Żałoba moherowych beretów?

[Mały]

Swego czasu zmarł mi teść.Zostały po nim dwie działki ,zreszta dość spore. Żona dała ogłoszenie do mediów o sprzedaży i się doczekała...w dzień urodzin po południu telefon,a w słuchawce "szczęść boże,mam nadzieję że rozmawiam z wierną słuchaczką radia maryja" i dalej (w skrócie) że to sam rydzyk chcący dostać za darmo te działeczki na budowę świątyni "pod wezwanie matki boskiej tuchomskiej" (ziemia była w tuchomiu)...napisałem "za darmo" a właściwie to za "świadectwo wiecznego odpuszczenia grzechów dla pani i całej rodziny". Hehe. A ona głupia nie wzięła.Mogłaby bezkarnie potem kraść ,oszukiwać,zabijać.... W końcu glejt od świętego by miała nie? .

 

Jakies komentarze...?

[m.dworek]

co by nei gadac o rydzyku to jednak nalezy mu sie szacunek

za jego niezwykly talent

gosc podjal sie ciezkiego zadania wybadania opini spolecznej

czy da sie jak w sredniowieczu zakuc w kajdany i trzymac na smyczy

ojciec ten skrupulatnie i odwaznie dozowal SLOWO aby tym SLOWEM amamic tysieczne, milionowe rzesze podatnych na takie SLOWA owiec

jak widac program powiodl sie znakomicie, jednak na razie nie udalo sie ojcu opanowac calej polski.

moze kiedy zalozy kolejne telewizje i kiedy kosciol przelamie sie i uzna ze program dziala i kiedy wszyscy dobrzy pasterze w kazdej parafii zaczna nam aplikowac SLOWO znajdziemy sie wszyscy dokladnie tam skad wyruszylismy 500 lat temu

i moze stanie sie cud i SLOWO opanuje rowniez reszte europy i swiata

a jesli nie to na pewno kazdy polak chetnie wyruszy na podboj i wezmie na siebie ciezar nawracania pozostalych w niewiedzy ziomkow

 

co myslicie o takim scenario?

[echo]

ja tam zwolennikiem ojca dyrektora nie jestem, ale proszę zwrócić uwagę, że On prosi, a to zasadnicza różnica między SLD, które kradnie, oszukuje, przykład Cimoszewicza,

Z ojcem dyrektorem to jest tak, wszystko jest dobrowolne, ludzie moga przestać dawać.

to nie proszenie , to robienie wody z mozgu, a to chyba roznica

:

Zgadzam się!

Te starsze babcie nawet nie zdają sobie sprawy jak są wkręcane w ta machinę do robienia KASY (a czasem do prania kasy...)

Kiedys oglądałem program jak to dziennikarze ujawnili mu przekrety typu kupowanie niby nieurodzajów za bezcen i odsprzeedaż jako działki budowlane i inwestycyjne oraz sprowadzanie aut bez cła na zakonnice, bez papierów, itd - SZLAK MNIE TRAFIA

Potem te bezczelne odzywki do dziennikarzy... I to ma być osoba duchowna (to kpina )

Jestem osoba wierzącą, chodze do kościała, znam księży, którzy są całkiem OK.

Jednak jak widzę niektórych proboszczy, ich przepych i pychę...

Czy ktoś z was oglądał relację na TV TRWAM z Przystanku Woodstok?

Tam dopiero jest "bal"....

[Mały]

Mdzelewscy pisze ,że on "prosi". Zauważ ,że w katolandzie jeśli ksiundz o coś "prosi" dewotki/dewotów to znaczy "dawaj i nie dyskutuj!".

[mdzalewscy]

że w katolandzie jeśli ksiundz o coś "prosi" dewotki/dewotów to znaczy "dawaj i nie dyskutuj!".

co to znaczy katoland tak nazywsz moją wiarę ?, uważasz iż jestem dewotem ?

[Latający Holender]

że w katolandzie jeśli ksiundz o coś "prosi" dewotki/dewotów to znaczy "dawaj i nie dyskutuj!".

co to znaczy katoland tak nazywsz moją wiarę ?, uważasz iż jestem dewotem ?

