Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Nie hodować morderców!


ckwadrat

Recommended Posts

Trochę po czasie. Nie przesądzam, ani nie zajmuję zdecydowanego stanowiska ale dodaje trochę informacji. Statystyki pogryzień w niemczech:

http://www.mastino-napoletano.de/statistik.jpg

po lewej: rasy, które śmiertelnie pogryzły

owczarek niem. i "jego" mieszanki

dog niemiecki

rottek

mieszańce

pittbull

chart afgański

hasky

pys myśliwskie

boxer

bernardyn

niewyjaśnione

 

po prawej: rasy uznane za niebezpieczne (jednak nie one zagryzły na śmierć).

Acha i dodam, ze amstafy jak na razie oczywiście nie są na liście ras niebezpiecznych. A w początkach mody na niebezpieczne psy w mediach cały czas były artykuły w których pisano o "bullterierach" pisząc naprawdę o pitbulach. Ale zgadzam się, ze problem jest i tzreba starać się jakoś na niego zaradzić. Swoją drogą ilu rolników i jeźdźców zginęło przez konie... Chyba więcej niz ludzi przez psy. A przez samochody ginie dziennie więcej niż przez psy w ciągu roku. Miejmy jakiś dystans. A przez aborcje...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 640
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

No dobra, miałem na myśli konie w czasie kiedy były bardzo popularne i nie stosowano obecnych zasad eliminowania koni okazujących agresje do ludzi. Żeby bardziej uporządkować temat dodam link do chyba dość rzeczowej strony dotyczącej omówienia zagadnienia i prób unormowań prawnych:

http://www.antybsl.pl/bsl.html

Pozdrawiam!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wydaje mi się, że nadszedł najwyższy czas aby zabronić hodowli i posiadania psów rasy tak niebezpiecznej jak amstaf. W ciągu bodajże tygodnia psy tej rasy zagryzły swoją włascicielkę a kilkunastoletni chłopiec został dotkliwie pogyziony. A to tylko ostatnie przypadki. Przecież ta rasa została wyhodowana specjalnie do walki. Genetycznie ma toto zakodowaną taką agresję, że gryzie i zabija na oślep. Chyba czas zdelegalizować tę rasę..

 

A mi sie wydaje ckwadracie, ze zanim cos/kogos osadzisz to powinnas sie nieco doszkolic w temacie :-? , bo tak sie sklada, ze amstaf jest wystawowa wersja pitbulla, psa wyhodowanego do walk... Kazdy pies moze byc zagrozeniem niestety, procentowo w Polsce najwiecej pogryzien jest przez owczarko podobne kundle, a nie amstafy czy pity (tych to jest u nas doslownie garstka)

Jezeli zabraniac czegos, to tylko rozmnazania psow nierasowych, bez udokumentowanego pochodzenia oraz bez testow na ich pychikę.

Wszystkie pogryzienia, a przynajmniej wiekszosc spowodowana jest wlasnie przez takie rasopodobne psy. Chodzi o to, ze jesli ktos decyduje sie na psa z listy, rasowego, to musi za niego sporo zaplacic, to po czesci swiadczy o tym, ze jest na tego psa zdecydowany, wie co to za rasa, zna jej historie, przodkow i wybor jest swiadomy. Co innego, ktos zobaczy fajnego psa i stwierdza, ze taki by mu pasowal i kupuje go na gieldzie za 300zl :-? jakie on ma pojecie o tym co kupil??? Jak ludzie kupuja telewizor to patzra na jego parametry, jak auto to tez dokladnie je sprawdzaja, dlaczego nikt nie zainteresuje sie przeznaczeniem, temperamentem danej rasy tylko jej wygladem zew.

Tak sie sklada, ze wzorcowy amstaff, nie wykazuje agresji do ludzi, nawet sie na obrone ich nie szkoli, pojedyncze przypadki, ale to wymaga duzo pracy wlasciciela, amstaf ma silny instynk dominacyjny i rzadko doaduje sie z innymi zwierzetami, ale nie z ludzmi.

Ciekawa, tez jestem ile osob kupujac psa - jako szczeniaka, wybralo go nie dlateo ze podbiegl do nas pierwszy, albo mial slodka ciapke na nosie...

