Tynk akrylowy na farbe??

[basso]

Witam!

Mam zamiar otynkowac tynkiem akrylowym(bardzo cienko)sciane z cegly,ktora jest juz pomalowana farba emulsyjna(czyli tez akrylowa).Czy sa jakies przeciwwskazania?Dziekuje za informacje i pozdrawiam.

Ps.to samo pytanie dalem na innym forum i tez czekam na czyjes doswiadczenia w takim przypadku

[Majka]

Goła cegła jest pomalowana farbą emulsyjną? czy otynkowana tynkiem cementowo - wapiennym, a potem pomalowana?

[basso]

Gola cegla jest pomalowana farba emulsyjna,

dzieki za odzew

[Majka]

mam nadzieję, że ktoś jeszcze się odezwie, bo ja takiej kombinacji nie próbowałam.

wpisz pytanie do wymiany doświadczeń, tam więcej osób zagląda.

[RobsonA]

Nie wiem po co ktos malował cegłe farba emulsyjna

[Sp5es]

Tynk akrylowy chwyci się starej farby akrylowej dośc pewnie.

Nie bardzoe widzę ze względów optycznych kładzenia tynku akryowego na ścianie z cegły pomalowanej, bez tynku wyrównującego, bo tynk akrylowy na fugach cegły bedzie sie bardzo źle układać i będzei okropni wyglądać.

 

Nie bardzo widze jaki jest zamysł techniczny przedsięwzięcia.

[basso]

Zamysl jest taki aby wygladzic sciane,ktora jest z cegly pomalowanej na niebiesko.Fugi sa juz wyrownane prawie na plasko.Reszta domu tez jest z cegly,cale szczescie,ze nie pomalowanej.No i mam zamiar to wszystko otynkowac.W czesci domu gdzie cegla jest niepomalowana wypelnie fugi normalnym tynkiem,nastepnie wykonczenie chce zrobic akrylowym ze wzgledu na lepsza odpornosc atmosferyczna oraz zmian temperaturowych. Dziekuje za porady w sprawie trzymania sie tego tynku do farby.A tak na marginesie?czemu tynk akrylowy tak zle bedzie wygladal na fugach?Rozumie,ze moze byc widoczny jako inny odcien ale po pomalowaniu calosci nie powinno byc roznicy w tych miejscach?

Jeszcze raz dziekuje za porady,zaznaczam,ze nie jestem fachowcem w tej dziedzinie,natomiast widze tynkowania akrylikiem dookola,owszem fugi na tym etapie sa widoczne(ciemniejsze)ale po wyschnieciu znikaja,a pomalowanie calkowicie to niweluje,

Pozdrawiam

[basso]

A ogolnie to tez wywodze sie z "warszawki",z Mokotowa.

Pozdrowienia

[Sp5es]

Tynk ma pewne funkcje mechaniczne. Aby dobrze przenosił naprężenia powinien mieć określoną grubość minimalną - na zewnątrz przyjmuje się 15 mm. Można iśc na kompromisy przy lepszych zaprawach (lekkich typach).

"Prawie " wyrównane, a i też całkowicie wyrównane, fugi nie są dostatecznym kryterium, aby to dobrze wyglądało. Tynkowałbym całość.

 

Jeśli się jedynie zaciągnie fugi zaprawą, to

- zawsze zaprawę trochę "wciagnie"

- jest różna nasiąkliwość podłoża

- w skrajnym przypadku widziałem tynkowanie akrylem cegły bez wypełnienia fug - to dopiero katastrofa

- stąd możliwe niekorzystne różnice w wyglądzie i potencjalne pękania - różne zachowania podłoża.

 

To tak w skrócie.

[basso]

Jeszcze raz dziekuje za wyjasnienie zaleznosci tynku i fugi,caly czas sie przymierzam do tej roboty i te wiadomosci sa mi niezmiernie przydatne. Natomiast jesli mialem na mysli tynkowanie to oczywiscie cala sciane,a ta czesc domu gdzie fugi sa w pelni mam zamiar oczywiscie pokryc wpierw lekko calosc z calkowitym wypelnieniem fug,a dopiero cienka warstwe akryliku juz na koncu jako wykonczeniowa.Ta czesc pomalowana farba najbardziej mnie trapila jesli chodzi o przyczepnosc,a tam fugi sa wypelnione,niemniej czolo cegly jest widoczne.Sadze,ze niezbyt gruba warstwa akryliku,mam nadzieje,ze polaze ja rowno(wpierw mam zamiar nabrac wprawy na tylnej scianie garazu:)),pokryje to calkowicie.W przyszlym tygodniu powinienemjuz zaczac pierwsze doswiadczenia.

Dziekuje i pozdrawiam.[/img]

[Sp5es]

ćwiczenia najlepiej zacząc na płycie GK.

Akryl można nalożyć ... i na świeżo ściągnąć, do ponownego użycia. Trzeba oczywiście czysto pracować, na foliach.

 

Ważne przy zacieramiu , sciąganie nadmiaru wychodzącego mleczka - inaczej zaszalmuje powierzchnię. Przy wykowywaniu prac - te mleczko odrzucać, nie zawracać do wiadra. Inaczej w czasie cwiczeń.

[basso]

jeszcze raz dziekuje za cierpliwosc,troche u nas deszczowo obecnie wiec zaczekam na poprawe pogody,w garazu pocwicze na plycie,mam nawet kawalek lokalnego przepierzenia z plyty cementowej 6 mm i na niej moge potrenowac z pozytkiem(jesli wyjdzie:)),jesli bedzie OK to powstanie prawdziwa scianka,dzieki za pomysl,a to mleczko to jakie ma zadanie w tynku i czy ew.pozostalosci tego na tynku moze wplynac na pozniejszy kolor?

Pzdr.

[Sp5es]

Mleczko - to spoiwo.

jak się go zawraca, a tynku jest mało w wiadrze, to się go "rozciencza" rzadkim i może być różnica w wyglądzie faktury - będzie na powierzchni za mało kruszywa. przy cwiczeniach - odwrotnie - odrzucenie mleczka , to zubożenie masy o spoiwo.