Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

kolka nerkowa !!!


Recommended Posts

Wiem, że to nie forum medyczne, ale jeszcze troche i wyląduje u psychola

Od tygodnia walczę z kolką nerkową, chodzę po ścianach i wymiotuje z bólu.

Lekarze nic nie widzą na USG, RTG (żadnych kamieni itp.), wyniki są o.k. a ja zdycham... tylko zastrzyki, zastrzyki...

Nie mogę być z rodziną, pracować, normalnie funkcjonować, podświadomie oczekuje kiedy znów będzie kolejny atak.

Macie jakieś doświadczenia z tą cholerną kolką nerkową??

Lekarze rozkładają ręce.

Kiedy to przejdzie?

Jakie macie swoje sposoby na walkę z tym dziadostwem?

Ciepłe kąpiele, no-spa, pyralginium - wszystko lipa.

Pije, pije i pije i też lipa.

Ratuje mnie zawsze tylko zastrzyk spasmalgon na pogotowiu.

Jak z tym żyć??

Ból niesamowity do opisania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 42
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Marcinie ponieważ jestem skażona chorobą genetyczną nerek więc może coś powiem jako pacjent. Podobno nerki nie bolą bo są nieunerwione ale stany zapalne tych wszyskich kanalików to już zgroza. Stan zapalny mogą powodować infekcje na różnym tle (tak jak u mnie) ale w Twoim przypadku być może jest to piasek a nie kamienie. Tego na USG nie zawsze widać (chyba to nazywa się złogami) wykazać może tylko badanie moczu tj szczawiany i cóś w tym stylu. Będziesz miał też w wynikach prawdopodobnie krwinki i leukocyty. Wiem że to bardzo bolesne zwłaszcza u mężczyzn. Radzę pić zioła np. Klimuszki, możesz brać urosept i fitolizynę (jest nawet specjalna przy kamicy) - to nigdy nie zaszkodzi a w przypadku nerek pomaga.

Koniecznie oczywiście sprawdź czy przyczyną Twoich dolegliwości nie jest coś innego. Takie ataki są też przy woreczku żółciowym.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fakt Leukocyty mam 2-3

Erytrocyty wylugow 3-5

Nabłonki płaskie pojedyncze

i nic więcej pozostałe ok

kurcze...

Marcinie to nie dużo, a szczypie Ciebie no wiesz kiedy idziesz do łazienki. To by wyjaśniło sprawę. Faceci mają jeszcze jedną dolegliwość taką męską bbbbbaaaarrrrdzzzzoooo bolesną i ból promieniuje i tak boli że :o (tak twierdzi małzonek gdy go to dopadło) nie zawsze to widać na oko ale dobry urolog stwierdzi bo zobaczy tą sprawę (to trochę dla faceta wstydliwe ale ta dolegliwośc ponoć dopada niemal wszystkich facetów i nie wiadomo skąd się bierze - czasami np . po grypie lub katarze)

Konieczne jest wtedy leczenie antybiotykami i do tego zastrzyki z pyralginy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Qrcze urolog widział i nic, wszystko ok.

Nic nie szczypie i nic nie boli "w łazience".

Marcin najpierw zmień urologa. (Skąd jesteś bo jak z Pozka to bym kogoś poleciła). Poszukacj też nefrologa. Pij zioła koniecznie to nikomu jeszcze nie zaszkodziło i trzymaj się ciepło (mi pomaga skóra barania albo żywa kicia). Niestety ta dolegliwośc potrafi trzymać kilka dni.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moje dziecko miało atak kamicy w pęcherzyku żółciowym - objawy takie jak rpzy nerkach - ból nie do opisania, wymioty, generalnie tak reagują dzieci. Mogą być złogi (ona miała właśnie złogi w pęcherzyku) brała leki które to rozpędziły ale musi uważać na dietę.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na nereczki najleprze zioła chińskie w tabletkach -shilingtony- .Przetestowałem na sobie kuracja 7op. .potem jak sobie przypomnę to biorę profilaktycznie 8) . I zmień wodę do picia 8) . Ja teraz używam tylko stukturalą -(bez pamieci ) :wink: .Sam sobie robię.Jak sobie przypomnę bóle :cry: to szybko biorę ziółka .Zdrowia życzę i pozdr. :D

P.S. Naszych ziół tez używam,są bardzo dobre 8) tylko trzeba je parzyć :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mnie to łapie teraz raz na rok, ale mam łagodniejsze objawy. też nic nie wykryto, ale pije dziennie conajmniej jedno piwko. jak pamiętam to ataki były , gdy brakło mi piwa :roll: :D . moim zdaniem to trzeba dużo pić wody niegazowanej, piwa, i nie przeziębiać nerek ( skoki temperatur i przeciągi ).
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja tez mam spory problem z nerkami ale może zamiast zmienić urologa ( co tez może byc wskazane ) udaj się do nefrologa . Podobno urlodzy to tacy chirurdzy od nerek - jak jest co usunąć lub wyciąć to to robią . Nefrolog zajmuje się funkcjonowaniem nerki . Mnie na USG tez nic nie wychodziło a urolog stwierdził że dla niego to nie ma u mnie "roboty" . Nefrolog skierował mnie na urografie ( badanie z kontrastem , widać jak funkcjonują nerki ) a teraz czekam na izotopowe badanie nerek ( o ile dobrze pamiętam jest to scyntygrafia ) . Ale juz po urografii miałam wstępne diagnozy .
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mój mąż cierpi na to samo - na USG nic nie widać, a objawy jak przy kamicy - pewnie piasek. Od dłuższego czasu nie miał silnych ataków (a takie zazwyczaj kończyły się również albo wycieczką na do szpitala, albo przyjazdem pogotowia do domu). Pije wodę leczniczą Józef: http://www.uzdrowisko-wysowa.pl/jozef.htm