Pies, ktory pierwszy z calego stada do nas podbiega, to pies o silnym charakterze, moze dla nas za silnym.... natomiast szczeniak plochliwy, niesmialy, to moze narobic nam duzo klopotow, bo lek czesto wywoluje agresje...

 

Ja sama mam psa, rasy Dogo Canario, troche pomieszanego z astem, kundelka potencjalnie groznego :wink: ale pracuje z nim od pierwzych tygodni jego zycia, zaliczyl dwa szkolenia z ocena celujaca, w pracy w grupie, jest przyjacielem kazdego czlowieka, kazdego psa, dzika, czy kota. Ale to nie jest cecha rasy, tylko zasluga nasza, wlascicieli. Capo ma ponad 2 lata, nie wpadamy w samouwielbienie jak wspaniale mamy wychowanego psa, tylko ciagle z nim pracujemy.

 

Mozna wychowac dobrze kazda rase, ale trzeba z takim psem cale zycie pracowac, a nie trzymac go w domu do ozdoby czy tylko do pilnowana.

 

Pozdrawiam ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ckwadrat

 

Jeszcze cos dodam...

To czlowiek stworzyl te rasy, same sie nie wyhodowaly, a teraz chce ich sie pozbyc, bo sa mu nie na reke :-?

 

Obejrzyj ten film prosze... moze da Ci to cos do myslenia, kto tu jest mordeca :-? pies czy czlowiek...

 

http://www.pitbull.strefa.pl/movies/film_idba.html

 

 

Mmiodek

Czy to ten sam Mmiodek z molosow????? :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powiem tak. jestem w szoku jak widze te przedurniałe posty w stylu zakazac, zabić, zamknąć , nie hodować niech wymrą amstaffy.

 

Sam mam psa (4l) i suke(3l). Mieszkam w domu na 25 arowej działce pod miastem. Suka jest na dworze, pies w domu. Jak ktos podejdzie do ogrodzenia obojentnie czy to bedzie listonosz, ktoś obcy czy jakieś dziecko to moja suka natychmiast podbiegnie i będzie głosno szczekać , być moze jakby ten ktos przeszedł ogrodzenie ( 2,2 metra) to by go pogryzła bo tak widać z jej ostrego zachowania. Jednak jak tylko kogoś wpuszcze do środka to ona zacznie sie przymilać ,lizac po rękach i sie bardzo cieszyc do kazdego człowieka. Jest bardzo łagodna dla dzieci i zawsze wtedy uśmiechnięta.

 

Każdemu kto zobaczy ją za ogrodzeniem wydaje sie że to bardzo grozny pies bo na kazdego za ogrodzeniem warczy szczeka , ale ja nie widze w tym nic dziwnego bo mój sąsiad ma dwa owczarki i kundelka i wszystkie tak samo sie wściekaja na kogos za ogrodzeniem, więc to że ktos kto nie miał do czynienia z takimi psami i widzac je własnie gdzieś za ogrodzeniem boi sie ich panicznie to tak ma własnie być.

To chyba o to chodzi żeby właściciel psa czy psów na swojej posesji mógł sie czuc bezpiecznie...

 

Zabawnie wyglądała sytuacja kiedy przyszła inkasentka za gaz i wkładając rachunek sąsiadowi za siatke 1,5 metra na która skakały i na nią szczekały dwa duze owczarki oraz kundel nic sobie z tego nie robiła, ale kiedy tylko próbowała wsadzic rachunek do mojej skrzynki po jej stronie ogrodzenia a moja sunia wyskoczyła do niej do ogrdzenia to babka sie mało nie przewróciła ze strachu, a przecież moje ogrodzenie gwarantuje że pies sie nie wydostanie :)

do tego jestem pewny że gdyby owczarki sąsiada albo nawet ten kundel sie wydostały przez siatke też mogliby ją nieżle pogryżć...

 

I jaki z tego morał ? Ludzie sie po prostu boją wyglądu amstaffa i dziwnych opowiesci o naciskach ich szczęk itp bzdur. Ja nie chciałbym sie znależć gryziony przez żadnego psa i chyba nie wiele by mi pomogło to po śmierci że zostałem zagryziony przez amstaffa czy przez labradora czy kundla ! Ale co innego takim redaktorom z FAKTU no bo jakby mnie zagryzł kundel to po prostu ta informacja by sie nie sprzedała tak dobrze jakby to zrobił amstaff...

