Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Cześć, dziś przygnało mnie do pracy po dwóch dniach "wolnego" czyli zmagań z wylewaniem ław fundamentowych. Muszę się pochwalić:

 

TA-DAAAAAAAN! :D ŁAWECZKI WYLANE !!!!!!!

 

Wrażenie niesamowite, emocje... ech! Te dwa dni zapieprzałem w słońcu od 7:00 do 20:00 prawie nie jedząc tylko wypijając zgrzewkami wodę mineralną. A nocą śniły mi się szpadle :D I było ok, mój organizm chyba tego właśnie potrzebował... :D Czy czuliście coś w rodzaju.... DUMY w takim momencie? Ja czuję!!! :D

 

Nie obyło się bez problemów bo grucha z pierwszą porcją betonu spóźniła się..... bagatela....... 3.5 godziny.... :evil: :evil: To, przy wiszącej w powietrzu burzy (grożącej osuwaniem się wykopów) naprawdę wkurzało. Były k*wy w słuchawkę i dziś już wiem skąd w Oławie nie brać masy betonowej. Ech, dużo opowiadać :-? Ale liczy się końcowy sukces!

 

Studniarze na boku robili swoje. Polecana przeze mnie firma zaprezentowała się jako rodzinny zespół fiertniczo-filozofujący. Pierwszy odwiert na głębokość 16 m okazał się pudłem, dopiero druga lokalizacja dała piękną wodziczkę ale na głębokości 4 m więc dość płytko. Będzie więc woda "ogrodowa" tylko. Całość zakosztowała mnie 750 zł, z czego chybienie 450... Nie wiem czy polecać tę drużynę. Byli mili i w sumie studnię mam. Jakoś mnie jednak raziła ich niemoc względem sił przyrody, chyba oczekiwałem że po prostu wkręcą się w ziemię i od razu będzie sukces.... Ale może przy studniach to tak po prostu musi być.

 

Pozdrawiam, Sławek, 20-tego będziemy!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 40,7k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • Ivonesca

    1708

  • Frankai

    1578

  • Wojty

    1469

  • BK

    1459

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

widze że polanka to ranny ptaszek

czyżby Twoim dzieciom nie zdarzało się zbudzić o 5:50 ?

 

chyba wszyscy cieszą się z kolejnego "długiego weekendu" '-)

całe szczęście ekipa która nam wchodzi robić strop (regipsy+wełna) nie robi sobie długiego weekendu. Tacy jesteśmy obrzydliwi wyzyskiwacze ;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

widze że polanka to ranny ptaszek

czyżby Twoim dzieciom nie zdarzało się zbudzić o 5:50 ?

 

 

tacy z nas szczęsciarze że się nie zdarzało.....moje dzieci tak jak i my są sowami.....mogą długo siedzieć do nocy a potem rano odsypiają ;-)

Frankowi najwcześniej to chyba zdarzyło się wstać ok.7.30....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam serdecznie,

czy ktos z Was mial kontakt z panem Lebioda z Centrum Malych Oczyszczalni na Karmelkowej? Jestesmy na etapie poszukiwan przydomowej oczyszczalni i czlowiek ten brzmi bardzo rozsadnie. Sprzedaje oczyszczalnie NEVEXPOL. Zupelnie nic o nich nie wiem. Moze ktos z Was cos wie? Bede wdzieczna za pomoc. A moze jestescie w stanie polecic cos innego, a wartego uwagi?

Pozdrawiam cieplo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miwol przeżywałem dokładnie to samo co Ty 4 lata temu.Jak patrzyłem na inne budowy zazdrościłem że nie mam jeszcze a to ścian a to okien ,dachu itd.Teraz zazdroszcze Ivo że ma już gotowy dom i już w nim mieszka.Wszystkie etapy trzeba przejść samemu.Gratulacje i życzę żebyś przechodził te etapy jak najszybciej i bezstresowo.Wiech.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy czuliście coś w rodzaju.... DUMY w takim momencie? Ja czuję!!! :D

Oj tak, to są przecież pierwsze konkrety a nie kolejne pieczątki i podpisy w papierach :)

 

Nie obyło się bez problemów bo grucha z pierwszą porcją betonu spóźniła się..... bagatela....... 3.5 godziny.... :evil: :evil: To, przy wiszącej w powietrzu burzy (grożącej osuwaniem się wykopów) naprawdę wkurzało. Były k*wy w słuchawkę i dziś już wiem skąd w Oławie nie brać masy betonowej. Ech, dużo opowiadać :-? Ale liczy się końcowy sukces!

