hydrogenium 10.02.2006 14:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Lutego 2006 W sumie to im więcej o tym myślę to tym większą mam wodę z mózgu. Rozwiązanie widzę tylko jedno: założyć instalację i zobaczyć jak będzie, w końcu nie jest to operacja na otwartym sercu więc błędy co najwyżej odczuć można w portfelu. Użytkowników Sheela ze stażem prosił bym tylko o informację odnośnie ceny litra gazu (bądź kilograma) jąką płacili poza promocją w tym roku (bądź 2005). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
godul1 10.02.2006 15:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Lutego 2006 W lipcu tankowałem - po ostrym targowaniu się po 1,84 albo 1,89 - juz nie pamietam ale było drogo w kazdym razie. Mam butle shella od 7 lat.W tym roku pewnie jeszcze im nie podziękuje ale w przyszłym pewnie odbiore kaucjęi przestawię się na prad. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 10.02.2006 17:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Lutego 2006 ja na razie jestem zadowolony mam butle NENa miesiecznie płace 290zł ze wszystkimdierzawy nie mamnatomiast opłaca sie dobrze docieplic dom teraz to zwraca sie w oszczednosciach. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
hydrogenium 10.02.2006 17:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Lutego 2006 W lipcu tankowałem - po ostrym targowaniu się po 1,84 albo 1,89 - juz nie pamietam ale było drogo w kazdym razie. Mam butle shella od 7 lat. W tym roku pewnie jeszcze im nie podziękuje ale w przyszłym pewnie odbiore kaucjęi przestawię się na prad. Ale gdybyś miał podsumować całokształt współpracy z Shell'em to co Ci jako pierwsze przychodzi na myśl ? Jak się układała współpraca: awarie, terminowość itp ? Ja oprócz gazu lub prądu nie mam innego wyjścia, a że mam do ogrzania zaledwie 205m3 (80m2) bardzo dobrze izolowanego obiektu (29kWh/m3) po kalkulacjach stwierdziłem że roczne zurzycie na cele CO nie powinno przekroczyć 1000 litrów gazu (jesli jestem w błędzie, korekta mile widziana), z tego tez powodu różnica w cenie gazu np 10gr jest dla mnie kwotą pomijalną. Proszę innych o opinie na temat pomysłu kupna własnego zbiornika naziemnego którego koszt z montażem to 5500zł (nowy) , oraz opinie na temat innych dostawców. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sabe 10.02.2006 17:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Lutego 2006 Witam. Jestem czasowym użytkownikiem ogrzewania na gaz płynny (od czerwca zgodnie z umową z ZG będę miał gaz ziemny) Piec stojący żeliwny de dietrich 24 kW z rozbudowaną automatyką (kilka obwodów, zawory mieszające, pogodówka, sterowniki pokojowe) oraz zasobnikiem CWU. Dom ocieplony ceramika K3 i K2 dwie warstwy pomiędzy nimi 10 cm styropianu, okna plastikowe, powierzchnia ok.250m. Grzejniki nowoczesne, trochę przewymiarowane, część domu ogrzewana jest podłogowo. Zasilanie pieca prowizoryczne 2 butle propan 30kg stojące na zewnątrz podłączone przez automatyczny przełącznik. Koszt 1 kg propanu ok. 4 zł. Użytkuję również od 8 lat kominek (wkład francuski żeliwny o mocy 15kW) z rozprowadzeniem ciepła ale jako źródło ogrzewania nie sprawdza się ze względu na kurz (brudny sufit) i niewygodę (donoszenie drzewa, czyszczenie) i niebezpieczeństwo (wielokrotne pożary w kominie). Ale samo posiedzenie przed kominkie ma swój urok dlatego sporadycznie go rozpalam.Teraz opinia o propanie - totalna porażka pod względem ekonomicznym. Średni miesięczny koszt ogrzewania to 1400 zł (od października). Dom był ogrzewany przez 10 lat elektrycznie grzejnikami konwekcyjnymi Noirot w dwóch taryfach i koszt był mniejszy - do 1000 zł miesięcznie. Aż nie mogłem w to uwierzyć. Ale po przeliczeniu kosztów uzyskania kWh z różnych źródeł energii wszystko się wyjaśniło. 