Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

maliny - jak i kiedy ciąć?


aka

Recommended Posts

W mądrej starej ksiazce wyczytałam ze w czerwcu, tak uczynilam ale mi cholery mocno sie porozgałeziały i dalej rosna w zwyż. Za słabo przycielam? A moze jednak za wczesnie?

Zdrewniale dwuletnie pedy po owocowaniu wycina sie przy samej ziemi?

Czy nowe pedy moge szpadelkiem oddzielic i posadzic o tej porze?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 70
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Zależy jaka odmiana malin - owocujące jeden raz - stare pędy wycina się zupełnie - najlepiej to zrobić na wiosnę wtedy widzisz też czy pędy wyrosłe w zeszłym roku nie są porażone przez szkodniki jeśli zauważysz zgrubienia w pedach - takie rozdęte - to też wycinasz te jednoroczne porażone pędy i koniecznie trzeba spalić.

Maliny owocujące wielokrotnie do mrozów przycina się inaczej:

wszystkie pędy wycina się na zimę przy ziemi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks później...
A jak się nie wie jaki rodzaj maliny się ma? Jak do tego dojść?

Bardzo łatwo jeśli zakwitną Tobie pędy które wiosną wyrosły z ziemi to maliny powtarzające i je jak pisali przedmówcy tnie się jesienią. Jeśli kwitną pedy które wyrosły rok wcześniej to te wycinasz po owocowaniu. Nie pomylisz się bo w przypadku malin powtarzających jeśli nawet nie wytniesz pędów jesienią to zmarzną one w większości zimą. W wielu rejonach Polski te maliny powinno się chronić na zimę jak np. róże.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A jaki gatunek malin polecacie?

 

Ziemie mam IV klasy, duzo opadow. Teraz mam maliny dwuletnie. Ich owoce są jakby dzikie. Chcetnie posadziłbym jakąs dorodną, ale słodką i smaczną odmiane. Niektore maliny dostepne na targu są duze i dorodne, ale takie bez smaku i kwasne.

 

Co więc wybrać?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A jaki gatunek malin polecacie?

 

Ziemie mam IV klasy, duzo opadow. Teraz mam maliny dwuletnie. Ich owoce są jakby dzikie. Chcetnie posadziłbym jakąs dorodną, ale słodką i smaczną odmiane. Niektore maliny dostepne na targu są duze i dorodne, ale takie bez smaku i kwasne.

 

Co więc wybrać?

Krzysiu te bez smaku jak to określiłeś to są właśnie maliny powtarzające. Mam jedne i drugie i łatwo je rozróżnić. Mam malinę Rubin, Canby i Norna. To stare odmiany słodkie i o dużych owocach. Mam też czarną malinę jest najsłodsza ale mniej aromatyczna - Bristol. Powtarzające te najpopularniejsze odmiany to Polana i bradzo modna żołta Poranna Rosa

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Proponuję odmianę POKUSA i POLKA (Prawidłowo hodowane dorastają do wielkości truskawek). Dobre sadzonki mają w Brzeznej, ale nie wysyłają pocztą. http://www.brzezna.pl Kupiłem u nich kilkaset sztuk. Najlepiej kupować sadzonki doniczkowe, pomimo, że zaowocują dopiero w drugim roku po posadzeniu. Kopanych nie polecam. (sporo się nie przyjęło) za to po posadzeniu wiosennym owoce można spróbować na jesieni. Maliny owocujące na tegorocznych pędach można zbierać dwa razy. Jeśli po owocowaniu (ja to robię po mrozach) przytnie je się do połowy, to potem na tych do połowy przyciętych owocują w lecie, a następnie na nowych jesienią. ALE w takim przypadku, ani pierwszy, ani drugi zbiór nie daje tak dorodnych owoców jak przy wycięciu starych pędów całkowicie. Można też zrobić sztuczkę. Na zimę połowę malin przycina się do połowy, a połowę do ziemi, następnie, połowy z w/w przykrywa się białą geowłókniną i zdejmuje ją gdy maliny same się chcą pozbyć tego przykrycia. Daje to owocowanie malin powtarzających od czerwca do grudnia. Polecam.

 

 

A tu fotka mojego nowo posadzonego maliniaka. To jest odmiana POLANA, owocuje dwukrotnie. Sadzona częściowo wiosną, częściowo jesienią (z mojej własnej rozsady). Zdjęcie z czerwca chyba. Jeśli posadzi się wiosną dorodne duże kilkuletnie karpy, jesienią zbierze się 0.5-1 kg owoców z krzaka.

 

http://www.murbeton.h.win.pl/murator/maliny.jpg

 

 

Maliny przerabiamy na soki w sokowniku parowym. Taki gar gdzie na dole gotuje się woda, wyżej zbiera się sok, a jeszcze wyżej wsypuje się owoce. Ważna jest właściwa proporcja cukru. 3 kilo malin na 2 kilo cukru. Sok zlewa się do butelek, słoików...(mytych w zmywarce na maksymalnej temperaturze) i stawia do góry dnem na 10 minut, potem odwraca i gdy ostygną pakuje do piwnicy. Słoiki nie mogą być po ogórkach, ani czymkolwiek z octem. Najlepsze są butelki po kubusiu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A jaki gatunek malin polecacie?

 

Ziemie mam IV klasy, duzo opadow. Teraz mam maliny dwuletnie. Ich owoce są jakby dzikie. Chcetnie posadziłbym jakąs dorodną, ale słodką i smaczną odmiane. Niektore maliny dostepne na targu są duze i dorodne, ale takie bez smaku i kwasne.

