Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 40,7k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • Ivonesca

    1708

  • Frankai

    1578

  • Wojty

    1469

  • BK

    1459

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Wojty co to jest ta "płyta dachowa"? Chodzi o tzw. "czapkę"? Powiem szczerze, że nie kupowaliśmy takiego elementu. Murarze zrobili szalunek aby obudować komin klinkierem a na samej górze czapkę betonową i tyle....

 

z Kom_ wentu nic nie dokupowaliśmy...

 

Pytanie do Pokara:

 

Murarze koniecznie chcieli montowac na górze takie daszki co zakrywaja wlot do komina. W sklepie spotkałam się z dwoma rodzajami zakończeń kominów.

- daszek ze stali ocynkowanej zasłaniający wlot do komina

- coś co można nazwać ocynkowanym przedłużeniem komina czyli ścianki boczne bez zakrytego wlotu.

 

Kiedy stosuje się takie zakończenia?

 

Sprawdzając ceny w sklepach takie ustrojstwo kosztuje ponad 100 zł za sztukę. Z ciekawości obserwowałam jak w innych domach są zakończone kominy. Nie ma jednej reguły - pełna dowolność od czego to zależy?

 

Betty

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wojty- oj nie wiem. Jak dla mnie to stan surowy byl jak pobyt w sanatorium. Obecnie jestem na etapie wylewek i przygotowań do wykończeniówki i już mam załamanie nerwowe, nie chcę myśleć co przyjdzie z każdym kolejnym dniem.

 

marysa, ale ja w tym roku chce tylko zrobic stan surowy otwarty zadaszony :D

 

Wiec mam nadzieje ze sobie odpoczne przez zime 8)

A potem mam nadzieje, ze trafie na mniejszych malkontentow :evil: i ze beda mieli dla mnie czas -zawsze i wszedzie :D(coraz mniej ludzi sie buduje wiec i moze tacy zajeci wszyscy nie beda :roll: )

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam po długiej przerwie i od razu proszę o pomoc. Miałem wczoraj spotkanie z potencjalnym wykonwacą dachu i odradził nam dachówki Robena. A my prawie pół roku wybieraliśmy pokrycie dachu i padło własnie na Jesienny Liść Robena. A tu słyszymy od niego że te dachówki to straszna lipa, na kilku dachach po ostatniej zimie musiał ileśdziesiąt wymieniać bo popękały - tak same z siebie, że starsznie miękkie i w ogóle odradza. Dodam, że on nie ma w tym żadnego interesu, wręcz przeciwnie bo rzekomo cięcie tych dachówek jest dużo łatwiejsze niż innych -właśnie przez ich słabą wytrzymałość. Powiedzcie czy słyszeliście podobne opinie na temat Robena? A Robenowcy jakie Wy macie doświadczenia z tą dachówką?

I jeszce jedno pytanie ile płaciliście za wykonanie dachu, więźba+pokrycie + orynnowanie? 43zł/m to bardzo dużo?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam po długiej przerwie i od razu proszę o pomoc. Miałem wczoraj spotkanie z potencjalnym wykonwacą dachu i odradził nam dachówki Robena. A my prawie pół roku wybieraliśmy pokrycie dachu i padło własnie na Jesienny Liść Robena. A tu słyszymy od niego że te dachówki to straszna lipa, na kilku dachach po ostatniej zimie musiał ileśdziesiąt wymieniać bo popękały - tak same z siebie, że starsznie miękkie i w ogóle odradza. Dodam, że on nie ma w tym żadnego interesu, wręcz przeciwnie bo rzekomo cięcie tych dachówek jest dużo łatwiejsze niż innych -właśnie przez ich słabą wytrzymałość. Powiedzcie czy słyszeliście podobne opinie na temat Robena? A Robenowcy jakie Wy macie doświadczenia z tą dachówką?

I jeszce jedno pytanie ile płaciliście za wykonanie dachu, więźba+pokrycie + orynnowanie? 43zł/m to bardzo dużo?

 

ja mam wycenę dachu, czterospadowego kopertowego , dachówka cementowa Braas, 7 okien dachowych, rynny, obróbki trzech kominów , powierzchnia dachu 270 m.kw, drewno na więźbę 12 m.sześciennych , za to wszystko razem z materiałem , na gotowo 42.000 zł. ile w tym robocizny to nie wiem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam po długiej przerwie i od razu proszę o pomoc. Miałem wczoraj spotkanie z potencjalnym wykonwacą dachu i odradził nam dachówki Robena. A my prawie pół roku wybieraliśmy pokrycie dachu i padło własnie na Jesienny Liść Robena. A tu słyszymy od niego że te dachówki to straszna lipa, na kilku dachach po ostatniej zimie musiał ileśdziesiąt wymieniać bo popękały - tak same z siebie, że starsznie miękkie i w ogóle odradza. Dodam, że on nie ma w tym żadnego interesu, wręcz przeciwnie bo rzekomo cięcie tych dachówek jest dużo łatwiejsze niż innych -właśnie przez ich słabą wytrzymałość. Powiedzcie czy słyszeliście podobne opinie na temat Robena? A Robenowcy jakie Wy macie doświadczenia z tą dachówką?

