mirek_gdynia 28.11.2005 21:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Listopada 2005 Gdy wyjezdżałem w 2000r. z Polski na 3-letni kontrakt do Wielkiej Brytanii, byłem przekonany, że gorzej niz w naszej służbie zdrowia być juz nie może. Okazało się, że byłem w wielkim błędzie. Państwowa słuzba zdrowia to istny horror. Dziadkowie pozostawieni w izbach przyjęć na wózkach w oczekiwaniu na przyjęcie do szpitala po kilkanaście/kilkadziesiąt godzin. Wspólne męsko-damskie oddziały z przypadkami gwałtów. Liczne przypadki obywateli brytyjskich sprzedających swoje domy żeby opłacić operację w Indiach lub RPA, bo przykładowo na bypass trzeba czekać w kolejce kilka lat. A oni na dodatek taki nieżyciowy narodek, że nie znają pojęcia łapówki, tylko cierpliwie czekają na liście. A już szczytem wszystkiego były przypadki podania płynu do naczyń lub lizolu zamiast kroplówki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
katarzyna kulpinska 29.11.2005 11:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Listopada 2005 Markus No to chyba musze pod stol i odszczekac tego dentyste, ze taki najgorszy. Pociecha w tym, ze nie tylko u nas w Polsce jest nieciekawie pod tym wzgledem. Chociaz po namysle nie wiem czy cos przebije afere z pielegniarkami i wczesniakiem albo lowcow skor... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Sonika 29.11.2005 11:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Listopada 2005 Dentysta - aby sie dostac trzeba czekac 1 m-c, ale daja znieczulenie bez szemrania i biale plomby W Anglii białe plomby tylko w czterech przednich zębach - na NHS . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 29.11.2005 12:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Listopada 2005 Rozmawiałam niedawno ze znajomym,który jest chirurgiem. To jest życie.Dyżur-czasem musi jechać na operację,a rano jest wypoczęty i zdolny do....dalszej pracy. I pracuje praktycznie nonstop. I wycina ludziom to i owo.Przeraża mnie to,jak taki człowiek jest w stanie skalpel utrzymać.Dobrze,że dorabia prywatnie,tam przynajmniej nie ma ciężkich operacji.Zastanawialiśmy się nad ogromnym ryzykiem dla pacjenta. I powiedział z wielką goryczą,że jak słuchają z kolegami określenie "służba zdrowia" to ich trzęsie.Jaka służba? "Wykonuję normalny zawód.Który lubię,chcę być profesjonalny,ale nie uprawiam żadnej służby tylko zarabiam na siebie i rodzinę.Lecząc ludzi i ratując im życie." I pacjenci i lekarze mają ten sam cel,tak sądzę,tylko gdzieś są bardzo poróżnieni przez chore nomen omen rozwiązania. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agnieszka1 06.12.2005 08:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Grudnia 2005 Wlasnie w piatek bylam z synem na kontroli u szpitalnego urologa. Czekalismy 3 miesiace a pzyjal nas malo tego ze chirurg a nie urolog, to jeszcze gosc tak zadufany w sobie,pycha zionelo na kilometr, w pol godziny przyjal 10 pacjentow a wiec mniej niz 5 minut na pacjenta. A poniewaz malo czasu na pacjenta wiec nie mialam prawa zadawac pytan, jednak uparta bylam zaczelam sie dopytywac to stal sie arogancki,nie chcialo mu sie informacji udzielac dlaczego takie badanie a nie inne - odpowiedz jedna - bo on tak uwaza, a ja smiem podwazac jego zdanie ze moze on zle badanie zleca poklocilam sie tylko na tej wizycie,nic sie nie dowiedzialam - no moze tego ze pan "lekarz" potwierdzil ze to prawda ze trzeba isc za kase zeby wiecej czasu mi poswiecono. To ze chcialam sie dowiedziec czemu akurat to badanie a nie inne zleca bylo powodem aby "lekarz" sie wsciekl, byl niemily, arogancki i bezczelny ( pewnie mu sie spieszylo a tu baba glupia chce wiedziec wiecej cos na temat badania zlecanego ) W tym szpitalu spotkalam