RYDZU 05.08.2005 05:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Sierpnia 2005 Tak mnie po wczorajszej pracy na budowie się przypomniało że miałem już napisać o tym kilka miesięcy temu. Okna naszego domu wychodzą na blok. A w tym bloku mieszka prawdopodobnie jakiś Szkot lub miłosnik szkocji - jeszcze nie doszedłem dokładnie. W każdym razie średnio raz w tygodniu mamy koncert szkockiej muzyki na kobzie Zawodnik całkiem nieźle sobie radzi z tym instrumentem i zna nawet dość duzo melodii. Czasami tylko mu się "przyfałszuje" nieco - ale ogolnie jestem zachwycony, bo lubię szkocką muzyczkę (chociaż chyba od muzyki wolę szkocką whisky ) Jak jest u was? Macie jakieś ciekawe sąsiedztwo? Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
www005531gazeta.pl 05.08.2005 05:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Sierpnia 2005 Moi sąsiedzi to kolekcjonerzy - mają po 10 arów ogórków i kapusty:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
duch07 05.08.2005 06:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Sierpnia 2005 Mój sąsiad ma hodowle gołębi na dworze a w domu kanarki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Grzes z Krakowa 05.08.2005 07:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Sierpnia 2005 Rydzu A czy jak juz bedziesz mieszkal na stale w swoim wymarzonym domu to beda ci sie dalej podobaly te cotygodniowe lekko przyfalszowane koncerty Kiedys moja babcia miala mieszkanie pod rodzina w ktorek ktos uczyl sie grac na skrzypkach KOSZMAR. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rispetto 05.08.2005 07:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Sierpnia 2005 A u mnie u sasiada pracuje koparka. Niby nic dziwnego i odjechanego, ale pracuje w godzinach 6:00-8:00 i 20:00-22:00 W pozostalych godzinach stoi bezczynnie na polu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Przekorek 05.08.2005 07:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Sierpnia 2005 Sąsiad jest rzezbiarzem - tyle, że w dużej skali - rzeżbi mechanicznie, piłą łańcuchową przycina wielkie kloce, a potem szarżuje po nich pomniejszymi rozwydrzonymi narzędziami. Zwlaszcza lubi sie tak relaksować w niedziele przed południem . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 05.08.2005 07:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Sierpnia 2005 rispetto ja wiem ze kopareczki i operatorzy maja swoje humorki, pracuja wtedy gdy jest na to ochota Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rispetto 05.08.2005 07:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Sierpnia 2005 rispetto ja wiem ze kopareczki i operatorzy maja swoje humorki, pracuja wtedy gdy jest na to ochota Wczoraj juz nie zdzierżyłem i i powiedziałem, co o tym myślę. No i tak przebiegło pierwsze spotkanie z sąsiadem, bo akurat byl i pilnowal pracy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mały 05.08.2005 07:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Sierpnia 2005 A koło mnie jest świr ,który żre się z każdym możliwym sąsiadem , a od czasu do czasu wystawia wszystkim dookoła żółtą kartkę... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mundzia 05.08.2005 07:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Sierpnia 2005 Witam!!! No, ciekawy wątek!! mojk sasiad (przyszly) ma gołębie, ktore przylatują i siadają na nasza altanke i zostawiają ślady a pozostałe sąsiedztwo jeszcze nie jest mi znane, narazie na ich miejscu jest cicho szumiące zboże-nie jest uciązliwe :D zobaczymy jak długo... A co do sasiadów uczących sie grac na jakims instrumencie... to wspolczuje moim sasiadom z bloku... i bardzo ich przepraszam... pozdrawiam! Mundzia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
