Gabryjella 06.02.2008 18:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Lutego 2008 Niemowle , papierosy , pies ..... co tu wiecej komentowac. Dobrze, że flaszkę schowali Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mokka 06.02.2008 19:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Lutego 2008 Ach, ta patologia i drechy z tymi mordercami. Dzieciak już stracony i na menela wyrośnie w takiej rodzinie jak nic . Zamówić mszę za zbawienie tych potępieńców. Nawet jak człowiek nic nie wie o psach to o mordercach wie wszystko. Mordują w nocy i to całe rodziny, często są mordercami seryjnymi, bardzo lubią dzieci i staruszków, mają czarne jak smoła podniebienia i przez to są bardzo groźni , na widok krwi to normalnie jak wampiry, rzucają się do gardeł a uścisk szczęki panie to 5 ton mają . Nie ważne są fakty, argumenty merytoryczne, miliony przykładów . Amstaff to morderca i nie hodować ich z przyczyn powyżej Ach jak ja lubię tą wybujałą fantazję, drastyczne opisy i wiedzę przystankową w końcu wychowałam się na Czerwonym Kapturku Chętnie posłucham innych bajek, ale mszą być jadowite, kąśliwe, drastyczne, zwroty akcji nieprzewidywalne, jakieś walki w kisielu itp. Też mam astkę i razem lubimy silne emocje. Niestety ale, tam gdzie mieszkamy w naszej 190m2 melinie , mieszkają tylko życzliwi ludzie, którzy nas bardzo lubią więc po takie atrakcje zaglądamy na forum. Proszę nam to wybaczyć ale takie są niestety fakty i z mądrościami ludowymi nie mamy styczności. Trochę głupio nic nie wiedzieć o głupocie jaka się szerzy w społeczeństwie, więc ludzi dobrej woli prosimy o uświadomienie. Pozdrawiamy . Suka morderczyni i właścicielka drech, czyli niziny społeczne i patologia RP . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gabryjella 06.02.2008 19:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Lutego 2008 Oczywiście i każdy jak skończy rok/dwa lata/ trzy ( w zależności od wersji ) zagryza właściciela. Ja mam mixa asta to mnie oszczędził Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
fude 06.02.2008 19:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Lutego 2008 A moje czekają, kiedy schudnę, bo wolą kości. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
fotograf 06.02.2008 20:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Lutego 2008 Ach, ta patologia i drechy z tymi mordercami. zapraszam na osiedle moich znajomych .... niestety przez dresiarzy ludzie mają żywy przykład, że to psy mordercy - dlatego podtrzymuje to co napisałem kilka postów wyżej o badaniach niektórych ras i ich właścicieli sam mam groźnego psa, ale u mnie na wsi już wszyscy wiedzą, że jest potulny jak baranek i trudno go zdenerwować Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gabryjella 06.02.2008 20:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Lutego 2008 zapraszam na osiedle moich znajomych .... niestety przez dresiarzy ludzie mają żywy przykład, że to psy mordercy - dlatego podtrzymuje to co napisałem kilka postów wyżej o badaniach niektórych ras i ich właścicieli sam mam groźnego psa, ale u mnie na wsi już wszyscy wiedzą, że jest potulny jak baranek i trudno go zdenerwować Poniekąd się zgadzam powinny być przeprowadzana jakaś weryfikacja osób chcących nabyć psy potencjalnie niebezpieczne. Tylko, że powinno to dotyczyć zarówno tych mających psy rasowe jak i tych, którzy mają psy do rasy tylko podobne. Przede wszystkim rejestracja psów + zakaz rozmnażania zwierząt niehodowlanych + zaostrzenia co do tego kto może mieć hodowlę psów, a kto nie. I to powinno tyczyć się wszystkich ras psów od yorka przez labradora po doga. No to jak to jest Twój pies jest groźny czy potulny jak baranek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rrmi 