Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Nie hodować morderców!


ckwadrat

Recommended Posts

Nie, bo Ty uważasz, że sprawę rozwiąże zakaz hodowli co najmniej 50% ras, a ja uważam, że sprawę rozwiąże co innego. Wystarczyłoby, aby posiadanie psa stało się przywilejem i aby trafiał zawsze w ręce ludzi odpowiedzialnych, którzy go chcą.

 

Chyba nie zdajesz sobie sprawy ile ras psow istnieje.

Co do "przywileju" to sie zgodze , byle tylko nie oznaczalo to monopolu "nawiedzonych hodowcow" na sprzedaz rasowych pieskow.

 

Jeśli chodzi o moje zdanie na temat Twojego stosunku do psów to wyrobiłam je sobie na podstawie innego wątku, na pewno mój stosunek do psów jest inny niż Twój.

 

Na pewno inny jest nasz stosunek do psow i zwierzat , ale nie uprawnia Cie to do wypisywania takich glupich insynuacji.

 

 

 

 

 

 

Katya1984 .... to co napisalas to kompromitacja. Nie bede komentowal. Wspolczuje tylko.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 640
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

 

Chyba nie zdajesz sobie sprawy ile ras psow istnieje.

Co do "przywileju" to sie zgodze , byle tylko nie oznaczalo to monopolu "nawiedzonych hodowcow" na sprzedaz rasowych pieskow.

 

 

.

 

Zarejestrowanych przez FCI około 400. Jeśli chodzi o rasy zarejestrowane w innych organizacjach to rzeczywiście nie wiem ile do tych 400 by doszło, hmmm 100.

 

A kto ma wg. Ciebie sprzedawać rasowe psy jak nie hodowcy ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tylko , ze wtedy te psy beda wygladac zupelnie inaczej.

Mniej miesni , slabsze szczeki ...... nie byloby niespodzianka gdyby wyszlo cos w typie labradora.

Zakazać kulturystyki ludziom, powybijać dresów (od takich kiedyś zdrowo dostałem), powybijać pseudo kibiców, kulturystów, wszystkich łysych, metali itd itp bo groxnie wyglądają. No i zakazać noszenia pasków od spodni bo nimi da się udusić. I kluczy też, bo można nibi wybić oczy. No i samochody, bo można nibi zabić. Nie wiem czy zdajesz sobi sprawę, że to człowiek stanowi zagrożenie - nie zwierzę. Bo zwierzę pod odpowiednim nadzorem nie zrobi nikomu krzywdy, bo każdy odpowiedzialny właściciel zna je i wie czego może się po nim spodziewać.

 

Mam malego psiaka i trzymam go w doskonalych warunkach.

Co prawda nie wlazi mi do lozka , nie wpuszczam go do domu , nie lize mnie po twarzy ...... itp , ale jestem przekonany ze jest o wiele szczesliwszym psem niz niejeden zaglaskany kanapowiec trzymany w mieszkaniu.

Ty traktujesz psy jako przedmioty, my jako przyjaciół. I to nas będzie zawsze różniło. I nie mów, że to tylko pies.

 

To tylko pies,

Tak mówisz?

Tylko pies...

A ja ci powiem...

Że pies, to często więcej niż człowiek

On nie ma duszy, mówisz.

Popatrz jeszcze raz!

Psia dusza większa jest od psa,

I kiedy się uśmiechasz do niej

Ona huśta się na ogonie.

A kiedy się pożegnać trzeba

I psu czas iść do psiego nieba,

To niedaleko pies wyrusza

Przecież przy tobie jest psie niebo

Z tobą zostanie jego dusza...

Barbara Borzymowska

 

Już to tu pisałam, ale się powtórzę...

ZABRONIć HODOWLI LUDZI - to rasa zupełnie niepotrzebna...

 

- zabija

- gwałci

- kradnie

- kłamie

- wywołuje wojny

- kłóci się

- przeklina

- porzuca i bije dzieci

etc.

 

Nieprawdę mówię?

Aaaaahaa, bezmyślnie uogólniam???

No to dokładnie tak jak Ty, Goni_blablabla ...

Jestem za! Całym sercem! 8)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 weeks później...