I jeszce jedno pytanie ile płaciliście za wykonanie dachu, więźba+pokrycie + orynnowanie? 43zł/m to bardzo dużo?

 

Dodam że ten fachowiec to polecany na tym forum Pan Myszka z Jelcza. Faktycznie robi dobre wrażenie, poleca go mój wykonawca murów.

 

A czy ktoś słyszał o ekipie dachowej Stanisława Janowiaka? Ebu widze, że oni teraz u Ciebie siedzą na dachu. Co możesz o nich powiedzieć na podstawie dotychczasowych prac? Jeśli to nie problem (może priv) możesz podać ile biorą za metr?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

anndy my mamy dachówkę Robena. Jak się będzie zachowywać tego nie wiem bo jest ułożona od wczoraj na całym dachu :)

Wykonawcy marudzili, że jest krucha i roztaczali wizję, że po gradzie cała się potłucze :o Nie będziemy sie zamarwiać na zapas. Przecież będzie można złożyć reklamacje jakby co. A że jest śliczna to druga sprawa. Nic mi się w naszym domu nie podoba tak jak ta dachówka. Kolor, kształt po prostu cudo! I cenę mieliśmy wyśmienitą! Zresztą nie będę bronić Robena ponieważ my jesteśmy zakochani w tej dachówce odkąd powstał pomysł budowy domu więc możemy być nieobiektywni :)

 

pawelurb my mamy podobną powierzchnię dachu, tylko bez okien (jeden właz) i tyle samo drewna. Jedyną różnicą jest dachówka ceramiczna właśnie z Robena. My zmieściliśmy się w cenie ok. 38 tyś.

 

Nie wiem w jakiej cenie są dachówki cementowe i okna ale przyjmując pobieżnie wartości uważam, że cena którą podałeś jest do przyjęcia.

 

Wojty nie dokupowaliśmy jeszcze drzwiczek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

pawelurb my mamy podobną powierzchnię dachu, tylko bez okien (jeden właz) i tyle samo drewna. Jedyną różnicą jest dachówka ceramiczna właśnie z Robena. My zmieściliśmy się w cenie ok. 38 tyś.

 

Nie wiem w jakiej cenie są dachówki cementowe i okna ale przyjmując pobieżnie wartości uważam, że cena którą podałeś jest do przyjęcia.

 

7 okien w moim przypadku wychodzi 6.400 zł. ( okna, montarz, obróbka ) wiec 38 + 6.400 = 44.400 , także wychodzi troche taniej u mnie , bo dachówka cementowa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

anndy my mamy dachówkę Robena. Jak się będzie zachowywać tego nie wiem bo jest ułożona od wczoraj na całym dachu :)

Wykonawcy marudzili, że jest krucha i roztaczali wizję, że po gradzie cała się potłucze :o Nie będziemy sie zamarwiać na zapas. Przecież będzie można złożyć reklamacje jakby co. A że jest śliczna to druga sprawa. Nic mi się w naszym domu nie podoba tak jak ta dachówka. Kolor, kształt po prostu cudo! I cenę mieliśmy wyśmienitą! Zresztą nie będę bronić Robena ponieważ my jesteśmy zakochani w tej dachówce odkąd powstał pomysł budowy domu więc możemy być nieobiektywni :)

 

pawelurb my mamy podobną powierzchnię dachu, tylko bez okien (jeden właz) i tyle samo drewna. Jedyną różnicą jest dachówka ceramiczna właśnie z Robena. My zmieściliśmy się w cenie ok. 38 tyś.

 

Nie wiem w jakiej cenie są dachówki cementowe i okna ale przyjmując pobieżnie wartości uważam, że cena którą podałeś jest do przyjęcia.

 

Wojty nie dokupowaliśmy jeszcze drzwiczek.

 

No widziałem Wasz dach wczoraj - faktycznie śliczny. Nawet nie zauważyłem że to Roben ale teraz sobie przypominam ze kiedyś juz wspominałaś że będziesz miała Robena. Martwi mnie że potwierdzasz żę faktycznie ejst krucha.. bo zakochani w jesinnym liściu.... a inni producenci nie mają takich wzorów...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...

Dodam że ten fachowiec to polecany na tym forum Pan Myszka z Jelcza. Faktycznie robi dobre wrażenie, poleca go mój wykonawca murów.

...

 

Nie mam czasu na szukanie, kto na tym forum POLECAŁ Myszke... Ja bym go odradzal.

 

Kladl dach u moich dwoch sasiadow, ciecia przy wiezbie robil PIŁĄ ŁAŃCUCHOWĄ... Obaj sasiedzi nie byli zadowoleni, szczegolnie jeden - na oko bylo u mniego widac, ze krokwie nie sa w jednej plaszczyznie. Narzekal tez, ze dachowka jest nierowno polozona. Poprawial ja inny wykonawca.

