Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Nie hodować morderców!


ckwadrat

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 640
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Moi klienci mają 3 psy... dalmatyńczyka, doga i kundelka takiego co od ziemi ledwie odstaje... Do wszystkich psów "bez kija nie podchodź"!!!! Tak agresywnie wychowane!!! Dog pogryzł nawet właścicielkę! Wtedy miał być uśpiony ale nie mieli sumienia... dog odwdzięczył im się gdy uratował ich przed zaczadzeniem... po tym zdarzeniu jest u nich na dożywociu. Inna moja znajoma miała yorka... ugryzł ją w dolną wargę... bardzo ją okaleczył... do dzisiaj ma dużą bliznę... Moje zdanie jest takie - i z jamnika można wychować mordercę!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jestem psiara, tak, naleze do grona tych podobno idiotow, co to kochaja te smierdzace czworonogi. I wiecie co, guzik mnie obchodzi, czy ten smierdzacy siersciowaty to amstaff, pit bull, czy jakas inna swolocz. Wszystkie maja wielkie, kochane seraca. Trzeba pamietac tylko o jednym - Te wszystkie rasy i nie-rasy to potomkowie wspanialych ziemskich drapiezcow - wilkow - i nadal po czesci sa drapiezcami. Wypowiedzi takich ludzi jak ten pan goni_mnie_peleton sa dowodem, ze wsrod nas nadal istnieja ignoranci w roznych sprawach i tacy, co to nikogo i niczego nie lubia. Pies tym rozni sie od wilka, ze sam z siebie czlowiekowi krzywdy nie zrobi, musi zostac sprowokowany. Jak? To juz osobne pytanie. Czy to jest amstaff, york, owczarek niem.(ktorego ja mam) - niewazne - kazdy z nich MOZE BYC GROZNY i kazdy z nich MOZE BYĆ KOCHANYA PRZYTULANKA. Wszystko zalezy od czlowieka. Panu goni_mnie_peleton radze najpierw polubic siebie... Pozniej przyjdzie kolej na innych

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

o widzicie, obraził się i nie będzie się wypowiadał :p

bo zauważył ż pisze głupoty i nikt go już nie popiera...a tak to było przyklaskiwanie "o tak te psy złe-zabić!" i rósł w swoich przekonaniach a nagle się znalazły osoby które powiedziały że pieprzy i się obraził, zrobił z na fanatyków, głupców odpornych na argumenty i w ogóle złych ludzi :D

Dlaczego na tej liście psów agresywnych nie ma rodezjanów, które były hodowane specjalnie do walk z lwami? bo co bo są chude i nie mają takich mięśni? nie rozumiem...

 

wyjąłeś/wyjęłaś mi to z ust

 

 

ps.idę kundlom zrobić michę- udko dziewczęcia na przystawkę i wiadro krwi do popicia...;]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Owszem popieram apel ale czy w naszym panstwie jest to mozliwe... chyba nie widzisz co wyrabiaja ci mlodociani przestepcy... piwko winko i zaraz k i h leci jak ida banda przez miasto a posiadanie psa mordercy w ich srodowisku to norma... ale nie kumam bo oni chyba maja rodzicow... hehe rodzicow...

 

No i niestety to jest problem.... Nigdy nie pokazuje się głupoty takich ludzi, którzy często celowo uczą psa agresji, tylko całą winę się zwala na psy.

Przez co powstają takie opinie na temat rasy i zawsze oberwie się rasie a nie takim ludziom :cry:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 months później...

Witam, chciałam tylko wtrącić moje 5 groszy do tej durnej przepychanki.

Moim zdaniem złożyciel tematu jest poprostu ciemniakiem który powtarza to co usłyszy od jakiejś osiedlowej plotkary. Brak wiedzy na temat AST u tego pana jest poprostu żałosna. Nawet nazwy nie potrafi dobrze napisać, więc każdy może się domyślic jaki jest poziom wiedzy u tego pana...

wracając do tematu...