 

Osobna sprawa to mój pies który jest kochanym pupilkiem mimo że on naprawde jest grożny. Zademonstrował to kilkakrotnie w stosunku do ludzi , naszczeście zawsze byłem szybszy i nie pozwoliłem zeby ugryzł.

Zaczęło się jak miał około 3 lat, zaczął przejawiać nadmierna agresje w stosunku do innych psów i takze obcych ludzi.

I co miałem go zabic za to ???

Kupiłem obroze elektryczną, próbowałem go szkolic, ale agresja pozostała. Pies wydał mi sie mądrzejszy od tych wszystkich zabawek i wystarczyło że miał czerwona obroze elektryczna i był spuszczony ze smyczy , był łagodny jak baranek a jak obrozy nie miał znowu agresja.

Zrobiłem ogrodzenie na całej działce na 2,20, niestety okazało sie ze umi wskoczyc na nie i łapami sie wciagnąć (musiałem to oczywiscie sprawdzic)

wiec podjąłem decyzje że nie bedzie biegał luzem po ogrodzie. To było 1,5 roku temuod tego czasu pies jest wyprowadzany 4- 5 razy dziennie na dwór przez Nas, a reszte spędza w domu lub na tarasie z którego nie wyskoczy bo wysoko.

Psa kochamy jak pewnie kazdy kto ma lub miał jakiegoś swojego psa i nie wyobraża sobie zycia bez nich.

 

Oczywiście to wszystko ma miejsce na ogrodzonej działce i to naprawde dobrze ogrodzonej i jak widzicie mimo tylu zabezpieczeń pies nie bedzie nigdy biegał luzem.

Nadmienie że nie wiem jak by sie potoczyło gdybym dalej mieszkał w bloku, a mieszkałem kupiłem małego amstaffa który do 1,5 roku był bardzo bardzo łagodnym pieskiem i z wszystkimi sie bawił. Pies zaczął nabierać agresji po około 2 latach życia.

 

Z psem próbowaliśmy chodzic na szkolenia, niestety bez rezultatu gdyz od razu chciał sie rzucać na wszystkie inne psy na szkoleniu. Nadmienie ze mój pies potrafi samodzielnie rozszarpać każdy nałozony mu kaganiec

(były już metalowe,gumowe,parciane i ze skóry specjalne ponoc na pitbulle- na każdego najbardziej mocnego potrzebuje do maksymalnie 15 minut)

Osobiscie gdybym wiedział jakie bede miał problemy z moim psem , kupiłbym na samym początku suke. Byc moze wielu z was tez ma psy i są one łagodne jak moja suczka, ja trafiłem na ostrego psa i przecież nie przestane go z tego powod kochać. To jest mój pies.

Będzie żył tak długo jak długo pozwoli mu na to zdrowie, a moim obowiązkiem jest zapewnic jemu opieke.

Juz sie przyzwyczaiłem do tego ze jak ktos przyjeżdza do mnie to musze zamknąc psa w pokoju na klucz itp.

Jeżeli ktos więc pisze że należy je pozabijac żeby wyginęły to normalnie wziąłbym goscia pogruchotał troche żeby mu przypomnieć że nie tylko ludziom jest dane żyć na ziemi.

Albo drugi bardziej debilny post że powinno sie zabronic ich chodowania..

To tak jakby zabronic ludziom brzydkim lub chorym mieć dzieci, tak żeby nie psuli gatunku rasy ludzkiej....

 

Amstaffy to najpiekniejsze i najbardziej kochane zwierzaki na świecie .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wyobrażacie sobie dobrą ustawe

 

- obowiązkowa rejestracja psów, gliniarz by podszedł do pieska zażyczył sobie zobaczenia tatuaża, brak kara 300zł

- badania psychologiczne dla właścicieli ras niebezpiecznych (brak badania kara 300zł)

- obowiązek chodzenia w kagańcu i na smyczy, każdego psa, choćby ważył 1kg

 

i wiecie co by się okazało, że wiekszość tych psełdo hodowców by zrezygnowała z psa.

