Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Dorzucę swoje trzy grosze. Mieszkam w bloku z garażem podziemnym, w pracy równiez mam garaż podziemny. Efekt jest taki, że w deszczowe czy moźne dni jadąc do pracy nie potrzebuję ciężkich butów, kurtek, parasoli, etc. Wsiadam i wysiadam suchą nogą i kocham ten komfort. Dlatego w domu (ciągle jeszcze etap projektu, ale na szczęście już konstrukcyjnego) zaplanowałam garaż w bryle, z przejściem do wiatrołapu i polecam takie rozwiązanie.

Pozdrówka :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 200
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Witam

A ja chciałem w bryle budynku ale nie było jak go przykleić do gotowego projektu i w końcu wyszedł oddzielny. Ale myślę że nie jest to tragedia, bo styl życia w domku poza miastem i tak jest inny niż w bloku i mogę zapomnieć o takim komforcie:

" Efekt jest taki, że w deszczowe czy moźne dni jadąc do pracy nie potrzebuję ciężkich butów, kurtek, parasoli, etc. Wsiadam i wysiadam suchą nogą i kocham ten komfort."

Bo jeszcze jest kocioł do którego będe musiał nosić opał, obowiązek odśnieżania itp co i tak wiąże się z większą aktywnością na zewnątrz pomieszczeń niezależnie od pogody.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też mamy garaż wolnostojący. Ograniczały nas wymiary działki i trudno było nam znaleźć projekt, który miałby funkcjonalny garaż w bryle budynku i nie zajmował nam jej prawie w całości. Garaż powstał jako pierwszy i stał się miejscem składowania różnych materiałów i sprzętów w czasie budowy. Jest duży i pojemny. Teraz nie wyobrażam sobie innego rozwiązania.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

My mamy w bryle bo nie chcielismy wznosic kolejnego budynku na działce. Jednak nie mamy przejscia z garazu do domu bo:

wyszłoby po naszych zmianach w projekcje chyba w łazaience albo sypialni

zapachy!!!

 

Przechodzimy suchą stopą (pod zadaszeniem) ale nie bezposrednio do domu. Znajomi chwalą ze względu na włamania (jak wejda do domu to garaz niedostępny i odwrotnie)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...

-mniejsze ryzyko zamarznięcia samochodów zimą (dojeżdżamy oboje po 10m do pracy)

...

Szczerze zazdroszczę, ja będę miał po przeprowadzce około 10km :D

A swoją drogą jak bym miał 10m :o to chodził bym piechotą. :wink:

 

Garaż będę miał 2-stanowiskowy w bryle a nad garażem pokój rekreacyjny 36m2 - stół do bilarda, rzutki itp.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mój garaż to 40m2 z przejsciem do kotłowni, obniżony (wysoki samochód). Miejsca jest dużo. Nad garażem duży pokój. Strop w garażu ocieplony. Jest niewielka wnęka na narzędzia. Widny bo z oknem. Nieogrzewany. Brama ocieplona.

Działka jest duża i spokojnie mogłabym postawić kilka garaży wolnostojących. Chciałam mieć jednak garaż w bryle by na deszczu nie rozpakowywać zakupów i nie latać z torbami po działce. Poza tym za jednym zamachem mam dom i garaż.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Preferuję garaże wolnostojące.

 

W poprzednim domu cierpieliśmy na ciągły brak powierzchni gospodarczej. W domu gromadzi się wielkie ilości rozmaitych sprzętów: opony na zmianę, meble ogrodowe, drabiny, taczki, kosiarkę, pokaszarkę, sprzęty ogrodnicze, parasol, basen składany, sprzęt wakacyjny, rowery, sanki, narty, zapasy różnego typu i inne. Nie sposób było poupychać to na powierzchniach mieszkalnych. Mimo garażu na jeden samochód i schowka pod schodami ciągle były z takimi rzeczami problemy.

 

Teraz będziemy budować odzielne zabudowania gospodarcze: garaż na dwa albo trzy samochody (mamy trzy, ale jeden może stać na podjeździe), odzielne pomieszczenie na sprzęt ogrodniczy, rowery i całą resztę oraz coś typu "letnia kuchnia" na wypadek, gdybyśmy zatrudnili gosposię (mogłaby tam mieszkać), albo gdyby mąż zaczął w domu przyjmować klijentów. Nie da się takiej powierzchni upchnąć pod dachem, a i nie bardzo widzę sens takiego upychania. Najpierw mamy mieszkać my a dopiero potem samochody i cała reszta.

 

Argument, że wygodniej z zakupami, jakoś do mnie nie przemawia. Może i wygodniej, ale wolę żeby było przestronnie i swobodnie, niekoniecznie pod tym samym dachem. W ogóle, sory za naiwność, przeglądając typowe projekty myślałam, że ludzie decydują sie na garaż w bryle wyłącznie ze względu na brak miejsca na działce (tak było u nas). Odzielnie jest przecież i czyściej, i taniej, i bardziej komfortowo (bo przestronniej).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No taniej to bym nie powiedziała że jest.

