Dr.opsik 14.08.2005 15:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Sierpnia 2005 Czy spotkaliscie się już z taką sytuacją, żeby do dwóch działek prowadziła jedna droga(będąca własnościa jednej działki i służebnością drugiej)? Chcąc zamontować z sąsiadem jedną wspólna bramę przesuwną przed tymi posesjami należałoby dostarczyć energię el., ale który z właścicieli miałby płacić za tą energię. Jak mozna to rozwiązać? doradźcie. pzdrw Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dominikams 14.08.2005 17:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Sierpnia 2005 No płacić powinni po połowie, rozumiem, że problem w tym, do kogo bedzie przychodził rachunek? Myślę, że logicznie byłoby do tego, kto jest właścicielem drogi, a zwrot połowy kosztów następowałby od drugiego sąsiada. Jeśli strony obawiają się nieporozumień, można by spisac umowę, że koszty użytkowania (oraz konserwacji i napraw - weźcie to pod uwagę, bo to będzie droższe niż sam prąd) ponoszą po połowie sąsiedzi. Jeśli chodzi o sam prąd, to nie sądzę, żeby to była jakaś istotna kwota - należałoby ją orientacyjnie wyliczyć, bo przecież rachunku nie wystawią wam za prąd zużyty przez samą bramę, tylko doliczą to do rachunku ogólnego. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Dr.opsik 14.08.2005 17:53 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Sierpnia 2005 Pewnie nie będą to jakieś olbrzymie kwoty, dogadają sie oni co do utrzymywania tej bramy, ale np. pies tego który nie płaci za prąd osika temu który płaci kwiatuszki i tamten powie że tylko on będzie otwierał. Trochę to takie naciągane, ale w życiu trudno zakładać, że zawsze będzie rózowo miedzy sąsiadami, prawda? Więc czy możliwe jest rozwiązanie tego problemu, czy może niech każdy ma swoją bramę, a dojazd do tej drogi niech stoi otworem? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mohag 14.08.2005 18:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Sierpnia 2005 Albo pan X bedzie otwieral brame cztery razy dziennie a pan Y tylko trzy kto pobiera wiecej pradu i kto placi za szybsze zuzycie bramy ?? sorry ale jestem dzisiaj pesymistycznie nastawiona do zycia...ech ta pogoda. Jakby slonce swiecilo, to nawet oblane chabazie przez psa sasiada by mnie nie ruszyly Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rafałek 14.08.2005 18:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Sierpnia 2005 Dla mnie to pierwszy powód do ewentualnej kłótni, ale... obecnie mamy jeden kran do mycia samochodów na kilku użytkowników. Administrator widział w tym wielki prooooooblem. W końcu stanęło na tym, że kran i wodomierz są na jednego z nas, a na koniec roku mieliśmy podzielić kwotę równo na wszystkich bez marudzenia kto ile myje samochód. Wszyscy się na to zgodzili. Przyszedł koniec sezonu i przyszło do rozliczeń. Skończyło się na tym, że za wszystko zapłacił facet na którego jest wodomierz. Niby źle, ale wcale nie bo on sam stwierdził, że jeśli by wziął od każdego na piwo to byłby jeszcze grubo do przodu. W tym roku będzie płacić ktoś inny - myślę, że to będę ja bo się wyprowadzam - tak będzie uczciwie - tylko czy zawsze można się tak dogadać. Myślę, że koszty prądu przy tej bramie będą jeszcze mniejsze i mam nadzieję, że ta brama nie będzie się psuła - tylko kto ją pomaluje i kto kupi farbę? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Dr.opsik 14.08.2005 19:43 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Sierpnia 2005 Koszty powinny być niezauważalne, myśle jednak, że mogą byc problemy typu "nie.. bo nie i już!". Oczywiście mozna sie dogadać, ale naprawdę róznie to bywa. Ideałem byłoby wg mnie, urządzić domy i ogrody w podobnym stylu, zrobić jedną bramę a wewnatrz oddzielić posesje tylko symbolicznym ogrodzeniem nie rzucajacym się w oczy, ale co zrobić kiedy jeden z nich bedzie złosliwy, bo przecież koszty napedzania bramy nie będą jakieś zaporowe dla nikogo kogo stać na dom. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