(ale prawdę mówiąc to jak go zaczyna boleć, zamiast profilaktycznie, a mimo to pomaga). Poza no-spą forte (pomaga) stosuje (tzn. ja stosuje na nim) też masaż takim specjalnym dżinksem do masażu (w trybie na podczerwień - mocno grzeje, działa rozluźniająco), oraz akupresurę - trzeba ugniatać mocno, na granicy bólu, miejsce pod poduszeczką dużego palca u nogi (od spodniej strony stopy ma się rozumieć) - 10 sekund nacisku, potem chwila przerwy - w kilku powtórzeniach, nie pamiętam tylko na której nodze - czy tej, po któej stronie boli nerka, czy przeciwnej. Ale zazwyczaj na tej stopie, którą trzeba naciskać - boli ten punkt, w drugiej jest niebolesny. Mój mąż nie wierzył nigdy w takie czary mary, ale jak boli, to godzi się na wszystko i jednak mu to pomaga. Powodzenia życzę i ulgi!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mój mąż cierpi na to samo - na USG nic nie widać, a objawy jak przy kamicy - pewnie piasek. Od dłuższego czasu nie miał silnych ataków (a takie zazwyczaj kończyły się również albo wycieczką na do szpitala, albo przyjazdem pogotowia do domu). Pije wodę leczniczą Józef: http://www.uzdrowisko-wysowa.pl/jozef.htm

(ale prawdę mówiąc to jak go zaczyna boleć, zamiast profilaktycznie, a mimo to pomaga). Poza no-spą forte (pomaga) stosuje (tzn. ja stosuje na nim) też masaż takim specjalnym dżinksem do masażu (w trybie na podczerwień - mocno grzeje, działa rozluźniająco), oraz akupresurę - trzeba ugniatać mocno, na granicy bólu, miejsce pod poduszeczką dużego palca u nogi (od spodniej strony stopy ma się rozumieć) - 10 sekund nacisku, potem chwila przerwy - w kilku powtórzeniach, nie pamiętam tylko na której nodze - czy tej, po któej stronie boli nerka, czy przeciwnej. Ale zazwyczaj na tej stopie, którą trzeba naciskać - boli ten punkt, w drugiej jest niebolesny. Mój mąż nie wierzył nigdy w takie czary mary, ale jak boli, to godzi się na wszystko i jednak mu to pomaga. Powodzenia życzę i ulgi!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiem, że to nie forum medyczne, ale jeszcze troche i wyląduje u psychola

Od tygodnia walczę z kolką nerkową, chodzę po ścianach i wymiotuje z bólu.

Lekarze nic nie widzą na USG, RTG (żadnych kamieni itp.), wyniki są o.k. a ja zdycham... tylko zastrzyki, zastrzyki...

Nie mogę być z rodziną, pracować, normalnie funkcjonować, podświadomie oczekuje kiedy znów będzie kolejny atak.

Macie jakieś doświadczenia z tą cholerną kolką nerkową??

Lekarze rozkładają ręce.

Kiedy to przejdzie?

Jakie macie swoje sposoby na walkę z tym dziadostwem?

Ciepłe kąpiele, no-spa, pyralginium - wszystko lipa.

Pije, pije i pije i też lipa.

Ratuje mnie zawsze tylko zastrzyk spasmalgon na pogotowiu.

Jak z tym żyć??

Ból niesamowity do opisania.

 

ja mam takie napady. Dostaje tez tylko teez zastrzyk i wtedy jest ok. Musisz koniecznie znalesc dobrego nefrologa i zrobic wszystkie badania.Łacznie z urografią...wtedy dopasuje ci leki.

Mam takie napady przynajmniej raz w roku. :cry:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...

witam w klubie nerkowcow!!!!

 

Ja tak średnio co 3 lata rodze kamienie nerkowe i wlasnie w sobotę wieczorem wypadl nastepny termin wydostawania sie w bolach kamyczkow. Najpierw jest dziwne uczucie parcia na pecherz ,potem coraz mocniej boli w pachwinie - nerki nigdy nie bolą.

Stosuje no-spe, urosept ,,debelizyne oraz pije skrzyp polny(najlepiej prosto z pola) ktory nalezy gotowac conajmnej 15 minut(wytracaja sie krzemiany) i taki wywar (jest bez wyraźnego smaku) dolewam do wszystkich napojow ,np.kawy ,herbaty czy zupy - jest szalenie moczopędny wiec nie radze sie oddalac w tym czasie za daleko od wc.....

 

ale czasem ataki sa tak silne ,ze pomagaja tylko środki narkotyczne (pyralgina z papaweryną odpadają w przedbiegach).....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...