 

po 1: szkaradne i obrzydliwe? moim zdaniem jest wiele brzydszych ras psów, które z racji tego, że tak wyglądają też chyba powinny byc uśpione... za sam wygląd

 

po 2: zagryzają na oślep? no tak mój pies też zagryza na oślep np. muchy, albo ćmy bo go wkurzają w nocy, no i wtedy rzezcywiście na oślep bo przeciez ciemno jest...

 

po 3:

agresywne to te psy są, ale...

a) zazwyczaj do psów ras średnich i dużych, szczególnie samców, gdyż mają wysoki poziom testosteronu w młodym wieku, i tu bio-chemia nad tym panuje...

b) zazwyczaj źle reagują na spuszczone ze smyczy "krwiożercze" kundle które szczekają w niebogłosy prowokując psa do ataku, szczególnie są agresywne do takich kundli, które podbiegają, obszczekują i próbują podgryzac amstaffa na smyczy, a pani "niegroźnego" kundelka jest zajęta plotkami z sąsiadką (oczywiście o tych bestiach co to w Fakcie o nich piszą)...

c) pod wpływem silnego impulsu, w przypadku dziwnego zachowania ludzi: agresja człowieka wobec innych, szczucie psa, machanie rękami, krzyki, dziwny ton głosu, wyczuwalny alkohol i UWAGA piski dzieci (takie są powody dezorientacji psa) itd...

 

po 4: ludzi do posiadania "takiego" psa skłania w wiekszości przypadków jego OGROMNE SERCE i chęć do zabawy, a mnie przekonał ich wzrok... maja takie szczere spojrzenie, nie zakłamane

 

po 5: jak sie człowiek czegoś boi i ma stany lękowe to są od tego odpowiednie terapie i wizyta u psychologa, ewentualnie super niani bo jest za darmo

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 weeks później...

Mam Amstaffa od trzech lat i nie mogę się na niego napatrzeć, dla mnie jest to najpiękniejsza rasa wyhodowana przez człowieka, moja suczka nigdy na nikogo nawet nie warknęła, denerwują mnie wypowiedzi ludzi którzy nigdy nie mieli bliższej styczności z tą rasą a uważają się za znawców :evil: :evil: :evil:

Uważam, że prawo powinno się zmienić co do rozmnażania kundelków, bo rozmnażanie psów rasowych jest pod kontrola ZK, lepszą czy gorszą, ale jest. I jeszcze jedno pies nierasowy zazwyczaj jest anonimowy, rasowe są zawsze oznaczone i dlatego łatwiej jest pociągnąć ich właścicieli do odpowiedzialności, może dlatego żaden rodowodowy pies w Polsce nigdy nie zagryzł człowieka :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam Amstaffa od trzech lat i nie mogę się na niego napatrzeć, dla mnie jest to najpiękniejsza rasa wyhodowana przez człowieka, moja suczka nigdy na nikogo nawet nie warknęła, denerwują mnie wypowiedzi ludzi którzy nigdy nie mieli bliższej styczności z tą rasą a uważają się za znawców

Kurcze to o mnie? Też mam amstaffkę od ponad dwóch lat i podziwiam ją codziennie. Na takie teksty już dawno nie reaguję, szkoda klawiatury.Innej rasy psa sobie nie wyobrażam .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 5 months później...

American staffordshire terrier - niezwykła siła ducha i ciała

 

Kiedyś, podczas przerwy w grupowej tresurze psów, zaobserwowałem następującą scenę. Jakiś nieodpowiedzialny właściciel, niesubordynowanego jeszcze, dużego czworonoga, puścił go wolno. Ten pogalopował po łące i po chwili wybrał sobie cel awantury, dość niepozornie wyglądającego, zwłaszcza w wysokiej trawie, średniej wielkości, żółto białego pieska, dobrze umięśnionego, o zdecydowanie mocnej głowie. "Żółty" natychmiast zauważył intruza. Ku mojemu zdziwieniu stał jednak spokojnie, merdając ogonem i z ...wyraźnym uśmiechem na pysku obserwował napastnika, który zjeżony, szybko zbliżał się. Po chwili, cały impet, wyrazy niepohamowanej agresji, gdzieś zniknęły, bo z drugiej strony (szczęściem agresora), nie było żadnego gestu "podięcia rękawicy". Naprzeciwko stał idealnie cywilizowany, całkowicie pewien swojej przewagi fizycznej a zwłaszcza psychicznej - american staffordshire terrier.

