Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Nie hodować morderców!


ckwadrat

Recommended Posts

Z tego samego tekstu:

 

"Problem pitbuli

 

Karen osobny rozdział poświęca problemowi pitbuli.

 

Po pierwsze problem istnieje w statystykach, ponieważ zarówno władze, jak i media wpychają do tej grupy 4 rasy psów bojowych, psy nierasowe, a także każdego psa, który choć trochę z wyglądu przypomina psa bojowego. Można to porównać do próby traktowania np. wszystkich szpiców tak samo albo wszystkich płochaczy.

 

Drugi problem dotyczy popularności tej 'rasy' oraz ludzi, którzy ją posiadają. Obraz pitbuli zmienił się w mediach na przestrzenie ostatnich 30 lat. Z rasy psów odważnych, oddanych swoim właścicielom, zdolnych dokonywać heroicznych czynów, pitbule stały się w mediach mordercami. Główną przyczyną takiej zmiany imagu byli właściciele tych psów: pitbule stały się popularne wśród grup z dolnych rejonów społeczeństwa i to stało się główną przyczyną ich cierpienia.

 

Przez ostatnie 30 lat grupa ta stała się podmiotem okrucieństwa, zaniedbań i złego traktowania ze strony człowieka na tak olbrzymią skalę, jak żadna inna rasa w historii. Przegląd danych ze schronisk dla zwierząt z terenu USA daje przerażający obraz okrucieństwa stosowanego wobec pitbuli, również w majestacie prawa.

 

Sposób traktowania, zachowanie i kondycja pitbuli w dzisiejszym amerykańskim społeczeństwie to odbicie okrutnej natury i braku humanizmu w naszym własnym gatunku. "

 

 

i jeszcze:

 

"

W USA żyje około 53 milionów psów. statystycznie co roku zdarza się 20 śmiertelnych pogryzień, co daje 0,0000004% populacji.

 

Jak na gatunek, który używa zębów jako jednego z głównych narzędzi to bardzo, bardzo mało. Przy psach to my ludzie jesteśmy wielokrotnie bardziej krwiożerczy, agresywni i okrutni. "

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 640
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Gość ja i ty

Kazdy wlasciciel uwaza swego psa za najlepszego. Tak rowniez jest w przypadku tej pani ktora jest technikiem weterynari.

Sady w stanach powoluja nizaleznych ekspertow , ktorzy nie sa zwiazani emocjonalnie z zrodlem sprawy.

Ciekawostka jest to , ze eksperci zeznajcy w danych sprawach maja inne zdanie od "grup" milosnikow donej rasy. Natomiast opracowania tych grup zawsze sa ukieunkowane na przedstawienie psa rasy groznie jako zwyklego psa i wkladaja wszystko do jednego worka.

 

Niespecjalnie sie to ma do statystyk pogryzien przez psy rasowe i zawsze stanowi to argument kluczowy w sprawach smiertelnych. Czolowke statystyk oczywiscie zajmuja pitt bulle i rottweilers.Nastepne w kolejce sa bull terriers, bulldogs, chow-chow.

Inna sprawo jest to ze w Polsce ludzie zaslaniaja sie dana publikacja , ale pomijaja to ze stopien odpowiedzialnosci w stanach jest o wiele wyzszy.Gdyby wprowadzono tak rygorystyczne przepisy w Polsce , to liczba pogryzien spadla by do kilkadziesiat razy, praktycznie do zera.

Restrykcje zaleza od stanu i miasta, ale przykladowa kara jest np. spacer bez smyczy ($300) w przypadku psow ras groznych. Zakaz spacerowania z psami ras groznych w parkach publicznych, obowiazek posiadania ubezpieczenia, zakaz przebywania blisko szkolnych placow zabaw,odpowiednikow polskich piaskownic i miejsc gdzie przebywaja dzieci.

 

Czy w takich zaostrzeniach 0,00001% to malo? kazda grupa ma inne zdanie.

 

Pewne jest to , ze co roku notuje sie 2% wiecej przypadkow pogryzien i tym samym szykuje sie wieksze zaostrzenie przepisow ktore beda dotyczyly problemu.

