Xena z Xsary 12.08.2005 09:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Sierpnia 2005 ok, używajcie słów jakich chcecie. każdy ma prawo do swojej opinii. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ckwadrat 12.08.2005 09:26 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Sierpnia 2005 Xena, nie od takich incydentów zaczynały się wojny... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pattaya 12.08.2005 09:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Sierpnia 2005 ckwadrat.Czy Ty wiesz ,co piszesz?Wojna?Z Rosją?Zadepczą nas w trzy dni.Przeciętny Rosjanin lubi Polaków.Wiem o tym,bo mieszkałem w Moskwie.To jest robota odpowiednich służb w odpowiedzi na idiotyczną politykę naszego rządu w stosunku do Rosji.Wyglądamy jak ratlerek-miniaturka oszczekujący kaukaza. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aha26 12.08.2005 09:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Sierpnia 2005 wiem jedno, nasza szansa tylko w Amerykanach, bo za nim nasi psełdo sojusznicy Francja i Niemcy by się zebrali, aby nam pomóc, to już by Polski na mapie nie było, miedzy czasie by się pokłócili o sposób interwencji. Dlatego uważam iż wspieranie USA jest w naszym interesie narodowym, gdyż Amerykanie może nie są wylewni wyjątkowo, ale pamiętają o zasługach Polski Chyba ze śmiechu zaraz walne!! Szansa w Amerykanach?Chyba sobie żarty urządzasz!A co do popierania USA to tylko większych kłopotów możemy sobie narobić.Widze,ze jesteś bardzo podatny na wywody naszych polityków o tym jak Amerykanie nas lubią,szanują i wspierają :wink:Ty mdzalewscy to chyba z tych jesteś co to na kolanach przed Amerykanami by padali gdyby mogli,za grosz honoru Mozesz w interesie Polski jako ochotnik do Iraku pojechać,to sie Amerykanom przypodobasz. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Xena z Xsary 12.08.2005 10:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Sierpnia 2005 możemy na przykład poprosić o nasze F16 wprawdzie bez skrzydeł, ale można wymyśleć zastosowanie - rzut we "wroga "kadłubem z katapulty.Niestety Pattaya ma rację - a my chyba książek nie lubimy bo wystarczy przeczytac historię Polski lata 600-2005 i wyciągnąc wnioski czy postawa koguta wychodzi nam na dobre...No nic, ja trzymam kciuki żeby się rozlazło po kościach. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ckwadrat 12.08.2005 10:02 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Sierpnia 2005 ckwadrat. Czy Ty wiesz ,co piszesz? Wojna? Z Rosją? Zadepczą nas w trzy dni. Przeciętny Rosjanin lubi Polaków.Wiem o tym,bo mieszkałem w Moskwie. To jest robota odpowiednich służb w odpowiedzi na idiotyczną politykę naszego rządu w stosunku do Rosji. Wyglądamy jak ratlerek-miniaturka oszczekujący kaukaza. No nie, Pattaya a Ty wiesz, co piszesz? Kto tu kogo obszczekuje? Reakcja naszych mediów i służb dyplomatycznych jest wyjątkowo spokojna i w żaden sposób nie eskalująca konfliktu. Cała, że tak powiem inicjatywa, jest po stronie rosyjskiej, niestety. I to jest problem. Bo znowu chcą nas sprowadzić do parteru. A co masz na myśli, pisząc o idiotycznej polityce rządu. Czy właśnie ta rozwaga jest idiotyczna? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pattaya 12.08.2005 10:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Sierpnia 2005 ckwadratSpójrz trochę dalej niż ostatnie wydarzenia,tak jak pisze Xena.To,co się teraz dzieje to jest skutek a nie przyczyna. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ckwadrat 12.08.2005 10:14 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Sierpnia 2005 ckwadrat Spójrz trochę dalej niż ostatnie wydarzenia,tak jak pisze Xena. To,co się teraz dzieje to jest skutek a nie przyczyna. Aha, rozumiem, to znaczy mieliśmy zapomnieć o NATO i UE a pozostać w Układzie Warszawskim i współtworzyć Wspólnotę Niepodległych Państw.. Wtedy do takich ekscesów by na pewno nie doszło. Bo niczego innego "koguciego" w naszej najnowszej historii nie znajduję. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Majka 12.08.2005 10:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Sierpnia 2005 ani podskakiwać jak kogut, ani też kulić ogon jak skopany pies. Żeby mieć szacunek w świecie, trzeba mieć swój honor i ...........dobra dyplomacje. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pattaya 12.08.2005 10:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Sierpnia 2005 Nic nie rozumiesz.Niestety. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aha26 12.08.2005 10:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Sierpnia 2005 ani podskakiwać jak kogut, ani też kulić ogon jak skopany pies. Żeby mieć szacunek w świecie, trzeba mieć swój honor i ...........dobra dyplomacje. Dokładnie tak !!A Polacy niestety nie potrafią w niczym zachować umiaru i zawsze w jakąś strone za bardzo przeginają Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Majka 12.08.2005 10:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Sierpnia 2005 ani podskakiwać jak kogut, ani też kulić ogon jak skopany pies. Żeby mieć szacunek w świecie, trzeba mieć swój honor i ...........dobra dyplomacje. Dokładnie tak !!A Polacy niestety nie potrafią w niczym zachować umiaru i zawsze w jakąś strone za bardzo przeginają Aha, wydaje mi się, że teraz zachowujemy umiar nawet media sa stonowane w komentarzach Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aha26 12.08.2005 10:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Sierpnia 2005 Tak masz rację ,mi chodziło o ogólne zachowanie narodu Polskiego na przestrzeni lat. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ckwadrat 12.08.2005 10:29 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Sierpnia 2005 Nic nie rozumiesz. Niestety. A Polacy niestety nie potrafią w niczym zachować umiaru i zawsze w jakąś strone za bardzo przeginają Grunt to ogólniki: nic, niczym, zawsze, jakąś. Może jakieś przykłady. ogólne zachowanie narodu Polskiego na przestrzeni lat a jest w ogóle coś takiego? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Xena z Xsary 12.08.2005 10:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Sierpnia 2005 Ja też się boję tak jak wy o spokój i tez chcę żeby to się na tej awanturze skończyło.Polskie przysłowie mówi ZGODA BUDUJE NIEZGODA RUJNUJE.My na razie potrafimy tylko się ciągle z wszystkimi kłócić - Czesi są be, bo siedza cicho i robią swoje, Niemcy sa be bo wojna, Rosjanie be bo jako to, BiAŁORUSINI be Ukraińcy be, Litwini be, Słowacy teraz tez be, bo nam podkradają inwestycje, Szwedzi be bo potop...No sami oceńcie czy to powinna być wyjściowa do budowania normalnego państwa.Mam nadzieję, że tym razem zachowamy się tak, aby własny kraj uchronić przed nieszczęsciem. BO nikomu jeszcze nie ubyło od głupiego przepraszam.Media rozdmuchały sprawę a teraz widzą, że gra idzie nie tylko o ich stołki i chwałą im za to, niech lepiej milczą. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aha26 12.08.2005 10:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Sierpnia 2005 Nie wiem czemu sie tak irytujesz ckwadrat?Nie odniosłam swojej odpwiedzi do Twojej wypowiedzi.Powiedziałam tyko,ze Polacy przeginają zawsze w jakąs strone albo bardzo komuś wchodzą w d...e albo nie nawidzą,nie potrafią niczego wyposrodkować .Dziwne też,ze nie rozumiesz zdania-"zachowanie narodu polskiego na przestrzeni lat",poczytaj może troche historii to bedziesz wiedzieć o co mi chodzi. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pattaya 12.08.2005 10:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Sierpnia 2005 Grunt to ogólniki: nic, niczym, zawsze, jakąś. Może jakieś przykłady. Przykład pierwszy z brzegu:Czeczenia. Porównaj sobie zachowania i wypowiedzi światowych i europejskich mocarstw (USA,Chiny,Wielka Brytania,Niemcy,Francja) z histeryczną ,czarno-białą reakcją Polski i wrzaskami polskich "dyplomatów" i "polityków" pod adresem Rosji. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Whisper 12.08.2005 10:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Sierpnia 2005 Whisper, moze i nie za Bugiem, ale polacy litwinow nie mysle, ze daza goraca miloscia sasiedzka Ja tam Litwinów lubię, nie spotkałem się też z tym, żeby ktoś miał do nich jakieś "ale". Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ckwadrat 12.08.2005 11:04 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Sierpnia 2005 Grunt to ogólniki: nic, niczym, zawsze, jakąś. Może jakieś przykłady. Przykład pierwszy z brzegu:Czeczenia. Porównaj sobie zachowania i wypowiedzi światowych i europejskich mocarstw (USA,Chiny,Wielka Brytania,Niemcy,Francja) z histeryczną ,czarno-białą reakcją Polski i wrzaskami polskich "dyplomatów" i "polityków" pod adresem Rosji. Wrzasków sobie nie przypominam, a już na pewno nie dyplomatów. A co jest złego w mówieniu o eksterminacji całego narodu. Czy "siedzenie cicho" jest lepszą postawą? A przykład tych, kórzy przechodzą nad tym do porządku dziennego jest tylko oznaką tego, że historia ich niczego nie nauczyła. Pamiętacie chyba Chamberlaina.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Whisper 12.08.2005 11:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Sierpnia 2005 wiem jedno, nasza szansa tylko w Amerykanach, bo za nim nasi psełdo sojusznicy Francja i Niemcy by się zebrali, aby nam pomóc, to już by Polski na mapie nie było, miedzy czasie by się pokłócili o sposób interwencji. Dlatego uważam iż wspieranie USA jest w naszym interesie narodowym, gdyż Amerykanie może nie są wylewni wyjątkowo, ale pamiętają o zasługach Polski Proooooszę Cię... To powinno iść do wątku "dowcipy". Amerykanie tak jak każde inne państwo (a zwłaszcza mocarstwo) myślą tylko o swoich interesach. W polityce nie ma miejsca na sentymenty, zwłaszcza gdy liczą się pieniądze. Tak jak w biznesie. Miałem swojego czasu do czynienia z dużym amerykańskim koncernem, który chciał nam coś sprzedać. Do momentu podpisania kontraktu gotowi byli za przeproszeniem "loda" zrobić, wszelkie nasze uwagi "bo tu by się przydało coś zmienić" oczywiście były kwitowane "no problem". Natychmiast po podpisaniu kontraktu na nasze: "no to co z tymi zmianami " - otrzymywaliśmy odpowiedź: "my na was tracimy pieniądze, nie da się, nigdzie w kontrakcie nie jest napisane że 2x2ma sie równać 4"... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.