Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Nie hodować morderców!


ckwadrat

Recommended Posts

tomek_j, obrazam się:) propozycję zakazu produkcji samochodów postulowałem już na tym forum dawno:):)

 

No dobra, to żeby nie było, że zerżnąłem z Ciebie, to postuluję zakaz produkcji kijów baseballowych, noży kuchennych i sznurków wszelakich ;)

 

Natomiast bardziej serio: nie czepiaj się kundli, to takie same psy, jak każde inne. Absolutnie nie jest prawdą, że są bardziej niebezpieczne niż psy rasowe.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 640
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

A propos samochodów, spoko:)

A propos kundli: nie. Niestety, znam trochę psów rasowych i niezaleznie od wielkości nie boję sie do nich podchodzić. Natomiast jeśli chodzi o kundle - jak najbardziej. przy czym za kundle uważam rownież psy pochodzące z dzikich hodowli(np. do walk).

Czy nie chcesz się czepiać kundli, mieszańca amstaffa i rottwailera w I pokoleniu? Jeden wygryzł jednym ciosem facetowi klejnoty w całości, drugi mał onie zabił kobiety przechodzącej obok 2 metrowego ogrodzenia??

W moim bloku mieszka kilkadziesiąt kundli i oprócz może 2 żaden nie jest miłym spokojnym pieskiem. Najłągodniejszy zarzut to permanentne ujadanie i obszczekiwanie osób idacych szybciej niz ślimak. W czasie speceru moje psy są atakowane, mimo że same mają w nosie inne zwierzaki. Albo osławiona paniusia wypuszczająca pieska na cały dzień i wrzeszcząca z balkonu: niech dziecko nie biega bo piesek nie lubi!!

Kundle są w większości niestabilne i nieporzywidywalne, ponieważ sa zbiorem różnych ras i nie wiadomo co wyjdzie.

Dużym minusem kundla jest jego cena - 0PLN. O takieo psa więszość ludzi nie dba - czego efektem sa wakacyjne znajdy lesne. A potem adopcje ze schronisk psów skrzywionych z lekami i zachowaniami agresywnymi.

Do tego dwa niczym nieusprawiedliwione poglądy o lepszym zdrowiu i mądrosci kundla. Na dodatek powielane bez sensu w TV:(

Nie chcemy kupowac podróbek perfum, ubrań, ale podróbka psa nam pasuje?

Ja nie przeczę, ze dla wielu osób są to wspaniałe psy, zaspokajające ich potrzebę posiadania przyjaciela. Wiele startuje w obedience czy agility radząc sobie naprawdę wspaniale. Jednak dla przyszłości kynologii ważne jest by zniknęły.

Czy mając dwa kochane kundelki jesteś w stanie przewidzieć jaki miot otrzymasz i czy będą to tak samo kochane kundle czy psy tchórzliwe i agresywne? Nigdy. Wychodzi produkt, który z małej kuleczki moze dać wielkiego psa o niewiadomych cechach psychicznych. Dlatego rozmnażanie kundli powinno być zakazane a istniejące osobniki sterylizowane.

Odebrałoby to również głos osobom takim jak ckwadrat, które o problemach kynologii nie mając pojęcia, lączą kłopoty kundli z psami rasowymi.

Paweł Adamski

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nic dodać, nic ująć :p

Tylko dlaczego niektórym tak trudno to zrozumieć :roll:

Zamiast kupować kundelka za grosze i wspomogać pseudohodowców i inne rozmnażalnie, gdzie zazwyczaj w niehumanitarny sposób są trzymane psy, lub suka kryta jest, przy kazdej cieczce, można kupić po prostu "peta" albo rozłożyć płatność na raty.

A sterylizacja i kastracja to najlepszy sposób na problem bezdomności, a i co niektórym osobnikom przyda się choćby ze względu na nadmiar testosteronu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O mamo, własnie znalazłem twierdzenie ckwadrata, ze amstaff kiepsko się szkoli. Boże widzisz i nie grzmisz?? Nawet lekko? pewnie dlatego psy p. Ziembickiej, hodowla "Z Wislanego Portu" mają pozdawane PT1 i IPO1.

Kwadrat proszę, nie pisz już więcej nt psów.....

Nie moge go wiecej czytac , bo nie mam czasu na odpisywanie ...

Ckwadrat, amstaff jako amstaff nie został stworzony do walk. W pewnym momencie grupa miłośników rasy postanowiła stworzyć rasę "prawie kanapowca". Pozostałością pochodzenia jest stosunek amsaffa do innych pśów, ale zaręczam Ci, że niewielkim wysiłkiem u wieksozści osobników można to zlikwidować, czego dowodem są radosne 4 amstaffy i 2 pity na moim osiedlu. Co ciekawszejeden amstaff i pit są własnością łysego, ale takiego (chylę czoła) który kupujac wiedzial co robi i od szczeniaczka pracował z psem.

Ale jak się wydaje te 2000 na psa, to nie ma mowy, żeby go zaniedbac:)

 

Paweł Adamski

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zamiast kupować kundelka za grosze i wspomogać pseudohodowców i inne rozmnażalnie

 

Sterylizacja OK, ale co mają oznaczać słowa o kundelkach u pseudohodowców ? Nie znam żadnej celowej "hodowli kundli"...

 

W moim bloku mieszkało kilkanaście kundli i jeden młody, rodowodowy doberman, prowadzony bardzo odpowiedzialnie przez właściciela - sąsiada z piętra. Został uśpiony po tym, jak znienacka rzucił sie na niego, gdy sąsiad leżał na kanapie... z kolei w moim domu są same kundle - cisza, spokój (choć wszystkie są "z odzysku")... Kundle są na tyle niestabilne i nieporzywidywalne, na ile właściciel je olewa. Tak samo, jak psy rasowe.