 

Co więc wybrać?

Krzysiu te bez smaku jak to określiłeś to są właśnie maliny powtarzające. Mam jedne i drugie i łatwo je rozróżnić. Mam malinę Rubin, Canby i Norna. To stare odmiany słodkie i o dużych owocach. Mam też czarną malinę jest najsłodsza ale mniej aromatyczna - Bristol. Powtarzające te najpopularniejsze odmiany to Polana i bradzo modna żołta Poranna Rosa

 

Nie zgadzam się. Powtarzające są tak samo słodkie i smaczne jak jednoroczne. Problem polega na momencie zbioru. Powtarzające są mniej odporne na transport i przechowywanie, dlatego zbiera się je mniej dojrzałe gdy się je chce sprzedać. Natomiast gdy się je przetrzyma na krzaku, aż odchodzą od szypułki same, to wtedy są smaczniejsze od jednorocznych. Problem tylko taki, że nie nadają się do spożycia na drugi dzień. Trzeba je wsypać do sokownika natychmiast po zebraniu, lub zajadać z krzaka, a po to się ma właśnie ogródek

 

Nie polecam kupowania sadzonek na targu. Raz że mogą być chore, dwa nie wiadomo co się kupuje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ged,

wielkie dzieki za Twoje informacje. Dzwonilem do zakładu Brzezna, wysyłają tez sadzonki kurierem, ale tylko kopane z ziemi. Chyba jednak zaryzykuje i kupie u nich maliny i inne sadzonki kopane z ziemi.

Twoja uprawa malin jest imponująca.

 

:wink: W takim razie

1. Kup dwa razy więcej.

2. Namocz przed posadzeniem.

3. Sadź płytko.

4. Nie tnij nowo posadzonych. (producent zaleca po posadzeniu ścięcie suchego kikuta) :D Jak zwykle eksperymentowałem i te nie cięte lepiej się przyjęły ,szybciej i więcej owocowały.

5. Podlewaj systematycznie. Ja nie podlewam, bo nie mam jeszcze wody tyle ile chcę.

6. Na zimę zrób im kopczyk z ziemi, lub przykryj geowłókniną.

7. Szpalery malin najlepiej robić w osi północ-południe.

Mają wtedy równo światła z obu stron. Lubi eksperymenty więc sprawdziłem. Posadziłem część w osi północnej, a część północny-zachód. Teraz obserwuję i widzę, że wszyscy zajadają się tymi północnymi, a północno zachodnie idą na przetwory, bo są mniej słodkie.

8. Nawożenie :( tu się nie wypowiem, bo zależy to od rodzaju gleby. Trzeba próbować kilka krzaków tak, a kilka inaczej. Zapisać, obserwować i wyciągać wnioski.

 

OOOO - jeśli Brzezna współpracuje z firmą kurierską, to można się z kurierem dogadać i on kupi doniczkowane. Co to Babę w Brzeznej :D obchodzi co kupuje kurier. Nie wiem czy się tak da. Pogadaj z firmą, daj kurierowi przedpłatę, niech płaci gotówką i kupuje doniczkowe. Jutro kliknę fotki, to zobaczycie czym się to różni. Doniczkowane maliny w Brzeznej to dziewice. Oznacza to, że nigdy nie zetknęły się z pyłkiem innych malin, a wiadomo, że najczystsza forma jest najlepsza. Moja Polana się mutuje. Niektóre nowe krzaki są inne, czasem lepsze, czasem gorsze. Te lepsze zaznaczam kolorowym sznurkiem i rozmnażam, a te najgorsze wykopuję i niszczę. :o Może pojawi się odmiana z literkami GED w nazwie :D

 

Skoro się to Wam maliny tak podoba, to mam jeszcze mikro_plantację 18 odmian truskawek i sad dwuletni, chyba ze 30 odmian jabłek i gruszek. Szokujące są truskawki. Pomijając to, że nie wymagają plewienia () - fajnie się je smakuje. Każę znajomym zjeść z tego rzadka kilkanaście, a potem proszę spróbować z tego, teraz z tego, a teraz ten rządek... Zmiana smaków jest tak drastyczna jakby się jadło różne owoce, a to tylko truskawki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

http://privat.bluezone.no/birgitf/122.gif Ged, w której części Krakowa masz tak wspaniałą plantację (jeśli to nie tajemnica ;))?

 

Czy 2-letni sad już owocuje? Ja mam roczne: łutówkę, 2 różne czereśnie, Jamesa Grieva, papierówkę, 2 gruszki i rajską jabłonkę "Olę". Ale wszystko to na razie badylki ;)

Czy w jakiś sposób zabezpieczasz swoje drzewka przed szkodnikami? Jeśli tak, to jak? http://privat.bluezone.no/birgitf/cutgrass.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ged,

 

wielkie dzieki za porady, na pewno sie do nich zastosuje.

 

Brzezna nie chce sprzedawac sadzonek w doniczkach, gdyz ich zdaniem, łatwo ulegają uszkodzeniom podczas transportu.

 

Kupie wiec sadzonki kopane i bede o nie dbał. Mam nadzieje, że sie przyjmą, gdyz u nas jest dobra ziemia i dobry klimat.

 

Zainteresowanie nasze roznymi roslinami jest duze, rowniez dlatego, że jak ktos wybuduje dom, ma spizarnie, wtedy z przyjemnoscią robi przetwory i zajada sie domowymi smakołykami.

 

Mysle, że to jest tez związane z checią powrotu do tradycji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...