Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 40,7k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • Ivonesca

    1708

  • Frankai

    1578

  • Wojty

    1469

  • BK

    1459

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Hej rebiata...:smile: nie to chyba nie wypada--> inaczej,

 

Witam grupe wrocławską, za podpowiedzią miłej koleżanki z waszego reginu wpadłem tu aby "zmontować" o ile to możliwe małe spotkanko w pięnknym Wrocławiu w czwartek 05.12. jestem wstępnie umówiony z Ivonescą (mam nadzieje że aktualne :smile: )i może ktoś jeszcze z zapaleńców budowania własnego domu byłby zainteresowany spotkaniem i wymianą doświadczeń z placu boju, na żywo, nie przez internet, przy szklanicy zimnego lub ciepłego trunku :smile: :grin: w jakims miłym i spokojnym miejscu których we wrocku nie brakuje ??

czekam na odzew i pozdrawiam !!

 

[ Ta wiadomość była edytowana przez: Yacek dnia 2002-11-30 13:54 ]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dobrzykowice - byłam w Atlasie. niby nie mam się czego przyczepić, ale jednak zostanę chyba przy FERNO. Dziękuję za rady i dotychczasową pomoc :smile: :smile: Scianka fajna, choć mimo że podobają mi się kuchnie w stylu, nazwijmy to wiejskim, to chyba takiej scianki nie będę miała. Za to planuje dużo drewna. Takiego trochę postarzanego.

Obiecałam że napiszę co tam na budowie - otóż kawałek więźby jest (na garażu), reszta drewna czeka.

dobrzyku - pytanie czego mam się bać z tą więźbą jest nadal aktualne, gdyż jestem całowitym laikiem w tyvh sprawach :sad:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie wiem Ivo może panikuję, ale wychodzę z założenia że jezeli rozpoczynam robienie więźby to nie stanę w pół drogi tylko skończę już cały dach na "sicher". Porę roku mamy teraz taką jaką mamy i za dwa dni moze złapać solidny mróz co uniemozliwi dalszą budowę. Tak zostawiona więźba (niedaj Boże już z położona folią) nie jest chyba najlepszym rozwiązaniem mając na uwadze mróz, snieg i deszcz przez najblizsze miesiące. To jest oczywiscie czarny scenariusz ale jak najbardziej realny.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobrzykowice - jeżeli śledzisz Forum, to zauważysz, że kilka osób szykuje się na kładzenie dachu. Optymalną sprawą jest firma, która robi więźbę i kładzie dachówkę. Wtedy masz pewność, że będą robić dalej o ile tylko pogoda będzie na to pozwalać - mróz dopuszczalny, ale niezbyt dużo deszczu i śniegu.

Ivonesca - skoro zaczełaś to trzymam kciuki za Twój dach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mam nadzieję że pogoda jednak dopisze :smile: jak na razie korzystam z jednego wykonawcy (umowę mam na srtan surowy zadaszony); jak będzie sprawował sie dobrze to podpiszemy z nimi kolejną lub zrobimy aneks do tej obecnej. Na razie mam tylko drobne uwagi do nich, więc niech ciągną tę więźbę i dach. Kierownik budowy stwierdził że nie widzi przeciwskazań, chyba że chwyci wielki mróz i będzie trzymał nie wiadomo ile to trzeba będzie roboty przerwać. Tak więc dobrzyku gonię z robotą, choć Ciebie pewnie nie dogonię :wink:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

qrcze nie wiem ale będę próbował, grudzien jest zawsze u mnie napiety jak baranie .... Dodatkowo planuję jeszcze ocieplenie dachu w międzyczasie wyskoczył mi nieplanowany tygodniowy wyjazd za naszą zachdnią granice. A kiedy bedzie czas na święta ???!!!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej wszystkim!!!

Yemiołka - GRATULACJE!!!!!!!