 

Nie zgadzam się ze zdaniem "Nie chcemy kupowac podróbek perfum, ubrań, ale podróbka psa nam pasuje" z dwóch powodów: nie mam nic przeciwko podróbkom (praktyka wskazuje, że różnica w cenie nie jest proporcjonalna do różnicy w jakości), a przyszłość polskiej kynologii mam akurat głęboko w nosie, podobnie, jak całą tą działalność "związkową" we wszelkich branżach. Bo IMHO hodzi w tej działalności o interes, a nie o dobro zwierząt.

 

Czy mając dwa kochane kundelki jestem w stanie przewidzieć miot ? Nie, dlatego nie planuję rozmnażania (była sterylizacja). Zakaz rozmnażania kundli to - wybacz - pure nonsens. Zakaż psu rozmnażania się... :o Będzie to taki sam durny przepis jak ten o nakazie zamykania kur w związkuz ptasią grypą.

 

A co do takich postaw, jak u ckwadrat - IMHO to tylko jeden z objawów generalnego lęku przed psami (nic w tym niezwykłego, czy wstydliwego, to rzecz ludzka, zrozumiała); a że padło akurat na rasowce - to tylko dlatego, że to dobitny przykład.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ad1. Doberman - niestety nie wiesz jak właściciel traktowal dobermana:( jaki był poziom dominacji psa itp, itp.

ad2. Widzisz - ja wolę jesli pies z przodu wygląda jak PON, w środku jak PON a z tyłu jak..PON. I jest to PON z całym jego charakterem. Oczywiscie jeszcze bardziej pasuje mi Fila. Lubie też, jesli perfumy pachną jak Cool Water, trzymają przez całą impre a ich delikatną woń czuc jeszcze rankiem. Podróbki mają tylko pododbną butelkę. Podobnie jest z innymi rzeczami. Obstawiam 10:1 że wolisz opla niż tavrię?

ad3 Niestety człowiek nie po tyle wieków doskonalił psy, by robić robotę głupiego. Proponuje zaznajomic się z historią hodowli psów - wiele ras psów powstało wśród wieśniaków, którzy potrzebowali konkretnych cech. Coś co zawiera wiele różnych częsci nie będzie dobrze działało. Inaczej nikt by się w hodowle psów nie bawił. Pamiętaj, ze najpierw najwazniejsza była użytkowość psa.

Oczywiscie że można miec przyszłość kynologii głęboko - tyle że świadczy to o pewnym prymitywiźmie danej jednostki, ponieważ w ten sposób "olewa się" poważny dział naukowy. Dla wielu osób kynologia i hodowla to życie. Oczywiście, że są wyjatki, tak jak pijani wśród kierowców, uczciwi wśród polityków itp, itp. Generalnie całości jednak chodzi o to, by kontynuować wieki pracy hodowlanej. Dla Twojej informacji: mało który hodowca wychodzi na swoje, trzymajac jedną, dwie suki - wystawy, dobre karmienie, krycia, kosztują tyle, że z całego roku na czysto zostaje Ci 2000-5000 PLN. Wielki sukces! A juz hodowcy ras małych, mający jedno czy dwa szczeniaki?? Większość dobrych hodowców pracuje zawodowo!!

przykro mi, ale wygłaszając pogląd o ZKwP stajesz w szarym szeregu właścicieli kundli, szerzących różne dziwne poglądy nt psów rasowych i ich hodowli.

Ad4 Mając nawet jedną suke - kundla można się dorobic szczeniaczków i dzieje sie tak wielokrotnie. Stad stały przyrost pogłowia kundli.

Zakaz rozmnażania jest niezwykle łatwy do wyegzekwowania. Mniej więcej tak samo jak płacenie OC. pomijając już zwykłe kontrole straży miejskiej na ulicy (psy w Czechach mają tabliczki szczepienia na wściekliznę, czyli u nas mogłyby mieć sterylizacji) - w czasie szczepienia lekarz zleca zabieg i wykonuje w najbliżsyzm czasie. Skoro mozna dopilnowac szczepień, można i zabiegów. Dlaczego nie robi sie tego w schroniskach? tylko jeszcze Panie z tych obozów koncentracyjnych dla psów chwalą się ze mają fajne szceniaczki po prawie wilku i prawie jamniku. Prawie....robi różnicę:)

 

ad5Postawa ckwadrat, proszę o wybaczenie, jest objawem prostoty i umiłowania dla Faktu i SE oraz głoszonych tam poglądów. Ja boje się niedzielnych kierowcow, blondynek w dobrych samochodach itp - nie żądam jednak zakazu produkcji Audi , porsche, farbowania na blond czy selekcji podług IQ na prawo jazdy.

CO JEST DOBITNYM PRZYKŁADEM??? Ze zagryzł kundel a atakuje się rasowego? Czy jak Twój sąsiad się upije i zarzyga klatkę to Ty masz sprzątać?? Sorka ale to jakiś chore usprawiedliwienie ckwadrata.

Paweł Adamski

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rzyraf, po kolei:

 

Właściciel był moim sąsiadem "obok". Pies był traktowany ze wszechmiar właściwie (to mówię na podstawie własnych obserwacji), był oczkiem w głowie sąsiada w zdroworozsądkowym tego słowa znaczeniu. Niestety, ten rasowy, rodowodowy pies, kupiony od hodowcy po kontakcie z lokalnym Związkiem Kynologicznym, miał popaprane geny i po 2 latach zaczął chorować, atak był tego pochodną.