Niechaj Wielkanocne życzenia

pełne nadziei i miłości

przyniosą sercu radość w te święta

i w przyszłości.

Życzymy:

Wielkanocy jak bajka

i smacznego jajka,

tęczowych pisanek

i dyngusa cały ranek,

słońca wiosennego

i uśmiechu promiennego!

 

http://image.blingee.com/images15/content/output/000/000/000/30b/93763921_50819.gif

Build your own Blingee

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...

polecam bardzo ciekawy i mądrze napisany artykuł :wink:

 

"Niewinna krew"

 

Co kierowało psem, który pogryzł śmiertelnie dziecko należące do jego rodziny, choć nigdy nie był niebezpieczny dla domowników? Na czym polega błąd człowieka i kto odpowiada za tę tragedię?

 

Śmierć kilkunastomiesięcznej dziewczynki, zagryzionej przez rottweilera dziadków, którzy zostawili ją z nim w ogrodzie, przemknęła niedawno przez media jako wiadomość dnia. To kolejny taki wypadek - i po raz kolejny jestem zły na ludzi, którzy doprowadzili do tragedii, i bezsilny wobec widomych znaków niezrozumienia psiej natury i bezmyślności niektórych właścicieli psów.

Zwykle za takie tragedie - oprócz, rzecz jasna, ofiary pogryzienia - płaci pies uznany za niebezpieczne i nieprzewidywalne zwierzę. Nie słyszałem, by ktoś w Polsce interesował się tym, jaką rolę odgrywają tu właściciele i warunki życia zwierzęcia. A przecież zawsze istnieją jakieś motywy postępowania - czy to człowieka, czy psa. Należy ich szukać w dotychczasowych doświadczeniach zwierzaka, warunkach, w jakich jest trzymany, relacjach z opiekunami, w braku zaspokojenia lub niedostatecznym zaspokojeniu jego potrzeb, błędach lub zaniechaniu wychowania czy w funkcjonowaniu układu nerwowego. Kontrolę nad tym wszystkim ma człowiek. Jeśli więc bierze pod opiekę czworonoga, który ma wśród wrodzonych zachowań także agresję, odpowiada za to, co on robi - i wynikające z tego konsekwencje.

Ponieważ na co dzień mam do czynienia z psami przejawiającymi agresję i ich opiekunami, nie wnikając w opisany na początku przypadek, o którym wiemy wciąż zbyt mało, spróbuję pokazać dość typowy splot okoliczności, który może doprowadzić do tragicznego pogryzienia dziecka przez psa.

Załóżmy, że właściciele czworonoga w najlepszej wierze kupili po okazyjnej cenie, w dodatku z dostawą do domu, kilkumiesięcznego podrostka rottweilera (trochę starszego, żeby nie mieć kłopotu ze szczenięcym temperamentem i koniecznością ciągłego zajmowania się zwierzakiem). Pies miał być przeznaczony do stróżowania, dlatego zamieszkał w ogrodzie. Wybudowano dla niego wygodny kojec, w którym był zamykany w dzień - zwykle wtedy, gdy opiekunów odwiedzali goście. Do domu go nie wpuszczano ze względów higienicznych. Karmiono go regularnie, a pory posiłków były jednymi z nielicznych sytuacji, kiedy miał kontakt z ludźmi, dlatego okazywał wtedy radość. Był także przyjazny i podekscytowany, ilekroć dom odwiedzały dorosłe dzieci właścicieli z małym synkiem. Nie zamykano go wtedy w kojcu, ufając, że potrafi się odpowiednio zachować. (Sąsiedzi też mają rottweilera, który bawi się z dziećmi i nigdy nie zrobił im krzywdy). Chłopczyk bardzo interesował psa, jednak z uwagi na okazywaną przez zwierzę żywiołowość nie pozwalano mu się do niego zbliżać.

Młody rottek dorastał i dobrze się wywiązywał z obowiązków stróża. Warczał i szczekał na obcych (dlatego izolowano go od nieznajomych), jednak nigdy nie był agresywny wobec domowników. Aż pewnego dnia, gdy dziecko zasnęło w wózku i rodzice zostawili je w ogrodzie,zdarzyła się tragedia - tata chłopca zobaczył nagle psa trzymającego w łapach zakrwawionego syna...