06.02.2008 20:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Lutego 2008 Chętnie posłucham innych bajek, ale mszą być jadowite, kąśliwe, drastyczne, zwroty akcji nieprzewidywalne, jakieś walki w kisielu itp. . Slyszalalm , ze wypijaja krew noworodkow. Doroslych wrzucaja do ogniska przed zjedzeniem , ponoc surowego nie lubia .Nie wiem jak to jest naprawde , ale u nas we wsi takie chodza sluchy. A ten Malec zd zdjecia to juz na pewno nie wyrosnie na porzadnego czlowieka . W taaakiej Rodzinie , jak nic na zmarnowanie. Goni MP Ciekawe co zrobi Twoj pies jak go juz z lancucha odczepisz Usmiechnij sie latwiej jest wtedy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
fotograf 06.02.2008 20:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Lutego 2008 zapraszam na osiedle moich znajomych .... niestety przez dresiarzy ludzie mają żywy przykład, że to psy mordercy - dlatego podtrzymuje to co napisałem kilka postów wyżej o badaniach niektórych ras i ich właścicieli sam mam groźnego psa, ale u mnie na wsi już wszyscy wiedzą, że jest potulny jak baranek i trudno go zdenerwować Poniekąd się zgadzam powinny być przeprowadzana jakaś weryfikacja osób chcących nabyć psy potencjalnie niebezpieczne. Tylko, że powinno to dotyczyć zarówno tych mających psy rasowe jak i tych, którzy mają psy do rasy tylko podobne. Przede wszystkim rejestracja psów + zakaz rozmnażania zwierząt niehodowlanych + zaostrzenia co do tego kto może mieć hodowlę psów, a kto nie. I to powinno tyczyć się wszystkich ras psów od yorka przez labradora po doga. No to jak to jest Twój pies jest groźny czy potulny jak baranek dokładnie wyżej napisałem, że badania powinny dotyczyć psów ras groźnych i ich krzyżówek co do mojego psa to samym wyglądem potrafi wystraszyć - szczególnie wieczorem jak jest ciemno i ktoś przyjdzie, pies bezszelestnie zachodzi go od tyłu i odcina droge ucieczki - gdy go wołam gość sie odwraca i jest przerażony potworem, który stał tuż za nim a pies to mastif tybetański Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mokka 06.02.2008 21:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Lutego 2008 Przede wszystkim rejestracja psów + zakaz rozmnażania zwierząt niehodowlanych + zaostrzenia co do tego kto może mieć hodowlę psów, a kto nie. Dokładnie . Drechy najczęściej mają kundle z obciętymi uszami, które nic wspólnego z amstaffami nie mają. Jako, że moda na te psy dobiega końca oddają je obecnie do schronisk. Ciemną stroną tej rasy są walki psów, co dało im nazwę psów bojowych. Jeśli chodzi o człowieka to amstaffy są bardzo wylewne i przyjaźnie nastawione, nie nadają się do stróżowania, właśnie z powodu swojej otwartości. Drechy zmarnowały już nie jedną markę, np BMW dzięki nim w Polsce kojarzy się ze złodziejami. Jednak czy można patrzeć na wszystko z pozycji drecha? Poza nimi jest wiele ludzi kochających te psy i potrafiących je wychować. Jedynym zagrożeniem ze strony ast jest to ,że na widok naszego pieska mogą być negatywnie nastawione . Takie zagrożenie czeka nas od 80% dorosłych osobników innych ras więc pod tym względem niczym specjalnym się nie różnią. Dalsza moja pisanina nie ma sensu , wszystko w tym temacie zostało powiedziane zarówno prawdziwego jak i nie. Rrmi o takie bajeczki dokładnie chodziło, bardzo ładnie to opisałaś Jednak możesz nie być obiektywna sama masz potwora w domu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gabryjella 06.02.2008 21:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Lutego 2008 dokładnie wyżej napisałem, że badania powinny dotyczyć psów ras groźnych i ich krzyżówek co do mojego psa to samym wyglądem potrafi wystraszyć - szczególnie wieczorem jak jest ciemno i ktoś przyjdzie, pies bezszelestnie zachodzi