 

Wygrałbyś obstawiając opla, ale przykład chyba chybiony - czy tavria jest podróbą opla ?... Nie wygrałbyś natomiast obstawiając, że wolę np. oryginalne buty typu Nike od "marketowych adidasów", bo jak pokazuje praktyka codzienne spacery z psami po "dzikich polach" w prawie równym stopniu niszczą i jedne, i drugie. A tak w ogóle: to, że dla Ciebie psy dzielą się na te "jedyne słuszne markowe" i "podróbki" naprawdę źle (IMHO) o Tobie świadczy.

 

Dlaczego człowiek nie po tyle wieków doskonalił psy - to zupełnie inna sprawa. Zakładana przez Ciebie teza "Coś co zawiera wiele różnych częsci nie będzie dobrze działało." nie została przez Ciebie udowodniona, bo przecież za dowód nie można uznać stwierdzenia "Inaczej nikt by się w hodowle psów nie bawił." Wiem dobrze, ze na przestrzeni dziejów najpierw najwazniejsza była użytkowość psa, ale przecież po kundlu nie spodziewam się, że będzie np. rewelacyjnym tropicielem, czy psem obronnym, prawda ? Dlaczego taka genetyczna "składanka" nie miałaby być dobrze działającym psem - towarzyszem ?...

 

Fajnie, że oceniasz mnie jako jednostkę prymitywną (normalnie deja vu z pl.rec.zwierzaki), szkoda tylko, że nie zwracasz uwagi na przyczyny mojego stanowiska nt. ZK. Istnienie poważnego działu naukowego nie musi oznaczać, że cała ludzkość ma temu przyklaskiwać, nieprawdaż ? Jak komuś zależy na wyhodowaniu zwierzęcia o określonych cechach, to prosze bardzo, ale dla większości ludzi taka praca nie jest życiem. HNie zamierzam płacić haraczy grupce zapaleńców tylko dlatego, że mają swoje wizje. Więc grono zainteresowanych niech sobie kontynuuje wieki pracy hodowlanej (serio: chwała im za to), ale niech nie żąda wzamian ołtarza z kadzidełkami i niech nie uszczęśliwia reszty ludzkości na siłę.

 

Ile zarabia hodowca - to jego problem, to mnie nie interesuje. I tak samo nie sądzę, żeby hodowcę interesowało to, ile zarabiam ja.

 

Nie rozumiem, dlaczego wygłaszając pogląd o jakimś związku ludzi mam automatycznie wyznawać dziwaczne opglądy na temat ras. Co ma piernik do wiatraka ? Przecież takie "rozumowanie" się kupy nie trzyma ! Dla mnie nie ma różnicy (w sensie swego rodzaju empatii) między psem rasowym i nierasowym, jedno nie jest ani lepsze, ani gorsze od drugiego. Natomiast złe, prowadzące do przekłamań jest odgórne zmuszanie ludzi w kwestiach "zwierzęcych" do postępowania w jeden odgórnie narzucony sposób (np. dążenie do zakazu chowu psów nierasowych).

 

Jasną sprawą jest, że mając nawet jedną sukę - kundla można się dorobic szczeniaczków i dzieje sie tak wielokrotnie. Ale można to samo mając sukę rasową; "rasowość" nie ma tu nic do rzeczy, podstawa to właściciel i jego poziom odpowiedzialności. I choćbyś na głowie stawał nie udowodnisz, że jest inaczej.

 

Co do pomysłów na uszczęśliwianie obowiązkiem sterylizacji itp. - tylko jedno powiem: "Boże, chroń mnie od przyjaciół; przed wrogami obronię się sam."

 

Dlaczego nie robi się sterylizacji w schroniskach ? Jeśli byłes kiedyś w schronisku, to wiesz, że każde cierpi na jedną nieuleczalną chorobę: chroniczny brak gotówki.

 

Postawa ckwadrat nie jest objawem prostoty, tylko zwykłej obawy (świadomej i podświadomej; fakt, że "nakręconej" Faktem), która bierze się z przyjęcia do wiadomości pewnych przerysowanych informacji i braku szerszego spojrzenia na sprawę.

 

> CO JEST DOBITNYM PRZYKŁADEM???

 

O, Caps Lock Ci się zaciął ?... ;)

 

Nie zrozumiałeś: ja nie uznaję "dobitności" faktu, natomiast kreują to media. Dla większości ludzi amstaff, doberman, czy rottweiler to "dobitne przykłady" psów agresywnych. I Ty, i ja wiemy, że tak nie jest.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aha, znaczy się miał jakąś wrodzoną chorobę, to było tak pisac od razu:) Niestety jest to niewykrywalne:) i ciężko winić za to rasowość psa.

 

Nie uważam Tavrii za podróbe opla, ale za podróbe samochodu w ogóle.

Co do butów z marketu nie zgodze się nigdy - w butach firmowych (akurat obuwia typu adidas nie używam) chodze na spacery, do miasta, biegam po budowach, na ws po polu. I wytrzymują o wiele dłużej niż buty marketowe. Podobnie odnosi się sprawa jeśli chodzi o buty dla dzieci, ale to już inny watek.

 

Tak, psy dzielą się dla mnie na psy rasowe, których hodowla powinna być utrzymana, i na kundle, których hodowla winna byc wygaszona. Chociażby dla tego najprostszego faktu, że własciciel zadba o psa naprawdę wtedy, kiedy za niego zapłaci. I za wszelkie ew. występki przez tego psa popełnione, dzięki chociażby tatuażom czy chipom w przyszłości(cena!!)