Y - miałeś szczęście :) Sasiad wylał stopę potem wstawił zbrojenie i zamówił gruchę. W międzyczasie przyszła ulewa, do wykopu wlała się woda z ziemią co uniemozliwiło zalanie ław. Cała grucha została wylana na drogę i sąsiad był w plecy ponad 1000 zł :)

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobrzyk,

nie oglądaj tyle filmów w piątkowe wieczory na polsacie :p ,

bo Ci się później wszystko z jednym kojarzy 8)

 

Więc jeszcze raz zapraszamy na 20.06 do Gałowa

W piątek prześlę fotki z opisem drogi :)

Lista obecności:

 

PEWNIACY

Ivo

Miwol

BK

Smok

 

NIEPEWNIACY

Yemiołka

Zara,

Dobrzyk,

Dachowiec,

Blondyna ,

Wiech

Polanka

aka

 

Mam nadzieję, że nie jeden z niepewniaków przyjedzie...

Pozdrówka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobrzyk,

nie oglądaj tyle filmów w piątkowe wieczory na polsacie :p ,

bo Ci się później wszystko z jednym kojarzy 8)

 

[]

 

Sławek, mi i bez ogladania sie kojarzy :D Co do przykazdu to jestem w rozkroku pomiędzy pewniakami a niepewnymi - mam nadzieję, że nie zrobię szpagatu :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sławek, jak juz pisałam my nie jestesmy niepewniacy tylko pewniacy, tzn. na pewno nas nie będzie :wink: Dzis zamykamy prace budowlane i wio na wakacje.

 

Okienka mamy juz zamowione, dzisiaj ostateczne pomiary i fabryka bedzie robic. Na koniec miesiaca jeszcze przylacze elektryczne, geodeta (mapki) i inne przyjemności... Tyle tego na głowie ze ledwo spamietac mogę... Na dodatek kregosłup mi nawala od tego biegania po budowie, i w ogóle to bym tylko spała 8) Od jutra chyba będę...

 

Pozdrawiam!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

aka, na kręgosłup i jego bóle najlepszy basen i pływanie.

Więc od razu, póki jeszcze można, wykop dziurę w ziemi na swojej działce, wylej troche betonu, kafeleczki, filtry etc. - i już mamy ładny basenik 15 na 20 m na przykład. Jak znalazł na upalne dni i bóle kręgosłupa. Basen można osłonić np żywopłotem żeby chłodno nie było w chłodniejsze dni - i można pływać od maja do października.

Prawda jakie to proste?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja też - ale z plecami to nie było problemu, bo cały czas chodziłam na basen, wprawdzie niestety nie własny, ale zawsze. Polecam - np. na Bouduaina de Courtenay (czyli Budułena :oops: na Zaciszu).

a fajny ten basen fajny....i mozna chodzic na późne godziny....albo było mozna jak jeszcze chodziłam :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja też - ale z plecami to nie było problemu, bo cały czas chodziłam na basen, wprawdzie niestety nie własny, ale zawsze. Polecam - np. na Bouduaina de Courtenay (czyli Budułena :oops: na Zaciszu).

My od dawna jesteśmy fanami basenu w Brzegu Dolnym. Jedyne 18 km od naszego domku :-) i to poza terenem zabudowanym.

 

Grzegorz

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A dziecko posyłam na basen na Sępolnie - Olimpijski. Jest super, cieplutka woda (33 stopnie) w brodziku dla dzieci. Córka od dwóch lat się uczy - miała dłuższe przerwy, a mimo to juz skacze na główkę, nurkuje i przepływa cały basen (duży, 25 m) bez zatrzymywania się, kilkoma stylami. Widzę tam czasami takie 4 miesięczne maluchy w basenie - niesamowite. Ponoć przyjmuja na te zajęcia dla niemowlaków do 6 miesiąca życia (bo potem to już za stare :roll: )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...