go od tyłu i odcina droge ucieczki - gdy go wołam gość sie odwraca i jest przerażony potworem, który stał tuż za nim a pies to mastif tybetański Napisałeś "niektórych ras". Taki bubel już mamy co to trzeba mieć pozwolenie na niektóre rasy. Tylko, że jak wiadomo r=r, czyli np. ja pod to z moim kundlem nie podlegam, ale jeżeli byłoby "i ich mieszańców" to już można by ją podciągnąć pod krzyżówkę pita. A jak wiadomo większość, a właściwie prawie wszystkie przypadki pogryzień były z udziałem mixów, a nie psów rasowych, a po tyłku dostają właśnie hodowcy i właściciele psów rasowych. Dlatego pisałam o tym, że powinno być jakoś uregulowane kto może być hodowcą a kto nie, bo jak na razie każdy może być i mamy hodowle co to miały amstaffy potem husky, potem laby, a teraz yorki I podstawa to świadomośc w zakresie hodowli, tego że nie należy rozmnażać zwierząt niehodowlanych. Do tego psy sa w Polsce zbyt łatwo dostępne, wystarczy otworzyć allegro i za 100-300 zł. mamy asta, labka, husky; przerażające są yorki 900-1000 zł. za psa bez papierów. Napędzamy tą machinę, a każdy chce mieć psa modnego, na czasie, rasowego, ale bez papirów. W dużej mierze reklamę astom i astowatym robią artykuły w gazetach typu: "F" czy "SE", napiszą tam, że amstaffy to bestie i mordercy, a na stronie obok, że labrador to chodząca łagodność. To którego wybierze łysy kolo od czarnej beemki ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Goni_Mnie_Peleton 07.02.2008 20:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Lutego 2008 RrmiNie trzymam psa na lancuchu. Mam malego kundelka , nie ma potrzeby , chociaz nie wykluczam. Nie rozumiem waszego sarkazmu. Tez tak macie? Psy z niemowlakiem , papierosy ..... reszte pomijam nie moja sprawa. Pozdrawiam[/b] Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gabryjella 07.02.2008 22:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Lutego 2008 Co do tych papierosów to mogę się zgodzić, ale nie rozumiem tego pies + dziecko, chyba, że to nie było na poważnie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
fude 07.02.2008 22:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Lutego 2008 Czytałam ,że dziecko wychowane razem z psami (warunek, więcej jak jeden pies), będzie odporne na alergie. Coś w tym jest, moje dziecko wychowywało się razem z psami i zero alergii. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Goni_Mnie_Peleton 08.02.2008 10:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Lutego 2008 Co do tych papierosów to mogę się zgodzić, ale nie rozumiem tego pies + dziecko, chyba, że to nie było na poważnie Jak najbardziej powaznie , tylko ja zauwazylem jeszcze , ze to jest niemowle. Opcje sa dwie , pies + niemowle , taki pies + niemowle .... dla mnie obie sa niedopuszczalne z co najmniej z dwoch powodow : 1/ ograniczonego zaufania do wszelkich zwierzat 2/ niskiego poziomu odpornosci dziecka w tym wieku. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Goni_Mnie_Peleton 08.02.2008 10:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Lutego 2008 Czytałam ,że dziecko wychowane razem z psami (warunek, więcej jak jeden pies), będzie odporne na alergie. Coś w tym jest, moje dziecko wychowywało się razem z psami i zero alergii. Logika tego wywodu jest rozbrajajaca. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
