujących tematach:

- ocieplenie styropian - dobra, rozsądna cenowo ekipa...

- szambo Radom - jest tych firm trochę, polecacie kogoś szczególnie? A może ktoś z Was będzie w marcu ściągał szambo?

 

Dzięki!

Arejaski i Rysko, my kupowaliśmy szambo z Radomia - telefon 607133440

nawet jak za płytko wkopaliśmy szambo, to nie było problemu za bardzo rozsądną kwotę wyjęcie i włożenie na powrót. fakt, że musieliśmy poczekać, aż pan miał kurs do Wrocka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to jest nas czworo :D

 

Tylko coś mój mąż kręci nosem :x , że za wcześnie :x , że najpierw to by chciał wyrównać teren i go odpowiednio ukształtować (oczywiście koparą ) a potem robić dziurę na szambo.

 

Ale jakby się udało dobre ceny uzyskać to jestem w stanie dwa razy koparkę wołać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to jest nas czworo :D

 

Tylko coś mój mąż kręci nosem :x , że za wcześnie :x , że najpierw to by chciał wyrównać teren i go odpowiednio ukształtować (oczywiście koparą ) a potem robić dziurę na szambo.

 

Zdecydowanie polecam najpierw szambo, a później wyrównanie terenu - ja zrobiłem odwrotnie i aktualnie na wcześniej ukształtowanej działce mam znowu hałdę ziemi ;). Chyba, że ziemia z wykopu powędruje od razu na wywrotkę (tak zrobiłbym dzisiaj zostawiając jedynie trochę humusu).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja też będę musiał chwilę poczekać z właściwym osadzeniem, więc będę wołał szambo póki co aby dojechało. Koparką spróbuję je osadzić...

Ja nie chcę liczyc na to, że koparkowy dobrze osadzi szambo, zaklei dekielek i jeszcze będę miała przez jakiś czas szambo na wierzchu z przodu domu. Taki sześcian troszkę miejsca zajmuje. Lepiej wykopać dołek, wsadzić szmbo zasypać i mieć spokój.

No to jest nas czworo :D

 

Tylko coś mój mąż kręci nosem :x , że za wcześnie :x , że najpierw to by chciał wyrównać teren i go odpowiednio ukształtować (oczywiście koparą ) a potem robić dziurę na szambo.

 

Zdecydowanie polecam najpierw szambo, a później wyrównanie terenu - ja zrobiłem odwrotnie i aktualnie na wcześniej ukształtowanej działce mam znowu hałdę ziemi ;). Chyba, że ziemia z wykopu powędruje od razu na wywrotkę (tak zrobiłbym dzisiaj zostawiając jedynie trochę humusu).

W sumie ziemia z wykopu może posłużyć do wyrównania terenu -hmm.... muszę pogadać z małżonkiem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a montaż na piankę to ma sens? jak robiłem studnię chłonną z kręgów, to łączyłem je na zaprawę... Nie wpadłbym na pomysł z pianką :-(
Ale tak najszybciej się montuje. Więc przy zakupie dobrze się dopytać jak będą elementy ze sobą mocowane, aby potem nie było niespodzianek. Ja potem wszystko z zewnątrz obleciałem zaprawą i na koniec zamazałem czarnidłem, aby był spokój.

 

I kolejna rzecz do sprawdzenia przed zakupem - czy w szambie jest przygotowany wlot na rurę kanalizacyjną. We moim szambie nie było takiego czegoś i musiałem sam sobie to wykuć a potem zakleić. Trochę papraniny z tym było.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tylko coś mój mąż kręci nosem :x , że za wcześnie :x , że najpierw to by chciał wyrównać teren i go odpowiednio ukształtować (oczywiście koparą ) a potem robić dziurę na szambo.
Jak już Ci wspomnieli - najpierw szambo i inne prace ziemne a potem dopiero kształtowanie ogrodu. Bo jak koparkowy Ci wjedzie kopać dół na szambo, to wszystko co było zrobione rozwali i trzeba będzie kształtować od nowa + rozplantować ziemię z wykopu.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja też będę musiał chwilę poczekać z właściwym osadzeniem, więc będę wołał szambo póki co aby dojechało. Koparką spróbuję je osadzić...

To czekam na dane od Was.

Pzdr.