tez w naszej 5-cio letniej drodze przez szpitalne kontrole kilku bardzo milych lekarzy,opiekunczych i pomocnych, dlatego mam nadzieje ze ten baran co przyjal nas w piatek to mniejszy % "lekarzy". Tylko ze ci dobrzy lekarze wyjezdzaja masowo boje sie ze niedlugo zostana same pacany Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 06.12.2005 08:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Grudnia 2005 A ja wczoraj po raz kolejny przeżyłam horror z pielęgniarkami pobierającymi krew. A ,że u nas ostatnio krew oddajemy często i to w różnych laboratoriach,to może 1 raz zrobiły to zgodnie z zasadmi sztuki. Jestem bardzo ciekawa jakim prawem mamy nie przodować w ilości zakażeń choćby HCV, przy takim podejściu. A weź coś powiedz-to bazar i rumor od razu. (pacjent roszczeniowy,niech się cieszy,że w w ogóle pobieramy-prywatnie w dodatku) Mam nadzieję,że jak się zacznie lawina odszkodowań,to może coś dotrze. Tylko jakim kosztem ma się odbywać uświadamianie w tak prostych sprawach? Agnieszka, z lekarzami to jest na szczęście tak,że po tym jak się natykasz na pacanów i konowałów (potrafią narobić szkody ) to potem jest komu ratować,tylko,że często jest już późno. Moje dziecko jest "ofiarą" niewiedzy lekarzy,ale takiej podstawowej i braku dobrej woli,zainteresowania się przypadkiem,może doczytania czegoś. Ale spotykam świetnych lekarzy-wybitnych,tylko często za późno niestety się to dzieje. A najgorsze,że i tak rodzic obwinia siebie potem,nawet jak nie jest lekarzem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agnieszka1 06.12.2005 12:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Grudnia 2005 Ja mialam to szczescie ze na poczatku trafilam do super lekarza, ale teraz mam kiche - wyjechal na rok do anglii i musze szukac zastepcy a to nie takie proste Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
abromba 06.12.2005 13:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Grudnia 2005 Żeby to wszystko było takie proste...Moje przemyślenia są takie: jest wielu wspaniałych lekarzy, którzy cichutko, za nędzne grosze, odwalają wielką robotę. A potem przychodzi ktoś z kliniczno - profesorsko - ordynatorskiego układu i bardzo często zaczyna doić pacjenta, robić na nim dobre wrażenie itp. I często coś takiego zrobi albo zleci, że pacjent prawie na tamten świat wylatuje. Są oczywiście wspaniali profesorowie i niedouczeni adepci wiedzy medycznej, ale jak obserwuję ten światek (nie jestem lekarzem ale prawnikiem, mam kilku bliskich znajomych lekarzy), to za głowę się łapię, że te wszystkie układy i układziki królują. Możesz byc ćwierćidiotą, ale tatuś profesor usadzi cię w prestiżowej klinice. Inna rzecz jest taka, że z uporem maniaka twierdzę, że pacjenci też są winni tym wszystki patologiom. Po co wciskać łapówki przed "na wszelki wypadek?". Dlaczego nie zawiadamiamy policji jeśli żądają od nas łapówek? To my rozwydrzylismy biorących je. Inne moje przemyślenie dotyczy prywatnej słuzby zdrowia. Głównie z tej korzystam w zakresie stomatologiczno - ginekologiczno - laryngologiczno - ortopedycznym, bo wolę zapłacić niż tracić czas w kolejkach.Komu z was zdarzyło się otrzymać potwierdzenie, jaki zabieg został wykonany np. przez dentystę. Mi dentysta spaprał kilka zębów, ale nie mam żadnego dowodu, że wykonał mi leczenie kanałowe, ani adnotacji, jaki środek zastosował. Dlaczego nie domagamy sie wydawania w takich sytuacjach dokumentacji medycznej - mamy do tego przecież prawo, a w razie ewentualnych wątpliwości łatwiej jest coś wykazać.Co do pielęgniarek - niestety mam takie przemyślenia jak Opal - moje doswiadczenia z pielęgniarkami są dużo gorsze niż z lekarzami. I kolejne przemyślenie - jak ktoś, kto zasuwa ciągiem 36 godzin i to na oddziale, gdzie naprawdę się nie śpi, tylko np. co godzinę przyjmuje pacjenta do reanimacji, ma być przytomny i dobrze wykonywać swoją pracę? Przecież to jest niewykonalne. A lekarze muszą brać te dyzury ( o ile wiem to też odbywa się wg klucza równi i równiejsi). