alamakota 01.08.2005 06:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Sierpnia 2005 Witajcie,Dom w stanie surowym/zamknietym z piwnica.Wczoraj (niedziela rano) z piwnica pojawil sie (zauwazylem) problem. W pomieszczeniach pojawiła sie znaczna wilgoc. Nie ma co prawda kaluzy ale jest zauwazanie mokro.Podejzewam, ze podczas ostatnich (wyjatkowo) obfitych opadow woda postanowila wsiaknac w bezposredniej bliskosci budynku ... Dziwie sie efektowi, poniewaz ani jesienia ani wiosna podobnych objawow (przesiakania) nie zauwazylem.Poza tym fundamenty (bloczki betonowe) sa wysmarowane 'czarnym_izolujacym_mazidlem' + styropian + folia ...Po mojemu woda przesiaka na zlaczeniu fundamentu z lawa. Co teraz?Doraznie musze chyba pootwierac wszystko i intensywnie wietrzyc. (?)Czy martwic sie juz o ewentualny grzyb? czy czyms smarowac zamokniete podlogi? Co na przyszlosc?1) nie mam jeszcze opaski wiec zdaje sobie sprawe, ze pewnikiem od tego powinienem zaczac...2) inne? jakies odprowadzanie wody z rynien? Dom jest usytuowany na waskiej dzialce wiec nie za bardzo moge 'uciekac' z nia na boki :-/ Dziekuje i pozdrawiam. p.s. dzis w nocy tez niezle lalo ale nie zdarzylem sprawdzic czy mocniej nie plywam :-/ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lafcadio 01.08.2005 06:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Sierpnia 2005 Cimoszek już raz powiedział powodzianom: Cza się było ubezpieczyć ! Z właściwą sobie elegancją i pewnością siebie... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
alamakota 01.08.2005 06:45 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Sierpnia 2005 Cimoszek już raz powiedział powodzianom: Cza się było ubezpieczyć ! Z właściwą sobie elegancją i pewnością siebie... Hmm, to byl juz podobny watek ? (o zalewaniu) Nie zauwazylem Generalnie mnie powodz nie grozi. Chyba ... Domek stoi na nieduzej skarpie w sporej odleglosci od bajor/rzek/inne. Poza tym, wybacz to nie jest odpowiedz na moj problem. pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Majka 01.08.2005 07:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Sierpnia 2005 jak masz piwnicę to zrób drenaz opaskowy, a wode z dachu odprowadź dalej - nie pod dom. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mmmad 01.08.2005 08:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Sierpnia 2005 Czytalem kiedys na forum "Muratora" watek o wilgoci, ktora sie wykraplala w piwnicy. Masz juz dzialajaca wentylacje w piwnicy? Ta wilgoc jest rownomierna czy tylko plamy sie pojawily? U mnie w piwnicy tez sie pojawila wilgoc. Zdecydowanie jednak to woda naplywowa - przez otwor na drzwi. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
alamakota 01.08.2005 08:25 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Sierpnia 2005 jak masz piwnicę to zrób drenaz opaskowy, a wode z dachu odprowadź dalej - nie pod dom. Fundamenty mam juz zasypane. Z tego co na szybko wyczytalem o drenazu opaskowym to musialbym znow kopac do poziomu law. To jest jakies 1,8 m w glab do tego budynek jest ~10x10 m w kwadracie. Daje to calkiem spory koszt. Czy wyprofilowanie gruntu ze spadkiem 'na zewnatrz' i odprowadzeniu wody z rynien rurami zwyklymi (bez dziur) do dolka z kregow kilka/nascie metrow od budynku nie wystarczy ? Przypomne, ze opisana sytuacja miala miejsce po raz pierwszy (od ~4lat). Mozna wiec mniemac, ze glownym sprawca byla wlasnie woda 'z dachu' . (?) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Majka 01.08.2005 08:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Sierpnia 2005 może wystarczy, może nie.Spróbuj. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
alamakota 01.08.2005 08:31 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Sierpnia 2005 Masz juz dzialajaca wentylacje w piwnicy? Ta wilgoc jest rownomierna czy tylko plamy sie pojawily? Wentylacja jest o tyle dzialajaca, ze przewody kominowe sa drozne... Plama wilgoci jest w miare rownomierna i rownolegla do scian zewnetrznych. Podejzewam, ze duza ilosc wody jaka spadla w ostatnich dniach nie miala szansy wsiakac rownomiernie (gliny) a tylko splynela 'po folii' fundamentowej i wlazla w miejscu laczenia sie z lawami. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