 

Alez oczywiście, że teza sie broni. Pies, który zawiera w sobie zachowania wielu ras, nie może być do końca przewidywalny. Źle powiedziałem - kupujac File wiedziałem jakiego charakteru mogę się spodziewać. Mam 3 aktualnie i wszystkie mieszczą się we wzorcu. Czego nie moge powiedzieć o psie sąsiadów, który raz jest milutki a raz potrafi urżnąć do oporu. Podobnie jest z moim softem - jak we wzorcu tak w rzeczywistośći. Biorac kundla ze schroniska, mozesz trafic dobrze. I wtedy OK. Ale mozesz trafić na psa, który będzie pokrzywiony z każdej stronie. I co wtedy?

Stwierdzenie:".....Inaczej nikt by się w hodowle psów nie bawił." miało znaczyć, ze ludzie potrzebowali psów o ustalonych "parametrach", czyli kundle im nie wystarczały. Moze dlatego powstała grupa psów do towarzystwa. Dwa - niestety udowadnia - człowiek jest z natury leniwym i gdyby zwykle kundle wystarczały, to nikt nie marnowałby czasu, energii, pieniędzy na pracę hodowlaną.

Napisalem rownież, że aktualnie kundle w wielu przypadkach sa ok, odnoszą sukcesy, stanowią źródło radości. Nie zmienia to faktu, ze są głownym źródłem pogryzień i zagryzień w Polsce.

Przykro mi, ale niestety - oceniajac ZKwP w ten sposób, zakładasz, ze jest to organizacja wymuszająca haracz. Ja tak to odbieram. Jednoczesnie podważasz w ten sposób sens istnienia a wiec też sens uporządkowanej hodowli psa w naszym pięknym kraju.

Co do empatii - wybacz, mozna i z rasowym, przy mniejszym zagrożeniu.

Nie zamierzasz płacić grupce..... Ja zas nie zamierzam wysłuchiwać, że moje psy są kilerami, ponieważ ludzie jak ckwadrat extrapolują sobie opinie należne kundlom na psy rasowe.

Nikt z nas nie rząda ołtarzy itp. To jakies chore stwierdzenie:). Nie wiem skąd je wziałeś (wybacz , ale to akurat potwierdza chyba moją tezę o Twoim stosunku do rasowych i związku).

Niestety, w kraju samowoli, jak Polska, nakazy i ostre kary sa konieczne. Chyba że uważasz, że można spokojnie pic za kołkiem, gadać przez komórę, poprawiać makijaż. Posiadanie zwierzęcia pokroju psa ma znaczny wpływ na resztę społeczeństwa i jako takie powinno podlegać bardzo ścisłym regulacjom.

Co do suki rasowej - błąd w myśleniu - myslę, ze jest to promil promila włascicieli, którzy mając rasową sukę robią kundle. Natomiast jest cały kopiec Kosciuszki właścicieli kundli, kórzy produkują kundle. Przodują w tym procederze schroniska, które potem płaczą że nie mają pieniędzy.

Nie wykonują zabiegów również dlatego, jak płakała Pani w tv że to zabieg szkodliwy. A jesli nie mają gotówki - ok - bierzesz psa, ale płacisz za sterylke i dostajesz juz po.

Sterylizacja jest koniecznością i myslę ze niedługo do tego dojdzie.

Niestety nie chodzą do schronisk, ponieważ nie popieram idei ich istnienia w takiej formie przechowalni, jak to jest obecnie. Sorka, ale to jest dopiero umęczenie zwierzaków - latami trzymane na zbyt małym terenie, bez socjalizacjiitp, itp.

niestety, jezeli ktoś kupuje poglądy narzucane w mediach, nie używając własnej głowki, to dla mnie pozostanie prostaczkiem.

Paweł Adamski

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> ciężko winić za to rasowość psa.

 

Jak to "ciężko" ? Wada genetyczna w linii rodowodowej rozpowszechniana przy pomocy ZK ! A z innej beczki - np. problem powszechności dysplazji stawów biodrowych u polskich owczarków niemieckich to niby co ?

 

> Co do butów z marketu nie zgodze się nigdy

 

Proszę, nie zgadzaj się. Ale pochodź po 2-3 godziny dziennie po lesie, mokrej łące itp. - wtedy pogadamy.

 

> że własciciel zadba o psa naprawdę wtedy, kiedy za niego zapłaci.

 

Jak mawiał ksiądz Tischner - są 3 rodzaje prawdy... A patrzenie na świat przede wszystkim przez pryzmat pieniędzy jest cechą która powoduje, że gaśnie we mnie ochota na dyskusję z osobami, które się tym charakteryzują.

 

> Pies, który zawiera w sobie zachowania wielu ras, nie może być do końca przewidywalny.

 

Żaden pies nie jest w 100% przewidywalny.

A w zachowaniu psa główną rolę odgrywa wychowanie, a nie geny.

 

> Ale mozesz trafić na psa [kundla], który będzie pokrzywiony z każdej stronie.

 

Pokażę Ci chętnie kilka przykładów pokrzywionych psów rasowych.

 

> Stwierdzenie: "(...)" miało znaczyć, ze ludzie potrzebowali psów o ustalonych "parametrach",

> czyli kundle im nie wystarczały.

 

Dodaj: do określonego celu - i wtedy to będzie prawda.

Obecnie 90% ludzi nie potrzebuje psa do określonego celu.

Ludzkie lenistwo dowodem na coś ? Wymiękam... :D:D:D

 

> Nie zmienia to faktu, ze [kundle] są głownym źródłem pogryzień i zagryzień w Polsce.

 

Miodzio. Proszę o wskazanie na wiarygodne źródło tych danych.

 

> oceniajac ZKwP w ten sposób, zakładasz, ze jest to organizacja wymuszająca haracz. Ja tak to odbieram.

 

I bardzo dobrze odbierasz.

