Grupa Wrocławska

[Molly]

A szczęśliwi kilogramów nie liczą

tylko czasem lustra omijają

[Molly]

A szczęśliwi kilogramów nie liczą

tylko czasem lustra omijają

[Molly]

Coś mi się zacina przy wysyłaniu wiadomości, a potem dubluje

[Molly]

Życzę Wszystkim miłego wieczoru andrzejkowego

 

A wszystkim Andrzejom wszystkiego najlepszego

[Molly]

Halo,... halo...

Witam wszystkich...

Czyżbyście odsypiali jeszcze andrzejki?

[Ivonesca]

dzień doberek

jakie tam odsypianie andrzejek ja się nie wyspałam ale całkiem z innego powodu......synek w nocy władował się nam do łóżka i miałam za mało miejsca

[Hadraadae]

A myśmy właśnie zaspali dziś, bo budzik się popsuł z okazji andrzejek

[BK]

dzień doberek

jakie tam odsypianie andrzejek ja się nie wyspałam ale całkiem z innego powodu......synek w nocy władował się nam do łóżka i miałam za mało miejsca

 

nasi synkowie mają wspólne zainteresowania - nasz synek też dziś u nas spał, zmuszając tatusia do opuszczenia sypialni

[woprz]

Dziewczyny z waszymi synkami jest ok u facetów to normalne że się kobitką do łóżka ładują

[Narcyza]

Cześć! chciałam wstawić zdjecie i pokazać wam kto się pcha do mojego łużka ale brakło mi umiejętności - pomóżcie!

[Ivonesca]

dzień doberek

jakie tam odsypianie andrzejek ja się nie wyspałam ale całkiem z innego powodu......synek w nocy władował się nam do łóżka i miałam za mało miejsca

 

nasi synkowie mają wspólne zainteresowania - nasz synek też dziś u nas spał, zmuszając tatusia do opuszczenia sypialni

 

mojemu coś ostatnio się właśnie przypomniało że można w nocy przyjść do rodziców....przedwczoraj było tak:

środek nocy....wołanie: mamo, mamo...przychodzę do niego...mamo, przykryj mnie i zaświeć mi światełko....OK, w głębokim śnie to zrobiłam i wróciłam do łóżka....nagle słyszę: pstryk....lamka zgasła...a zaraz potem łup...coś spadło mi na nos....to kangurek ....łup znów coś leci...tym razem ulubiona podusia ....no i na końcu gramoli się Franek

[Ivonesca]

Dziewczyny z waszymi synkami jest ok u facetów to normalne że się kobitką do łóżka ładują

 

[Wojty]

U nas jest podobnie, tyle ze „moja konkurentka” poza tym ze jest piekna, rudowlosa, to niestety ma te swoje 40 kg i baaaardzo ostre zabki – oczywiście chodzi mi o mojego psiaka . Już nam sily w nogach ostatnio brakuje żeby ja zrzucic z lozka . Nie wiem czy ona jeszcze z tego wyrosnie - ma juz ponad 5 lat,a dalej zachowuje sie jak mlody szczeniak

 

2 polowa Wojty'ego

[polanka]

dzień doberek

jakie tam odsypianie andrzejek ja się nie wyspałam ale całkiem z innego powodu......synek w nocy władował się nam do łóżka i miałam za mało miejsca

 

nasi synkowie mają wspólne zainteresowania - nasz synek też dziś u nas spał, zmuszając tatusia do opuszczenia sypialni

 

skąd ja to znam... nasz Paweł był od małego przyuczony do sypiania w łóżeczku. I teraz w wakacje jak miał 2.5 roku mu się zmieniło...

My wtedy finiszowaliśmy z budową i np. malowanie to było kilka tygodni że wyjeżdżaliśmy z Dagmarą rano i wracaliśmy wieczorem... Mały nawet jak się całkiem nie zbudził to właził nam do łóżka... w końcu to dla niego była jedyna w ciągu dnia okazja żeby z nami pobyć... No i po przeprowadzce mu zostało

Śpi między nami...

 

Grzegorz

[BK]

znam takich którzy zasypiają we czwórkę z dziećmi

 

jak tu oduczyć takiego malucha - Michaś jeszcze niedawno sam kładł się spać bez protestów, mówił papa i przykrywał się kołderką, gasiłam światło, wychodziłam z pokoju, a Misiek sam zasypiał. teraz demoluje przy zasypianiu to co akurat ma pod ręką - sięga na półki z łożeczka, do szafki z ubraniami i rzuca czym się da ze złości.

By the way - jak sobie radzicie z frustracją dwulatka? ja po pierwszym dziecku wiem że najlepsze co można zrobić to po prostu brać na przeczekanie, w końcu ataki złości przechodzą , ale mały czasem tak się złości że może sobie zrobić krzywdę

[Hadraadae]

Wojty - nasz kot też śpi z nami. A dokładnie NA MNIE

[Ivonesca]

Had (ra) no nasz kot też pakuje się do łóżka, ale tego to zawsze można zrzucić.....z dzieckiem ciężej

 

BK - u mnie Franek przechodził to chyba bardzo łagodnie....bo jakoś nie pamiętam nic szczególnego z tamtego okresu.....no a z Karoliną to w ogóle nie pamiętam co było 10 lat temu

[Hadraadae]

Niby można zrzucić... ale my śpimy na antresoli - trochę nie mam serca rzucać stworzeniem z wysokości 2 m

[BK]

Had,

i tak zleci na cztery łapki

to ja mam pomysł - może kupię swojemu synkowi kota, kot się przeciśnie między szczebelkami łóżeczka do spania, a Michaś się od nas odczepi i będzie męczyć kota ...

tylko nie wiem czy kot da się męczyć

[polanka]

Had,

i tak zleci na cztery łapki

to ja mam pomysł - może kupię swojemu synkowi kota, kot się przeciśnie między szczebelkami łóżeczka do spania, a Michaś się od nas odczepi i będzie męczyć kota ...

tylko nie wiem czy kot da się męczyć

 

właśnie w sobotę nasz Paweł dostał kota.

Niestety w obu znaczeniach

 

Tzn. na widok kota (dwuletnia kotka) piszczy, skacze, śmieje się, gania.

Kot z początku uciekał, teraz zaczyna się przyzwyczajać.

Pierwszego wieczora jak zwykle o ósmej zaordynowaliśmy kąpiel i spanie.

Położyliśmy małego spać, uff, wreszcie chwila dla siebie. Po chwili słyszymy z sypialni radosne: 'Kici!' i w efekcie Paweł poszedł spać chyba o północy. Następnego dnia nawet się nie dał zagonić do kąpieli o ósmej tylko ganiał za kotem aż wreszcie nie mieliśmy siły tylko my poszliśmy spać... O czwartej w nocy kot wpadł na pomysł żeby się pobawić swoją zabawką (futrzana kulka z dzwoneczkiem w środku)

Wczoraj dopiero było lepiej...

 

I co wy #$#@ wiecie o niewyspaniu

 

Grzegorz