Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

opłata za spotkania, wyceny, itp.


filipek

Recommended Posts

Cześć

 

Trochę się wczoraj wkurzyłem i muszę gdzieś z siebie wyrzucić.

 

Umówiłem się na nie zobowiązującą rozmowę (zaznaczyłem to przez telefon) z "przyszłym" kierownikiem budowy. Rozmowa miła, ale na zakończenie człowiek mówi, że jeśli nie przyjmę jego oferty to oczekuje gratyfikacji za dzisiejszy przyjazd. Poczułem się prawie jak w "Długu".

 

Miałem już kilka spotkań z wykonawcami i kierownikami i takiej zagrywki się nie spodziewałem. Teraz będę już bardzo wyraźnie podkreślał przez telefon, że za spotkanie nie płacę.

 

Czy to częsty przypadek w Waszych doświadczeniach?

 

Pozdrawiam

filipek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wszystko zależy od człowieka. Nasz kierownik budowy, zanim został zatrudniony, spotkał się z nami wielokrotnie, każdorazowo poświęcając na to 2- 3 godziny. Zaznaczył od razu, że nawet jeśli się na niego nie zdecydujemy, to te spotkania są bezpłatne.

 

A z drugiej strony, konsultowałam jeszcze kilka spraw z innym człowiekiem. Przyjacielem mojego znajomego, który zaczął od słów "przyjaciele naszych przyjaciół są naszymi przyjaciółmi" nie powiedział mi nic ponad to, co już sama wiedziałam. Poświęcił mi 40 minut, a następnie w imię przyjaźni skasował 200 zł. :-?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co innego konsultacje, ktoś się dzieli swoją wiedzą i doświadczeniem, jak jest pazerny to kasuje, a jak bardzo pazerny to kasuje dużo :evil: .

Ale spotkanie, w celu ewentualnego nawiązania współpracy??? To chyba jakiś żart był??? Ja w każdym razie oferty tego potencjalnego kierownika bym nie przyjęła na pewno. No i oczywiście nawet grosza gratyfikacji (!) nie zapłaciłabym, mimo że jestem "ofiara losu" i wszyscy tupeciarze robią ze mną co chcą... :cry:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

na zakończenie człowiek mówi, że jeśli nie przyjmę jego oferty to oczekuje gratyfikacji za dzisiejszy przyjazd. Poczułem się prawie jak w "Długu".

 

Filipku, to szokująca bezczelność. :evil:

Chyba w tym wypadku poprosiłabym o wystawienie faktury za usługę z dołączoną szczegółową specyfikacją rodzaju przeprowadzonej konsultacji. Przecież chcesz mieć udokumentowane wszystkie wydatki związane z budową, na wypadek, gdyby Urząd Skarbowy się Tobą interesował? Prawda? :wink:

Niech wystawi fakturę według cennika, z podpisem, NIPem, REGONEM i numerem konta. I dołaczy ksero uprawnień budowlanych :evil:

Niedobrze sie robi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zdecydowanie przesadził.

Co prawda dopiero zaczynam... ale kilka dni temu byłem na rozmowie w biurze projektowym w sprawie zakupu gotowego projektu.

Rozmawiałem 1,5 godziny na temat projektu, ewentualnych zmian, technologii, okien dachowych... wyciągnąłem naprawdę dużo istotnych dla mnie informacji.

I na pożegnanie usłyszałem, że jeśli chcę się jeszcze czegoś dowiedzieć to mogę dzwonić albo podjechać... O jakiejkolwiek odpłatności nie było w ogóle mowy - oczywiście poza ceną projektu i adaptacji.

 

Pomysł z fakturą wydaje mi się dobry - i na tym chyba trzeba zakończyć współpracę z tym panem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

przyjechał do mnie elektryk jeepem wrangler i za robotę zaśpiewał kosmiczną sumę :o :o na koniec stwierdził iż jego jeep pali 20litrów gazu i zarządał kasiorę za przyjazd jeżeli go nie wezne. Kasy nie dostał, został uświadomiony iż go zatrudnimy, więcej z nim się nie kontaktowałem
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a może by tak powiedzieć, że Twój czas też kosztuje, a on całkowicie zawiódł Twoje zaufanie i pokładane w nim nadzieje w związku z tym jeszcze wyrządził Ci straty moralne :lol:

A tak na poważnie. Chciałem wziąć faceta do kominka. Umówiliśmy termin i cenę, a jak przyszedł czas instalacji i nie pojawił się - zadzwoniłem i okazało się, że pojechał na urlop. Oczywiście wziąłem innego, a facet po powrocie miał bezczelność chcieć pieniędzy za zmarnowany czas, który mi poświęcił. Kilka krótkich, "żołnierskich" słów załatwiło sprawę

 

Pozdrawiam

 

Karol

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 weeks później...
Rozmowa miła, ale na zakończenie człowiek mówi, że jeśli nie przyjmę jego oferty to oczekuje gratyfikacji za dzisiejszy przyjazd.

 

No nie, zaraz ze stołka spadnę. W głowie mu się poprzewracało. On uprawia marketing w twoim kierunku a Ty masz mu za to płacić?

 

Dla takiego miałbym tylko jedną odpowiedź. Oferty nie przyjmuję. Doniewidzenia.

 

Teraz będę już bardzo wyraźnie podkreślał przez telefon, że za spotkanie nie płacę.

 

Nie daj się zwariować. To ty robisz im grzeczność, że w ogóle umieszczasz ich w gronie wykonawców, którymi jesteś potencjalnie zainteresowany.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...