manykes 07.08.2005 20:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Sierpnia 2005 Witam!Mam poważny problem.W baraku budowlanym który jak dotychczas jest moim jedynym lokum na działce,zagnieżdziły się szerszenie.Proszę o radę jak się pozbyć tych POTWORÓW ,bo strach podejść do baraku w szczegulności z przerażoną żoną i małym dzieckiem!!!! Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/38301-szerszenie/ Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sta28 07.08.2005 21:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Sierpnia 2005 Wezwij strażaków. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/38301-szerszenie/#findComment-766721 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jayer 07.08.2005 21:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Sierpnia 2005 A jeszcze lepiej wczesniej kup RAIDa albo innego szerszeniokillera i dopiero zadzwon.Chlopaki zlatwia to raz dwa.Ja mam taka sama akce co roku. W tym roku to juz skubance dwa gniazda zakladaly. Masz miejskie (male) czy lesne (duze)? PozdroJ Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/38301-szerszenie/#findComment-766770 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Maluszek 07.08.2005 21:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Sierpnia 2005 U nas też w szopie szerszenie próbują zakładać gniazdo Kilka razy takie malutkie mój mąż im rozwalał a one na nowo próbują je odbudować. Co w takim przypadku zrobić bo chyba to za wcześnie na wezwanie strażaków? Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/38301-szerszenie/#findComment-766786 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jayer 07.08.2005 21:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Sierpnia 2005 Ale jak je rozwalal. Zrzucal? Proponuje wlasnie jakims srodkiem spryskac. I powtarzac przez 2-3 dni po 2-3 razy dziennie. Wiecej nie powinny sie pojawic... tego samego roku . Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/38301-szerszenie/#findComment-766797 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Maluszek 07.08.2005 21:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Sierpnia 2005 Zrzucał a potem je wodą polewał znaczy się te szerszenie ale te skubańce cały czas wracają w to samo miejsce i od nowa zaczynają budowę. A wystarczy tym Raidem popsiukać czy jakimś specjalnym środkiem na szerszenie? Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/38301-szerszenie/#findComment-766805 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jayer 07.08.2005 21:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Sierpnia 2005 Moze byc RAID. Osobiscie uzywalem ostatnio czegos innego, bo bylo tansze i bardziej smierdzace, ale skuteczne. Koniecznie trzeba pryskac. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/38301-szerszenie/#findComment-766812 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Maluszek 07.08.2005 21:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Sierpnia 2005 A nie pokąsały Cię te szerszenie podczas oprysku? Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/38301-szerszenie/#findComment-766820 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jayer 07.08.2005 21:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Sierpnia 2005 Ha! Trzeba uwazac. Oczywiscie najpierw gniazdo zabierali strazacy. Potem to juz tylko pryskalem miejsce po nim i okolice. I tak od kilku lat...Zawsze skutecznie. J Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/38301-szerszenie/#findComment-766825 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Maluszek 07.08.2005 21:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Sierpnia 2005 Jayer - dzięki za rady Jutro zakupię jakieś paskudztwo i będziemy z nimi walczyć. A jeszcze jedno pytanie: czy płaciłeś strażakom za przyjazd czy taka usługa jest gratisowa? Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/38301-szerszenie/#findComment-766827 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
krzysztofh 08.08.2005 04:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Sierpnia 2005 Ha! Trzeba uwazac. Oczywiscie najpierw gniazdo zabierali strazacy. Potem to juz tylko pryskalem miejsce po nim i okolice. I tak od kilku lat... Zawsze skutecznie. J To znaczy mało skutecznie skoro od kilku lat akcja sie powtarza? Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/38301-szerszenie/#findComment-767007 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dominikams 08.08.2005 05:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Sierpnia 2005 Akcja strażaków działa skutecznie - gniazda nie ma. A że w przyszłym roku się pojawia - to juz inna sprawa. Dziwię się natomiast, że ktoś próbuje rozwiązać tę kwestię na własną rękę - to naprawdę może skończyć się tragicznie. A usługa strażaków jest bezpłatna, więc nie ma co ryzykować życiem. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/38301-szerszenie/#findComment-767008 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Urticae 08.08.2005 06:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Sierpnia 2005 U mnie osy zbudowały gniazdo pod dachówką. Przegryzły folię dachową marki "Tyvek" DuPont (bezczelne bo folia droga) i zrobiły sobie wyjście od spodu w widpocznym miejscu. Ponieważ nie mam jeszcze podbitki więc mogłem je dokładnie namierzyć. Wybrałem broń chemiczną - preparat Owadofos. Za pomocą ręcznego poryskiwacza plecakowego zaopatrzonego w lancę o regulowanym strumieniu zlałem okolicę gniazda starając się wprowadzić strumień pod dachówkę. Zabieg jak narazie okazał się skuteczny. śmierdziało niestety przez kilka dni. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/38301-szerszenie/#findComment-767027 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Tomik_B 08.08.2005 07:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Sierpnia 2005 Podobno, odstraszająco działa nafta lub ropa. Osobiście nie musiałem sprawdzać. Wystarczy wstawić naczynie w pobliże gniazda, a same się wyniosą. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/38301-szerszenie/#findComment-767067 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 08.08.2005 08:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Sierpnia 2005 Kup środek APACZ (najlepszy sprawdzony) Zadzwoń na 998 do strazy, powiedz o co chodzi, przyjadą, nic nie płacisz tylko za środek. Nie radzę samemu tego robić. Ukąszenie szerszenia może miec pwazne skutki. Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/38301-szerszenie/#findComment-767203 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mario B 08.08.2005 13:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Sierpnia 2005 Ew. robić to w nocy lub po zmierzchu,gadzina nie zwyczajna po ciemku latać.U mnie poskutkowała świeca na krety ale pomieszczenie musi byc szczelne i raczej nie mieszkalne. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/38301-szerszenie/#findComment-767674 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
manykes 08.08.2005 20:09 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Sierpnia 2005 Witam!Bardzo dziękuję za cenne rady.W sobotę rozpoczynam wojnę!!!!PS. Będę miał chyba problemy bo zagnieżdziły się pod pokryciem dachowym ,gdzie wchodzą w spojeniu ściany z dachem , na szczęście na zewnątrz. Gniazdo jest niewidoczne a więc strażacy chyba musieliby zerwać dach co by mi się nie spodobało? Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/38301-szerszenie/#findComment-768197 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rysken 09.08.2005 20:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Sierpnia 2005 Doskonały jest zwykły muchozol! Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/38301-szerszenie/#findComment-769836 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
cinek21 10.08.2005 20:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Sierpnia 2005 Witam! Mam poważny problem. W baraku budowlanym który jak dotychczas jest moim jedynym lokum na działce,zagnieżdziły się szerszenie. Proszę o radę jak się pozbyć tych POTWORÓW ,bo strach podejść do baraku w szczegulności z przerażoną żoną i małym dzieckiem!!!! Dwa tygodnie temu pozbyłem się szerszeni. Tuż przed naszym powrotem z urlopu jeden z nich użądlił mojego tatę. Na szczęście nic się nie stało. Przez przypadek ruszył deskę, która była położona na dwóch pustakach terivy, co zostały mi z budowy. Wyleciało całe stado i na szczęście rzuciły się na czapkę, która spadła tacie w czasie ucieczki. Aż ciarki mnie przechodzą, jak pomyślę co by było, gdyby ukąsiły dziecko. Po miom powrocie poszedłem do moich sąsiadów - mają bogate doświadczenie w tych sprawach. Powiedzieli mi co i jak, więc kupiłem raida maxa (trochę lepszy niż niebieski) i kiedy zaczęła się robić szarówka (ważne! szerszenie przeważnie są już w gnieździe i są otępiałe zapadającym zmrokiem) wyridowałem wlot do gniazda. Zaczęło nieźle buczeć, kilka sztuk wyleciało i wpadło w winogrona, by tam dokonać żywota. Na wszelki wypadek dałem nogę z tego miejsca. Po paru minutach zapadła błoga cisza. Wysunąłem więc pustaki (było ich aż dwa) zalałem benzyną i zrobiłem klikominutowe ognisko. Na drugi dzień zobaczyłem resztki gniazda - nie było duże, było w jednej szczelinie pustaka. Na dnie znajdowało się około 30 owadów i niesamowita liczba tłuściutkich larw. Szerszenie już nie powróciły. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/38301-szerszenie/#findComment-771244 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ARETE 10.08.2005 21:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Sierpnia 2005 Zrobiłem dokładnie tak jak cinek (nawet tym samym preparatem) i jest spokój. Wypróbowane drugi rok z rzędu. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/38301-szerszenie/#findComment-771339 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.