 

> Jednoczesnie podważasz w ten sposób sens istnienia a wiec też sens uporządkowanej hodowli psa

 

Nieprawda. Podważam jedynie obecny kształt związków hodowlanych i sposób ich działalności. Nie podważam potrzeby istnienia, o ile istnienie to będzie dotyczyło tylko tych osób, które są tą działalnością zainteresowane. A jeśli nawet organizacja (taka, czy inna) byłaby najcudowniejszą, najlepiej na świecie funkcjonującą itd., to i tak zawsze zaneguję jej prawo do uszczęśliwiania ogółu społeczeństwa na siłę przez narzucanie "widzimisię" jakiejś grupki osób.

 

> Ja zas nie zamierzam wysłuchiwać, że moje psy są kilerami,

 

Rozumiem Cię tu doskonale.

 

> opinie należne kundlom na psy rasowe.

 

A ja nie mam specjalnej ochoty słuchać takich nonsesów.

 

> Chyba że uważasz, że można spokojnie pic za kołkiem, gadać przez komórę, poprawiać makijaż.

 

Daruj sobie takie zabiegi, jak dywagacje na tematy poboczne - w dyskusji to nie jest żaden argument, tylko demagogia.

 

> jako takie powinno podlegać bardzo ścisłym regulacjom.

 

"Powinno" bo Ty tak mówisz ? A z czego niby ta "powinność" wynika ?

 

> promil promila włascicieli, którzy mając rasową sukę robią kundle.

 

A ile rasowych suk w cieczce odmawia nierasowym psom ?...

 

> jak płakała Pani w tv że to zabieg szkodliwy.

 

Opinia jakiejś jednej pani w TV nie ma dla mnie żadnego znaczenia. Co ma niby dowodzić opinia jednej osoby ?

 

> Sorka, ale to jest dopiero umęczenie zwierzaków

> latami trzymane na zbyt małym terenie, bez socjalizacjiitp, itp.

 

Nie masz pojęcia o działalności schronisk.

I nie ma w tobie za grosz empatii.

Myślę, że nie mamy dalej o czym ze sobą rozmawiać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zamiast kupować kundelka za grosze i wspomogać pseudohodowców i inne rozmnażalnie

 

Sterylizacja OK, ale co mają oznaczać słowa o kundelkach u pseudohodowców ? Nie znam żadnej celowej "hodowli kundli"...

 

:o Ooo, przepraszam, większość psów sprzedawanych z kartonów na targowiskach z "hodowli kundli" pochodzi!

Labradory, kaukazy, husky, podhalany :( ... czego dusza zapragnie ... wszystko rasowo-podobne, bez udokumentowanego pochodzenia.

 

 

Zakaz rozmnażania kundli to - wybacz - pure nonsens. Zakaż psu rozmnażania się... :o

 

:roll: czysta demagogia ... 8)

Ten zakaz tyczyłby się właścicieli!!!, którzy mieliby obowiązek! zadbania o nie rozmnażanie się psów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Tak, psy dzielą się dla mnie na psy rasowe, których hodowla powinna być utrzymana, i na kundle, których hodowla winna byc wygaszona...

 

Alez oczywiście, że teza sie broni. Pies, który zawiera w sobie zachowania wielu ras, nie może być do końca przewidywalny. Źle powiedziałem - kupujac File wiedziałem jakiego charakteru mogę się spodziewać.

 

Co więcej, mając do dyspozycji rodowód i doświadczenie hodowcy, od którego kupujemy szczeniaka, można mieć prawie 100% pewności, że powielone będą właściwe cechy rasy, a nie jedynie wygląd.

I jeszcze, uczciwy hodowca, miłośnik rasy (nie kasy!) zawsze deklaruje pomoc w odchowaniu i wychowaniu szczeniaka. Na coś takiego nie możemy mieć nadziei kupując psa rasy piszpanpodhalan ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

> oceniajac ZKwP w ten sposób, zakładasz, ze jest to organizacja wymuszająca haracz. Ja tak to odbieram.

 

I bardzo dobrze odbierasz.

 

> Jednoczesnie podważasz w ten sposób sens istnienia a wiec też sens uporządkowanej hodowli psa

 

Nieprawda. Podważam jedynie obecny kształt związków hodowlanych i sposób ich działalności. Nie podważam potrzeby istnienia, o ile istnienie to będzie dotyczyło tylko tych osób, które są tą działalnością zainteresowane. A jeśli nawet organizacja (taka, czy inna) byłaby najcudowniejszą, najlepiej na świecie funkcjonującą itd., to i tak zawsze zaneguję jej prawo do uszczęśliwiania ogółu społeczeństwa na siłę przez narzucanie "widzimisię" jakiejś grupki osób.

 

@Tomku, a to widzimisię, to co?

Dla suki hodowlanej jeden miot w roku?

W przypadku niektórych ras (za wąska zresztą to lista) obowiązkowe badania, wpisane do rodowodu?

Przegląd miotu?

Czy śmiesznej wysokości pieniężna składka roczna?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie mogę......

1.Jeżeli nie znasz problemu dysplazji i dcyzji podejmowanych w tym temacie to się nie wypowiadaj:). Najlepsze hodowle w Polsce mają HD A i zdrowe psy. Oczywiście że rasie szkodzi wielu hodowców marnego sortu. Nie zmienia to faktu, że kupując psa w dobrym miejscu nie masz kłopotów, także z HD. Dobra hodowlę łatwo poznać:)A jeśli juz chciałeś się popisać i przywalić owczarkiem, to musisz się dowiedzieć, że są rasy 1000 krotnie! bardziej zagrożone HD niż ON.

