Grupa Wrocławska

[BK]

u mnie to siedzą w kupie na kilku budowach w bezpośrednim sąsiedztwie, więc każdy kto jedzie na budowę zdaje relacje sąsiadowi jak tam u niego pracują. Generalnie nie znają Wrocławia, bo przyjezdni, więc się nie zapuszczają w dziką dżunglę jaka jest Miasto, Bielany nam nie grożą. Gdyby chcieli jeździć do Bielan, odpadłby kolejny dzień albo dwa w tygodniu na pracę - na ewentualne zgubienie się w terenie.

dachowiec - pocieszyłeś mnie, widzę że to norma

 

Pytanie - czy folię kubełkową trzeba solidnie przytwierdzać czyś ostrym do ściany, czy sam żwir od drenażu "przypchnie" folię do ściany żeby nie spadała? Bo u nas co przykleją czy przyczepią, to spada Gwoździami?

 

ale nie jest źle - pono bańka z gazem zasypana, drenaż się robi, jutro przyjeżdżają rynny. Czekaliśmy ponad dwa tygodnie - tak to jest z czarnymi (Wavin)

[dobrzykowice]

 

Pytanie - czy folię kubełkową trzeba solidnie przytwierdzać czyś ostrym do ściany, czy sam żwir od drenażu "przypchnie" folię do ściany żeby nie spadała? Bo u nas co przykleją czy przyczepią, to spada Gwoździami?

U mnie jest przymocowana takimi kołkami jak to mocowania styropianu przy ociepleniu.

I jeszcze jedno, pod bruk musi być bardzo dobrze przygotowane podłoże, inaczej zrobia sie koleiny. pierwsze co zrobię na wiosne to własnie bruk, chory jestem jak widze jakie tony piasku i błota wnosi się do domu

Aż się nie chce sprzatać

[Ivonesca]

dobrzykowice - ale sprzątać trzeba...szkoda ładnych kafli:P

[mela]

Witam w to mroźne przedpołudnie.

Remont w mieszkaniu na ukończeniu (jeszcze tylko pomalować ściany i położyć podłogi oraz kuchnię zamontować, hehe ), więc jak to kobieta zaczynam przemyśliwać o dekoracjach. Bożonarodzeniowych.

W związku z tym mam pytanie: gdzie ja kupię (niedrogo ) takie ustrojstwa jak gąbka do układania kwiatów, jakieś liście/gałęzie do ozdoby, piórka, motylki, ptaszki , mech, rafię, suszone cytryny..... A co, mogę jeszcze długo wymieniać .

Generalnie chodzi mi o jakowąś giełdę kwiatową cy cóś. Pomożecie?

[Wiech]

Witam, zadowolony po odpaleniu pieca i kominka .Odbyło się bez wiekszych sensacji.Mam już w końcu ciepło .Potrzebny mi jeszcze sterownik PZZ1,ale najważniejsze że moge palic.BK.folie kubełkową montuje się od góry listwą podobną do listwy wokoł komina(profilowana).Wiech

[Molly]

Witam Wszytkich w piąteczek

 

Mela- takie ustrojstwa powinny być na giełdzie kwiatowej na ul. Gnieźnieńskiej. Słyszłam, że było coś takiego także na Karmelkowej , ale nie wiem czy to dalej funkcjonuje. Nie pamiętam tylko w jakie dni funkcjonuje giełda kwiatowa.

[Molly]

dobrzykowice - ale sprzątać trzeba...szkoda ładnych kafli:P

 

A ja słyszałam, że jest odkurzacz ze specjalną końcówką do czyszczenia kafli, a inną do podłóg i paneli- to może zmechanizować te porządki co by się nie narobić a i czysto było

[Molly]

Wiech

Gratuluję pomyślnego rozpoczęcia sezonu grzewczego, oby tylko nie był kosztowny

[Ivonesca]

Wiech - fajnie że wszystko z ogrzewaniem gra drzewko naszykowane??

[Wiech]

Ja też się cieszę ze jest OK.Chciałem koniecznie wprowadzić się na święta.Mam jeszczę masę roboty.Teraz musze układać podłogę w sypialniach na górze,dokończyć układania ocieplenia w łazience i pralni na górze choć czynne będa za rok.Nie jestem teraz pewien czy wszystko zdąże zrobić a kasy brak Ivo Ty narzekasz na otoczenie a ja na brak sąsiada na mojej ulicy.Pozdrawiam i do zobaczenia w poniedziałek.Wiech

[Ivonesca]

Wiech - ja nie narzekam na otoczenie mojego domku, tylko na drogę Wrocław-Poznań .....

[dobrzykowice]

dobrzykowice - ale sprzątać trzeba...szkoda ładnych kafli:P

Nic im nie będzie V klasa twardości, a jak sie porysują to będziemy reklamowac

Poza tym jak wracam o 20:00 do domu to sprzatanie jest ostatnia rzeczą na którą mam ochotę :>

[dobrzykowice]

W związku z tym mam pytanie: gdzie ja kupię (niedrogo ) takie ustrojstwa jak gąbka do układania kwiatów, jakieś liście/gałęzie do ozdoby, piórka, motylki, ptaszki , mech, rafię, suszone cytryny..... A co, mogę jeszcze długo wymieniać .

Generalnie chodzi mi o jakowąś giełdę kwiatową cy cóś. Pomożecie?