Drugi sasiad caly czas patrzyl Myszce na rece, ale podkreslal, ze gdyby nie to, bylo by bardzo zle z jego dachem.

 

A jakie sa moje doswiadczenia? Poczatkowo tez chcialem tego wykonawce udalem sie do niego na rozmowe. Facet jest wygadany i ma swoje teorie... ktore stara sie przeforsowac. Mialem juz kupiona karpiowke, od poczatku mi marudzil, ze inne sa lepsze itd. Dalej przekonywal mnie, ze karpiowka jest ciezka (o tym to akurat wszyscy wiedza) i ze laty mi sie beda giely. W zwiazku z tym sugerowal, ze pod karpiowke nalezy robic pelne deskowanie. Jest to kompletna bzdura, deskowanie poprawia sztywnosc konstrukcji, ale w zaden sposob nie podpiera łat czy tez na deskowanie nie przenosza sie zadne obciazenia z łat - wiec po co je robić? Być moze pan Myszka chcial miec wiecej roboty i skasowac mnie porzadnie, w każdym razie nie uśmiechało mi sie podrażanie dachu o 30%. Poprosilem go o wycene z deskowaniem i bez. Powiedzial, ze NIE BIERZE ODPOWIEDZIALNOSCI ZA ROWNE ULOZENIE DACHOWEK, JESLI NIE BEDZIE PELNEGO DESKOWANIA - co za bzdura! Opowiada historie, jak to dachowki beda 'piały' czyli sie odchylały itp.

 

Po tej rozmowie pytalem: architekta (a on konstruktora), mojego kierownika budowy oraz jeszcze 2 dekarzy. ŻADEN nie poparł tezy, ze karpiowka wymaga pelnego deskowania. Dla mnie p. Myszka to cwaniak i naciagacz.

 

Mam juz dach :lol: , sasiad (tem pierwszy) powiedzial, ze od tego czasu przestal mnie lubic (powtarzal to z 5 razy), bo mam ładniej wykonany od niego. Koszty: ciesle i dekarze wspolpracujacy ze soba 40 zl/m2 (15 zl wiezba, dachowka karpiowka 25 zl, trzeba pamietac, ze przy niej jest 34 szt/m2). Rynny tez montuja, nie pamietam ceny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to teraz kolega ma zagwozdkę - oj cięzkie zycie inwestora.....

 

 

 

 

A ja poleciłabym swojego wykonawce - wcześniej juz to robiłam - ale człowiek mial straszny zawał w piatek - i cudem z tego wyszedł - helikopterem z budowy go zabierali- a facet wygladał na zdrowego, zahartowanego meżczynę - bardzo przyzwoity i rzetelny. I tak sobie myśle co to wszytsko warte - nasze nerwy, stresy - ja przez tego człowieka cały weekend spać nie mogłam tak sie martwiłam - on już u nas skończyl i zakończyliśmy współprace ale jak sie dowiedziałam to powietrze ze mnie uleciało - szczerze mówiac za duzo takich przypadków ostatnio wkoło nas - i jak mam taki dzizeń jak dzis - to nawet ten domek już mnie tak nie cieszy jak na codzień - jutro pewnie będzie lepiej.

 

 

I przepraszam ze ja dzisiaj w taki deseń - bo to chyba bardziej do Dyzurnego Psychologa - ale jakos tak mi wyszło.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to teraz kolega ma zagwozdkę - oj cięzkie zycie inwestora.....

 

 

 

 

A ja poleciłabym swojego wykonawce - wcześniej juz to robiłam - ale człowiek mial straszny zawał w piatek - i cudem z tego wyszedł - helikopterem z budowy go zabierali- a facet wygladał na zdrowego, zahartowanego meżczynę - bardzo przyzwoity i rzetelny. I tak sobie myśle co to wszytsko warte - nasze nerwy, stresy - ja przez tego człowieka cały weekend spać nie mogłam tak sie martwiłam - on już u nas skończyl i zakończyliśmy współprace ale jak sie dowiedziałam to powietrze ze mnie uleciało - szczerze mówiac za duzo takich przypadków ostatnio wkoło nas - i jak mam taki dzizeń jak dzis - to nawet ten domek już mnie tak nie cieszy jak na codzień - jutro pewnie będzie lepiej.

 

 

I przepraszam ze ja dzisiaj w taki deseń - bo to chyba bardziej do Dyzurnego Psychologa - ale jakos tak mi wyszło.

 

Oj, żebyś wiedziała Mmarysiu że Burgundczyk mi namieszał w głowie. No cóż, dzisiaj wieczorem ma nam przedstawić ofertę, zobaczymy co pokaże.

Ale już nabrałem wątpliowści ale może to dobrze bo w takim razie teorie Pana Myszki na temat Robena tez nie są do końca prawdziwe...

 

A co do rozważań egzystencjalych to doskonale Cie rozumiem.Pozdrawiam serdecznie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...