Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 40,7k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • Ivonesca

    1708

  • Frankai

    1578

  • Wojty

    1469

  • BK

    1459

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Cytat Napisał SUSPENSER Zobacz post

Jeśli szukacie taniej hurtowni z artykułami hydraulicznymi we Wrocławiu to polecam P.Plast na Robotniczej 72 ( następny zjazd od centrum za Centrozłomem ).

 

Kupiłem tam kiedyś wkłady piankowe 10" do centralnego filtra wody po 3,21 zł/szt oraz sznurkowe po 3,66 zł/szt (do wody z hydroforu, którą poza podlewaniem myję latem auto).

Ostatnio z wodociągu u mnie leci taki syf, że nowy wkład zapaprał się w ciągu tygodnia (normalnie wymieniam co około 2-3 miesiące, więc kupuję od razu po kilka szt co wystarcza na rok).

 

Widziałem, że mają spory asortyment rur, armatury, a nawet kolektory próżniowe (solary).

 

Witaj Jolu

 

Hmm tak mnie jeszcze nikt nie nazywał 8-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie pamiętam kiedy było robione przyłącze, ale zdjęcia instalacji są z 2003 roku, więc już 7 lat leży i nie wyglądał mi na "zmęczonego". W rurę - i to wzmocnioną - włożyłem tylko kable idące pod planowanym wjazdem.

Ja up... bym go przy budynku zmufował i wymienił , później będzie tylko gorzej, ale zrobisz jak uważasz wszak też po Elektrze jesteś...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja up... bym go przy budynku zmufował i wymienił , później będzie tylko gorzej, ale zrobisz jak uważasz wszak też po Elektrze jesteś...

Ja po elektronice jestem to po pierwsze. Po drugie - tutaj raczej jest kwestia praktyczna. Rodzony ojciec mi takie przyłącze zrobił :bash: Sam nie wiem czemu tak. Pewnie bagatelizował kwestie typu kabla, nauczony za komuny, że kładło się to, co akurat było pod ręką. Szczerze mówiąc nie wiem jak sprawują się te kable, które kiedyś się zakopywało. Muszę zapytać.

A to mufowanie to jak się robi? Skręca, skręca i lutuje, zaprasowuje się w jakiejś rurce? Trochę głupio byłoby kolejny raz odkopywać, ale lepiej odkopać teraz, niż potem rozbierać kostkę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Patrzę jeszcze na pstryczki, bo do łazienki i wiatrołapu musimy dobrać inną serię, niż wstępnie wybrana przez żonę - Quattro Elektroplast Nasielsk. Ona ma tylko podstawowe elementy, a potrzebujemy wyłącznik z czujnikiem ruchu. Wpadłem na reklamówkę Legranda "All in one". Kurcze - aż korci mnie by sprawdzić, czy wymaga okablowania strukturalnego, czy może już radiówka. Tylko po co sprawdzać skoro będzie drogie jak diabli? Już ceny wyłączników do rolet i regulatorów do podłogówki, kiedyś mnie powaliły. W drugim domu jednak trzeba będzie od razu wszystko zaprojektować ;)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A to mufowanie to jak się robi? Skręca, skręca i lutuje, zaprasowuje się w jakiejś rurce? Trochę głupio byłoby kolejny raz odkopywać, ale lepiej odkopać teraz, niż potem rozbierać kostkę.

 

Są gotowe mufki do każdego przekroju. Zaciska się je na przewodach. Można też lutować, choć (nie wiedzieć dlaczego) nie polecane.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na AGD to najlepszy patent - raty 0%. Wszystko tak mam i spokojnie miesiąc po miesiącu spłacam. I tak prawie do Euro2012 ;)

Nie, nie, nie. Po pierwsze - w umowach kredytowych są zabezpieczenia przed tym, żeby zaciągać kolejne. Nie chcę, żeby bank się przyczepił i zmienił mi marżę. Mam 0.8% w PLN :) W maju rata mi spadnie. W końcu złamano histerezę na WIBOR 3M :) Tak podejrzewam, że mój bank pewnie też maczał w tym palce, żeby utrzymać WIBORa w poprzednich miesiącach tuż nad.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Są gotowe mufki do każdego przekroju. Zaciska się je na przewodach. Można też lutować, choć (nie wiedzieć dlaczego) nie polecane.

Lutowanie jest kłopotliwe. Trudno jest określić czy lut jest OK czy nie, a z czasem jakość połączenia może ulegać degradacji (zimne luty). Skręcone przewody, a tym bardziej zaciśnięte, są bardziej niezawodnym połączeniem.

Gryzie mnie kwestia tych kabli. Bardziej niż kwestia finansowa (odkopanie, kabel, mufki), pewnie jest to lenistwo, brak czasu i dysonans poznawczy (taki głupi sposób działania naszego mózgu, na który się łapią nawet doświadczeni psychologowie).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...