Witaj :) Czy dobrze zrozumiałem, że chcesz później docelowo osadzić szambo ? Tzn. miejsce ew. głębokość ? Pytam bo z naszych doświadczeń wynika, że to spory problem. Trochę niechcący tak zrobiliśmy (było za płytko wkopane z mojej winy) - późniejsze poszukiwania sprzętu do podniesienia skończyły się tym, że musieliśmy prosić o pomoc tą ekipę która nam je wcześniej przywiozła (cytrynówka Małgosi zadziałała i to, że musieli nas prosić o pomoc w przechowaniu innego zbiornika). Normalne HDS'y mają za mały udźwig, nawet gość z dużej fadromy nie chciał się tego tykać. Dźwigowi zaczynali rozmowę od tego, że dźwig 40t potrzebny (1000 zł na dzień dobry). Nasze (10m3) waży jakieś 10t. Reasumując - jeżeli możesz to od razu wkop w miejscu i głębokości przewidzianej bo późniejsze poprawki to same kłopoty. Tradycyjnie dostawca nie był zbyt słowny co do terminów i temat poprawki wałkowaliśmy chyba ze 2 miesiące :(.

 

Wtedy usłyszałem najlepszy tekst z czasów budowy :) -> do Pana dostawcy dzwoni klientka i domyślam się z tego co słyszę, że próbuje ustalić jakiś termin dostawy itp. Na to Pan, że może będą za 3 tyg. w okolicy to wtedy przywiozą. Klientka pewnie się bulwersuje, na to Pan spokojnym głosem: jak Pani czeka od czerwca (rozmowa w końcu września) to co Pani szkodzi poczekać jeszcze te 3 tygodnie.

:) :) :) Pewnie jakby była obok niego i zobaczyła jego spokój to by go gołymi rekami udusiła.

Pozdrawiam. Michał

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I kolejna rzecz do sprawdzenia przed zakupem - czy w szambie jest przygotowany wlot na rurę kanalizacyjną. We moim szambie nie było takiego czegoś i musiałem sam sobie to wykuć a potem zakleić. Trochę papraniny z tym było.

 

Fakt, nie zwróciłem na to uwagi, bo "skupiałem" się nad włazem... Pamiętam, że jak robiłem wlot w krędu betonowym w studni chłonnej, to też było trochę zabawy...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy dobrze zrozumiałem, że chcesz później docelowo osadzić szambo ? Tzn. miejsce ew. głębokość ? Pytam bo z naszych doświadczeń wynika, że to spory problem. (..)

Wtedy usłyszałem najlepszy tekst z czasów budowy :) -> do Pana dostawcy dzwoni klientka i domyślam się z tego co słyszę, że próbuje ustalić jakiś termin dostawy itp. Na to Pan, że może będą za 3 tyg. w okolicy to wtedy przywiozą. Klientka pewnie się bulwersuje, na to Pan spokojnym głosem: jak Pani czeka od czerwca (rozmowa w końcu września) to co Pani szkodzi poczekać jeszcze te 3 tygodnie.

:) :) :) Pewnie jakby była obok niego i zobaczyła jego spokój to by go gołymi rekami udusiła.

Pozdrawiam. Michał

 

Trochę mi się Brunet Wieczorową Porą przypomniał :-))))

 

 

Plan mam taki, na dzień dostawy szamba, ściągam mekalaka (rezyduje kilka domów dalej), kopię dziurę, przyjeżdża szambo, osadzam je, wykonuję ewentualne poprawki, hydraulicy się wpinają rurą, no i obsypuję...

Myślałem, że jeżeli nie da mi się zgrać mekalaka, to szambo zrzucę na jakiś czas na działkę, a później osadzę je makalkiem, ale jeżeli waży ok 10 ton, to pewnie będzie problem...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witajcie :)

Nasz zbiornik służy nam jako zbiornik na deszczówkę i sam "tymi rencami" zrobiłem otwór wlotowy i przelewowy. Parę minut mi to zajęło ale to nie jest jakiś wielki problem. Przy okazji - pokrywę kleili mi na piankę. Później od TMK dowiedziałem się ze to taki sobie patent i trzeba to jakąś zaprawą (jeżeli mnie pamięć nie myli) zrobić. Panom oczywiście najłatwiej i najszybciej jest zastosować piankę ;-)

Pozdrawiam. Michał

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...