 

Ten nieprzeciętny pies, znacznie uproszczając, "wyprowadzony został" poprzez krzyżówki dawnych bulldogów z dawnymi terrierami. Znaczący był tu zwłaszcza terrier ze Staffordshire, którego użyli Anglicy do uzyskania odpowiedniego psa do modnych swego czasu walk tych zwierząt oraz walk psów z bykiem. Parlament Angielski w 1835 roku oficjalnie zakazał organizowania walk psów. Nie oznaczało to zaprzestania tego procederu, ktory trwał nadal jeszcze w XX wieku. Wspomniany zakaz stanowił jednocześnie przyczynek do rozwoju eksportu, z Anglii i Irlandii, na kontynent amerykański, psów typu bull & terrier.... w celu organizowania walk, ale nie tylko.

 

Pierwsi amerykańscy osadnicy narażeni byli na wiele niebezpieczeństw w związku z czym potrzebne były wszechstronne, twarde,szybkie, czujne i odważne psy. Do ich zadań należała ochrona domów i farm, niektóre musiały pełnić funkcje pasterskie - zaganiać bydło i bronić je przed dzikimi zwierzętami. Zwrotny i szybki pies musiał radzić sobie zarówno z gryzoniami jak i różnymi, często groźnymi, gadami. Uznano, że nieco wieksze psy będą lepiej spełniać zadania stróża i obrońcy, dlatego w hodowli preferowano większe egzemplarze, co z czasem przyczyniło się do zwiększenia wzrostu całego pogłowia.

 

Siłą motoryczną rozwoju hodowli "pit bulli" (arenę do walk nazywano pit) były jednak walki psów. W pewnym okresie zainteresowanie tym procederem pojawiło się również w Meksyku. Wprawdzie w tym kraju pojedynki kogutów cieszyły się największym powodzeniem ale rywalizacja psów też okazała się dobra do "robienia pieniędzy" i dostarczania emocji amatorom krwawych widowisk.

 

W okresie międzywojennym nastąpił dalszy wzrost zainteresowania Amerykanów tego typu, prymitywnymi rozrywkami, zwłaszcza, że w grę wchodziły wysokie stawki zakładów. Wcześniej importowany staffordshire bull terier, stanowił podstawę do wyprowadzenia "ulepszonej" nieco wersji psa, który zajął czołowe miejsce wśród psów typu pit - bulls, psów do walki. Siła buldoga, zwinność terriera i wręcz legendarna odwaga tego psa, określa go zwierzęciem nieprzeciętnym. Jest inteligentny, żywy, spostrzegawczy. Te cechy czynią amstaffa wspaniałym stróżem, opiekunem, obrońcą, wartościowym członkiem stada - rodziny.

 

Już w czasie I wojny światowej american pit bull terriery cieszyły się w USA ogromną popularnością. Za zasługi na froncie (uratował życie wielu żołnierzom ostrzegając o ataku gazowym), pies o imieniu Stubby dostał stopień sierżanta i medal za odwagę. Prezydenckim medalem, dekoracji w Białym Domu, dokonał generał Pershing. Przedstawiciele omawianej rasy stali się niejako synonimem Ameryki. Ich podobizny pojawiły się na znaczkach pocztowych, w komiksach, na plakatach. Niektóre firmy użyły podobizny pit bulla do reklamy swoich wyrobów (m.in. Lewis).