Metr kwadratowy nieogrzewanego budynku gospodarczego wychodzi taniej niż metr kwadratowy pod mieszkalnym dachem - inny fundament, inne zbrojenie, inne ocieplenie, inne instalacje, inny dach.

Moim zdaniem dużo także zależy od działki. Na naszej, do granicy od północnej strony dostawione są zabudowania sąsiasiada. Grzechem byłoby nie dostawić swoich, odgradzając się okazji. Poza tym zysk pośredni jest taki, że jak powierzchnia gospodarcza okaże się nie wystarczająca, to postawimy kolejny segment "gąsiennicy". Już zaczęliśmy - stanął blaszak na czas budowy:-).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 5 years później...

Większość domów budowana jest z garażem jednostanowiskowym i jak znam życie później jedno albo dwa auta stoją na podjazdach. W garażu zbierają się wszystkie tzw. szpergały . Od rowerów dla całej rodzinki, poprzez narty, zabawki, inne dodatki do auta (bagażniki) itd po czym okazuje się że nawet to jedno auto nie może wjechać. A jak tatuśkowie mają swoich ukochanych synków to zaraz dochodzą jakieś skuterki, motorki quady haha.

 

Pamiętajcie że garaż nie jest ogrzewany ( przeważnie ) i jest posadowiony na takich samych fundamentach , plyta jak cały dom. Garaż będzie ogromnym mostkiem termicznym dla naszego domu. Dzisiaj jest moda na energooszczędność trzeba o tym pomyśleć. Popatrzcie też nadany projekt takiego domu z garażem 2-stanowiskowym. 1/3 domu to salon dla 2 aut. Wasz salon z kominkiem często jest mniejszy niż pokój na samochody, jaki w tym sens? Co jest dla was ważniejsze ? Trzeba sobie przemyśleć za i przeciw . Garaż to dodatkowy koszt domu o min 50tyś więc każdy kto patrzy na koszty budowy może pomyśleć o czymś takim w przyszłości.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

garaż to nie tylko miejsce na samochód, zawsze można je przerobić na mieszkanie, taki 2u stanowi-skowy dla dzieci.. skoro nie ma gospodarczego to musi być i już , chyba że blaszak się podoba. Samochody tez dużo bardziej się zużywają pod chmurka i nie jest to darmowa sprawa. Garaż musi być tylko czy stać na przydomowy czy blaszany :)

 

Nie wiadomo co będziemy w życiu robić i być może się okazać że zaczniemy malować obrazy, chcieć mieć biuro, lub magazyn na sprzedaż internetowa, garaż to mus moim zdaniem. Ostatnio widziałem adaptację garażu na przedszkole bo spełniał jako jedyne pomieszczenie w domu wszystkie założenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja buduję bez garażu, ale dlatego, że zwyczajnie się nie zmieści żaden, nawet wiata. Działka w skali mikro. I podejrzewam, że kiedy zechcę po latach sprzedać dom, będzie to największy minus. Z punktu praktycznego wybrałabym garaż wolnostojący, ewentualnie doklejony do bryły budynku - garaż w bryle to luksus i rozpusta bez uzasadnienia ekonomicznego. Co prawda wolnostojący będzie wyżej opodatkowany, ale za to nie wyssie z domu ciepełka, można go zrobić później, z tańszych materiałów itd. No i oczywiście dużo zależy też od działki i samej bryły domu - żeby całość miała ręce i nogi :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odpowiadajac na pierwsze pytanie - mam dom bez garazu, obok postawilem garaz dwustanowiskowy.

Minusy to na pewno wieksze opłaty, najpierw za zwolnienie z prod. rolnej mimo iz dzialka byla budowlana, a teraz znacznie wyzsze podatki.

Plusy - nie wyobrazam sobie tak duzego garazu w calosci z domem, a na pewno nie przy projekcie, ktory nam sie podobal.

Garaz budowalismy pozniej, gdy juz mieszkalismy, wiec koszty sie troche rozlozyły w czasie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mieszkam w domu z garażem w bryle, z przejśiem do domu. mieszkałam rok w bloku z parkowaniem przy bloku na chodniku.. buduję dom z garażem w bryle, z przejściem do domu.

w domu nic nie czuć z samochodu-żadnej benzyny itp. a komfort wsiadania do ciepłego zimą a chłodnego latem samochodu wart jest tych 50tyś-skoro rozkłada się na wiele lat mieszkania w domu. jak przypomnę sobie tą jedną "blokową" zimę -30 stopni, jak pług odśnieżając ulice zasypał mi samochód po maskę- i rano musiałam sobie odkopać samochód- nie wyobrażałam sobie innego rozwiązania, niz garaż w bryle. chociażby tak prozaiczna sprawa, jak na dworze ulewa, a ja w suchym garażu przenoszę siatki z zakupami do domu.

oczywiście każdy ma swoje przyzwyczajenia, ale ja "głosuję" za garażem w bryle

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...