 

 

Przecież tutaj jest forum muratora wiec wiekszość ludzi ma domy i ogrodzoną posesje. Nijak sie ma do tego podchodzenie gliniarza i sprawdzanie tatuazy :)

 

Jeżeli jednak jest tak że ci co sie boją amstafów, boją sie ich dlatego ze widza je na ulicy prowadzone bez kagańca to maja takie prawo sie bać.

Przyznam ci racje tutaj ze pies w miescie czy na ulicy powinien być w kagańcu i na smyczy i powinno sie tego prawa bezwzględnie egzekwować

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli ktos więc pisze że należy je pozabijac żeby wyginęły to normalnie wziąłbym goscia pogruchotał troche

 

Grunt to tolerancja... :o

 

pies w miescie czy na ulicy powinien być w kagańcu i na smyczy i powinno sie tego prawa bezwzględnie egzekwować

 

Nigdy w życiu pies w kagańcu i na smyczy to tylko zabawka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przeczytałam sobie posty i tak sobie myślę że winą obarczać należy właścicieli psów, którzy nieumiejętnie prowadząc psy lub robiąc to z determinacją hodują psy mordercy. I to nie jest tak, że rasa niebezpieczna i takie tam.

Zawsze poprzez odpowiednie szkolenie można z każdego psiaka wychować mordercę.

Nie ma ras niebezpiecznych to ludzie je hodujący (oczywiście niektórzy) są niebezpieczni.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kazdy pies moze byc zagrozeniem niestety, procentowo w Polsce najwiecej pogryzien jest przez owczarko podobne kundle, a nie amstafy czy pity (tych to jest u nas doslownie garstka)

 

Taysha, no właśnie, jak na to, że pitów czy amstafów jest garstka, to pogryzień i to bardzo poważnych było bardzo wiele! Nie dziwne też, że sporo było pogryzień przez owczarkopodobne, bo tych z kolei jest mnośtwo.

 

Jezeli zabraniac czegos, to tylko rozmnazania psow nierasowych, bez udokumentowanego pochodzenia oraz bez testow na ich pychikę. Wszystkie pogryzienia, a przynajmniej wiekszosc spowodowana jest wlasnie przez takie rasopodobne psy.

 

Nie zgodzę się, to nie są psy nierasowe, tylko nierodowodowe. Wiele osób z marginesu ma lub chce mieć pita lub amstafa a nie mieszańca do nich podobnego. Oczywiście rodowody mają w "poważaniu".

 

Tak sie sklada, ze wzorcowy amstaff, nie wykazuje agresji do ludzi, nawet sie na obrone ich nie szkoli, pojedyncze przypadki, ale to wymaga duzo pracy wlasciciela, amstaf ma silny instynk dominacyjny i rzadko doaduje sie z innymi zwierzetami, ale nie z ludzmi.
Wiem skądinąd, że te psy kiepsko się szkolą. To nie jest pies użytkowy, tylko niestety wiadomo do czego.. :-? I w tym cały sęk - po co utrzymywać taką rasę?!! skoro jej przeznaczenie się wyczerpało (na szczęście dal nich samych) i jest złem samym w sobie.

 

 

Mozna wychowac dobrze kazda rase, ale trzeba z takim psem cale zycie pracowac, a nie trzymac go w domu do ozdoby czy tylko do pilnowana.
Oczywiście, i nie wątpię, że jest wielu ludzi, którzy z wielkim poświęceniem, jak na przywołanym przez Ciebie filmie (choć to film strasznie propagandowy), chce zrobić z tej rasy inną, łagodniejszą. Ale to tylko sporadyczne przypadki, gros osobników pozostanie co najmniej niewychowana, jeśli nawet nie trafi na sprzyjające warunkii do wykazania swoich genetycznych własciwości. O ile rozumiem miłość do konkrentvcyh osobników, to nie jestem w stanie zrozumieć miłości do całej rasy. To nie jest racjonalne i bezpieczne dla ogółu zachowanie.

Dla mnie to egoizm, brak logiki i odpowiedzialności społecznej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powiem tak. jestem w szoku jak widze te przedurniałe posty w stylu zakazac, zabić, zamknąć , nie hodować niech wymrą amstaffy.

[...]