 

Entuzjaści tych psów spotykają się z dwoma nazwami: amerykański pit bull terrier i amerykański staffordshire terrier. Różnica jest natury formalnej, umownej, chociaż nie do końca. W roku 1936 grupa hodowców pragnących wystawiać swoje pociech na imprezach organizowanych przez Amerykański Kennel Club, i rozwijać hodowlę wg określonego standardu zarówno w zakresie eksterieru jak i cech psa towarzysza człowieka, zarejestrowała rasę pod nazwą staffordshire terrier. Słowo "amerykański" dodano dopiero w 1974 roku. Wspomniany standard uznawany jest przez FCI t.j. międzynarodową federację kynologiczną do której należy rownież Polska. Psy o nazwie american pit bull terrier nie są uznawane jako rasa w w/w organizacji kynologicznej.

 

W AKC - głównym i największym amerykańskim klubie - wyklucza się używanie psów do walk (podobnie jak w FCI). Sędzia, który zauważy na wystawie psa ze szramami, bliznami wskazującymi, że pies używany był do walk - powinien go zdyskwalifikować. Wspomnieć należy, że obecnie inne niż wyżej wymieniona, amerykańskie organizacje kynologiczne, również rygorystycznie podchodzą do psich walk a udział w takich imprezach powoduje sankcje w postaci m.in. dożywotniego unieważniania rodowodów, uniemożliwienia rejestracji miotów szczeniąt itp. Amerykański staffordshire terrier nie jest psem dużym ale sprawia wrażenie bardzo silnego. Muskulatura, gibkość i zwinność przy pełnym ekspresji ogólnym wyrazie, nadaje mu osobliwy wdzięk, bardzo sympatycznego psa.

 

Pomimo długotrwałej hodowli ukierunkowanej na utrwalenie przyjacielskich cech amstaffa należy pamiętać, że temperament oraz cechy psychiczne przedstawicieli tej rasy stanowią znaczny potencjał agresji wobec innych psów. Sprowokowany do ataku, nie socjalizowany amstaff, nie wychowywany i odpowiednio szkolony już od najwcześniejszego okresu życia, może stać się źródłem poważnych problemów dla swojego właściciela. Socjalizację szczeniąt należy zaczynać wcześnie - poznawanie obcych ludzi, inne zwierzęta a zwłaszcza psy (ale nie prowokujące do bójki) oraz wszelkie zjawiska otoczenia jak n.p. ruch uliczny, różne dźwięki, to gama doznań, które powinny być dobrze znana już młodemu przedstawicielowi omawianej rasy. Podróżowanie rozmaitymi środkami lokomocji jak samochód, autobus, czy pociąg jak również spokojne reagowanie na nieoczekiwane bodźce jak przejeżdżający rower, biegnący człowiek czy ktoś poruszający się odmiennie niż inni to też ważne uwarunkowania cywilizacji naszej pociechy. Powinno się zadbać ażeby ten pies nigdy nie pozostał bez dozoru poza swoim mieszkaniem czy terenem.

 

W wieku 10 - 12 miesięcy wskazane jest ażeby nasz podopieczny pszeszedł szkolenie w zakresie posłuszeństwa. Inteligencja, ruchliwość, aktywność to atuty łatwego uczenia się, a kiedy w pełni dorośnie - dobrego udziału w różnych zawodach, jak agility (pokonywanie na czas odpowiedniego toru przeszkód), ciągnięcie ciężarów itp. W przypadku osobników upartych, nie chętnie podporządkowujących się woli przewodnika - konsekwencja, spokój i wytrwałość w szkoleniu psa przynosi z reguły pożądany efekt.

 

Pielęgnacja jest bardzo nieskomplikowana - kilka minut szczotkowania stanowi masaż skóry, usunięcie ew paprochów i w konsekwencji właściwy połysk sierści. Kąpiel ograniczamy do niezbędnego minimum, pamiętając o dokładnym spłukaniu odpowiedniego szamponu i wytarciu całego ciała. Okresowo czyścimy oczy, uszy i zęby (zapobieganie osadzaniu kamienia). Jeżeli pies nie biega po twardym podłożu co sprzyja naturalnemu ścieraniu pazurów, należy je oglądać i ew przycinać.

