Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 40,7k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • Ivonesca

    1708

  • Frankai

    1578

  • Wojty

    1469

  • BK

    1459

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Agnicha - jeżeli Gagacie coś wypadnie to robimy najazd na Twoją posiadłość. Jeżeli nie masz paru desek i zbędnych pustaków, które posłużą jako nogi, to zawsze można coś ze sobą przywieźć. Na marginesie - myślałem raczej o polach nad Odrą. Za czasów studenckich ognicho nad Odrą nie było czymś nienormalnym.

Choć Twoja budowa była faktycznie idalna dla nas i dla Ciebie. Dla nas, bo w budowie i można robić ognicho obok (z tego co pamiętam, to Gagata już mieszka, więc trzeba być bardziej qlturalnym), a dla Ciebie, bo najazd tylu fachowców i osób zorientowanych w budowaniu mógłby Ci nieźle pomóc w dalszych decyzjach lub uniknięciu błędów.

 

Ci co nie dostali się jeszcze na listę dystrybucyjną, niech piszą do Yemiołki na priv'a.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No właśnie - ja się nie przejmuję zbytnio, "salonów" nie mam i nie lubię a gości uwielbiam - każdą ilość. Chcę tylko wiedzieć na co z grubsza się przygotować....? na wszelki wypadek będę gotowa na wszystko...:grin:

Rozumiem, że 12-go, prosze o potwierdzenie i jakąs z grubsza godzinę.

dane wysyłam na priv, ale macie chyba w tabeleczce - prosze dzwonić!

Ag

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

On 2002-04-29 09:10, Frankai wrote:

Agnicha - jeżeli Gagacie coś wypadnie to robimy najazd na Twoją posiadłość. Jeżeli nie masz paru desek i zbędnych pustaków, które posłużą jako nogi, to zawsze można coś ze sobą przywieźć. Na marginesie - myślałem raczej o polach nad Odrą. Za czasów studenckich ognicho nad Odrą nie było czymś nienormalnym.

Choć Twoja budowa była faktycznie idalna dla nas i dla Ciebie. Dla nas, bo w budowie i można robić ognicho obok (z tego co pamiętam, to Gagata już mieszka, więc trzeba być bardziej qlturalnym

 

Dopiero to zauważyłam:

A coś Ty !!!!!?????!!!!! :eek:

 

), a dla Ciebie, bo najazd tylu fachowców i osób zorientowanych w budowaniu mógłby Ci nieźle pomóc w dalszych decyzjach lub uniknięciu błędów.

 

Ci co nie dostali się jeszcze na listę dystrybucyjną, niech piszą do Yemiołki na priv'a.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Alanta - przejmujesz się ?-) Wszak to my zorganizowaliśmy cały ten Klub Budujących, my zrobiliśmy pierwsze spotkanie i robimy co uważamy za słuszne. Dlaczego mamy patrzeć na innych lub przejmować się co myślą? Nawet zakładając, że będą teraz prężniej działać. Ojcostwa (i macierzyństwa) pomysłu nam już nie odbiorą, a to na nich spoczywa ciężar wykazania się, bo co to za uczeń co mistrza nie przerósł. Jak się bardzo przejmujesz, to pomyśl czy udałoby im się to co nam - zebrać ludzi, którzy muszą przejechać kilkaset kilometrów (Ty, Piramidka, Bobiczek, ja).

A przede wszystkim: czy spotykamy się dla siebie (i naszych budów), czy żeby pokazać Warszawie?

 

Gagata - będziemy Ci bardzo dźwięczni. Skoro sklepiszcze otwarte jest do 19, to faktycznie super - robimy ściepę na miejscu i wio po piffo i kiełbachę. Mam nadzieję, że kiełbacha w takiej ilości jest dostępna w niedzielę i jeszcze się nie rusza. Co do piffa, to możeliwe jest, że nasze tancerki (zwłaszcza patrzę tu na znawcę, czyli Yarząbka) przywiozą swoje miejsce baletowe (beczułkę) ze sobą. Możesz spodziewać się mnie, a jeżeli mi coś wyskoczy (u mnie w pracy wszystko możliwe), to odrazu odwołam swój przyjazd. :grin:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I znów na FORUM potwierdzam aktualny (ostateczny :eek: !!!) termin naszej MAJÓWY:

19 (słownie - dziewiętnasty) maja br, niedziela.

U mnie (namiary na privach, nowych chętnych prosze o kontakt tamtędy) ok. 12-tej.

Każdy przywozi to co lubi (jeść, pić i nie wiem co jeszcze....)

Ja pewien zapas zrobię a w "razie czego" można skoczyć do sklepu (do 19-tej).

Może zdążę np. wykosić jeszcze trochę chwastów albo ... wywieźć z kontener gruzu, który okropnie psuje krajobraz!

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jeśli chodzi o komary - zapewniam wszystkich , że jeśli w grupie osób jestem ja (a chyba raczej wypadałoby być jako gospodarz/gospodyni?) - będą atakować tylko mnie. taki już mój psi los :cry:

trzy dni temu robiliśmy ognicho ze znajomymi i - wyciągneliśmy przez okno przedłużacz, do niego podczepiliśmy te takie maszynki anty-komarowe i - działało!!

moi drodzy - bez obaw.

A - mam też dwa wielkie orzech włoskie - podobno skutecznie odstraszają rózne bestie...? no cóż nie zauważyłam, ale może nie puściły jeszcze tych swoich cudownych/trujących soków?????

 

Bobiczek - wtrąciłam się w wątek sąsiedzi - mam chyba podobne typy jak Ty (Boguś Linda itp)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Musze wprowadzić drobne zmiany "drogowskazowe"- wspomniane pigwowce zdążyły zgubić już wszyskie kwiatki (pojawiaja się owocki, ale ich tak na razie nie widać), może więc tak:

przesyłam na privy dodatkowe wskazówki.

Mam nadzieję, że nic się u Was w kwestii terminu nie zmieniło ???

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...