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Acent 13.01.2006 20:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Stycznia 2006 Zawsze masz prawo do otrzymania kopii karty twojego leczenia.( wydruk przebiegu leczenia+zeskanowaną dokumentację rtg.).Podobnie jest z rachunkami.Jeżeli ktoś nie chce ich wystawiać (częste przy wszelkiego rodzaju "dopłatach") to powinno budzić podejrzenia . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
abromba 14.01.2006 13:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Stycznia 2006 Wiem, że mam takie prawo - ale jakoś ani ja ani większość znajomych z niego nie korzystamy. Myślę, że trzeba zacząć. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
buba48 27.01.2006 08:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Stycznia 2006 Mam przykre doświadczenia w kontaktach ze służbą zdrowia. Ostanino znalazłem się w potrzebie i załatwili mnie na perłowo. Miałem skierowanie do szpitala w MCZ Lubin ale mnie nie przyjęli. Powód zasadniczy to brak przynależności do przychodni MCZ. Z praktycznych powodów wybrałem przychodnię osiedlową (najbliżej miejsca zamieszkania). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mały 27.01.2006 09:00 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Stycznia 2006 I nastepny kwiatek - dziś rano małżonka obudziła się z silnie opuchniętą szyją.Tak silnie że mało się nie udusiła (2 razy zemdlała) .Oczywiście lekarz itp. I co? i nic! Lekarka stwierdziła że "wygląda jak kobra",dała "pilne" skierowanie na badanie krwi i do laryngologa. Co oznacza pilne? - dziś rano pobrali krew, a po wyniki ma przyjść ...w poniedziałek (może kipnie w międzyczasie to nie będą się musieli stresować...). A laryngolog ?Przyjdź babo o 6 w kolejkę może uda się dostać.A jak nie uda? To przyjdź jutro/pojutrze...itd. Paranoja - i po kiego...... ja płacę podwójny ZUS ??? na bandę p...darmozjadów! I nieuków! "nie wiem co to może być". Wezmę chyba prywatnego - zapłacę ale gośc jest bardzo porządny i wie co robi. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agnieszka1 28.01.2006 22:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Stycznia 2006 I nastepny kwiatek - dziś rano małżonka obudziła się z silnie opuchniętą szyją.Tak silnie że mało się nie udusiła (2 razy zemdlała) .Oczywiście lekarz itp. I co? i nic! Lekarka stwierdziła że "wygląda jak kobra",dała "pilne" skierowanie na badanie krwi i do laryngologa. Co oznacza pilne? - dziś rano pobrali krew, a po wyniki ma przyjść ...w poniedziałek (może kipnie w międzyczasie to nie będą się musieli stresować...). A laryngolog ?Przyjdź babo o 6 w kolejkę może uda się dostać.A jak nie uda? To przyjdź jutro/pojutrze...itd. Paranoja - i po kiego...... ja płacę podwójny ZUS ??? na bandę p...darmozjadów! I nieuków! "nie wiem co to może być". Wezmę chyba prywatnego - zapłacę ale gośc jest bardzo porządny i wie co robi. to i tak szybko, moj syn mial zalecone bardzo pilne usg mozgowia .... termin wyznaczono na? ....... za 4 miesiace po 4 miechach to mozna sobie pozamiatac, dziadostwo oczywiscie zrobilismy w ciagu pol godziny za pieniadze a jakze Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mały 31.01.2006 10:03 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Stycznia 2006 Nie ma to jak bezpłatna słuzba zdrowia..... