Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Dosyc wyraznie uksztaltowaly sie w naszej grupie dwie frakcje: poranno-biurowa i wieczorno-pozasluzbowa. Ale sa tez osobniki wszechstronne, moze forumowo uzaleznione? Albo komputerowo przykute?

Poza tym mozna zaobserwowac migracje miedzy frakcjami, wzbogaca to zycie spoleczne tudziez wymiane doswiadczen.

Niech zyje frakcja wieczorna, choc mniej liczna! :lol: :lol: :lol:

 

Melduje się element komputerowo-przykuty :wink: :)

 

Nic sie nie martw, na pewno sie jeszcze odkujesz! :D :D :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 40,7k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • Ivonesca

    1708

  • Frankai

    1578

  • Wojty

    1469

  • BK

    1459

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Witaj 2. zmiano!

 

No coz teraz pisza ci "frajerzy", ktorzy nie moga/boja sie pisac w pracy.

Niestety i ja do nich naleze - nie moge pisac w pracy :( :cry:

mam tylko otwarte male okienko tylko monitoruje sytuacje na forum, a dopiero jak przychodze do domku to odpowiadam na posty.

 

To uważaj, bo sporo szanujących się firm ma soft do monitorowania pracowników na necie - tyle że pewnie trudno jest śledzić wszystkich naraz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witaj 2. zmiano!

 

No coz teraz pisza ci "frajerzy", ktorzy nie moga/boja sie pisac w pracy.

Niestety i ja do nich naleze - nie moge pisac w pracy :( :cry:

mam tylko otwarte male okienko tylko monitoruje sytuacje na forum, a dopiero jak przychodze do domku to odpowiadam na posty.

 

To uważaj, bo sporo szanujących się firm ma soft do monitorowania pracowników na necie - tyle że pewnie trudno jest śledzić wszystkich naraz.

 

No wlasnie moja firma niestety bardzo sie szanuje... :evil: ..niestety

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hejka wszystkim... u nas pieluchi, pieluchi, pieluchi... właśnie walczymy z wieczorną kolką... zacząłem studiować trochę inne fora :o ... np. e-dziecko...

 

moja ekipa zrobiła się bezrobotna, dzwoni do mnie i szwęda mi się po budowie szukając na mrozie (!) za robotą. Niestety, sami sobie winni, trzeba było budować na czas a nie czekać zimy. :evil: w ramach rekompensaty za kilkumiesięczne opóźnienia zadaję im prace społeczne ale główne prace stoją w miejscu, kominy nieskończone, taras nie zaczęty... ja tymczasem rozczytuję się nt wszelakich instalacji... automatyka...co...wentylacja... :o głowa boli :o

 

BKjak planujecie puszczać instalacje kablowe? klejenie do silikatów czy bruzdy i grubsze tynki? myśleliście o zintegrowaniu kilku funkcji sterujących w jednym urządzeniu (alarm, podlewanie ogródka, wentylacja, może CO...)?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ad woprz

no chyba nie najlepiej

A to dlaczego? Są jakieś przeciwwskazania?

Pozdrawiam

Tomek

 

budujesz prosty domek więc jak zakładam dach dwuspadowy więc większość obciążenia i tak zostanie na ścianach zewnętrznych.

 

poza tym trochę przekombinowane i trudno upilnować "panów" gdzie jaki klocek kładą

 

nie wspominam już o ścianach działowych bo tam nie może być mowy o przenoszeniu żadnych obciążeń

 

 

a takie głupie pytanie zadam - co masz w projekcie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja troszkę uaktualniłem:

 

http://czajla.republika.pl/murator/wroclaw.jpg

 

Kogo nie ma niech się odezwie ;-)

Grzegorz

 

Hej polanka, ty chyba cos Kamienca nie lubisz, bo go ewidetnie zaniedbujesz mapowo. Pewnie dlatego, ze patrzysz na nas z gory (Wroclawia) :lol:

A tak konkretnie to Wojty i yacekiewicz ulokowali sie miedzy dobrzykowicami i Wiechem. Wojty 20 m na poludnie od yacekiewicz.

 

ok, dopisałem Betty&M, yacekiewicz, BODO'wy

A żeby nie było że z gór Kocich (vel Trzebnickich) na Was patrzę to:

http://czajla.republika.pl/murator/kamieniec.jpg

 

a tak przy okazji spytam ponieważ temat przycichł:

to mamy się spodziewać gości w sobotę? Rozumiem że Ivonesca w rozjazdach i wypadało by spęd grupowy przełożyć, ale może ktoś zechce się załapać na indywidualne zwiedzanie kominka?

 

Grzegorz

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a tak przy okazji spytam ponieważ temat przycichł:

to mamy się spodziewać gości w sobotę? Rozumiem że Ivonesca w rozjazdach i wypadało by spęd grupowy przełożyć, ale może ktoś zechce się załapać na indywidualne zwiedzanie kominka?