Albo drugi bardziej debilny post że powinno sie zabronic ich chodowania..

To tak jakby zabronic ludziom brzydkim lub chorym mieć dzieci, tak żeby nie psuli gatunku rasy ludzkiej....

 

Nikt nie mówił przecież o zabijaniu. Rasy się nie zabija! Nie manipuluj też, przyrównując zakaz hodowli psów o morderczych właściwościach do zakazu posiadania dzieci przez ludzi chorych czy brzydkich, bo nie ma nic piernik do wiatraka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przeczytałam sobie posty i tak sobie myślę że winą obarczać należy właścicieli psów, którzy nieumiejętnie prowadząc psy lub robiąc to z determinacją hodują psy mordercy. I to nie jest tak, że rasa niebezpieczna i takie tam...

 

A właśnie, że takie tam. Rzadko kto - mam nadzieję - hoduje teraz psa mordercę. Jednak całe rasy zostały w przeszłości wyhodowane właśnie do zabijania i okazywania niepohamowanej agresji. I teraz nawet nieumiejętne chowanie takiego psa, czy niepoświęcanie mu odpowiedniej ilości czasu na jego ułożenie, powoduje, że "wyjdzie" z niego po prostu to, co ma w genach. Dlatego niektóre rasy powinny być zdelegalizowane bo ludzie są najczęściej leniwi i nieodpowiedzialni ale to już wystarczy, żeby takie psy w ich rękach stanowiły społeczne zagrożenie. Z drugiej strony, żebyś się nie wiem jak starał, to z goldena czy labradora nie zrobisz mordercy, nie mówiąc o jamniku i jemu podobnych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I teraz nawet nieumiejętne chowanie takiego psa, czy niepoświęcanie mu odpowiedniej ilości czasu na jego ułożenie, powoduje, że "wyjdzie" z niego po prostu to, co ma w genach. Dlatego niektóre rasy powinny być zdelegalizowane bo ludzie są najczęściej leniwi i nieodpowiedzialni ale to już wystarczy, żeby takie psy w ich rękach stanowiły społeczne zagrożenie.

 

Te dwa zdania dobitnie pokazują, że rozumujesz wg zadady: kowal zawinił, a cygana powiesili. Proponuję zatem: przeforsuj zakaz produkcji samochodów.

 

A z jamnika to akurat bez problemu zrobisz sukinsyna, który będzie terroryzował cała okolicę. Zapominasz, że to pies myśliwski i też ma pewne geny odpowiednio dobrane.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to z goldena czy labradora nie zrobisz mordercy, nie mówiąc o jamniku i jemu podobnych.

 

Oj, ale na jakiej podstawie tak twierdzisz? :roll:

Wiesz to z doświadczenia? Próbowałeś zrobić morderce z labka, że wiesz , że się nie da :roll:

Moj pies "morderca" 3 razy został podryziony 2 razy przez labka i raz przez goldena :-? a jamniki sąsiadów aż się pienią na widok innego psa.

Powiem Ci, że na osiedlu, na którym mieszkam większość labradorów jest naprawde niezrównoważona i niebezpieczna :roll: Nie osądzam całej rasy, bo faktycznie nie taki jest jej wzorzec, ale chciałam Ci pokazać, że te psy są skrzywione właśnie przez ludzi takich jak ty, bo im sie wydaje, że labek to taki fajny psiak dla dziecka i nic nie trzeba z nim robić bo nie ma w genach agresji :-?

Moj pies nigdy na przykład nie zacznie sam prowokować innego psa, ale jeśli inny pies go zaczepi to napewno się obroni, nie można go za to winić przecież :roll:

 

A z jamnika to akurat bez problemu zrobisz sukinsyna, który będzie terroryzował cała okolicę. Zapominasz, że to pies myśliwski i też ma pewne geny odpowiednio dobrane.

 

Ja się zgadzam z Tomkiem, media zrobily nagonke na psy "z listy", a takim samym zagrożeniem mogą być psy myśliwskie, trzymane w blokach jako kanapowce, bo taki ładny był piesio jak był mały, a te psy potrzebują bardzo dużo pracy, w przeciwnym wypadku rozsadza je enrgia i mogą stanowić poważne zagrożenie.