 

W Polsce nie ma innej drogi jak wprowadzenie prawdziwego prawa karnego zwiazanego z tym tematem.Grozba zaplacenia kilku lub kilkunastu tysiecy kary zmienilaby calkowicie problem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No dobrze to ja zadam pytanie do przeciwników.

 

Jakie rasy powinny zostać wyeliminowane ?

 

Czy powinien być zakaz rozmnażania zwierząt niehodowlanych ?

 

Czy widzicie rozwiązanie, które sprawie, że obydwie strony (przeciwnicy jak i normalni, odpowiedzialni miłośnicy takich psów) były zadowolone ?

 

Kazdy wlasciciel uwaza swego psa za najlepszego.

 

Nie każdy, ja wiem, że mój pies może stwarzać pewne problemy, że inne osoby mogą się jej bać itd. i staram się postępować tak, aby obydwie strony, a raczej trzy strony :wink: (inni, mój pies i ja) były w miarę zadowolone.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak dla mnie zamiast zaostrzać przepisy wystarczyłyby badania psychologiczne właścicieli psów a jakby ktoś ich nie zdał miałby zakaz posiadania psów. Dlaczego wrzucancie do jednego worka TTB wychowywane z dziećmi w kochającej rodzinie i majace odpowiedzialnych właścicieli z TTB branymi przez "dresiarzy" uczone agresji, bite i maltretowane? Psy z drugiej grupy zawsze będą agresywniejsze, czy do Was to nigdy nie dotrze? Odpowiedzialny właściciel i pies z dobrą psychiką nei stanowią zagrożenia.

 

Ja sam byłem świadkiem gdy dwóch dzieciaków (10-12 lat) w parku młodego Asta na siłę chciało wrzucić do brudnej, głęboiej sadzawki i w końcu im to się udało. Ja zareagowałem odrazu i opieprzyłem gówniarzów, ale czy to coś da? Nie, bo skoro dzieci tak zachowują się w stosunu do zwierząt, znaczy, że ich rodzice na 99% mają takie samo podejście. I tu może dojść w przyszlosci do tragedii. Bo agresja w tym psie będzie ciągle rosła przez takie traktowanie i w końcu nawet błaha sprawa może przelać szalę i pies zaatakuje.

 

ja i ty - pokaż mi wzmiankę, że te psy miały rodowód. Bo to, że gazety piszą np. Owczarek Niemiecki nie znaczy, że ten pies ma rodowód.

 

A po drugie - uważasz, że powinni podnieść karę dla właścicieli psów np. za spuszczenie go ze smyczy. A dlaczego nie podniosą kar za jazdę po pijanemu? Tacy ludzie zabijają dużo więcej społeczeństwa. Dlaczego wogóle nie zaostrzą kar za zabójstwa, gwałty, też na zwierzętach. Dlaczego tacy mają chodzić bezkarnie a właściciel psa odpowiadać za wszystko? Niech do cholerki ludzie najpierw spojrzą na siebie, i dopiero jak nie będą mogli niczego sobie zarzucić ingerują w inne rasy! To CZŁOWIEK jest największą bestią i najgroźniejszym mordercą. I jedynie człowiek potrafi zabić dla przyjemności i z premedytacją.

 

Taka mała ciekawostka - rozmawiałem ostatnio z kolegą dziennikarzem. I sam mi powiedział, jak prasa kłamie. Pisali jakiś czas temu, że Ast zagryzł dziecko a z tego co on mówił to był zwykły kundelek. Na moje pytanie, dlaczego w takim razie napisali, że Ast odpowiedział, że gazety piszą to co ludzie chcą usłyszeć. A ludzie boją się Astów i większe wrażenie zrobi artykuł o Aście któy zagryzł, nie kundelku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość ja i ty

Jak dla mnie sa to dziwne porownania. Doskonale wiesz , ze jazda pod wplywem alkoholu to lamanie prawa.Ja zostaniesz przylapany to stacisz prawo jazdy i wiesz co grozi za spowodowanie wypadku, a co za zabicie kogos itp.

 

Zaostrzenie kar jest dla wszystkich i kropka, a odpowiedzialny wlasciciel nie musi sie bac. Prawda?

