marpanek 15.08.2005 05:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Sierpnia 2005 Ratujcie, kotka ma tasiemca, w domu ogólne przerażenie, a ona biedna nie rozumie co się dzieje, nikt nie chce jej pieścic. I z tego co czytałam przy kotach wychodzących problem z robakami jest nieustanny. Jak sobie z tym radzicie i jak często odrobaczacIe swoje koty, przecież one najchętniej śpią tam gdzie i my. Pozdrawiam / 2 koty/ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
MarzannaPG 15.08.2005 16:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Sierpnia 2005 Spokojnie. Zachowajcie higienę przy kocie i tyle. Kicia do veta, tam dostanie odpowiednią dawkę tabletki lub pasty na tasiemca i po kłopocie, powinna w ciągu doby, góra dwóch 'pozbyć' się pasożyta. Kota wychodzącego powinno się odrobaczać przynajmniej raz w miesiącu, te przebywające w domu wystarczy raz na trzy, przynajmniej tak twierdzi mój vet i ja się do tego stosuję. Jeżeli pomiędzy odrobaczeniami jest dłuższa przerwa niż zalecana, zwykle robi się je 'podwójnie' czyli po pierwszej dawce dwa tygodnie przerwy i druga taka dawka. Kolejne odrobaczenie liczymy od tej drugiej dawki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marpanek 15.08.2005 20:56 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Sierpnia 2005 Dzięki briget jones za odpowiedż. ale jesT nowy problem, kotka jest tak sprytna,że za chiny nie chce zjeść tabletki, wyczuwa ją we wszystkim a zmusić jej nie sposób. Jutro poszukam pomocy u weta. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Akuś 16.08.2005 08:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Sierpnia 2005 Jak zaaplikować kotu tabletkę: 1. Wez kota na rece i otocz go lewym ramieniem tak, jak sie trzyma niemowle. Umiesc palec wskazujacy i kciuk prawej reki po obu stronach pyska i nacisnij lekko trzymajac tabletke w pozostalych palcach prawej reki. Gdy kot otworzy pysk wpusc tabletke, pozwól kotu zamknac pysk i przelknac. 2. Podnies tabletke z podlogi i wyciagnij kota spod tapczanu. Ponownie otocz kota lewym ramieniem i powtórz caly proces jeszcze raz. 3. Wyciagnij kota z sypialni i wyrzuc rozmamlana juz tabletke. 4. Wyjmij nowa tabletke z opakowania, otocz kota lewym ramieniem jednoczesnie trzymajac lewa reka wierzgajace tylne nogi. Rozewrzyj pysk kota i palcem wskazujacym prawej reki wepchnij tabletke tak gleboko jak sie da. Przytrzymaj kotu zamkniety pysk i policz do dziesieciu. 5. Wyciagnij tabletke z akwarium a kota z garderoby. Zawolaj zone do pomocy. 6. Przydus kota do podlogi klinujac go miedzy kolanami jednoczesnie trzymajac wierzgajace przednie i tylnie lapy. Nie zwracaj uwagi na niskie warczace odglosy wydawane w tym czasie przez kota. Niech zona przytrzyma glowe kota jednoczesnie wpychajac mu drewniana linijke miedzy zeby. Nastepnie wsun tabletke wzdluz linijki miedzy rozwarte zeby i intensywnie poglaszcz kota po gardle co skloni go do przelkniecia. 7. Wyciagnij kota siedzacego na karniszach i rozpakuj nowa tabletke. Zanotuj sobie, zeby wymienic firanki. Pozbieraj kawalki porcelany z potluczonej wazy, mozesz je posklejac pózniej. 8. Owin kota w recznik kapielowy, a nastepnie niech zona polozy sie na kocie tak, zeby tylko jego glowa wystawala spod jej pachy. Umiesc tabletke w srodku plastikowej rurki do napojów. Przy pomocy olówka otwórz kotu pysk i wcisnawszy rurke miedzy rozwarte zeby mocno wdmuchnij tabletke do srodka. 9. Sprawdz na opakowaniu, czy tabletki nie sa szkodliwe dla ludzi, a nastepnie wypij jedna butelke piwa zeby pozbyc sie nieprzyjemnego smaku w ustach. Zabandazuj zonie rozdrapane ramie, a nastepnie przy pomocy cieplej wody z mydlem usun plamy krwi z dywanu. 