henzo 14.08.2005 22:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Sierpnia 2005 Dla świętego spokoju można zamontowac podlicznik pomiaru poboru energi elektr. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rafałek 14.08.2005 22:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Sierpnia 2005 Dla świętego spokoju można zamontowac podlicznik pomiaru poboru energi elektr. Tylko kto za niego zapłaci? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
henzo 14.08.2005 22:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Sierpnia 2005 Właściciele samochodów.A jeżeli dyskusja już teraz jest typu " kto po ile i dlaczego tyle" to lepsza będzie brama na kłódkę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rafałek 14.08.2005 22:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Sierpnia 2005 Właściciele samochodów. A jeżeli dyskusja już teraz jest typu " kto po ile i dlaczego tyle" to lepsza będzie brama na kłódkę. A kto zapłaci za kłódkę i ile każdy dostanie kluczy? Jak widać jeśli się chce to problem będzie zawsze... Potem dojdzie kto ma dojazd odśnieżać... a co dalej? Powtórzę - jeśli sąsiedzi mają chęć na porozumienie to znajdą je bez nas, jeśli nie to nikt tu nie pomoże. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Dr.opsik 15.08.2005 07:28 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Sierpnia 2005 Brama będzie miała 4,5m ale nie ma specjalnie miejsca na to żeby zamontować furtkę. Niestety, tak jak myslałem nie ma sposobu na to poza zwyczajną sąsiedzką życzliwością. Cóż, czas pokaże. Tutaj rzeczywiście, koszt prądu to znikomy problem (śnieg, malowanie ,itp)pzdrw Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
_ZBYCH_ 15.08.2005 08:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Sierpnia 2005 U mnie w "starym domu" (stary, bo teraz zaczynam budowę nowego ) jest wspólny wjazd. Mamy bliźniaka postawionego bokiem na działce i ja przejeżdżam przez działkę sąsiada (służebność przechodu i przejazdu). Wspólnie kupiliśmy bramę i napęd. Prąd jest podłączony do sąsiada, bo on pierwszy zamieszkał i on pierwszy miał prąd . On płaci za prąd, bo głównie on korzysta z napędu bramy. Ja tam jeszcze nie mieszkam (nie mam czasu się przeprowadzić ). Ja za to zamontowałem, konserwuję i naprawiam napęd bramy . Pod tym względem jesteśmy zgodni . Innym proponuję dla świętego spokoju zapłacić sąsiadowi ryczałtem za zużyty prąd, np. 20 zł rocznie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Dr.opsik 15.08.2005 08:51 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Sierpnia 2005 A wiecie że pokusiłem się o wyliczenie kosztów napędzania takiej bramy. poprawcie mnie jeżeli popełniłem gdzieś błąd.Znalazłem przykładowyautomat beninca o mocy 170 watt. zakładam, że każdy z dwóch sąsiadów otwiera ją 5razy na dobę i trwa to ok.30sekund. 10*0.30=5min*365dni=1825min/60=30,41godz*0.170KW=5.17KW*25gr=1.3zł Tak więc jak będzie problem, to na pewno nie powinno pójść o kasę na energię el:) pzdrw Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
RYSZARD 15.08.2005 18:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Sierpnia 2005 Gratuluje, idealnie poprowadzony wątek. Początek tajeminczy, mocna dyskusja i idealne podsumowanie, Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Uszaty1973 16.08.2005 07:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Sierpnia 2005 Ja mam taką bramę z sąsiadem. Rozracunek wygląda tak, że wypijemy co jakiś czas flaszkę i po kłopocie. Koszty prądu są minimalne, chodzi raczej o komfort psychiczny płacącego rachunek. A flaszkę to i tak pijemy cały czas, jak tylko bab nie ma:0 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.