Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

niestety norma,

aka nie popełniaj mojego błędu, jak będziecie przy dzidziusiu mieszkać w bloku, to nie noś wózka tylko przywiąż go na parterze do kaloryfera - najlepiej linką do roweru, taką na kluczyk albo zamek szyfrowy, ja teraz tak robię ale swoje się nadźwigałam no i niestety się to odbija

 

No to współczuję...U nas na szczęście nowy blok i wielka winda, z trojaczkami bym sie zmieściła :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 40,7k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • Ivonesca

    1708

  • Frankai

    1578

  • Wojty

    1469

  • BK

    1459

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Witam wszystkich. Niestety nie buduję się , ale zrobiłam już pierwszy krok, gdyż posiadam własny kawałek przestrzeni na ziemi. Jednakże nie mogę się zdecydować czy rozpocząć budowę z dużym kredytem, czy lepiej odczekać i zgromadzić fundusze. Według Was jak lepiej? Chętnie wysłucham waszych rad.

http://www.gify.biz/gify%20kreskowki/gifu-kubus-puchatek/disa0060.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Molly,

jeśli masz wystarczająco duże i pewne źródła dochodu, mieszkanie etc., założoną lokatę na czarną godzinę, no i zdolność kredytową, to zamknij oczy weź głęboki oddech i weź kredyt. Oceń sobie własne ryzyko, wszystkie wyjścia alterlantywne w razie utraty pracy etc. i przelicz. Bo jak już zbierzesz środki bez kredytu to wszystko tak podrożej że wybudujesz np. połowę tego co zbudowałabyś dzisiaj.

Jak masz duże dochody, to po prostu spłacisz szybciej. Szkoda życia na kiszenie się w bloku, szczególnie jak się ma dzieci.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Molly,

jeśli masz wystarczająco duże i pewne źródła dochodu, mieszkanie etc., założoną lokatę na czarną godzinę, no i zdolność kredytową, to zamknij oczy weź głęboki oddech i weź kredyt. Oceń sobie własne ryzyko, wszystkie wyjścia alterlantywne w razie utraty pracy etc. i przelicz. Bo jak już zbierzesz środki bez kredytu to wszystko tak podrożej że wybudujesz np. połowę tego co zbudowałabyś dzisiaj.

Jak masz duże dochody, to po prostu spłacisz szybciej. Szkoda życia na kiszenie się w bloku, szczególnie jak się ma dzieci.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witaj Molly! My wybraliśmy wyjście pośrednie, tzn. z oszczedności wybudowalismy fundamenty, jesienią zeszłego roku. Zima to był czas na finansowy oddech od budowy, do wiosny cos tam uciułalismy i było na ściany, ale ostatecznie wzięliśmy kredyt. Tak czy siak nie starczy :D A im bardziej zaawansowana budowa tym bardziej mnożą się koszty...

BK jest odważna jak widzisz, my chyba mniej :wink: I chyba bardziej sceptyczni jesli chodzi o rychły termin wyprowadzki na wieś...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Byłem wczoraj króciutko u blondyny.

Duuużo przestrzeni i bardzo zielono, dużo ładnych roślinek i domek równo rośnie... bardzo mi się podobało. Myślę, że blondyna może spokojnie być w naszym gronie ogrodnikiem nr 1!

No i okolica... właściwie to taka leśna posiadłość, tylko podziwiać... eh i pozazdrościć pięknego ogrodu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam po przerwie.

Dziękuję za podpowiedzi, kosztorys faktycznie musi podbić ktoś z uprawnieniami, więc bardzo proszę o namiary na takiego ktosia na [email protected]

I też myslalam zeby najpierw zapytać w banku czy bank raczy zaakceptować , a potem dopiero dać do podbicia fachowcowi.

Też mi się wydaje, że to absurd z tym kosztorysem, szczególnie, że to moja sprawa czy kafelki sobie kupię po 20 czy 200 zł za m. A tak w ogóle musialabym każdy drobiazg mieć już upatrzony w sklepie i cenę spisaną. Przecież okien sobie sama nie wycenię (chociaż wolałabym ;) ). Zrobię pi razy oko.