I, zeby poszerzyc Twoją wiedzę:

Dodatkowe Wymogi Hodowlane (za Regulamin Hodowli Psów Rasowych)

 

Grupa I

Owczarek Niemiecki

-wynik badania na dysplazję: A,B

-testy psychiczne

-szkolenie IPO I - psy oraz suki (urodzone po 30.06.2000)

-przegląd hodowlany

-dobrowolnie - licencja i próby wytrzymałościowe

 

Jeszcze coś a propos ON??

 

Mam w tej chwili 4 psy w domu, wymagające trochę zaangażowania. @-3 godziny na dworzu to ja mam zaliczone o 8 rano:) Mieszkam w Wawrze, 25m od Mazowieckiego Panku Krajobrazowego

 

Szkoda że nie rozumiesz problemu pieniędzy. Ja nie patrzę na kasę : ile zarobię, kasa, kasa aaaaa kasa kasa. Odpowiedz sobie sam: Jak mozna sprzedać psa komuś, kto przewiduje 50 PLN na miesiac na psa? Ja karmiąc BARFem wydaję od 100 do 150 PLN na psa miesiecznie. I t jest tanio.

Zanim wydasz 2,4 na bilet do schroniska, nie zastanowisz się wogóle, przecież na pewno masz miesięczny. Zanim wydasz 2000 na psa, to przynajmniej raz porozmawiasz z hodowcą, sam się też przynajmniej raz z tym zakupem prześpisz.

Niestety - każdy hodowca, byle czego, czy to wąż, czy pies - zwierzę musi kosztować, by nie stawało się zabawką jednego dnia. Tak jak dużo kundli, które jeśli mają szczęscie to zostają w domu, no bo już wziąłem.....

Dla mnie ważniejszym wyznacznikiem jest akurat to, czy ktoś mojego psa bedzie chciał wystawiać itp.

 

Niestety nie masz racji, jeśli myślisz tylko o wychowaniu, jako warunkowaniu psa. Gdyby tak było, to po raz kolejny napiszę, nie potrzebne byłyby rasy. Odpowiednio ułożony kundel by wystarczył.

Jak już pisałem, mam fila brasileiro. I ich wzorzec potwierdził mi się wielokrotnie, gdybym miał opisac wszystkie sytuacje, trzeba by chyba nowy wątek. Psa, który np. z racji swojej rasy nie toleruje małych dzieci, nie nauczysz tego - zawsze będzie pozostawał jakiś margines. Z jamnika nie zrobisz kanapowca a z bichona psa myśliwskiego.

 

Bardzo proszę, pokaz mi psy rasowe, które majac dobry rodowód, pochodząc z normalnej hodowli, są pokrzywione, czyli nie pasuja do wzorca.

 

Obecnie 90% ludzi nie potrzebuje psa do określonego celu. >

Niestety, 100% ludzi potrzebuje psa do okreslonego celu. Dlatego mamy 10 grup, między innymi psy pasterskie, psy do towarzystwa, jaminki itp, itp. Jesli tego nie rozumiesz....przykro mi..

 

 

A wymiękaj ile wlezie. Gdyby człowiek mógl robić coś sam (na przykład godzinami uganiać się za owcami) to na pewno nie tracił by czasu, pożywienia itp na to by tworzyć rasy pasterskie. Mozna mnożyć...

 

W tej chwili zaraz wychodze z domu, ale wieczorkiem napisze Ci źródło - eksperta sądowego biorącego udział we wszystkich polskich procesach o zagryzienie.

 

Twoje twierdzenia o haraczu dowodzą tylko, ze jestes kolejną osobą, która nie znając się, wypowiada się tonem eksperta. Jaki haracz?? 44 PLN składki rocznej. To mniej niż abonament czy ołata za kablówkę. To mniej niż 20 wydać Rzeczpospolitej. A działalność kosztuje. Choćby wynajęcie lokalu.

 

Związke idealny nie jest, ale powoli idzie na lepsze:)

 

Twierdzisz że grupka osób coś Ci narzuca. Nie zauważasz, jednak, ze nie jest to problem Twojej sypialni(sypiaj z kim chcesz) czy kuchni (jedz co chcesz) tylko psa, który poruszając się między ludźmi, może kogoś, oooops - zagryźć.

ZApewne masz samochód i jakoś uznajesz, przynajmniej część znaków drogowych. A moze wolisz jazdę na czerwonym świetle?? I jeszcze pod prąd? Mozesz pisać, ze to demagogia do woli....

 

Niestety, kundle gryzą częsciej, chociażby dlatego, ze znacznie mniej ma nalezytą opieką, wszystkie zagryzienia w Polsce należą do kundli. Więc

to im nalezy się miano kilerów:) cokolwiek byś pisał i chciał słyszeć.

 

A propos demagogii - to miały być argumenty, tylko przykłady, mające na celu uświadomienie Ci sytuacji. Przykro, ze nie złapałeś...

 

<> jako takie powinno podlegać bardzo ścisłym regulacjom.

 

"Powinno" bo Ty tak mówisz ? A z czego niby ta "powinność" wynika ?>

 

Powinno, jak większość spraw dotyczących ogółu. Patrz wyżej.

 

 

Osobiście, na kilkaset znanych, ani jedna. Ich właściciele dbają o swoje psy, wiedzą keidy jest cieczka. Nie puszczają w ogóle psów bez nadzoru. Sa tego efekty - brak niepożądanych ciąż. Dla każdego to jest zbyt duży problem

Dodam, ze mam w tej chwili na 37 m.kw. sukę i psa i jakoś przez ostatnie 2 lata nie udało mi się wyprodukowac szczeniaków. A na dodatek jak chciałem pokryc, to zrobiłem to z innym psem:) Twoje pytanie jest też źle sformułowane, to nie suka odmawia...