 

Czy jestes swiadkiem czegos, czy swiadkiem jehowym, to ma sie to jak piesc do nosa.

 

Piszesz jak wlascicel psa , ktory widzi tylko swego pupila i ma w nosie pozostala czesc spoleczenstwa.Wiadomosc zostaly zaczerpniete z informacji przekazanej przez rzecznika policji(co prawda nie w polsce), a wlasciciele dzialali aktywnie w zwiazku.Natomias obroncy ras groznych nabieraj wody w usta i zaczynaja klepac ta sama historie w kolo.

 

Napisze ci tylko tyle. W slynnym procesie w stanach milosnicy ras agersywnych mieli wiecej wspolczucia dla psa, ktory zagryzl kobiete, jak dla ofiary.Proces przeplatal sie duzymi emocjami, a wieksza czesc tych ludzi normalnie sie blaznila.

 

Sam kocham psy i nie widze potrzeby blokowania zaostrzenia kar dla wlascicieli psow i zyczylbym sobie aby przynajmniej wprowadzono takie prawo karne w polsce jak w usa.

 

ps takie dyskusje nie mialy by tu miejsca.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość ja i ty
ja i ty a ile jest pogryzień przez psy w Polsce ? Ile z nich jest śmiertelnych ? Jakie rasy są najczęściej sprawcami tych pogryzień ? Ile z tych psów ma rodowody ?

 

Ja mieszkam zagranica, to jedno. 2- logicznie myslac to jeden przypadek nawet na dekate to juz duzo i rodzina pokrzywdzonego ma prawo w demokratycznym kraju domagac sie odpowiedniego prawa.Rozwiazaby sie w duzym stopniu problem szwedajacych sie psow, pseudohodowli , pseudopsiarzy, obroncow ras agreywnych i ich oponetow.

 

Jak do tej pory to jest to parodia.Druga stona tej parodi jest zachowanie samej grupy( duzy odsetek)) posiadajacej takie psy.Tu jest problem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale mówimy o Polsce i o tym, że ten mord psów miałby być wykonany tutaj.

 

Najwięcej pogryzień jest przez owczarkowate mieszańce, a więc hodowle jakiej rasy należałoby zlikwidować ?

 

Jeszcze raz powtórzę problemem nie jest pies, nie to jakiej jest czy nie jest rasy, ale to jaki i w jaki sposób człowiek się nim opiekuje.

 

Jeżeli chcielibyśmy wyeliminować wszystkie pogryzienia musielibyśmy zlkwidować wszystkie psy, bo każdy pies ma zęby i istnieje zagrożenie, że może ich użyć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tak sobie poczytałam wątek i włosy dęba mi staneły :-?

 

Sama wychowałam dziecko z pitbulem i nigdy nie było ZADNYCH problemów...

 

Po pierwsze pies KAZDY powinien miec odpowiedzialnego i przygotowanego na rase właścieleciela!! obojętnie czy chodzi o rotwailera czy o jamnika... każda rasa ma swoje własne cechy, nie chodzi mi tu o agresywność bo zaden dobrze ułozony pies agrsywności będzie miał tyle co aniołek w skrzydełakch .... :wink:

 

Najgorsze jest to, ze te niby "najgroźniejsze" psy biorą ludzie zero-odpowiedzialni a wręcz celowo nastwieni na branie bullków, astów, rotków itd (tak skrótowo piszę) biora po to zeby sie chwalic przed kolezkami równymi sobie... spaczaja im (psom) psyche do takiego stopnia ze strach przejśc potem przed kazdym psiakiem z takowej rasy .. cóz ludzie, którzy słyszą rewelacje ze pies pogryzł kogoś, nie zwracaja uwagi na to czemu pogryzł, jak był chowany, jak był trzymany (często w na łańcuchu non stop , nawet 2 metrowym ...w kojcu, w jakiejsc szopie) był tresowany wręcz, typu "bierz" ... był tresowany "gon kota"... był tresowany na to ze nikt na posesje nie moze wejsc.... cóz, po czsie jak zdazy sie wypadek, nikt sie do tego nie przyzna, łatwiej zwalic na psa, nie wytłumaczy sie :/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze raz powtórzę problemem nie jest pies, nie to jakiej jest czy nie jest rasy, ale to jaki i w jaki sposób człowiek się nim opiekuje.

nie bardzo rozumiem - czyli jak dobrze go wychowam, będzie mi posłuszny zdyscyplinowany to moge być pewna że mój pies nigdy nie uryzie?