 

DZIECI JAK OWCE

 

Aby zrozumieć, jak mogło dojść do takiej tragedii, spójrzmy na sytuację z perspektywy zwierzęcia. Rottweilery - oprócz tego, że umieszczone na liście ras niebezpiecznych są to w większości doskonałe psy rodzinne. zrównoważone, cierpliwe, doskonale dogadujące się z dziećmi i opiekujące się nimi.ale tylko wtedy, gdy człowiek zapewni im warunki umożliwiające knętrznienie się wrodzonych cech i zachowań.

Każdy baca wie, że aby owczarek podhański strzegł owiec, musi jako szczeniak wśród nich przebywać - poznać ich zapach, sposób poruszania się i nauczyć się, że są one częścią jego otoczenia, której należy bronić. Jeśli nie dostanie takiej szansy, będzie je gonił i podgryzał, kierowany wrodzonym instynktem łowieckim. Podobnie każdy pies rodzinny, niezależnie od rasy, powinien możliwie wcześnie nauczyć się kontaktu z ruchliwymi z natury dziećmi, by nie traktował ich tak samo jak uciekające koty czy wiewiórki. Tak właśnie zareagował rottweiler, który usłyszał płacz chłopca: zainteresował się nim i przewrócił wózek. Ruchy i pisk mało znanego stworzenia wyzwoliły w nim naturalne zachowania łowieckie - gryzienie ofiary, dopóki się rusza.

Gdyby właściciele psa zadali sobie trud wychowania pupila, pewnie nie doszłoby do tragedii, bo traktowałby on chłopca jak członka swojej grupy. Poza tym rodzice mający choćby podstawową wiedzę o zachowaniach czworonogów nie zostawiliby małego dziecka z psem bez nadzoru.

Jak uniknąć takich tragedii? Najważniejsza jest zmiana prawa i edukacja (obowiązkowa!) właścicieli. Muszą wiedzieć, że trzymanie psa w ciasnym kojcu, niewychowywanie go i pozbawianie dostatecznego kontaktu z człowiekiem prowadzi prosto do nieszczęścia. Dotychczasowe regulacje prawne, takie jak wykaz ras psów uznawanych za agresywne, są nieskuteczne, bo opierają się na fałszywym założeniu,

że pies jest niebezpieczny, ponieważ jest przedstawicielem jakiejś rasy. Tymczasem pies każdej rasy może ugryźć, podobnie jak pies każdej rasy może być zwierzęciem bezpiecznym. Czworonogi bywają agresywne i niebezpieczne, dlatego że ich właściciele chcą, ażeby takie były, albo dlatego że nie zapewnili im warunków, doświadczeń i szkolenia, by przystosować je do funkcjonowania wśród ludzi.

Dobre prawo przeciwdziałające zagrożeniom ze strony psów powinno się skupić na prawdziwej przyczynie problemu niebezpiecznych zachowań zwierząt - nieodpowiedzialnych właścicielach. Państwo słusznie dba o to, by człowiek kupujący pistolet był zrównoważony psychicznie, znał zasady bezpiecznego obchodzenia się z bronią i okoliczności, w jakich może jej użyć. Dlaczego w podobny sposób nie miałoby dbać

o bezpieczeństwo, wymagając umiejętności i wiedzy od właścicieli psów?

W praktyce behawiorysty niemal codziennie stykam się z pogryzieniami -często takimi, które wymagają interwencji chirurga. Nie są one zgłaszane policji, bo dotyczą domowników lub sąsiadów. Mam więc podstawy twierdzić, że problem jest poważny i wymaga przeciwdziałania.

Psy są wspaniałą częścią ludzkiego świata - dają nam towarzystwo, oparcie radość. Nie chcę, by za sprawą nieodpowiedzialnych hodowców i właścicieli uważane były za zwierzęta nieprzewidywalnei niebezpieczne.