Grzegorz

polanki - dziękuję że myślicie o mnie :oops: ale niestety nie mogę :-( i następne 2 weekendy też nie, a jeszcze następny to zlot w stolicy......

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a takie głupie pytanie zadam - co masz w projekcie?

Jeszcze nie wiem, "gdyż-albowiem" nie mam jeszcze projektu :D

Jestem na etapie wyboru działki (być może będę sąsiadem Ivonesci)

Po prostu układam sobie w głowie różne rzeczy, żeby potem nie mieć galopu myśli (i tak pewnie będę miał :D )

Dach chyba raczej nie dwuspadowy.

Co do ścian nośnych wewnętrznych (nie miałem na myśli oczywiście działowych) to w którymś wątku przewinął się pomysł na ściany wewnętrzne z silikatów (tam akurat chodziło a akustykę Ytonga, ale to nie ma akurat znaczenia).

Jeśli można z silikatów, to tym bardziej można z wyższej odmiany BK.

Mam nadzieję, że martwię się niepotrzebnie i ani mnie ani Tobie nic nie będzie pękać :D

Jak mówi Koran: "Człowiek bez nadziei nie różni się niczym od zwierzęcia" :lol:

Pozdrawiam

Tomek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a takie głupie pytanie zadam - co masz w projekcie?

Jak mówi Koran: "Człowiek bez nadziei nie różni się niczym od zwierzęcia" :lol:

Pozdrawiam

Tomek

 

no coś w tym jest

myślę że najważniejsze to nie przekombinować. najczęściej wskaźnik cena korzyść jest wtedy bardzo niekorzystny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tomek_W

gdzieś czytałam że nie łączy się silikatów z innymi materiałami, ale z kolei widzę że ludzie tak często robią i nic się nie dzieje.

Silikat trzeba (jeśli zewnętrzny) porządnie ocieplić, bo to "zimny" materiał.

 

co do akustyki - zależy od indywidualnego poziomu tolerancji na hałas

u nas w mieszkaniu sąsiedzi dokładnie słyszą co się u kogo dzieje :-? (ściany z ceramiki)

 

Bardzo mądry ten cytat - to moje hasło na dziś i resztę tygodnia, bardzo podnosi na duchu. Dzięki

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z silikatami nie miałem zamiaru łączyć (podałem to jedynie jako przykład z innego wątku na forum). Pewnie będą wchodziły takie rzeczy jak różna praca tych materiałów w różnych warunkach termicznych, wilgotnościowych itp. Myślałem po prostu o zastosowaniu "mocniejszej" odmiany BK na nośne ściany wewnętrzne. Po pierwsze będą miały lepszą nośność, a po drugie na pewno lepiej będą izolować akustycznie (większa gęstość). Zastanawiam się czy są jakieś w tej materii przeciwwskazania? W końcu cóż to może być za różnica czy zrobię te ściany z 24 BK 400 czy 24 BK 600? Nawet jeśli nie poprawię w ten sposób nośności to z pewnością poprawię akustykę.

Ale to wszystko to takie luźne rozważania Wesołego Romka, który dopiero szuka działki :lol:

Beata, zastanawiamy się nad działką w Rogożu (5km za Wrockiem na Trzebnicę, choć jako "działkowa wyjadaczka" pewnie wiesz :D ). Szkoła podobno jest dobra w sąsiednim Krynicznie.

Pozdrawiam

Tomek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hejka wszystkim... u nas pieluchi, pieluchi, pieluchi... właśnie walczymy z wieczorną kolką... zacząłem studiować trochę inne fora :o ... np. e-dziecko...

 

 

No to pieknie, jak potrzebujecie kropelki na kolke - infacol - to moge Wam oddać pół buteleczki, nam zostało i juz na nic sie nie przyda ;)

 

A poza tym informuje ze sie zmoblizowalam i wrzucilam na strone zdjecia akutalne z budowy, tylko cztery ale zawsze cos. Zapraszam do rzucenia okiem :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hejka wszystkim... u nas pieluchi, pieluchi, pieluchi... właśnie walczymy z wieczorną kolką... zacząłem studiować trochę inne fora ... np. e-dziecko...

U nas BARDZO skuteczne okazało się noszenie szkraba brzuszkiem na ręce. Polecił nam to znajomy, który też w ten sposób radził sobie z problemem. Nie wiem jak Ci obrazowo wytłumaczyć ten "chwyt" :D

Wygląda to tak, że kładziesz dziecko na swoim przedramieniu (ja kładłem na lewym) w ten sposób, że na dłoni masz jego brzuszek, a lewy jego bark opiera Ci się przed łokciem. Prawą reką trzymasz dziecko pod prawą paszką. Z opisu wynika, że jest to jak judo, ale w rzeczywistości wygląda normalnie i jest naprawdę skuteczne.

Pozdrawiam

Tomek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...