Ja się nie odzywam, bo jestem na chorobowym i na forum rzadko bywam. Ostatnie dwa tygodnie spędziłam między domem a budową - już mamy DACH!!!!!! Jak wywołam zdjęcia to zamieszczę na mojej stronie - jest śliczny. A do porodówki to mam jeszcze jakieś 8 - 9 tygodni, więc droga wciąż daleka....

Yemiołka - jak maleństwo? Zdrowe? Duże? Napisz cos!!!

pozdrawiam wszystkich serdecznie

Agnicha

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jak możecie to pomóżcie mi w rozwiązaniu problemu,

w czerwc spotkałem sie z architektem i ustaliłem sprawy związane z budową ( przerobienie przez architekta projektu, załatwienie dokumentacji), ustaliliśmy termin 2 miesiące i cenę ( umowa słowna ), dwa miesiące minęło we wrześniu i do tej pory nic.

Gdy dzwonię do architekta to za każdym razem opowiada mi nową bajkę, np; że urzędnicy na urlopach, wymyśla jakieś choroby urzędników i inne cuda.Trzy tygodnie temu powiedział że projekt jest już gotowy, ale do dziś z nieznanych dla mnie przyczyn do starostwa nie dotarł.

Co mam robić w takiej sytuacji?

Z góry dziękuję za pomoc

pozdrawiam

ps. chętnie przyjdę na spotkanie 5 grudnia, o ile można

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

weź po prostu sprawy w swoje ręce, czyli pofatyguj się do architekta po projekt (mam nadzieję, że na bieżąco i nie telefonicznie konsultowałeś zakres przeróbek i wszystko co zrobił architekt zostało przez ciebie zaakceptowane ?) zapłać mu tylko za projekt i sam załatw wszelkie sprawy formalno - gminno - starostowe. To naprawde nie jest az tak trudne. Cała procedura była chyba z dwa razy opisywana w Muratorze i wielokrotnie był ten temat omawiany na forum (opcja szukaj w prawym górnym rogu ekranu). Zawsze też możesz sie pytac na bieżąco na forum.

 

powodzenia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

gars,

zapraszamy, w tym temacie proszę o kontakt do Ivoneski ona zarządza imrezką - jest gospodarzem, zna teren, - ktos musi kierowac tematem. :smile:

Pozdrowienia i nie martw się, na pewno się sprawa wkrótce wyjaśni i nie bedzie tak strasznie jak się wydaje, trzymam kciuki za pozytywny i szybki koniec twojej sprawy!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gars - im mniej zapłaciłeś tym lepiej dla Ciebie - Ty też się możesz spóźnić z kasą. Poza tym postrasz go reklamą, jaką możesz mu bezpłatnie zrobić. Wbrew temu co mówią Dobrzykowice nie płać mu nawet całej kasy za projekt - chyba, że to ma na piśmie - tylko potrąć mu 25% za lenistwo. To i tak będzie mała kara za spóźnienie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ŚLICZNE DZIĘKI ZA POMOC I ZA ZAINTERESOWANIE MOJĄ SPRAWĄ.

JEŚLI CHODZI O KASĘ TO USTALIŁEM Z NIM 4500 ZŁ ZE WSZYSTKIM, NIE DAŁEM MU JESZCZE ŻADNEJ KASY, SAM ZAPŁACIŁEM W ELEKTROWNI 200 ZŁ ( CHYBA ZALICZKA ZA PRZYŁĄCZE PRĄDU ), W URZĘDZIE JAKIEŚ 200 ZŁ I KUPIŁEM PROJEKT ZA 1100 ZŁ, KTÓRY ARCHITEKT MIAŁ PRZEROBIĆ ( SAM KAZAŁ MI TEN KUPIĆ, A PÓŻNIEJ POWIEDZIAŁ, ŻE I TAK Z TEGO PROJEKTU NIC NIE ZOSTAŁO )

ARCHITEKTOWI NIE DAŁEM JESZCZE ŻADNEJ KASY, PRZYPOMINAM, ŻE UMOWA DOTYCZĄCA TERMINU I KASY, BYŁA ŁOWNA, NIC NA PAPIERZE.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...