1kWh z propanu kosztuje 34 gr, I taryfa elektryczna 38 gr, II taryfa 20 gr , średnio ponad 30 gr. Reasumując - nikomu nie polecam tego rozwiązania z gazem ciekłym chyba że na okres przejściowy (tak jak u mnie), ale finansowo to boli. Są również duże koszty inwestycyjne jeśli ma to być jedyne źródło ogrzewania (piec, instalacja, zbiornik). Ogrzewanie elektryczne jest bardzo wygodne i łatwo sterowalne, koszty inwestycji są stosunkowo niewielkie, ale koszty eksploatacji to już inna bajka. Interesującą opcją może być ogrzewanie w II taryfie z buforem ciepła, ale koszt energii i tak dwukrotnie jest wyższy od gazu ziemnego. Pompa cieplna nie zwraca się w rozsądnym czasie (o ile w ogóle się zwraca), ponadto dom musi być przystosowany do ogrzewania niskotemperaturowego. Ostatnio rozmawiałem ze znajomymi którzy ogrzewają domy gazem ziemnym - czworo z nich miało rachunki za ostatni miesiąc od 400 do 450 zł a jeden 800zł (piec Elgazu - staroć, nieekonomiczny, dom nieocieplony). Wydaje mi się że najlepszym rozwiązaniem przy braku GZ jest ogrzewanie ekogroszkiem lub pelletami ze względu na względną wygodę i koszty. Niestety ma również swoje wady i to niemałe o czym można poczytać również na tym forum. Z przyczyn oczywistych nie wspominam o tradycyjnym polskim ogrzewaniu tj: węgiel, koks, miał i drewno bo przecież nie chcemy być "przywiązani" do kotła COPozdrawiam wzystkich inwestorów i życzę trafnego wyboru źródła "ciepełka domowego". Tego fizycznego oczywiście.Jarek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
AxLe 10.02.2006 18:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Lutego 2006 I tym optymistycznym akcentem powinno zakończyć się ten temat. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
siwy z gosławic 10.02.2006 19:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Lutego 2006 Jeszcze ja dopiszę i możemy zakończyć. W lipcu propan oferowali mi po 1,40 troszkę potargowałem i był już po 1,30 i jeszcze bym utargował ale nie targowałem bo nie mam zbiornika. Teraz będę instalował zbiornik i jestem umówiony z przedstawicielem i skoro pablo pisze że ma zbiornik bez dzierrzawy to ja też tak muszę wytargować a jak mi się nieuda to zrobię tak jak pisze sabe i bedę grzał prądem a za koszty instalacji zbiornika kupię sobie kocioł elektryczny Napewno będzie bezpieczniej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
FREDY 10.02.2006 19:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Lutego 2006 A ja trochę wprowadzę optymizmu w tą smutną atmosferę. Mam w swoim domu ogrzewanie elektryczne i na gaz płynny. Na razie grzeję gazem i zużycie wychodzi znośne. Dom 220 m2. Ogrzewanie od września do dzisiaj czyli 09 02 2006 a w zbiorniku jest nadal 55% gazu. Zatem zużyłem 30% gazu czyli 810 dm3. Gaz kupowałem w lecie i tak będę zawsze kupował bo wtedy ceny są zdecydowanie najniższe. Płaciłem 1.40 za litr - w Progazie. Czyli ogrzewanie do dzisiaj kosztowało mnie 1134zł. W kominku palę ale raczej nieregularnie. Wodę grzeję elektrycznie. Jeśli przyjąć że mam już za sobą ponad 4 miesiące grzania to wychodzi średnio 283 zł miesięcznie. Zatem głowa do góry nie jest tak źle Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
FREDY 10.02.2006 19:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Lutego 2006 A propo "SABE" jeśli kupujesz gaz po 4 zł to rzeczywiście robisz kiepski interes. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