oxa 08.02.2008 10:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Lutego 2008 co prawda nie ast, ale też przerażający (historia zasłyszana od życzliwych sąsiadów)... a tak to się zaczęło... http://images34.fotosik.pl/135/0cf87cd526242f1em.jpg Nie denerwuj psa synku !!! http://images27.fotosik.pl/154/92033f67a2f698a5.jpg mamy trzeba słuchać..... http://images29.fotosik.pl/154/f07e91c2fef93332m.jpg pasibrzuch po uczcie http://images34.fotosik.pl/135/c272aec580d39fbb.jpg ALE,ALE, A GDZIE JEST TRZECIE???????!!!!!!!! A w rzeczywistości, pierwsza suka wychowała mi trójkę dzieci, a teraz moja trójka chowa mi psa (ja to się potrafię ustawić ) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rrmi 08.02.2008 10:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Lutego 2008 Pierwszego dobermana kupilismy kiedy Syn sie urodzil. Jedli razem , razem spali , razem dorastali. Nie chorowal , na widok zwierzat nigdy nie zachowywal sie jak idiota i nie wrzeszczal ;maaamooooo pieeeeees , boooooje sie . Taki widok jest dla mnie straszny. I ta biedna matka , biegnie , stara sie ratowac , pytanie przed czym Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
fude 08.02.2008 10:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Lutego 2008 Mój syn też wychowywał się z dobermanami. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
oxa 08.02.2008 11:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Lutego 2008 na widok zwierzat nigdy nie zachowywal sie jak idiota i nie wrzeszczal ;maaamooooo pieeeeees , boooooje sie . Taki widok jest dla mnie straszny. I ta biedna matka , biegnie , stara sie ratowac , pytanie przed czym Albo mamusia, która widząc psa, odciąga dziecko i uświadamia, bądź grzeczny, zobacz jaki wielki pies idzie, zaraz Cię pogryzie" chociaż nie wiem czy nie gorsze jest np. rodzice siedzą na ławeczce, pociecha (ok 2 l/) biega samopas po parku, podbiega do nas i głaszcze sucz (pod moim okiem, a ja rozglądam się za rodzicami) nagle, krzyk (sama nie wiem, na mnie, na psa) dziecko raptownie wyrywane do góry (rozumiem, że poza zasięg śmiercionośnych szczęk) dziecko przestraszone płacze, (wcale się nie dziwię) a ja dostaję opierdziel, jak mogłam dopuścić aby takie małe dziecko głaskało TAKIEGO psa, to nic, że obok ulica i samochody.... ech ludzie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gabryjella 08.02.2008 11:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Lutego 2008 Co do tych papierosów to mogę się zgodzić, ale nie rozumiem tego pies + dziecko, chyba, że to nie było na poważnie Jak najbardziej powaznie , tylko ja zauwazylem jeszcze , ze to jest niemowle. Opcje sa dwie , pies + niemowle , taki pies + niemowle .... dla mnie obie sa niedopuszczalne z co najmniej z dwoch powodow : 1/ ograniczonego zaufania do wszelkich zwierzat 2/ niskiego poziomu odpornosci dziecka w tym wieku. Pozdrawiam Ale jaki pies ? To jest normalny pies. Jakoś nikt nie dziwi się widząc dziecko z labradorem, który, ze względu na gabaryty, jest takim samym potencjalnym zagrożeniem. Od dziecka wychowywałam się z psami. Najpierw był to wilczur, potem "latlelek", teraz czternastoletnia sunia mieszaniec min. pudla i 7 siedmioletnia sunia mix amstaffa. I jakoś ja, jak i cała moja rodzina mamy się dobrze. A jedynym psem, który mnie udziabał był właśnie ratlerek, do tej pory mam bliznę na nosie ale wiem, że była to moja wina, a nie psa, a psy z wiekiem kocham coraz bardziej. Owszem mamy zdjęcie, na którym widać niemowlę i psa, no i co z tego wynika ? Bo ja Twojego toku rozumowania nie rozumiem. Skoro jest zdjęcie to podejrzewam,ale mogę się mylić oczywiście, że ktoś je musiał zrobić, a więc ktoś był w tym samym pomieszczeniu, zapewne ktoś dorosły i miał kontrolę nad tym co się dzieje. Jeżeli kiedykolwiek zdecyduję się na rasowego psa to właśnie z takiej hodowli, gdzie pies jest traktowany jako przyjaciel i członek rodziny, a nie jak maszynka do zbierania medali i robienia szczeniaków całe życie spędzająca z dala od rodziny. Ty widzisz groźną bestię chcącą pożreć niemowlę, ja widzę po prostu dziecko z psem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.