Ja obcych psów się boję. Jeden ugryzl mnie zupełnie bez powodu - wolno szłam w parku i z tyłu podbiegł pies , ugryzł i pobiegł dalej. to były sekundy. Wlasciciel nie potrafił wytlumaczyc co się stało i dlaczego (rasowy, wychowywany z dziecmi, tresowany).

Psy poza skrzywioną wychowaniem psychiką moga także mieć zaburzenia psychiczne wywołane patogennymi procesami biochemicznymi - jak u ludzi. I niekoniecznie uwarunkowane to jest genetycznie (zatem trudne do wykluczenia przez doświadczonych hodowców).

Tego także trzeba być świadomym.

Ja mam labradora. Nigdy w życiu nie okazał agresji do człowieka, dzieci, obcych. Ale nie moge ufać mu w 100% i na pewno nie zostawiabym małego dziecka z nim sam na sam. Niepotrzebne mi do tego żadne książki i zapewnienia kynologów czy hodowców co do łagodności rasy i wzorowego wyszkolenia. Tak podpowiada mi mój instykt a ja nie chcę sprawdzać czy się sprawdził czy nie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zwierze nie jest kulką plasteliny i nie da się go "ugnieść" według naszej wygody. Jego zachowanie jest wypadkową wielu czynników - genów, wychowania, nastroju psa w danym momencie i - przypadku, który też zbiera swoje żniwo. Twierdzenie, że zawsze winien jest człowiek jest po prostu grubym uproszczeniem.

Spójrzcie tutaj

tutaj

i tutaj.

Nie jest tak, że zawsze winien pies. To bzdura.

Ale taką samą bzdurą jest twierdzenie, że zawsze winny człowiek.

To żywe stworzenie, nie robot.

I nie ma co drzeć szat, tylko stworzyć dobre regulacje prawne i EGZEKWOWAĆ TO PRAWO SKUTECZNIE.

To absolutnie wystarczy. Nie ma co się sprzeczać, bo każda skrajność jest co najmniej niezdrowa. Spójrzmy na sprawy zdroworozsądkowo i nie zacietrzewiajmy się.

Nasze psy tego nie potrafią.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mimo mojej wielkiej miłości do psów wiem, że pies to tylko pies i zdaję sobie sprawę, że nie można mu ufać do końca, ale właściciel żyjący ileś tam lat z psem pod jednym dachem jest w stanie przewidzieć jego reakcje. Tak, twierdzę, że zdrowy, dobrze wychowany pies nie ugryzie właściciela. Jeżeli właściciel ma dobry kontakt ze swoim psem będzie w stanie odczytać z zachowania psa wiele rzeczy, np. to czy coś mu się podoba czy nie.

 

 

Pies nie jest zwierzęciem dzikim, nie żyje sobie gdzieś w puszczy na odludziu. Człowiek udomowiając go podjął decyzję o opiece nad nim, o zapewnieniu bezpieczeństwa ludziom, innym zwierzętom i samemu psu. To nie pies ma podejmować decyzje tylko jego przewodnik. Ja np. mam sukę, która jest agresywna do innych psów to chyba logiczne, że nie puszczę jej luzem do zgrai bawiących się psów tylko będę omijała takie miejsca szerokim łukiem.

 

Dlatego twierdzę, że zawsze winny jest pies albo opiekun psa (w większości przypadków, szczególnie, że to ktoś z "rodziny" danego psa jest najczęściej ofiarą) albo ofiara - pamiętam przypadek zagryzienia chłopca przez dużego mieszańca na prywatnej posesji, teren zamknięty, ogrodzony wysokim płotem, tabliczki ostrzegawcze, chłopak na teren przelazł przez płot, bo chciał skrócić drogę.....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Dlatego twierdzę, że zawsze winny jest pies albo opiekun psa (w większości przypadków, szczególnie, że to ktoś z "rodziny" danego psa jest najczęściej ofiarą) albo ofiara - pamiętam przypadek zagryzienia chłopca przez dużego mieszańca na prywatnej posesji, teren zamknięty, ogrodzony wysokim płotem, tabliczki ostrzegawcze, chłopak na teren przelazł przez płot, bo chciał skrócić drogę.....