siwy z gosławic 10.02.2006 20:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Lutego 2006 Fredy 4 zł kilogram to około 2 zł litr. U nas teraz 11 kg kosztuje 40 zł a to ok 21 litrów i myślę że to zbiornika też tak trzeba teraz zapłacić. Wiadomo że gaz najtańszy jest latem ale ile trzeba by było kupić butli aby starczyło na całą zimę. Moge dodać że w lipcu za 11 kg- 33 zł. ps. nie jest tak źle ? z tego co piszesz to jest zaj...... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
hydrogenium 10.02.2006 22:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Lutego 2006 A czy ktoś uzytkuje może baterię butli np 33kgx10 ? Jesli tak to jak się sprawuje i jak wychodzi cenowo ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ppp.j 10.02.2006 22:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Lutego 2006 Mima, że sabe (zauważcie z dwoma postami) stara się zniechęcić do gazu to jednak ja wchodzę w ten interes, bo nie mam innego wyboru. Mimo prób zwolenników elektryczności wykazania ze prąd jest tańszy lub równocenny to jednak nadal jestem sceptykiem, co do tego pomysłu. Jeden czy dwóch inwestorów może zgłupieć, ale gdy patrzę na rzesze odbiorców propanu to jednak coś w tym musi być. Również przeegzaminowałem różnych dostawców i skłaniam się do N.EN., ze średnia butlą (4850 l). Mam tylko dylemat, jaki typ rozliczenia wybrać. Z wywiadu na forum wygląda, że taka butla wspomagana kominkiem powinna wystarczyć na rok na ogrzanie 170sqm + CWU + gotowanie. Czy lepiej jest uzupełniać gaz raz w roku i jednorazowo się rozliczać, czy założyć sobie telemetrię i płacić miesięcznie? Proszę praktyków o opinie w tej materii. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 11.02.2006 00:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Lutego 2006 mnie proponowal progaz za 1,4 brutto litr gazu z płatnoscia z góry lub na trzy raty ]natomiast NEN dał taką cene na licznikowe zuzycie co wiazalo sie z brakiem koniecznosci inwestowania własnej kasy kasa byla mi wtedy bardzo potrzebna na wykonczeniówke. Na razie jestem zadowolony z gazu płynnego i firmy. Zobaczymy co z gazem sie bedzie działo, mam tez plany wykonczyc góre domu wtedy bede myslal o węglu, groszku. Są słuchy ze tez bedzie drogi (juz jest drogi) Co by nie bylo nasz kraj weglem stoji. Tematu prosze nie zamykac to Klub jest, zawsze mozna dyskusje wznowic, ożywić. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sabe 11.02.2006 14:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Lutego 2006 Witam ponownie. ppp.j ----> Niestety mam tylko dwa posty, ale każdy zaczynał kiedyś od zeranikogo nie namawiam na ogrzewanie elektryczne - sam z niego zrezygnowałem na (nie)korzyść gazu płynnego ponosząc duże koszty inwestycyjne (piec i instalacja CO i CWU). Nie spodziewałem się po prostu że będzie to droższe rozwiązanie. Dla oszczędności robię tak - zostawiłem w sypialniach (75m2) grzejniki elektryczne i w drugiej taryfie wyłączam ogrzewanie gazowe na te pomieszczenia i załączam elektrykę. Ale jeszcze 4 miesiące i będę miał gaz ziemny co było zresztą celem tej inwestycji.Co do opłacalnosci nosników energii to rachunek jest prosty. Trzeba przeliczyć ile kosztuje kWh energii z danego nośnika uwzględniając sprawność urządzeń przetwarzających na ciepło. Do tego możemy doliczyć ile chcemy płacić za wygodę - bezobsługowo, raz w tygodniu,raz dziennie czy też raz na 4 godziny. Do tego doliczamy koszty amortyzacji inwestycji w ogrzewanie