Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

"Dom to jeden wielki kompromis pomiędzy kosztami, możliwościami i naszymi potrzebami. "

Każde 10 cm więcej na wysokości to podobno 7% więcej zapotrzebowania na ciepło, o ile dobrze pamiętam.

Gdzieś widziałem to motto... :wink:

Dawniej projektowano 2.7 i wyżej, teraz projektuje się około 2.6. Dlaczego? Bo taniej ogrzać, bo łatwiej złapać komara, bo jak masz wentylację mechaniczną to wysokie pomieszczenie nie polepsza komfortu. Za to projektuje się większe okna i drzwi.

Ja mam projekt z przed 10 lat i pomieszczenia są wysokie na 2.7, w nowej wersji tego samego projektu pomieszczenia mają już 2.6 ale za to drzwi wejściowe z 90 zrobiły się 100(skrzydło).

Obecnie mieszkam i mam sufit na 2.5 i też jest dobrze. Myślę że nie ma co przesadzać z tą wysokością. Jak ktoś chce robić pajacyki to lepiej wyjść na ogródek niż robić 2.9.

Ja mam 180 cm wzrostu i 2,60 m i wcale nie twierdze ze za nisko. Nie wiem skąd ta mania wielkosci u niektórych. Byłem u znajomych w straym budownictwie - pewnie ze 3 metry miało pomieszcenie i uważam ze to za wysoko. Myśle że 2.70 to max wiecej to niepotzrebna strata pieniędzy zarówno przy budowie jak i przy późniejszym utrzymaniu domu. Zdaje sobie sprawe ze moje zdanie jest tu w mniejszości ale mnie wysokość 2.60 w pełni odpowiada i nie chciałbym wyzej.

Ja mam 188 cm wzrostu i dla mnie 2,9m na parterze i 3,05m na pietrze jest odpowiednią wysokoscią. Drzwi wejsciowe mają 2,3m wysokosci i 110 cm szerokosci - robią b. dobre wrazenie.

 

Odpowiednia wysokosc pomieszczen to moim zdaniem ok. 3m. Jest to odpowiednia wysokosc dla nieco wyzszych ludzi w przypadku przestronnych pomieszczen.

to wszystko kwestia przyzwyczajenia w jakim pomieszczeniu wczesniej mieszkalismy w tej chwili mam 270 w bloku , rodzice 280 a tesc 255 i nikt nie nazeka chociaz 255 przytłacza zwłaszcza przy duzych pomieszczeniach ja zaplanowałem 270 bo wydaje mi sie ze jest to optymalna wys jesli chodzi o komfort i ekonomie pozdrowienia
Cholerne bloki mają 2.50 i to oszukane.Głowa w bliznach od żyrandola.W NOWYM DOMU salon otwarty do samego dachu ,pozostałe 2.75 parter i2.65 poddasze, 1.96 ja 1.64 żonka 1.05 córa.
To mało ale podniesienie o np 30 cm nie zawsze jest możliwe zobacz swoje schody na poddasze aby podnieść o 30 cm musisz dodać dwa stopnie tj ok 60 cm mniej "światła" połogi w holu ( lub 2* 30 cm na parterze i na piętrze) czy stać was na to. Może się okazać,ża gdzieś będzie wąskie gardło. U mnie en mały problem w domu w hortensjach (wysokość projektowa 2.55 KOSZMAR spowodował powstanie projektu indywidualnego gdyż był tańszy niż przeróbki kóre obejmowały nawet poszerzenie domu o ok 30cm! Jeżeli jest to dla ciebie problem to szukaj raczej innego projekty o własciwej wysokości gdyż łatwiej czasami zmienic 2-3 ściamy niż podnieść sufit

U nas mialo byc poczatkowo 2,60 i 2,9 w salonie (obniżony o 30cm) ale jak zobaczylam u znajomych w domku 2,60 to szybko zrobilampoprawke w projekcie i teraz mam 2,70 i 3,0. W mieszkaniach tego tak nie widac - wszyscy maja ok 2,50 -2,60 i sa zadowoleni, ale na wiekszych powierzchniach taka wysokosc przytlacza

 

Beti - o jakich kosztach mowisz - kilka bloczkow wiecej, czy 2 litry farby wiecej? Ogrzewanie - t 10cm az takiej roznicy ne zrobi. Jak mnie bedzie stac na ogrzanie calego domu to i na te 10cm sie znajdzie ;)

Zgadzam się z Tobą Wojty połowicznie, bo niby tak że jak ogrzewasz 270, to ogrzejesz i 2,80... Ale już te przysłowiowe dwa bloczki więcej to nie do końca, dochodzą jeszcze dodatkowe tynki, ocieplenie dodatkowe "żeberko" czy jak to tam nazwać w grzejniku, dodatkowy schodek itp. I tak małymi kroczkami się uzbiera. I jak to zwykle bywa - wszystko zależy od funduszy i sposobu finansowania inwestycji. Inaczej myślisz, gdy masz środki własne na budowe, inaczej gdy masz "lekki" kredycik, albo spłata nie wymaga od Ciebie większych poświęceń a inaczej gdy obracasz każdą złotówkę dziesięć razy bo jestes "zarżnięta" (nieładne to słowo :oops: ) mega kredytem i z trudem go spłacasz Tak więc money money money

My będziemy mieli 2,80 na dole i 2,70 na górze - i dla mnie to jest tak akurat. Na dole mamy pokój dzienny 40 m2, i jakby zrobić 2,55 to by wyszedł bunkier :wink:

Ja mam w projekcie 2.64 i tak mniej więcej wyszło - strop zalany podwyższyć się już nie da. :(

 

Wasze wypowiedzi wskazują, że będzie zdecydowanie za nisko.

Ciekawe, jak będzie w praktyce.

 

Plusem niskich pomiszczeń jest mniejsza przestrzeń do ogrzania, otynkowania, umalowania, itp.

Chcialem miec 2,60 i tyle mam i uwazam ze jest OK. Mieszkalem w pomieszczeniach 2,55 3,6 3m czyli cos moge na ten temat powiedziec. Nie dajmy sie zwariowac chociaz przyznaje w pomieszczeniu 60 m2 wysokosc 2,55 moze smiesznie wygladac.

Zwolennicy wysokich pomieszczen a co robicie z oknami tez powiekszacie? Male okno w wysokim pomieszczeniu tez smiesznie wyglada. Ktos wspominal o ogrzewaniu i slusznie bo ciepelko idzi strasznie do gory.

Ja mam w projekcie 2,75. Obecnie mieszkam w mieszkaniu, gdzie jest 2,7. Uważam 2,7 za absolutne minimum. Zgadzam się z Wojty, że na mniejszych powierzchniach nie zauważa się tego, że jest mniejsza wysokość. W większych domach widać to od razu.

Moim zdaniem 2,6 to za mało, ale wszystko oczywiście jest kwestią gustu

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...