Andrzej Kiosiński

 

Twój Pies radzi _ co pomogłoby uniknąć tragedii pogryzień :

Surowe kary dla osób, których psy dotkliwie pogryzły człowieka lub inne zwierzę.

l Obowiązkowe szkolenie dla właściciela i konsultacje z behawiorystą w wypadku psa,który okazuje agresję wobec ludzi lub pobratymców.

l Nadzór nad właścicielami, których psy są uznane za niebezpieczne (na przykład po dwukrotnym doniesieniu o agresji).

l Obowiązkowe dokształcanie posiadaczy pierwszego w życiu psa przynajmniej średniej wielkości.

l Przywileje dla psów, które przeszły próby świadczące o tym, że nie stanowią zagrożenia

- na przykład pozwolenie na bieganie bez kagańca w parkach (możliwość ruchu i nieskrępowanej

aktywności jest warunkiem zachowania przez psa równowagi psychicznej).

l Włączenie do programów dydaktycznych w przedszkolach i szkołach wiedzy na temat zachowania

psów i bezpiecznego kontaktu z nimi.

l Zakaz rozmnażania psów w nieodpowiednich warunkach (delegalizacja pseudohodowli) i skuteczne egzekwowanie zakazu sprzedaży szczeniąt na placach targowych, wystawachi w sklepach zoologicznych.

l Wprowadzenie w schroniskach oceny zachowania psów przeznaczonych do adopcji (daje to wiedzę o możliwościach przystosowania się zwierzęcia do warunków w nowym domu).

l Edukacja na temat sterylizacji i kastracji psów w celu zmniejszenia populacji zwierząt

niechcianych i bezdomnych, stwarzających zagrożenie; finansowanie tych zabiegów z budżetów

gmin w szerszym niż do tej pory zakresie.

l Zniesienie ministerialnego rozporządzenia w sprawie niebezpiecznych ras – ponieważ dezinformuje i sprawia, że ludzie boją się przyjaznych zwierząt.

l Zakaz stosowania akcesoriów szkoleniowych (obroże elektryczne, dławiki) oraz metod szkolenia wywołujących ból i strach, które często są przyczyną agresji.

l Zakaz tresury obrończej poza szkoleniem psów dla służb mundurowych. (Nauka agresywnego zachowania bez możliwości późniejszego kontrolowania go przez doświadczonego przewodnika

stanowi zagrożenie).

 

 

źródło - Twój Pies nr 4 - kwiecień 2008

 

skopiowane z forum http://forumrottweiler.strefa.pl/index.php za zgodą autora- dzięki Beata

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...

W Koninie pitbull pogryzł wczoraj siedmiomiesięczne dziecko. Ofiara w stanie krytycznym trafiła do poznańskiego szpitala, jest po operacji i żyje.

Zdarzenie miało miejsce w mieszkaniu rodziców dziecka około godziny 18. W mieszkaniu znajdowała się matka z dzieckiem, nie wiadomo na razie, czy matka pozostawiła dziecko bez opieki, sam na sam z psem.

 

- Z niewiadomej przyczyny pies zaatakował dziecko. Pogryzł dziecko tak dotkliwie, że jego stan jest krytyczny. Pogotowie natychmiast zabrało dziecko do szpitala - powiedział Andrzej Borowiak z wielkopolskiej policji.

 

- Matka dziecka, która była w mieszkaniu w chwili zdarzenia, jest w szoku - dodał Borowiak.

 

 

http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80269,5105860.html

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo ciekawe a w radiu mówili o tym samy wypadku,ale ze to był rottweiler,jutro powiedzą że smok wawelski a suma sumarum okaże się ze to był jakiś mieszaniec- rzetelnośc przekazywanych informacji przez media jest żenująca- liczy sie tylko sensacja :x

 

mieszaniec

 

http://img520.imageshack.us/img520/5952/mieszaniecvc0.jpg

http://img520.imageshack.us/img520/5952/mieszaniecvc0.350988ef39.jpg

 

pit bull

 

http://img253.imageshack.us/img253/6048/pitbulloz6.jpg

 

 

pominę juz fakt ,że obie-sprzeczne- informacje zamieścił ten sam serwis :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W Koninie pitbull pogryzł wczoraj siedmiomiesięczne dziecko. Ofiara w stanie krytycznym trafiła do poznańskiego szpitala, jest po operacji i żyje.