 

Ludzie suchają bezmyślnie tego co mówią media, a pozniej ktoś kupuje sobie ślicznego błękitnookiego husky, na osiedle/blokowisko, chodzi z nim na smyczy i dziwi się, ze taki ladny piesek a ciska sie na wszystko co sie rusza :roll:

 

Sa rasy wyhodowane do pracy i do ozdoby, do towarzystwa itp, ale malo kto sie tym interesuje, zazwyczaj sprawa priorytetow jest wyglad psa :-?

Ciekawe czy ktos kupilby najladniejszy telewizor w calym sklepie ale bez pilota :roll: pewnie nie bo w takich kwestiach ludzie patrzą na funkcjonalność, podobnie kupujac psa powinno sie przemyslec jakie jest jego przeznaczenie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ckwadrat

Taka mała ciekawostka:

 

Pogryzienia w Holandii - rok 1999

rasy:

Rottwailery - 20%

Labradory i Retrivery - 15 %

reszta to: German Sheperd , Cocer Spaniele

 

A tak dla rozluźnienia polecam Ci książkę "Nie taki wilk strazny" Farley Mowat, pomoże Ci lepiej zrozumieć psychikę psią :wink: Możesz spróbować też Johna Fishera, bardzo lekka literatura :D

 

Jeszcze mały wykładzik z prawa:

 

 

Światowa Deklaracja Praw Zwierząt

 

Uchwalona 21.9.1977 r. w Londynie przez Międzynarodową Federację Praw Zwierzęcia, zał. 2.4.1977 w Genewie. Deklaracja przedłożona została UNESCO wraz z podpisami dwu i pół miliona osób, członków europejskich towarzystw opieki i ochrony zwierząt:

 

"Z uwagi na to, że każde zwierzę ma pewne prawa,

że nieznajomość i lekceważenie tych praw sprowadziły człowieka i prowadzą go nadal na drogę przestępstw przeciwko naturze i zwierzętom;

że uznania przez gatunek ludzki prawa innych gatunków zwierzęcych do egzystencji stanowi podstawę współistnienia wszystkich istot żywych;

że człowiek popełnia zbrodnię ludobójstwa;

że poszanowanie zwierząt przez człowieka wiąże się z poszanowaniem ludzi między sobą i że już od najmłodszych lat należy człowieka uczyć obserwować, rozumieć, szanować i kochać zwierzęta;

Niniejszym obwieszcza się

 

Art.1.

 

Wszystkie zwierzęta rodzą się równe wobec życia i mają te same prawa do egzystencji.

 

Art.2.

 

a) każde zwierzę ma prawo do szacunku

b) człowiek, jako gatunek zwierzęcy, nie może rościć sobie prawa do tępienia innych zwierząt lub do ich wyzyskiwania. Ma natomiast obowiązek wykorzystania całej swej wiedzy w służbie zwierząt,

c) każde zwierzę ma prawo oczekiwać od człowieka poszanowania, opieki i ochrony.

 

Art.5.

 

a) każde zwierzę należące do gatunku, które żyje zazwyczaj w środowisku ludzkim, ma prawo żyć i rosnąć zgodnie z rytmem i warunkami życia i wolności właściwymi dla swego gatunku,

b) każde zakłócenie tego rytmu i tych warunków przez człowieka w celach merkantylnych jest z tym prawem sprzeczne.

 

Art.14.

 

a) stowarzyszenia ochrony i opieki zwierząt powinny mieć reprezentantów na szczeblu rządowym,

b) prawa zwierząt powinny być rozpowszechniane na równi z prawami człowieka."

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A najbardziej mnie bawi, jak ludzie, którzy nie mają o psach żadnego pojęcia, piszą bzdury, jak nasz kwadratowy kolega.

Nie ma teraz rasy, która jest stworsona do zabijania ludzi - nawet jeśli mieliśmy kiedyś rasy bojowe, to są one już tak zmienione (nie trzeb awielu pokoleń do zmian), ze nie stanowią one wiekszego zagrożenia niż jamnik.

Dlaczego ckwadrat nie wexmiesz na tapetę kundli, których jest znacznie wiecej i sa znacznie bardziej niebezpieczne niż psy rasowe.

Pozdrawiam,

Paweł Adamski

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...