 

Z twojego poprzedniego postu wnioskuję, że chrześcijaninem raczej nie jesteś... Takiego braku szacunku dla ludzi religia chrześcijańska nie toleruje w żadnym wyznaniu

Masz prawo do takich sądów ale nie mieszaj w to chrześcijaństwa.

 

Latający Holender

[mdzalewscy]

trudno dyskutować z kimś kto założył nowy nick tylko aby dokuczyć, będą niewidocznym (cichaczem bąka strzelić). I nie widzę tutaj mego braku szacunku do ludzi, to jest forum więc panuje pewne rozluźnienie obyczajów, co nie do końca ma odzwierciedlenie w to co wierzymy. Ale nie będe na ten temat dyskutował "z nikim"* I jako katolik raczej nikt mnie tam po śmierci nie będzie sądził za to co napisałem gdzieś na forum, ale za to czy pomogałem potrzebującym, itd... W to wierzę.............

 

 

* z nikim w odniesieniu do nieznanym, co nie ma nic wpólnego z obrażaniem ciebie.

[kroyena]

No proszę takie fajowe nicki. Niby stawiają odpór ciemnogrodowi, a w realu to chyba jednak tańczą jak im RM zagra. Przecież o to właśnie chodzi, żeby sobie poplwać żółcią na samą myśl.

Takie nastawienie tylko utwierdza w słuszności Jedynie Słusznej Sprawy, a tu nadstawić policzka trzeba.

[Latający Holender]

trudno dyskutować z kimś kto założył nowy nick tylko aby dokuczyć, będą niewidocznym (cichaczem bąka strzelić). I nie widzę tutaj mego braku szacunku do ludzi, to jest forum więc panuje pewne rozluźnienie obyczajów, co nie do końca ma odzwierciedlenie w to co wierzymy. Ale nie będe na ten temat dyskutował "z nikim"* I jako katolik raczej nikt mnie tam po śmierci nie będzie sądził za to co napisałem gdzieś na forum, ale za to czy pomogałem potrzebującym, itd... W to wierzę.............

 

 

* z nikim w odniesieniu do nieznanym, co nie ma nic wpólnego z obrażaniem ciebie.

 

 

Trudno nie chcesz, to nie dyskutuj. Nabiłeś tysiące postów i twierdzisz, że to czyni cię lepszym - ok. Oszukuj sie dalej i wmawiaj sobie, jaki jesteś życzliwy dla innych dla poprawy samopoczucia...

 

Latający Holender

 

PS. Forum śledzę od dawna i nie jestem nikim. Jesteś jednym z aktywniejszych forumowiczów, ale to co napisałem w poprzednim poście nasuwało mi sie często po przeczytaniu Twoich wypowiedzi.

[Mały]

że w katolandzie jeśli ksiundz o coś "prosi" dewotki/dewotów to znaczy "dawaj i nie dyskutuj!".

co to znaczy katoland tak nazywsz moją wiarę ?, uważasz iż jestem dewotem ?

A co ma nazwa "katoland" do Twojej wiary??? Katolandem nazywam nasz kraj ,gdzie niby jest konstytucja,niby wolność (zwłaszcza religijna...)a watykańczycy robią co chcą za pełnym przyzwoleniem władz.A tam gdzie głos kleru (i to obojętnie jakiego wyznania) jest jednym z decydujących mamy do czynienia z państwem wyznaniowym nie? Czyli klerolandem lub jak wole z katolandem. Widzę ,że Ci nadepnąłem na odcisk...wyluzuj człowieku ,nie chciałem nikogo obrażać ale taka jest prawda o naszym kraju.A to że część to akceptuje to inna broszka.Mi sie to NIE podoba i już.

Aha gdzie jest ten "nikt"?

[mdzalewscy]

nie będę dyskutował na temat wiary, bo to forum budowlane nie teologiczne, staraj się nie obrażać ludzi wierzących, bo i Ciebie będą inni obrażali, w dodatku też niszczysz dar ludzi wielkich jakim był Jan Paweł II, pozbądź się nienawiści bo to wróci potem do Ciebie, staraj się być dobrym człowiekiem mimo iż w nic nie wierzysz. Trzymam za Ciebie kciuki, a nawet się pomodle..