andk 01.08.2005 08:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Sierpnia 2005 Coś tu nie tak. Stan surowy zamknięty ~4 lata? A rynny jakieś masz? Jaki grunt pod fundamentem piach czy ił? To że dom na małej skarpie jeszcze o niczym nie świadczy. Mogę pokazać wiosną w okolicach Warszawy tygodniami stojacą wodę na wzniesieniach terenu... Jeżeli 4 lata bez rynien to mogło coś puścić w izolacji, zwłaszcza jeśli poszła na izolację otwarta woda - coś mi się widzi, że do tego doszło. Generalnie bez tragedii. Jeżeli działka ma jakiekolwiek nachylenie nie potrzeba żadnych studni chłonnych, wystarczą zwykłe rury spustowe z odprowadzeniem ok. metr od budynku (oczywiście nie muszą to być metrowe rzygacze tylko żeby woda nie wsiąkała w grunt bliżej niż metr od ściany). Jeżeli nie widać wyraźnie skąd ta woda wyszła w piwnicy (mam na myśli równomierne zawilgocenie posadzki) to z izolacją nic nie trzeba robić - wywietrzyć, osuszyć piwnicę. Chyba że można określić ścianę lub róg skąd to poszło - wtedy niestety trzeba odkopać, sprawdzić, ewentualnie coś poprawić. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
alamakota 01.08.2005 09:28 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Sierpnia 2005 Coś tu nie tak. Stan surowy zamknięty ~4 lata? Wszytko tak. Zaczalem pod koniec 2001. W zeszlym roku zrobilem okna/drzwi/blachodachowke (wczesniej deski z papa)/ i orynnowanie. Jaki grunt pod fundamentem piach czy ił? Pod fundamentem piach. duzo tego kopania bylo :-/ Jeżeli 4 lata bez rynien to mogło coś puścić w izolacji, zwłaszcza jeśli poszła na izolację otwarta woda - coś mi się widzi, że do tego doszło. 2001 - piwnica. 2002 - podciagniecie reszty pod dach (papa) 2003 - zupelnie nic. 2004 - napisalem wyzej. 2005 - zabieram sie za instalacje. Generalnie bez tragedii. Jeżeli działka ma jakiekolwiek nachylenie nie potrzeba żadnych studni chłonnych, wystarczą zwykłe rury spustowe z odprowadzeniem ok. metr od budynku (oczywiście nie muszą to być metrowe rzygacze tylko żeby woda nie wsiąkała w grunt bliżej niż metr od ściany). No to mnie troche uspokoilas/les. Jak napisalem wczesniej jest to dosc waska dzialka i patent z ~metrowymi rurami moze byc trudny w realizacji. Co myslisz o sciaganiu deszczowki gdzies dalej od domu? Jeżeli nie widać wyraźnie skąd ta woda wyszła w piwnicy (mam na myśli równomierne zawilgocenie posadzki) to z izolacją nic nie trzeba robić - wywietrzyć, osuszyć piwnicę. Czyli jest szansa na swiety spokoj. Cholerka, jeszcze nie skonczylem a juz mi sie paprze dzieki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
andk 01.08.2005 09:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Sierpnia 2005 Jeśli piach to pełny luzik. Chyba że jest to lokalnie a wkoło glina - bywają takie niespodzianki - zakładam, że nie. Studnia chłonna w twoim przypadku to rozwiązanie O.K.. Rury mogą być dziurawe albo nie - lepsze dziurawe, zawsze trochę wody po drodze tracą. Wkoło domu nie musi być idealnie sucho; jak widzę masz dosyć solidną izolację przeciwwilgociową a tobie zrobiła kuku otwarta woda (aby to wytrzymywać musiałaby być wykonana izolacja przeciwwodna a na takim terenie jak podajesz nie miało to racjonalnych przesłanek). Żeby nie przelewało się w czasie ulewy pojemność studni można z grubsza obliczyć, gdzieś można to znaleźć w Muratorze. Potrzeba do tego obliczyć ile wody można się spodziewać jednorazowo z deszczu (czyli jakie zdarzają się ulewy w litrach na metr kwadrat - i to razy powierzchnia dachu) oraz obliczyć sobie chłonność gruntu (to było na pewno, gdzieś chyba w temacie fundamentu - wyznacza się doświadczalnie - po prostu leje sie określoną ilość wody w grunt i mierzy czas kiedy wsiąknie). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
alamakota 01.08.2005 10:11 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Sierpnia 2005 [...] Wielkie, super dzieki. Znaczy sie bede zyl Na glebokosci law/fundamentow jest piasek. Dookola powinno byc jeszcze lepiej bo dom stoi w najwyzszym 'punkcie' dzialki. Nieduzo wyzej ale zawsze... Troche kamien z serca. Wyglada na to, ze deszcze troche odpuscily moze wiec szybciej obeschnie. Jeszcze raz dzieki pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lucjus 26.05.2014 08:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Maja 2014 mam podobny problem po ostatnich deszczach, funadamenty 2013r, w tym roku reszta.Fakt,że nie ma jeszcze opaski, no i jak się okazało rynny lały za blisko ściany domu i trzeba będzie je dalejj rozprowadziać.Izolację w piwnicy robliśmy dobrą9(spytam małżaco dokładnie),ale chyba murarz niedokłądnie albo na styku poziomej i pionowej przenika.Podłoze mamy niedobre, glina, a pod spodem margiel.No i chyba odkopujemy-koszty:bash:! Pytaliśmy o hydrostop-ale w naszym wypadku nic dla nas nie mają,moze co s innego zancie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.