które mogą mieć poważne znaczenie szczególnie przy małych domach. Każdy musi to sam skalkulować - niestety prawda często wychodzi na jaw dopiero w czasie eksploatacji. Co do ogrzewania elektrycznego to wczoraj już po napisaniu mojego poprzedniego posta rozmawiałem ze znajomym który sam sobie wybudował dom drewniany parterowy (130m2) i ogrzewa go elektrycznie. Średnie koszty zużytej energii (ogrzewanie + reszta) za ubiegły rok to 380 zł miesięcznie. Grzejniki ma uniwersalne konwektorowe, przystosowane również do CO ale nie wiem czy w tym przypadku opłaca się budowa kotłowni obojętnie na co.Jarek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 11.02.2006 23:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Lutego 2006 rozumiem ze w domach drewnianych nie mozna miec kotlowni paliwa stałego ani gazu to zrob kominek albo obok w szopie kotłownie i pociagnij do domu goraca wode ja uwazm ze jezeli nie mozna ograniczyc kosztów to mozna zwiekszyc wklad wlasnej pracy który jest oszczednoscia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ppp.j 11.02.2006 23:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Lutego 2006 Sorry sabe, jeśli niesłusznie zaliczyłem Ciebie do marketingowców, ale tyle się tu takich kręci. Takie czasy. Widzę ze jesteś szczęściarzem z tych, co będą mieli gaz z rury. Mnie pozostaje tylko butelka. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
godul1 13.02.2006 09:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Lutego 2006 Ale gdybyś miał podsumować całokształt współpracy z Shell'em to co Ci jako pierwsze przychodzi na myśl ? Jak się układała współpraca: awarie, terminowość itp ? W sumie nie mogę im nic zarzucic poza ceną propanu, która jest zawsze pare albo prenascie % wyższa niz u konkurencji. Zastanawiam sie nad pradem bo na dłuzsza mete wegiel w użytku domowym będzie droższy. Podejżewam, że wprowadzą na ten opał jakiś podatek ekologiczny żeby nie opłacało sie go spalać w małych kotłowniach bez odpowiedniej infrastruktury i filtrów. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
andrzej100 16.02.2006 13:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Lutego 2006 A moze ktos zna ceny propanu teraz- luty. Mi BP proponuje po 2.27zl za litr.Cena regularna. A u innych dostawcow? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
hydrogenium 17.02.2006 14:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Lutego 2006 A jak wygląda u was z Progas'em, ponieważ przedstawiciel mnie strasznie nęka swoja co kolwiek by nie powiedzieć kozystną ofertą: czystą, przejżystą, bez limitów odbioru gazu etc. W sumie to przeczytałem umowy bp i shel'a i w żadnej z nich nie było napisane jakie w ogóle kupujemy paliwo po za ogólnikiem propan. Tylko w umowie Progas'u jest napisane że dostawca zobowiązuje się dostarczyć propan o parametrach zgodnie z normą jakąś tam, które to parametry przedstawia klientowi na piśmie. W sumie to i tak odbiorca nie jest w stanie sprawdzić owych parametrów, ale intecje jak najbardziej chwalebne. Głównie chciał bym wiedzieć jaka cena szła za gaz w progas'ie w tym sezonie (poza ceną promocyjna którą znam).[/url] Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 18.02.2006 22:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Lutego 2006 hydrogeniumjak ja interesowalem sie gazem z butelki to Progas był u mnie nr 1. mial dobra cene, milego przedstawiciela i dobre warunki umowy ale NEN wtedy okazal sie kozysniejszy dla mnie tylko pod wzgledem płatnosci. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.