[Mały]

Ech człowieku Ty naprawde masz problem...

Ja naprawde nie wierzę w moc modłów,ale skoro ma to komuś dać ulgę...ok.

Skąd wiesz ,że w nic nie wierzę? Szufladkujesz ludzi w/g własnego widzimiesię?

Dla ludzi (wszystkich a nie wybranych) staram sie być ok. Noży w plecy nikomu nie wbijam.

Co do JPII (lepiej napisze dużą bo zaraz trafie do sądu za obraze uczuć religijnych;-)) to nie uważam jak zdecydowana większość ,że zrobił dla ludzkości coś naprawdę dużego. I to nie w materii duchowej (tam mógł) ale w materii fizycznej. Jeden powie że jestem zaślepiony w nienawiści (ale to raczej nikt mądry bo z nienawiścią mi całkowiecie nie po drodze po prostu myślę realnie),a inny pomyśli i stwierdzi że cos w tym jest. Swoją drogą ten temat zamykam.

"Staraj sie nie obrażać ludzi wierzących"...hmmm a co to ma wspólnego ze złem czynionym przez krk??? Jeśli ktoś wierzy chwała mu za to! Z Bogiem można porozmawiać w domu ,a nie trzeba chodzić (często w celu pokazania się "jaki to ja dobry Polak-katolik") do kościoła.

Ale nie jest chyba obrazą powiedzieć prawdę w oczy.A może jest???

Z reguły mówienie o jego negatywach komuś w oczy wzbudza agresję ,nienawiść i chęć odwetu - tek że nie widzę tu mojej wiodącej roli...

Jeśli uważasz ,że krk pomaga ludziom w ciężkiej sytuacji materialnej (caritas hehe),czy też duchowo-medialnie (niejaki gość od grzybków) a także na szczeblu lokalnym to ...tak sobie uważaj. Ja uważam inaczej. Za duzo widzę dookoła.

[Latający Holender]

Mały- chyba trochę za łatwo uogólniasz, chociaż kłamstwem jest też nie nazywanie prawdy po imieniu, więc jeżeli duchowieństwa w Polsce nie stać na nazwanie tego, co robi Rydzyk wprost, to zwyczajnie kłamią i wspierają jego antychrześcijańską działalność. Absurd? Tylko pozornie! Episkopat stosuje metodę "chowania głowy w piasek" czyli przemilcza sprawy niewygodne dla kościoła.

 

Mdzalewscy - nie zmieniam zdania, bo zamiast argumentów używasz wciąż jednej broni - "nie będę się zniżał do dyskusji z niewierzącą hołotą". Rozluźniona forma dyskusji na forum nie ma tutaj nic do rzeczy. Na oko jakieś 30% Twoich postów na forum jest lekceważących w stosunku do innych forumowiczów. Znaczną cześC "wypowiedzi", których liczbą się szczycisz można wykasować bez szkody dla wątków, w których one się znajdują, bo nie niosą żadnego przesłania. Ot tak wpychasz się do każdego tematu (wolno Ci, żeby nie było...) i albo łajasz albo pouczasz albo zwyczajnie poniżasz (tego już NAWET Tobie nie wolno). Forum jest wspaniałym miejscem dla takich osób jak ja, żeby z dystansem przyjrzeć się osobom takim jak Ty. Przyznaję, że mój pierwszy post był trochę prowokacyjny, ale nie znaczy to, że był nieprawdziwy. Odpowiedziałeś tak jak przypuszczałem - w stylu "spieprzaj dziadu...". I tej wersji się trzymasz. Więc naprawdę wyluzuj (wyluzujcie?).

 

Latający Holender

[Mały]

Rydzyk rydzykiem - mi bardziej chodzi o ogół "działalności"ludzi spod znaku krzyża .I jednocześnie totalnej ślepoty niektórych ludzi usilnie tego nie widzących. Pedofilia , naciągactwo , wykorzystywanie naiwności parafian(radzę sprawdzić co ów termin znaczy...) , oszustwa i matactwa (choćby stella maris) ,no i wścibianie nos wszędzie tam gdzie pachną (śmierdzą?) pieniądze.Nie mówiąc o polityce.