 

Chlopak chcial sobie skrocic droge i jest winny wedlug Ciebie?

Zasluzyl sobie na smierc :-? :o :o :o

 

Z tego co wiem to wedlug obowiazujacego prawa wlasiciel tego psa jest winny smierci chlopaka. Pies mam nadzieje zostal uspiony.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Chlopak chcial sobie skrocic droge i jest winny wedlug Ciebie?

 

 

 

Dokładnie, to, wg mnie winni są rodzice, że nie nauczyli dziecka, że nie wchodzi się bez pozwolenia na czyiś teren. Co do psa to nie pamiętam, pamiętam, że sprawa szybko ucichła bo nie było sie do czego przyczepić.

 

No niestety prawo mamy takie, że nie możemy się bronić nawet we w własnym domu, a przypadki napadania jednych ludzi na drugich są o wiele częstsze niż pogryzień przez psy.

 

Wejdziesz do klatki z lwem ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gabriella mi tylko chodzi o niewspolmiernosc winy i kary.

 

to nie ma nic do rzeczy - a jakby wlazł na Twoją ogrodzoną budowe i spadł z dachu i sie zabił to też byłaby Twoja wina? tak samo jest z psem -jak ktoś ma psa na własnej, dobrze zabezpieczonej i oznaczonej posesji to nie odpowiada za zdrowie i życie każdego instruza ! równie dobrze chłopak mógł spaść z płotu

co innego jakby ten pies uciekł i pogryzł..

moja bestia jest bardzo terytorialna - na moim terenie nie wypuściłaby intruza (no ale nie ma mowy o zagryzieniu) - natomiast za bramą każdy może ją pogłaskać

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale mówimy o Polsce i o tym, że ten mord psów miałby być wykonany tutaj.

 

Nikt nie pisal o mordowaniu psow .... chyba ze w obronie wlasnej.

Wystarczy kastracja , zaostrzenie prawa ..... itp

 

Pozdrawiam ...... ludzka bestia :wink:

 

A ja oswiadczam , ze jesli w miom sasiedztwie pojawi sie wlasciciel agresywnego psa tak nieodpowiedzialny jak aha26 albo Zuza35 , to bedzie swojego psa szukal i go nie znajdzie.

Zastanawia mnie jak to zrobisz?

 

Z obrażania innych i krytykowania ich wypowiadania się w wątku-pięć

Z pisania głupot -sześć

Za wszechstronność -ósemka

Ze straszenia innych -dziewiątka

 

Twoja mądrość jest powalająca.Najlepszym wyjściem z tego impasu jest pójście na studia.Akademia Rolicza-hodowla i użytkowanie zwierząt - studia stacjonarne i niestacjonarne (zaoczne) -WYDZIAŁ BIOLOGII i HODOWLI ZWIERZĄT.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

polecam te dwa filmy

 

rottweiler

 

pit bull http://www.maxior.pl/film/9893/Pit_bull_problem

 

 

dlaczego tu nikt nie protestuje !!!???

Dlaczego nie przeciwstawiacie się temu ???!!!

Jakim prawem przyklejacie tym psom etykietę mordercy ???!!!

 

ZOBACZCIE CO CZłOWIEK IM ROBI !!!!!!!

 

Ja nie jestem dumna z tego ,ze należe do tej rasy .... ludzkiej rasy :evil:

 

śmierć dziecka to wielka tragedia,ale nie żal mi np.idioty który katuje swojego psa a ten w końcu w obronie pogryzł go lub zagryzł :evil:

 

Co do podawanych przypadków pogryzień przez psy

 

9 tygodniowy niemowlak w Melbourne - rottweiler

rocze dziecko w Wakefield - rottweiler

 

nadal nie widze tu opisu że pies był z rodowodem.