acca5 05.08.2005 08:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Sierpnia 2005 U mnie przyszly sasiad tez ma gołębie, więc moge sobie tylko współczuć. już widze ten dach nakrapiany!!Musze cos wymyślić. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 05.08.2005 08:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Sierpnia 2005 nasze sasiadki z bloku dokarmiaja golebie ktore sraja nam na balkon gdze susza sie ubranka synka dobrze ze jeszcze 2 miesiace tylko Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Monika Seba 05.08.2005 09:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Sierpnia 2005 no to ja mam szczęście. Od zachodu sąsiad kończący budowę, gaduła, ale sympatyczny, na razie nie było ścięcia choć na działce jesteśmy coraz częściej (na pustej jeszcze ) Łazimy po jego i jego córki budowie pokazuje nam swoje rozwiązania. Ostatnio nawet zaprosił nas do już urządzonego salonu- dobrze jest. Od wschodu 7 wolnych działek, od północy nic, a od południa działki sąsiada hodującego drzewka ozdobne i jego dom. Na razie nie dane nam było..., ale sąsiad "z zachodu" mówi, że rodzinka jest ok. Martwi mnie natomiast wioskowa wszechwiedza. ! raz bylam w Urzędzie Gminy ( i nie kłóciłam się z nikim, nie zrobiłam nic \aby zapaść im w pamięć), a podczas następnej wizyty już wszyscy bez konieczności przedstawiania się zwracali się do mnie po nazwisku nie do wiary!! Nagrzeszyć to na tej wiosce nie będzie można Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Żona budowniczego 05.08.2005 10:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Sierpnia 2005 Sąsiedzi w bloku nad nami - zamiatają swój balkon bez używania szufelki. Dzięki temu cały kurz ląduje na naszych wypranych ubraniach Nowi sąsiedzi - budujący - podglądają naszą budowę, ale tylko jak nas nie ma. Nie przyjdą jak ludzie popatrzeć i popytać jak jesteśmy na działce, tylko potem jak szpiedzy robią "wizję lokalną". Na szczęście już im to ukróciliśmy ogradzając teren budowy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Luc Skywalker 05.08.2005 11:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Sierpnia 2005 Ja mam odjechane sasiedztwo.Mamy wspolne pojemniki na smieci.Codziennie wkladam w nie worki ze smieciami.Pol godziny pozniej - moje smieci znikaja.Niby nie mam nic przeciwko.Ale nie moge przestac myslec,co oni robia z moimi smieciami? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marcin_budowniczy 05.08.2005 11:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Sierpnia 2005 Ja mam odjechane sasiedztwo. Ale nie moge przestac myslec,co oni robia z moimi smieciami? może recycling?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
taJoasia 05.08.2005 11:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Sierpnia 2005 Luc Skywalker.... Mam uzasadnione podejrzenia, że to kosmici - zwyczajnie się delektują - najchętniej zużytymi bateriami i żarówkami energooszczędnymi... Moi sąsiedzi - na szczęście oddzieleni niezabudowaną działką mają warzywniak (w innym miejscu), więc w piwnicy kiszą ogórki i wyrzucają na pustą działkę różne resztki owocowo-warzywne. Na dodatek z lubością opróżniają szambo wszesnym rankiem lub wieczorem w sobotę Wieczorem dom mają fantastycznie oświetlony (halogeny pod podbitką), tak więc gdyby nie to pole i żywopłot mogłabym pielić o 1.00 w nocy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Xena z Xsary 05.08.2005 12:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Sierpnia 2005 Mały jak to wystawia żółtą kartkę - jak on to fizycznie robi?Ja widziałam juz takie cudne określenia jak czarna polewka o ostatnio widzialam blackmail, ale żótla kartka ...jak? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
seti 05.08.2005 12:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Sierpnia 2005 ja mam autentycznego rolnika, który ma: - 3-4 ha pól i łąk - 3 konie - 2 krowy i jednego cielaka (były dwa, ale jeden złamał nogę i... no wiadomo) - kury - perliczki (strasznie się drą ) - 4 psy (dwa duże i dwa małe) - gołębie - ciągnik + inne machinerie rolnicze jak się to zoo rozedrze to jest niezły harmider. ale gość jest w porządku... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
seti 05.08.2005 12:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Sierpnia 2005 ja mam autentycznego rolnika, który ma: - 3-4 ha pól i łąk - 3 konie - 2 krowy i jednego cielaka (były dwa, ale jeden złamał nogę i... no wiadomo) - kury - perliczki (strasznie się drą ) - 4 psy (dwa duże i dwa małe) - gołębie - ciągnik + inne machinerie rolnicze jak się to zoo rozedrze to jest niezły harmider. ale gość jest w porządku... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.