Uszaty1973 09.08.2005 12:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Sierpnia 2005 Ręce mi opadają. Buduję się w sąsiedztwie rodziny, ojczym rozpija mi robotników. Jak go nie ma wszystko jest ok, jak tylko przyjdzie to od razu rozpija roborników. Ubić go czy co?. Najgorsze jest że to nie pierwsza ekipa a i tak mają słabość, najgorsze że skurczysyn upija ich w ukryciu. Nie mam już siły go pilnować. Miał ktoś taki przypadek!?? Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/38424-pijani-robotnicy-pomocy/ Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mironmk 09.08.2005 12:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Sierpnia 2005 teoretycznie sprawa jest prosta do załatwienia, ale pewnie życie jest bardziej skomplikowane, daj znać jak sobie poradziłeś.Powodzenia. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/38424-pijani-robotnicy-pomocy/#findComment-769127 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rafałek 09.08.2005 12:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Sierpnia 2005 Zrobić aneks do umowy określający sankce za pijaństwo? Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/38424-pijani-robotnicy-pomocy/#findComment-769169 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Tomasz M. 09.08.2005 13:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Sierpnia 2005 A ci robotnicy to firma czy ekipa pana Ziutka? Jeśli firma, to poinformuj uprzejmie kierownika co się dzieje i przypomnij mu, że dopuszczenie nietrzeźwego do pracy jest wykroczeniem (grzywna). Nie mówiąc o znacznie dalej idącej odpowiedzialności w razie wypadku. Jeśli nie firma, to pozostaje z miejsca wyrzucać pijących na zbitą twarz, jeśli nie chce się mieć dużych kłopotów w razie wypadku i zależy nam na choćby minimalej jakości prac, a w jaskrawych przypdakach ewentualnie prosić policję o odwiezienie delikwenta do wytrzeźwiałki. Na ojczyma chyba sposobu ni ma, ewentualnie to o czym sam myślałeś, zakładam żę pijący mają po 18 lat i więcej. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/38424-pijani-robotnicy-pomocy/#findComment-769201 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
anick 09.08.2005 14:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Sierpnia 2005 ja mam ekipe Pana Ziutka i Panowie sobie od czasu do czasu popiją i fakt ze potem nadrabiaja zaległosci przychodzac do pracy ok.5 rano i wychodząc ok.20.00, ale wściekła jestem; no i kiedyś gdy kolejny raz Pan chciał w srodku tyg. jakąś "stówke" bo mu jest potrzebna kasa na zakupy na targ, to wziełam Pana na bok i najpierw powiedziałam ze nie życze sobie pijanych ludzi na budowie itp. itd. Pan z pokora słuchał ale widac było ze ma moje gadanie gdzieś; wiec zapytałam o ta kase potrzebna na zakupy na targu; Pan ożywił sie i mówi no właśnie bo go żona prosi o pieniadze bo jadą na targ na zakupy, wiec poprosiłam grzecznie o adres do żony to jej bede dawac pieniądze bo to ona gotuje i robi zakupy; Pan raptownie zmienił front i mówi ze to on pracuje nie żona i dlaczego mam dawac pieniadze jej; wiec ja gdziecznie ze moze dostawac pieniazki co tydzień ale w sobote po pracy, albo moge dawać w kiedy tylko chce ale żonie; i z Panem doszlismy do porozumienia ze bedzie dostawał pieniazki w sobote po pracy; wynik taki: ze jak piją to nie w środku tygodnia tylko w sobote po pracy:) poniedziałków nie mam murarskich:) a co do ojczyma to moze go zapraszać w sobote po pracy?)) albo go zniechecic ze jak juz idzie na budowe to moze by np. uporzadkował ogródek itp.?? moze przestanie chodzić Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/38424-pijani-robotnicy-pomocy/#findComment-769311 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bard13 10.08.2005 06:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Sierpnia 2005 Jeśli piją często, zwiększa się prawdopodobieństwo wypadku. Jeśli pan Ziutek nie ma zarejestrowanej działalności gospodarczej i nie spisaliście z nim umowy (najprawdopodobniej) to ponosicie odpowiedzialność za nich w całości, zatrudniliście ich na czarno. Spisz z nimi jakiś kwit, z którego wynika, że Pan Ziutek to firma. Wtedy przynajmniej odetniesz się od odpowiedzialności za wypadki. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/38424-pijani-robotnicy-pomocy/#findComment-770101 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Monika B 10.08.2005 08:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Sierpnia 2005 Sorki Uszaty! Ale to wygląda na problem bardziej z ojczymem niż z ekipą... Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/38424-pijani-robotnicy-pomocy/#findComment-770209 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Uszaty1973 10.08.2005 08:19 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Sierpnia 2005 Na razie zrobiłem tak: 1. murarz który myślał że jak ktoś stawia to trzeba wypić ma zakaz wstępu na budowę, więc teraz z cztero-osobowej ekipy zostało trzech. 2. Z ojczymem zrobiłem awanti najpierw wczoraj i poprawiłem dziś rano, co by na pewno wziął sobie do serca zakaz wstępu na budowę. Sprawa faktycznie jest bardziej skomplikowana bo mam od niego prąd i wodę na budowę, ale myślę że nie będzie robił mi pod górkę Pan Ziutek ma zarejestrowaną firmę, trochę miał żal, że teraz będą musieli pracować dłużej żeby zdążyć na kolejną budowę, ale to już nie mój problem. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/38424-pijani-robotnicy-pomocy/#findComment-770218 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.