Mis Uszatek1719499023 27.05.2004 10:34 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Maja 2004 Hmmm, to chyba sprawa przemiany pokoleń, bo całe moje towarzystwo (30-latki) nieproszone lata w skarpetkach i rozsiada się na podłodze. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Magdzia 27.05.2004 13:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Maja 2004 U mnie chyba będą kapcie dla najbliższych, najbardziej spoufalonych gości - mama, tesciowa, siotrzyca itp. I ponieważ raczej nie zejdą się wszyscy na raz (różne krańce polski), będę mieć ze 2 pary "służbowych" pantofli/klapek dla nich. Generalnie dom buduję dla siebie i mojej rodziny, a nie dla jakichś obcych gości po których ktoś może się brzydzić. Poza tym, w moim domu będą panowały moje zwyczaje, a nie to, co sobie ktoś wymyślił. A już w ogóle hipokryzją jest pisanie, że dom to nie muzeum i nie można zmusić ludzi do zdejmowania butów, wystarczy im dać SUKNA pod buty. A to nie jest zwyczaj muzealny właśnie, gdzie dają filcowe łapcie na gumkę???? Ja po domu chodzę w kapciach, jak ktoś nie chce kapcioszków, jego sprawa, ale w butach nie wejdzie. A w ogóle to wątroba mi się przewraca jak oglądam hamerykanckie filmy, na których się ludziska wdzięcznie na kanapach sadowią z nogami w butach. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rafał ... 28.05.2004 08:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Maja 2004 Ja po domu chodzę w kapciach, jak ktoś nie chce kapcioszków, jego sprawa, ale w butach nie wejdzie. Magdziu, zgadzam się z Tobą, wprawdzie byłem przeciwnikiem zdejmowania butów, ale tak sobie myślę że dlaczego nie. Ja od dzisiaj pójdę dalej: po moim domu chodzimy tylko bez staników, kto przyjdzie w staniku musi go zdjąć bo nie wejdzie ! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Magdzia 28.05.2004 08:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Maja 2004 Zgadzam się z tobą w 100%! Ja w domu natychmiast sciągam tę uprząrz po powrocie z pracy! Poważnie, nieznoszę chodzenia w tym po domu. I Bogu dziękuję, że nie będę mieć schodów, to nie będzie problemu z nienoszeniem stanika. Kobiety wiedzą, jaki ma związek biustonosz z chodzeniem po schodach Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Honorata 28.05.2004 12:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Maja 2004 ooo, a dlaczego? mnie tam brak stanika i schody nie przeszkadzają, męża mam się wstydzić? che che od kapci do...stanika, ciekawie nam się rozwija wątek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Magdzia 28.05.2004 13:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Maja 2004 ooo, a dlaczego? mnie tam brak stanika i schody nie przeszkadzają, męża mam się wstydzić? che che od kapci do...stanika, ciekawie nam się rozwija wątek Ależ Honorato, uciążliwość chodzenia po schodach bez biustonosza nie ma nic wspólnego ze wstydem, a już napewno nie przed mężem. Chodzi o grawitację A atmosferka nam sie rozluźnia przed weekendem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bikosa 16.06.2004 22:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Czerwca 2004 rzeczywiście papciofilia to polski zwyczaj W mieszkaniu chodzę w papciach (teoretycznie- w praktyce to boso). Kiedy jestem u znajomych też wole zdjąć buciki- tak jest mi wygodniej. Moi goście, do teraz (mam kilkumiesięcznego pełzającego i liżącego podłogę synka ) mogli wejśc w butach, dostac papcie, chodzić boso- jak kto wolał. wiekszość zdejmowala. tak czy inaczej proponuje jednak wybrać buciki na odrobine szerszym obcasie, jesli zamierzacie u kogoś tańczyć Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Martini 17.06.2004 09:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Czerwca 2004 "Ściągać czy nie ściągać - oto jest pytanie"mam na to pomysł niemal że doskonały,a przy tym sposób na biznesik mały.Jeśli sprzątać nie masz ochotyzamontuj w domuautomacik do bucików jednorazowychwrzuć złotóweczkę,dostaniesz kuleczkę, a w niej bucikicoś na styl woreczka, piękne i lekkie i kolorowe,wkładasz na buty i już gotowe.Teraz już śmiało po domu śmigaj,gości zapraszaj,i problem znikaa złotóweczki do portfelika. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
smartcat 16.09.2004 14:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Września 2004 Głos w dyskusji: 1)"Kultura kapciowa" wywodzi się z wiejskiego zwyczaju zdejmowania butów przed wejściem do chałupy z podwórza 2) brudno na podłodze jest dlatego że sie nie sprząta a nie dlatego ze się brudzi i smieci 3) uroczy jest widok facetów w garniturach i skarpetkach Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
preev 16.09.2004 16:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Września 2004 a u mnie się chodzi bez butów i bez kapci są dywany i jest zawsze ciepło w nogi a jak ktoś nie zdejmie butów to nie wchodzi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Magdzia 17.09.2004 07:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Września 2004 Głos w dyskusji: 2) brudno na podłodze jest dlatego że sie nie sprząta a nie dlatego ze się brudzi i smieci 3) uroczy jest widok facetów w garniturach i skarpetkach Jasne! Uroczyste przyjęcie, panie w szpileczkach, panowie w butach. Na dworze błoto, oni oczywiście butów nie ściągnęli, ale nie wszystko da się wytrzeć w wycieraczkę. Więc pani domu, też elegancka, wystrojona, chwyta za mpa i ściera podłogę po każdym wchodzącym gościu. Uroczy jest widok pani domu podczas przyjęcia zmywającej podłogę... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