Dzięki za pomoc.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki serdeczne za Wasze rady. Kiedy czytam jak Wam postępują prace to najchętniej już chciałabym również budować. Jednakże chyba jestem zbyt ostrożna, zwłaszcza ,że nie mam lokat na czarną godzinę, a mieszkanie mam komunalne, które dopiero muszę wykupić. Chyba zrobię jak Aka i najpierw coś uzbieram na początek i wtedy wezmę kredyt, jeśli sytuacja się nie zmieni ( finansowa oczywiście). Póki co to będę Wam kibicować abyście mogły jak najszybciej zamieszkać we własnym domku.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Molly, dzięki

Moja córka zaczynała naukę pływania ponad 2 lata temu właśnie na Obornickiej :) . Byłam bardzo zadowolona z prowadzących i z samych zajęć, ale było parę rzeczy którem mi się nie podobały na samym basenie - fatalne toalety, basen trochę stary, no i bardzo zimna woda, za zimna jak na takie maluchy, na pewno mniej niż 27-28 stopni. Mała się trochę zaziębiała. No i straszny hałas, dzieci w ogóle nie słyszały prowadzących przekrzykujących się nawzajem. Ale powtarzam - zajęcia są super, prowadzący naprawdę wiedzą co robią, dzieci 8-letnie pływały wszystkimi możliwymi stylami. No i był Pan Darek - którego dzieci uwielbiały i słuchały (nawet moja malutka, która zawsze ma swoje zdanie :-? )

Na razie termin jaki ma pan prowadzący zajęcia - kontynuacja poprzednich zajęć na Basenie olimpijskim - sobota 18.00 - chyba trudno o gorszą porę. No i wtorek 20.00 - na pewno nie dla 6- i 7-latków. Nie wiem co mam robić, wiem ze są inne zajęcia na olimpijskim, ale pewnie same grupy początkujące, a mała już co nieco potrafi (nie żebym się chwaliła, ale tak jest 8) ) Dobrzykowice - na jakie godziny zapisałeś swoją córę?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam Wszystkich!

 

To mój pierwszy post na Forum (choć w zasadzie drugi, bo niechcący rozpocząłem nowy temat...), więc wypda się przedstawić. ;-) Buduję pod Wrocławiem, okolice Gniechowic. Jesteśmy na etapie stan surowy otwarty, więc sporo jeszcze przed nami.

Mam zatem krótkie (choc jak przypuszczam często pojawiające się) pytanie: gdzie znajdę jakąś listę solidnych ekip do realizacji różnych etapów budowy? Będę szczerze zobowiązany za każde info na ten temat.

 

Pzdr!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam, coś Grupa długo śpi w poniedziałek :wink:

Ja w sprawie basenu - nie wiem, czy ktoś polecał ten w Brzegu. Jedyny mankament jego, to odległość. Reszta naprawdę super - pusto!!, czysto, niedrogo. Jeżdżę tam regularnie i zdecydowanie wolę stracić 45 minut na dojazd , niż męczyć się na zatłoczonych basenach wrocławskich. Najczęściej wieczorem mamy dla siebie (na 2 osoby) cały tor. A dzieciakom na pewno się tam spodoba - szczególnie zjeżdżalnia :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

polanki - gratulacje jeszcze raz, ale wam fajnie,

macie już ogródek i plac zabaw?

 

mój synek na razie to jak jest na budowie to włazi w dziury po odkopanych fundamentach albo włazi na górę żwiru albo do betoniarki. Nie mogę się doczekać jak już będą wszystkie ziemne roboty skończone,. postawimy sobie płot, i dzieciak nie będzie mógł uciekać w pole. Wypuści się takiego na wybieg, będzie biegać do wieczora

Cześć, tu Dagmara, spóźnione dzięki za gratulacje.

Tak mamy plac zabaw. Składa się z:

podjazdu w trakcie roboty

górki ziemi pozostałej po podjeździe

górki klińca (jeszcze się przyda)

górka piachu już została doszczętnie rozdeptana tak zamo jak sterta żwiru

betoniarki niestety brak :cry:

płotu -brak

jest za to droga a na niej kałuże z gatunku tych wiecznych.

w każdym razie można biegać od rana do wieczora :D .

Zaprosimy Was jak się z tym trochę uporamy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć! Siedzę na szkoleniu, a na szkoleniu jak to na szkoleniu - grunt żeby internecik był :D

 

Ponieważ pojawia się tu któraś z rzędu odsłona tematu 'BASEN' postanowiłem Was, doświadczonych rodziców, zapytać: Czy we Wrocku jest basen oferujący zajęcia dla... niemal noworodków? Bo znajomi chodzili w Poznaniu z córą od 4-tego miesiąca życia na coś takiego, były zajęcia 30-minutowe a woda jakaś specjalnie niechlorowana... Dzięki tym zajęciom mała ma teraz idealnie prosty, 4-letni kręgosłupek + szokuje wszystkich wskakując do basenu ze startera razem z 10-latkami :) Dodatkowo te zajęcia basenowe uodporniły ją bardzo, praktycznie nie choruje.

 

Co w ogóle o tym sądzicie? Moczyliście dzieciaki od 4 m-ca w czymś innym niż wanienka?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...