 

Dla Ciebie nie, chwała. Dla wielu tak. I tu jest kłopot.

 

Niestety mam pojęcie jak działają polskie schroniska:(:(:(. I nie chce mieć z nimi nic wspólengo, poza tym, ze mogę dac schronienie innym niż psy zwierzakom, które tam trafiają.

Brak we mnie empatii, bo chcę załatwić groźny problem i unormować pokręconą sprawę?? Gratuluję psychoanalizy:)

 

Paweł Adamski

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tomek_J

 

> Nie zmienia to faktu, ze [kundle] są głownym źródłem pogryzień i zagryzień w Polsce.

 

Miodzio. Proszę o wskazanie na wiarygodne źródło tych danych.

 

Ja poszukam Ci tego źrodła bo byla o tym mowa u nas na psim forum.

A na teraz moze wystarczy Ci fakt, ze jak sa pogryzienia to sa na wioskach lub najgorszych dzienicach miast :? Szczerze wątpie zeby Ci ludzie byli w stanie pozwolic sobie na rasowego asta czy rotka za 2tys zl i ze ten pies znaczyl dla nich cos wiecej.

 

> promil promila włascicieli, którzy mając rasową sukę robią kundle.

 

A ile rasowych suk w cieczce odmawia nierasowym psom ?...

 

Tomku, nie po to hodowca ładuje tyle kasy i czasu w swoję sukę/suki, jezdzi z nimi na wystawy, dba o prestiż hodowli, reklamuje swoj przydomek po to by dać ją pokryć byle jakim psem z ulicy :?

Mysle, ze czesciej moze dojsc do sytuacji, w ktorej hodowca rasowym psem pokryje inna suke niehodowlana, tak "po cichu", ale da mnie to nie jest prawdziwy hodowca.

 

Wystawy to nie zabawa i przyjemność, tylko praca, słuzą do selekcji osobników, w naturze psy słabsze, gorsze, chore, niezrównoważone ginęły lub zostały odrzucone od stada, a rozmnażała się tylko para Alfa - najlepsza, najsilniejsza, żeby nowe osobniki dziedziczyly jak najlepsze cechy, zeby gatunek przetrwal, nie bylo samowolki. Ludzie tego nie rozumieją i krzyżują ze sobą psy nie mając zielonego pojęcia o genetyce, to chore niestety. Na wystawach nie tylko wyglad jest oceniany, takze psychika i zdrowie.

 

Wiesz jaka selekcja psów byla w Azji, podam Ci na przykladzie CAO - psy te pilnowaly domostwa wlascicieli, znaly doskonale teren, ktorego pilnuja, jesli doszlo do sytuacji, gdzie inny osobnik przekroczyl ich teren, one atakowaly, jesli potencjalny napastnik okazal uleglosc i chec oddalenie sie, te psy nie walczyly dalej, ale pozwalaly mu opuscic teren, czyli poddac sie i uciec, jesli tak nie bylo, swiadczylo to o tym, ze sa niezrownowazone i byly zabijane.

 

Nawet w tak prymitywnym swiecie byla jakas selekcja, dlaczego w naszym tak cywilizowanym jej nie ma? Nie mam na mysli zabijania psow, ale kastracje i sterylizacje wszystkich!!! osobnikow nienadajacych sie do hodowli.

 

 

> jak płakała Pani w tv że to zabieg szkodliwy.

 

Opinia jakiejś jednej pani w TV nie ma dla mnie żadnego znaczenia. Co ma niby dowodzić opinia jednej osoby ?

 

Oj mylisz sie Tomku, ile razy ktos uslyszy, ze mam wykastrowanego psa, oburza sie, ze to barbazynstwo i okaleczenie zwierzaka :? A ja sobie nie wyobrazam zeby moj Capo (presa/asy) pokryl gdzies przypadkiem (a takie sie zdarzaja, pomimo nadzoru - bo nawet przez siatke psy sie potrfia pokryc) okryl jakas suke! Nie wiem co by sie stalo z tymi psami, bo nie bylabym w stanie znalezc im naprawde ospowiedzialnych domow i nie wiem jaka bylaby ich psychika, napewno wybuchowa...

 

Ludzie nie rozumieja tego, ze moj pies teraz jest spokojniejszy, choc tak samo czujny kiedy pilnuje domu czy mnie, ze nie mam problemu na spacerze, ze spotkamy jakas suke z cieczka i nie daj boze jeszcze samca, ktory bylby konkurencja dla niego. On wybiera mnie a nie ta suke i idziemy sobie spokojnie dalej. Nie wiedza, ze nie pszczy mi pod kazdym drzewkiem, autem czy latarnia, tylko sika do konca, nie wacha jak dzikus trawnika, a cala ta energie przeklada na zabawe i szkolenie, a caly dzien przesypia zamiast skomlec pod drzwiami :)

 

Nie masz pojęcia o działalności schronisk.

I nie ma w tobie za grosz empatii.

Myślę, że nie mamy dalej o czym ze sobą rozmawiać.

 

Tomku, sa schroniska i "schroniska" - mam na mysli np, rozmnażalnie Viletty Willas, psy glodne i chore, pałętające się po lasach :? aczkolwiek sa tez schroniska w polsce gdzie zabieg ten jest juz wykonywany rutynowo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tomku

Dane dotyczące pogryzien psow, przez ostatnie lata znajdują się w GUS’sie. Na tej podstawie widac od razu ze najwieksze zagrozenie stanowia nie psy z listy tylko kundelki.