Zdarzenie miało miejsce w mieszkaniu rodziców dziecka około godziny 18. W mieszkaniu znajdowała się matka z dzieckiem, nie wiadomo na razie, czy matka pozostawiła dziecko bez opieki, sam na sam z psem.

 

- Z niewiadomej przyczyny pies zaatakował dziecko. Pogryzł dziecko tak dotkliwie, że jego stan jest krytyczny. Pogotowie natychmiast zabrało dziecko do szpitala - powiedział Andrzej Borowiak z wielkopolskiej policji.

 

- Matka dziecka, która była w mieszkaniu w chwili zdarzenia, jest w szoku - dodał Borowiak.

 

 

http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80269,5105860.html

 

 

 

Stała się tragedia ale po pierwsze skąd wiadomo że to pitbull, przedstawili rodowód? bo jak na razie były trzy wersje że to był rottweiler druga że pitbull a trzecia że mieszaniec pitbulla, więc na pewno rasę ocenili "na oko" i równie dobrze może to być mieszaniec innych ras!!!

 

Jest dużo przyczyn takich wypadków ale w większości jest to wina ludzi,

czasami pies pogryzie z zazdrości ( nie był odpowiednio socjalizowany), z powodu złego wychowania ale najczęściej jest to wywołane kiepską psychiką psa ( nie rasy!), a dokładniej chodzi o psy z pseudohodowli które mają niewiadome pochodzenie, często z chorobami genetycznymi , przez to najczęściej są agresywne!

A po za tym nigdy się nie zostawia dziecko same z psem!

 

Ten wątek utworzyli ludzie naiwni co wolą powielać mity z brukowców niż zastanowić się jaka jest na prawdziwa przyczyna takich wypadków.

Bo pisząc pies morderca nic się nie zmieni, będzie moda na inną rasę a w związku z tym rozwój pseudohodowli lub celowe uczenie agresji i będzie nagonka na inną rasę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie ma zlych psow i nie ma psow dobrych.

Pies to pies , zwierze.

Ludzie sa rozni ,czesto niestety glupi.

 

Amen

 

i kolejne info z faktów ,nawet kilka mądrych wypowiedzi,tylko czy to dotrze w końcu do ludzi :-?

 

http://www.youtube.com/watch?v=bHd0uACtRi8

 

trzymam kciuki za małą ,to nie jej wina ,że ma nieodpowiedzialną matkę :evil:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie hodować morderców?

 

a co to niby ma znaczyć? trzeba by było zakazać patologii sie rozmnażać, bo takie dzieci biedne trafiaja do domów dziecka... nie maja swojego miejsca na tym świecie... w końcu duza część ląduje w poprawczaku, rodzice w wiezieniu

 

tego trzeba zakazać...

 

zajmijcie sie lepiej pomocą takim biednym osobom, żyjącym na skraju nedzy i rozpaczy... zamiast wdawać sie w dyskusje z miłośnikami bullowatych...

 

ta część psów ma swoich zwolenników i na szczęscie oni wiedzą naprawde jakie te psy są.... taki pies nie jest dla każdego, trzeba wiedziec jak go wychować, kontrolować... w ręku niedoswiadczonego właściciela są jak odbezpieczone karabiny, ale jeśli bullowate trafią pod dobry adres są najcudowniejszymi psami pod słońcem.....

 

 

 

zapraszam do statystyk policyjnych!!!!!!!!!!!!!!!!

 

najczęstszymi psami na tej liscie są Owczarki Niemieckie, potem Jamniki, kundelki, Labradory!! a dopiero na którymś tam miejscu Amstaffy itp

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie hodować morderców?

 

a co to niby ma znaczyć? trzeba by było zakazać patologii sie rozmnażać, bo takie dzieci biedne trafiaja do domów dziecka... nie maja swojego miejsca na tym świecie... w końcu duza część ląduje w poprawczaku, rodzice w wiezieniu

 

tego trzeba zakazać...

Wybacz, ale to żenująca demagogia!

ta część psów ma swoich zwolenników i na szczęscie oni wiedzą naprawde jakie te psy są.... taki pies nie jest dla każdego, trzeba wiedziec jak go wychować, kontrolować... w ręku niedoswiadczonego właściciela są jak odbezpieczone karabiny, ale jeśli bullowate trafią pod dobry adres są najcudowniejszymi psami pod słońcem.....