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agnieszka1 31.01.2006 12:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Stycznia 2006 Nie ma to jak bezpłatna słuzba zdrowia..... no ale musze pochwalic tez - zlecona mileismy tomografie glowy, poszlam zarejestrowac i z gory mowie - jak trzeba dlugo czekac to ja przez fundacje ( za kase) prosze. Babka sie popatrzala jak na wariata, gdzies zadzwonila i mowi - na 24 ( a byl 21). Pytam jakiego miesiaca? ( pytanie przez doswiadczenie ) a ona - na tego szok, normalnie szoku doznalam Po 3 dniach udalismy sie na badanie - nawet nie bylo kolejki mile jest takie zaskoczenie , bardzo mile Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mały 31.01.2006 18:18 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Stycznia 2006 wow-gratulacje Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Joanna i Janusz 31.01.2006 22:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Stycznia 2006 Mały! A jak szyja żony? Doszła do siebie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Sallyko 05.02.2006 19:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Lutego 2006 Nie miejcie pretensji do lekarzy,że trzeba czekać na badania i porady u specjalistów. Przecież nie tylko wy jesteście potrzebujący , są inni pacjenci. ALe każdy oczywiście uważa że jest pępkiem świata i mu się należy. A innych pacjentów to wykreślić z kolejki? JA na konsultację u okulisty dla mojego dziecka czekałam 2 miesiące, byłam zapisana w kolejce i nie robiłam awantur nie był to pilny przypadek. A jak się cośpilnego dzieje to jest pomoc doraźna. W każdym cywilizowanym kraju, np. w UK czeka się kilka miesięcy na poradę specjalisty i nikt się tam nie awanturuje i nie ubliża lekarzom. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ewak39 05.02.2006 21:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Lutego 2006 W każdym cywilizowanym kraju, np. w UK czeka się kilka miesięcy na poradę specjalisty i nikt się tam nie awanturuje i nie ubliża lekarzom. Nikt nie ubliza lekarzom, nikt sie nie awanturuje? Bo to nie w ich stylu. To sa wspaniali ludzie, ktorzy bardzo duzo potrafia zniesc ze stoicyzmem i pogoda ducha. Ale uwierz mi, maja juz dosyc. Z gorycza twierdza, ze angielska sluzba zdrowia tak sie zepsula, ze jest poza trzecim swiatem. Nie uwazaja tego za objaw cywilizacji. Ubolewaja, ze kiedys wspaniala instytucja stala sie przystania biurokratow i polem rozgrywek politykow. Nikt nie czuje sie pepkiem swiata czy uwaza, ze mu sie ot tak nalezy. Wszyscy placa cholernie wysokie podatki i skladki - i chcieliby widziec efekty. Co z tego, ze sa inni pacjenci? Co za dziwny argument! Powinno byc tak zorganizowane, ze lekarza moze zobaczyc kazdy w normalnym terminie, a nie czekac miesiacami na tomografie komputerowa, bo jest podejrzenie guza. Przeciez to obled, co ty piszesz... Nikogo nie powinno sie wykreslac z zadnych kolejek! Ale jezeli brakuje pieniedzy na lekarzy, pielegniarki i szpitale, a szpitale zatrudniaja wiecej kadry administracyjnej niz lekarzy, pielegniarek i poloznych - to chyba widac, co jest nie tak... Bardzo mnie ten post zdenerwowal... czyli co, nalezy czekac pokornie, bo sa inni i moja kolejka tez nadejdzie? Moge w tej kolejce ja czy moi bliscy zdechnac, bo przeciez przede mna sa inni? No nie moge... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Sallyko 05.02.2006 22:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Lutego 2006 No właśnie!! Ja jestem najważniejsza!! Co mnie inni obchodzą, niech sobie czekają , ja nie będę czekała jak inni bo mi się należy!! Taka jest postawa dużej grupy osób myślących tylko o sobie. Każdy musi płacić składki i każdemu w ten sam sposób się należy. Więc że są kolejki to nie do lekarzy trzeba mieć pretensje tylko do rządu że dają za mało kasy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.