 

Wal na karmelkową, na giełdę, jest tego tam mnóstwo i w rozsądnych cenach

[dobrzykowice]

 

A ja słyszałam, że jest odkurzacz ze specjalną końcówką do czyszczenia kafli, a inną do podłóg i paneli- to może zmechanizować te porządki co by się nie narobić a i czysto było

jak to posprzątać to ja wiem doskonale, ale to jest obecnie syzyfowa praca, parę wyjść i wejść do domu niweczy całą pracę

[dachowiec]

A u mnie wreszcie coś drgnęło, zobaczymy na jak długo... jadę skontrolować co się dzieje bo ostatnio odpuściłem, po prostu miałem już dość stagnacji budowlanej... Zostało mi sporo dysperbitu, chłopcom jakoś nie wychodziło wymalowanie normy (1+1kg/m2). Ponieważ nie mam wody gruntowej a jedynie sporadycznie zastoiny wody opadowej na warstwe ilastej... nie wiem czy wogóle wchodzi w temat folii kubełkowej... jak myślicie? na scianie fundamentowej mam dobrą warstwę dysperbitu, na to przyklejony styropian, na nim sitaka i klej jak w normalnym ociepleniu i to znów potraktowane dysperbitem... moze jeszcze jutro poprawię tę ostatnia warstwę po mamy ocieplenie i to już wystarczy. A co do kubełkowej to bym jej nie montował na kołki, myślę jeśli już to ją przykleję na dysperbit i podeprę kołkami a potem zasypię i cześć! Co do listwy też nie jestem przekonany bo właściwie po co? u mnie kubełkowa i dysperbit na styropie tylko do poziomu ziemi po powyżej idzie okładzina a ona złapie na zaprawie klejowej a nie na kubełkach...

 

A tymczasem zrobili nam wreszcie takie ładne , zielone parapety z serpentynitu i kamien na cokolik.... teraz szukam transportu z Jordanowa do Obornik. (Njlepiej coś takiego co kipruje na tył i weźmie 15-20ton kamienia... przy okazji trochę kamyczków na ogrodzenie i do ogródka )

[BK]

dachowiec,

ja bym odżałowała tą kubełkową, dużo roboty z tym nie ma, a ona nie tyle chroni przed wodą co zapewnia jej odprowadzenie - jeśli u ciebie czasowo zalega woda to folia byłaby wskazana. co do mocowania mnie się wwydaje że samo przysypanie nie wystarczy, bo ta woda w końcu napiera, to wszystko tam może pracować i boję się że folia mogłaby się poprzesuwać. Przecież nie będzie się trzymać tylko siłą naporu piasku czy żwiru - u mnie jest żwir na całej wysokości od ławy do góry - przy elewacji będzie adny żwirek i krawężnik. kosztowało to kupę kasy niestety. Chyba przybijemy kołkami.

 

na dysperbit chyba trudno cokolwiek przykleić - u nas nie ma dysperbitu na betonie tylko beton - rapówka - styropian siatka etc i dopiero dysperbit, na to kubełkowa.

też do poziomu ziemi - potem będą płytki. Fajne płytki elewacyjne mają w castoramie niestety koszmarnie drogie (90 pln za metr 2). Ale mają takie narożne. No ale to jest temat na wiosnę.

[Molly]

 

A ja słyszałam, że jest odkurzacz ze specjalną końcówką do czyszczenia kafli, a inną do podłóg i paneli- to może zmechanizować te porządki co by się nie narobić a i czysto było

jak to posprzątać to ja wiem doskonale, ale to jest obecnie syzyfowa praca, parę wyjść i wejść do domu niweczy całą pracę

 

Wiem, że wiesz jak się z tym uporać, ale masz rację łudziłam się tylko , że można to jakąś sztuczką pozbyć się, ale rzeczywiście żadne czary mary nie istnieją , a przy tym błocie to praca bez końca- a szkoda.

Może kiedyś ktoś wymyśli coś, np. wycieraczkę, która zatrzyma cały brud- to byłoby niezłe- czego nam wszystkim życzę

[dachowiec]

BK: masz rację - kubełkowa nie zawadzi, nawet kilka rolek czeka na mnie w hurtowni ale ja mam hydroizolację na fundamentowej a ocieplenie ją ochrania i ociepla ściany. siatka i klej wzmacnia ocieplenie a dodatkowy dysperbit stanowi hydroizolację wierzchnią, chroniącą styropian bo to taki fs20 a nie wodoodporny, estrudowany.

myślę, że kubełkowa będzie się bardzo dobrze trzymać pod parciem gruntu, kołki są tutaj zbędne, chyba że ponad gruntem - wtedy też listwa o której pisał Wiechu (u mnie, jeśli już tylko do poziomu gruntu).

[mela]

Ja to wcześnie w pracy jestem

Dziękuję za namiary na giełdy kwiatowe, wybiorę się w najbliższym czasie i coś zmajstruję.

A co myślicie o dzisiejszej pogodzie? Ja chyba byłam Angielką w poprzednim życiu, bo mi, kurczę, taka zima całkiem pasi . Ani czapy nie zakładam, ani się nie telepię z zimna, ani nogi mi się nie rozjeżdżają na lodzie i kozaczki mogę założyć takie nie-walonkowe. Hmm tylko gładzie gorzej schną przy tej wilgoci .

Śnieg - bardzo chętnie w Wigilię, nawet parenaście centymetrów, ale dopiero jak już wszyscy na miejsce dojadą . Jakieś dwa tygodnie temu byłam w Częstochowie, śnieżyca niemożebna i mówię wam, holowanie w warunkach widoczności ok. 30 m należy do największych moich przeżyć jak dotychczas. A prawo jazdy mam pół roku więc wyobrażacie sobie jakie były emocje Ale dojechałam

[Molly]

Witam Wszystkich

 

Ja wolałabym , żeby było kilka stopni mrozu, byłoby rześkie powietrze do oddychania, a nie wpłynęłoby znacząco na pogorszenie warunków jazdy.

 

Mela- nie zazdroszczę Ci przeżyć z ostatniej podróży. Ale za to jaki z Ciebie teraz zaprawiony w bojach kierowca