I tu się zgodzę w 100%

zapraszam do statystyk policyjnych!!!!!!!!!!!!!!!!

 

najczęstszymi psami na tej liscie są Owczarki Niemieckie, potem Jamniki, kundelki, Labradory!! a dopiero na którymś tam miejscu Amstaffy itp

A to jest czysta manipulacja. Podejrzewam, że ONków w jednym , większym mieście jest kilka razy więcej niż bullowatych w całym kraju - stąd prowadzą w statystykach. W Stanach podobno najbardziej "agresywne" są Goldeny [jedne z najpopularniejszych za oceanem]. A wynika to stąd, że jak taki potwór poliże obce dziecko i rodzic ten incydent zgłosi szeryfowi to automatycznie pojawia się w statystykach, że pies zaatakował małolata.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A wynika to stąd, że jak taki potwór poliże obce dziecko i rodzic ten incydent zgłosi szeryfowi to automatycznie pojawia się w statystykach, że pies zaatakował małolata.

 

i tu masz wytłumaczenie !!! a co gdyby amstaff polizał dziecko a przerażona matka zadzwoniła by po policję ze pies zaatakował dziecko ????

 

ktoś na jednym z for zadał pytanie

 

Mam pytanie do posiadaczy psów tzw."grożnych ras". Po co Wam takie bestie? Może to jest takie poczucie ważności (no i kto mi podskoczy!!!), może dowartościowanie takiego człowieka, a może obawa przed innymi. Te psy mają agresję w genach i nic tego nie zmieni, ani żadna tresura i układanie, ani dobre traktowanie. Dlatego powinno się zakazac posiadania takich ras, inaczej będziemy często słuchac o pogryzieniach i zagryzieniach ludzi.

 

odpowiedz:

 

no to ja mam pytanie do rodziców - po co wam dzieci ?

przecież mimo dobrego wychowania wyrastają z nich później mordecy !!!

zastanów się człowieku co piszesz !!!

każdy lubi coś innego i z innych powodów- dres ma asta dla szpanu i postrachu(niestety) ja ,hodowca - bo widzę piękno w nich,mądrość i wiele innych plusów,ale wiedząc że są to psy o ogromnej sile i mogą być zagrożeniem jeśli źle je wychowam - przykładam wszelkich starań aby do tego nie dopuścić i jakoś od 12 lat mi się udaje - ale trzeba chcieć ,I trzeba widzieć problem w czlowieku a nie zwalać całą winę na psy !!!

Najłatwiej zwalić winę na rasę i zrobić nagonkę na bogu ducha winnych hodowców i ich psy - zaszczuć jak rasiści !!!

Wstyd że w dzisiejszych czasach ludzie potrafią być jeszcze tak ograniczeni i nie chcieć analizować problemu tylko zwalać winę na słabszego który nie mozę się bronic. BANDA BARBAżYńCóW !!

 

kiedy to dotrze do ludzi - pokażcie mi rodowód któregoś z tych psów które pogryzły kogoś !!!!!

 

dlaczego jakoś nie słychac aby w hodowli psy pogryzły hodowce ,tylko zawsze jest to jakas nieodpowiedzialna matka która zostawiła psa i dziecko sam na sam ,albo jakaś dzielnica dresów- czy to wam nie daje do myślenia !!!???

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dokladnie! Zgadzam sie z Salamanką! Tragedie biorą sie z głupoty ludzi! Jesli szkoda im kasy na psa z rodowodem (a w koncu pies to "inwestycja" na kilkanascie lat!!! ) i wolą zasilic konto pseudohodowców ktorzy rozmnażają psy na potege, suki są eksploatowane do granic mozliwosci a pojecie socjalizacji szczeniąt w ogole nie istnieje w ich slowniku, to... nie ma sie co dziwic! Nie wspomne juz o tragicznej wiedzy wlascicieli na temat psychiki psow, trzymania psow na lancuchu itd- temat rzeka...

Poki nie zmieni sie świadomosc ludzi- do tragedi bedzie dochodzilo. Niestety.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...