 

Ostatnio listonosz mówił że gonił go rottweiler,zapytany skąd wie że to był rottweiler odpowiedział" no był taki czarny i duzy" :wink:

okazało się ze było to jakiś kundel -jakiś mix owczarkowaty.

 

Czy ktoś pofatygował się aby głębiej przejżeć przypadki pogryzień w PL?

"Kraków - rottweiler ściągnął dziecko z huśtawki i pogryzł"

- pies mieszkał w blokach z rodziną ,nigdy nie było żadnych problemów.

Rodzina wyjechała na wakacje i pozostawiła psa u znajomych na wsi.Znajomi ps a przywiązali do budy koło huśtawki( 1-wszy szok dla psa wychowywanego na przyslowiowej"kanapie")

dziecko huśtając się za kazdym razem kopało psa

efekt ......znamy :roll:

 

" łódź- rottweiler zagryzł właściciela"

- libacja alkoholowa.Mąż wyskoczył z łapami do żony,pies ruszył do obrony,za karę pan wyciągnął go na dwór i zaczął okładać płytą chodnikową.

efekt znamy.....

w tym przypadku sam ojciec poszkodowanego powiedział do gazety ,że należało się synowi gdyż zazwyczaj po pijaku uczył psa agresj a jak coś nie tak ,to lał go ile wlazło.

 

"Częstochowa- znaleziono zwłoki mężczyzny na jego własnym podwórku,obok siedział rottweiler- zagryzł właściciela"

Pies nie pozwalał nikomu zblizyć się do zwłok.Wersja oficjalna(do gazet i tv) pies zagryzł.Po dokładnych badaniach okazało sie ,ze facet miał poderżnięte gardło,ale media tego już nie sprostowały,nikt nie dał oficjalnie informacji,że to jednak nie pies go zagryzł,no bo po co ,nie będzie już takiej sensacji....

 

 

 

Każdy - czy to człowiek czy zwierzę- będzie się bronić gdy dzieje mu się krzywda

i ma do tego pełne prawo.Pies to zwierzę i nie odróżnia dziecko a człowiek dorosły dla psa jest to osobnik który robi mu krzywdę,a pies sie broni.

Dla psa jest to intruz który wszedł na jego teren.Został nauczony tego ,że ma terenu pilnować.

 

Nauczcie sie jednego- nie można uczłowieczać psa i oceniać sytuację z pozycji człowieka.Pies nie myśli tak jak człowiek,i dopóki nie zrozumiecie psychiki psiej oraz jego zachowań w pewnych sytuacjach - to zawsze będziecie obwiniać psa...bo tak wam łatwiej ukryć swoją niewiedzę o nich ....

Sama na dzień dzisiejszy nie potrafię wytłumaczyć dlaczego pies zagryzł to niemowlę,mogę sie tylko domyślać różnych powodów na podstawie innego podobnego przypadku,którym ktoś zechciał sie dokładniej zainteresować.

I nie był to wtedy rottweiler ani amstaff ( dlatego moze nie było tak głośno o tym),ale pies placzące dziecko próbował zaciągnąc do budy( do gniazda) ,niestety pies nie ma rąk tylko zęby ,a dziecko takie maleńkie jest bardzo delikatne....dalej chyba nie musze pisać -jednak media okrzyknęły go mordercą

 

 

I jeszcze jedna uwaga o głupocie ludzkiej.

Po każdym nagłosnionym przypadku pogryzień przez rottweilera czy amstaffa zwiększa się ilosć telefonów do hodowli z chęcią zakupu takiego psa.

I tu powinny wam ręce opadać. :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a ja dodatkowo wstawię to 8)

 

http://www.youtube.com/watch?v=RLzpuVnXvHU

 

i choć myśl przewodnia tego spotu jest przeciwna do tematu wątku, to proponuję popatrzeć, wszystkie te fotki były robione w schroniskach, lub w lecznicy gdzie bezpośrednio psy ze schronu przewieziono, proszę przeliczyć paluszki, wszystkie są na miejscu :wink:

 

A może się mylę i ktoś odpowie na to wołanie :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...