Aha i te sekty... jak te franciszkańskie (czy tez dominikańskie) opisy pasują do jednej...dużej...

[selimm]

Latający Holender to legendarny kapitan statku-widmo, błądzącego po oceanach od bieguna do bieguna. Zobaczenie tego statku (który również nazywany jest "Latającym Holendrem") przynosi nieszczęście. Kapitan, któremu cyklon nie pozwalał opłynąć Przylądka Burz, klął się na piekło, że go opłynie, choćby mu to miało zająć całą wieczność. Diabeł niestety chwycił go za słowo i skazał na wieczną tułaczkę po morzach, bez odpoczynku.

Latającym Holendrem żartobliwie określa się kogoś, kto jest włóczęgą, włóczykijem, obieżyświatem, wszędobylskim, nie umiejącym usiedzieć w jednym miejscu............I LUBIĄCĄ ZMIENIAC NICKI ..czyli kreatywna

 

ps. to ja tez poprosze o wycene ....hehe

[Mały]

"Ty to masz łeb!"

........................

"widziałem jak sikałeś...."

[jareko]

hmmmm..... a juz myslalem ze watek tolerancji dla innych byl walkowany w "o krok od zdrady" czy tez o Papiezu czy w innych watkach w Psychologu dyzurnym a tu masz babo placek.....

Jak widze ciagle znajduje sie jakis swietojeb..... co wyrocznia jest

Taki maly Hitlerek ktory odmawia innym prawa do wlasnego zdania i wlasnego sposobu na zycie jak i wlasnej oceny otaczajacego nas swiata

Wqrwiajacy sa do ostatecznosci tacy ludzie i jedynym wyjsciem - niestety - dla wlasnego dobrego samopoczucia jest olewactwo

Ale.......do czego ono w koncu doprowadzi? Ze beda tacy panoszyc sie wokolo i zycie nam zatruwac bo np. zle nam z oczu patrzy lub fryzure mamy inna

[Mały]

"Religia - opium dla mas" tak to chyba jakos leciało nie?a w Polsce "jedynie słuszna" bo inne to sekty...

Wg mnie niech sobie każdy wierzy w co chce byleby nie wciągał w to na siłę innych i bliźnim(to takie słowo z pewnej księgi) życia nie zatruwał.

[mdzalewscy]

używasz wciąż jednej broni - "nie będę się zniżał do dyskusji z niewierzącą hołotą".

 

Latający/Mały bardzo się mylisz, i ostro nadinterpretujesz jest tak: nie będę wchodził w dyskusję ponieważ nie jestem teologiem, więc nie jestem do tego przygotowany.

 

Nigdy na przykład na temat wiary nie dyskutuję z sektą jehowych, mimo iż Ci próbowali ze mną już parę razy, dlaczego bo nie jestem do tego przygotowany i przegram na argumenty...

 

Nie utożsamiajcie przeciętnego katolika z ojcem dyrektorem nie mamy z nim nic wspólnego, jeśli kościół nie potrafi sobie z nim poradzić to wina kościoła, ale ja wierzę w Boga, a nie w Rydzyka.

 

Te radio musi być, nie dla mnie, bo ja nie słucham i dadków nie daję, ale dla wielu starych, chorych, niepełnosprawnych , samotnych ludzi, o których młodzi zapomnieli. Im nic już nie zostało, modlitwa i te ich rozmowy nie zawsze polityczne, ale często o ich życiu.

 

Te radio to mnóstwo audycji , np. kulinarne, itd… . Moja Teściowa jest słuchaczem, mówi iż jest świetna audycja o gotowaniu, siostry Leonili (nie wiem czy dobrze zasłyszałem imię), sam jadłem ciacho z jej przepisów pycha.

 

Telewizja publiczna kłamie i wszyscy oglądają programy……….

[aha26]

mdzalewscy zgadzam się z Twoją wypowiedzią w 100 %!!!!!