smartcat 17.09.2004 10:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Września 2004 Jasne! Uroczyste przyjęcie, panie w szpileczkach, panowie w butach. Na dworze błoto, oni oczywiście butów nie ściągnęli, ale nie wszystko da się wytrzeć w wycieraczkę. Więc pani domu, też elegancka, wystrojona, chwyta za mpa i ściera podłogę po każdym wchodzącym gościu. Uroczy jest widok pani domu podczas przyjęcia zmywającej podłogę... uroczy jest tez widok faceta w garniturze i upaćkanych lakierkach, to samo zreszta mozna i rzec o pani - to juz sprawa tego pana i tej pani w lakierkach żeby buty doprowadzic do stanu "lsnienia" lub w taka zła pogode zabrac ze soba buty eleganckie a na przyjęcie iść w kozakach i tam zmienić. Bo zarowno kapcie jak i np adidasy wygladaja przy garniturze czy kostiumie żenujaco, zupelnie ta samo jak i bycie w samych skarpetkach. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Magdzia 17.09.2004 11:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Września 2004 Ale domy chyba nie służą tylko do przyjmowania takich gości na takie uroczyste okazje? CZemu wszyscy piszą o tym, jak wygląda facet w garniturze i skarpetkach? To już wszyscy składając wizytę zakładaja garnitur i wieczorową suknię? A co z gośćmi, którzy przychodzą w dżinsach i swetrze? Też wyglądają głupio w samych skarpetkach? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
smartcat 17.09.2004 12:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Września 2004 A co z gośćmi, którzy przychodzą w dżinsach i swetrze? Też wyglądają głupio w samych skarpetkach? No własnie dlatego nigdy nie zmuszam gościa do wyzucia się z obuwia ( a nuż przyszedł do mnie prosto z pracy i ma przepocona nogę - niech se ja kisi w buciku a nie drazni mój wraliwy nos), a i bywam w takich domach gdzie nie ma "kultury kapciowej" - bo wsród przyjaciół tylko takie są. Przyjaciół krąg ma na stanie "inwetarz żywy" i ten inwentarz ma w nosie kapcie i trudno ciagle latać za psem i mu czyścić łapy.Tam gdzie jest zwyczaj zdejmowania albo mnie nie zaprosza wiecej albo zaakceptują że nie zdejmuje swoich "kierpców". Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mis Uszatek1719499023 17.09.2004 12:51 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Września 2004 A Wy ciągle o tym brudzie.... Mnie chodziło o rysy na lakierze i dziury w nowiutkiej podłodze, które mi ludziska robią kamyczkami powbijanymi w bieżniczek adidasków... albo metalem w obcasach... Brud mi nie niszczy podłogi i dlatego wcale mi nie przeszkadza Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kroyena 17.09.2004 12:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Września 2004 Wpuść zwierzaki do domu i po kłopocie. Takiego pieska np. z nieobciętymi pazurami. Kłaki, kurz od błota i wyraźne rysy skrętne w kierunku kuchni. Pytanko może trochę inaczej, czy to jest dom czy muzeum? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Pieczara 17.09.2004 13:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Września 2004 W tej materii delikatnejdwa sa skrajne stanowiska:jedno woli tylko kapcie,drugie - tylko chce buciska! Lecz kompromis mozna znalezci opinie dwie pogodzic:niechaj jedna noga w kapciu,druga w bucie niechaj chodzi! Pieczara. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Pieczara 17.09.2004 13:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Września 2004 Ja kocham caly narod, dlatego w mym domukazdy w butach swych wlasnych wchodzi do salonu.Niemniej gdy niepogoda, deszcz, bloto, snieg taje -prosze o zdjecie butow i kapcie podaje. Pieczara. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mis Uszatek1719499023 17.09.2004 13:55 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Września 2004 Pytanko może trochę inaczej, czy to jest dom czy muzeum? Odpowiem tak: Podłoga - wiadomo - się niszczy. Tylko pytanie: w jakim stylu? Brawo Pieczara! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
magpie101 19.04.2008 21:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Kwietnia 2008 U nas moja mama i siostra maja swoje kapcie, ktore zostawiaja u mnie.Goscie wchodza w butach, niektorzy sami zdejmuja nie proszac ich o to, inni maja na zmiane czyste buty (kobiety). Nigdy gosci nie prosze o zdjecie butow, jednak jak jest bloto i gosc wparuje z dworu nawet nie zachaczajac o wycieraczke cale spotkanie dreczy mnie mysl, ze po jego wyjsciu musze myc w calym domy podlogi i wtedy to spotkanie nie sprawia mi przyjemnosci. Ja gdy ide do kogos i jest sucho to wchodze w butach, gdy mam ublocone to zdejmuje nawet wtedy, gdy gospodarze prosza abym ich nie zdejmowala. Czulabym sie nieswoja gdybym zablocila ich podlogi. Co do kapci to nie wyobrazam sobie abym mogla zalozyc u kogos kapcie po kims kto nosil je wczesniej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.