 

Tu masz artykulik i statystyki pogryzien w Niemczech

http://66.102.9.104/search?q=cache:Z4919mWN-E0J:www.rottweiler.net/forums/archive/index.php/t-6103.html+%2Btosa+%2Binu+%2Bprohibited+&hl=pl

 

dog bite numbers in Germany in 1998.

58 breeds listed: The top 5 biters

1) GSD mixes: 2,379 bites

2) GSD: 1,956 bites

3) Rottweiler: 542 bites

4) "Pit Bull": 320 bites

5) Doberman Pinscher: 223 bites

6) Bull Terrier: 169

 

GSD - to owczarek niemiecki,

mixes - wiadomo

 

Jeszcze coś

 

Niemiecka statystyka - śmiertelne pogryzienia.

 

http://www.mastino-napoletano.de/statistik.jpg

 

po prawej: rasy, które śmiertelnie pogryzły

owczarek niem. i "jego" mieszanki

dog niemiecki

rottek

mieszańce

pittbull

chart afgański

hasky

pys myśliwskie

boxer

bernardyn

niewyjaśnione

 

po prawej : rasy uznane za niebezpieczne (jednak nie one zagryzły na śmierć).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tomek_J

 

 

 

> promil promila włascicieli, którzy mając rasową sukę robią kundle.

 

A ile rasowych suk w cieczce odmawia nierasowym psom ?...

 

Tomku, nie po to hodowca ładuje tyle kasy i czasu w swoję sukę/suki, jezdzi z nimi na wystawy, dba o prestiż hodowli, reklamuje swoj przydomek po to by dać ją pokryć byle jakim psem z ulicy :?

 

 

... i stracić sukę z hodowlanymi uprawnieniami, że o przyjacielu nie wspomnę :(

Ciąża, poród, dla suk, to nie jest "hop! siup!"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tomek_J

Tak jeszcze dla wyjaśnienia: o jakim haraczu dla ZK piszesz? Bo jeśli kupujesz sobie rasowego psa z metryką (co oznacza że znasz przodków psa) i chcesz go "tylko do kochania" to nawet nie musisz rejestrować go w ZK. Nie musisz wyrabiać rodowodu, jeździć na wystawy i nic płacić. Nic nie musisz. Dopóki oczywiście nie zapragniesz założyć hodowli czyli psa rozmnożyć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A na teraz moze wystarczy Ci fakt, (...) wątpie zeby Ci ludzie byli w stanie pozwolic sobie na rasowego asta czy rotka za 2tys zl i ze ten pies znaczyl dla nich cos wiecej.

 

Taysha, nie wystarczy z powodów j.w. - brak odniesienia do konkretnego źródła danych. Jakem Tomasz Niewierny - nie uwierzę, dopóki nie zobaczę statystyk.

A to, co napisałaś w drugim zdaniu potwierdza tylko to, że winni są ludzie, a nie psy. Jeśli tez prawdą byłoby, że pogryzienia to sprawa wsi i złych dzielnic, to z pewnością te postulowane nakazy i zakazy będą ignorowane właśnie przez wsioków i złych mieszkańców. I tym samym - nic to nie da.

 

> Tomku, nie po to hodowca ładuje tyle kasy i czasu w swoję sukę/suki

 

Ależ zrozum: ja nie mam nic przeciw hodowcom i hodowlom. Niech hodowca robi, co chce, skoro go to cieszy, bawi, interesuje, czy też jest żródłem środków do życia. Czy ja mu bronię ? No przeciez nie ! Ale niech nie mówi mi, co mi wolno, a co nie; niech nie stawia swojego stosunku do psów jako jedynego słusznego i nie postuluje restrykcji.

 

Przepraszam, ale powiem wprost: IMHO trzeba być człowiekiem zimnym, wyrachowanym i bezdusznym, żeby generalizując dzielić psy, koty, czy cokolwiek na "lepsze" i "gorsze".

 

I jeszcze: wiesz, co będzie, gdy jakiś dupek przeforsuje powszechny nakaz sterylizacji ? Ile zwierząt znajdzie się na ulicy ?

 

Sterylizacja - TAK ! JESTEM ZA ! Ale z głową ! Najłatwiej wydać rozporządzenie, tylko że to będzie śmiechu warte - per analogiam do nakazu zamykania kur w związku z ptasią grypą. Sterylizacja ma wynikać z przekonania, z edukacji, z poczucia odpowiedzialności właściciela, z edukacji, może też z zachęty finansowej dla mniej bogatych. A nie z prokazu jakiegoś urzędasa.

 

> jak płakała Pani w tv że to zabieg szkodliwy.

 

> ile razy ktos uslyszy, ze mam wykastrowanego psa, oburza sie

 

Nikt mi nigdy czegoś takiego nie powiedział w odniesieniu do moich kastrowanych zwierząt. A jak ktos mi zacznie robić z tego powodu awanturę, to odpowiem mu jednym, którkim, żołnierskim słowem, bo przeciez w końcu nic mu do tego, nieprawdaż ?

 

> Tomku, sa schroniska i "schroniska"

 

Nie musisz mi tego mówić. Wiem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dane dotyczące pogryzien psow, przez ostatnie lata znajdują się w GUS’sie. Na tej podstawie widac od razu ze najwieksze zagrozenie stanowia nie psy z listy tylko kundelki.

 

OK, ale czy gdzieś mogę zobaczyć takie oto dane dot. Polski dla powiedzmy zeszłego roku:

 

1. liczba psów z podziałem na poszczególne rasy i mieszańce ?

2. liczba pogryzień j.w. ?

 

Bo dopiero powiązanie jednego z drugim da mi obraz sytuacji.

 

P.S.

 

Sorki, z chęcią kontynuowałbym temat, ale będę w stanie dopiero po 11-tym.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...