 

Problemy zdrowotne, które wyodrębniałyby omawianą rasę spośród innych psów, nie istnieją. Pamiętać jednak należy, że amstaffy są odporne na ból i może się zdarzyć, że przez dłuższy czas, dany osobnik nie będzie okazywał jakichkolwiek oznak choroby czy zranienia. Stąd potrzeba bacznej obserwacji tego czworonożnego kompana ażeby w porę zapobiec rozwojowi choroby.

 

Wygląd i przeznaczenie american staffordshire terriera:

- wzrost w kłębie: pies 46-48 cm, suka 44-46 cm.

- waga: 20-30 kg (ważne jest utrzymanie proporcjonalności wagi i wzrostu)

- głowa: średniej długości, szeroka mózgoczaszka. Stop wyraźnie zaznaczony, prosta górna linia nosa. Wyraźne mięśnie policzków. Uszy osadzone wysoko, kopiowane lub naturalne.

- Oczy: ciemne, okrągłe, szeroko rozstawione, bez różowych obwódek.

- Tułów: żebra dobrze wysklepione, ścisłe, zachodzące daleko do tyłu. Klatka szeroka i głęboka.

- Sierść: krótka, ściśle przylegająca, lśniąca.

- Maść: każdy kolor jednomaścisty, łaciaty, pręgowany. Maść całkowicie biała, biała na powierzchni większej niż 80% sylwetki psa, czarna podpalana lub wątrobiana nie jest preferowana.

- Ogon: nisko osadzony, zwężający się ku końcowi. Nie zakręcony. Nie kopiowany.

- Wady dyskwalifikujące: niedopigmentowany nos, jasne lub różowe oczy, ogon za długi lub źle noszony, przodozgryz lub tyłozgryz.

 

Przeznaczenie: pies towarzyszący, obrońca. Dobrze współżyje z dziećmi. Przyjacielski wobec innych ludzi jeśli nie pojawi się zagrożenie. (może okazywać agresję wobec innych psów). Wykazuje dużą potrzebę ruchu. Kocha zabawę. Cena szczenięcia w Polsce waha się od ok. 1200 zł. do 3000 zł.. Długość życia 10 - 13 lat.

 

Jan Borzymowski

 

 

fot. źródło: wikipedia.pl

 

a to moi mordercy- jest ich w domu 6 dorosłych psów i jakos wszyscy żyjemy ,mamy wszystkie kończyny na swoim miejscu :lol:

 

http://i10.tinypic.com/2uqhdtj.jpg

 

http://i13.tinypic.com/2f08u8g.jpg

 

http://i11.tinypic.com/2sb29l4.jpg

 

http://i10.tinypic.com/2epq147.jpg

 

http://i5.tinypic.com/4i2wnjd.jpg

 

http://img91.imageshack.us/img91/7765/spanie004fg4.jpg

 

pozdrowienia dla wszystkich cykorów co rasy wcale nie znają a najwięcej o niej do powiedzenia mają :lol:

 

Salamanka Team

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

American staffordshire terrier - niezwykła siła ducha i ciała

a to moi mordercy- jest ich w domu 6 dorosłych psów i jakos wszyscy żyjemy ,mamy wszystkie kończyny na swoim miejscu :lol:

 

 

no i na tych Twoich morderców niestety przypada tyle samo (jak nie więcej) dresiarzy i innych, którzy w wychowaniu psa stosują zupełnie inne zasady niż Ty, co więcej kupują psy z pseudohodowli, które specjalizują sie w aresywnych psach bez rodowodu

IMHO każdy pies z ras niebezpiecznych lub ich "krzyżówek" bezrodowodowych powinien w wieku np. 1 roku przechodzić testy psychologiczne najlepiej razem z włascicielem

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...