10. Przynies kota z altanki sasiada. Rozpakuj nastepna tabletke. Przygotuj nastepna butelke piwa. Umiesc kota w drzwiczkach od kredensu tak, zeby przez szczeline wystawala tylko jego glowa. Rozewrzyj mu pysk lyzeczka od herbaty i przy pomocy gumki "recepturki" strzel tabletka miedzy rozwarte zeby. 11. Przynies srubokret i przykrec wyrwane zawiasy z drzwiczek na swoje miejsce. Wypij piwo. Wez butelke wódki. Nalej do kieliszka i wypij. Przylóz zimny kompres do policzka i sprawdz, kiedy ostatnio byles szczepiony na tezec. Przemyj policzek wódka w celu zdezynfekowania rany i wypij kolejny kieliszek aby ukoic ból. Podarta koszule mozesz juz wyrzucic. 12. Zadzwon po straz pozarna, zeby sciagneli tego pier... kota z drzewa. Przepros sasiada, który wjechal samochodem w plot próbujac ominac kota przebiegajacego przez ulice. Wyjmij kolejna tabletke z opakowania. 13. Skrepuj tego drania przy pomocy sznurka od bielizny zwiazujac razem przednie i tylnie lapy, a nastepnie przywiaz go do nogi od stolu. Wez grube skórzane rekawice ogrodnicze. Wcisnij tabletke kotu do gardla popychajac duzym kawalkiem poledwicy wieprzowej. Juz nie musisz byc delikatny. Przytrzymaj glowe kota pionowo i wlej mu dwie szklanki wody wprost do gardla zeby splukac tabletke. 14. Wypij pozostala wódke z butelki. Pozwól zonie zawiezc sie na pogotowie. Siedz spokojnie, zeby doktor mógl zaszyc ci ramie i wyjac resztki tabletki z oka. Po drodze do domu wstap do sklepu meblowego i kup nowy stól. 15. Zadzwon do schroniska dla zwierzat, zeby zabrali tego mutanta z piekla rodem i sprawdz, czy w pobliskim sklepie zoologicznym nie maja chomików Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
andk 16.08.2005 09:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Sierpnia 2005 Piękne.... , popłakałem się ze śmiechu. Ja biorę kawałeczek kiełbasy (cokolwiek, najlepiej żeby było z mocnym zapachem), nacinam nożem kieszonkę i pakuję tabletkę. Kawałek nie może być duży, taki żeby kot był w stanie połknąć "na raz". Cały w tym dowcip, aby kota zmusić do pośpiechu. Można przegłodzić, ale to nieetyczne. U mnie są trzy koty i wykorzystuję rywalizację - z trzech daję tylko jednemu i on w pośpiechu (w obawie przed pozostałymi)połyka. I tak kolejno. Ale zdarza się, że "dostępny" jest tylko w danej chwili jeden kot i nie mam czasu czekać na "łaskawców". Wtedy trzeba spowodować, żeby kot zjadł z uniesioną głową, np. z ręki, uniesionej miski itp.. Powodzenia! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ewunia 16.08.2005 15:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Sierpnia 2005 ja do odrobaczania stosuję Drontaldziała na tasiemce, nicienie, tęgoryjce nie trzeba podawać na czczo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marpanek 16.08.2005 15:40 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Sierpnia 2005 Hurraaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa! Tabletki podane, były to małe kawałki najmiększej extra wołowiny nadziane małymi kawałkami pokruszonej tabletki owinięte cieniutkim płatkiem wiejskiej szyneczki, a niech je cholera weżmie. Jutro powtórka zabiegu, i póżniej za 3 tygodnie. Ja w tym czasie wypatruję tasiemca u domowników na dwóch nogach. Szkoda,że nikt wcześniej mnie nie uprzedził, mieszkanki z bloku od urodzenia,że mieszkanie w swoim domku wiąże się oprócz zapachu kwiatków i szamba z ciągłym kontaktem z wszelkim robactwem. W apartamenie z tarasem nie ma takich niespodzianek, ale głowa do góry, po ptokach. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Baru 16.08.2005 17:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Sierpnia 2005 Akuś! Nooo brawa Ci się należą!! Tyż się popłakałam A tak na przyszłość zapytajcie weta o coś, co nazywa się Easy tabs. Jak mój kot miał rozwaloną łapę i musiałam mu podawać antybiotyk i środek przeciwbólowy - dostałam to coś, co rzekomomiało ułatwić zaaplikowanie kotu lekarstwa. Podeszłam do tego sceptycznie, jak do wszelkich tego typu wynalazków. Słuchajcie! Jak tylko wyciągnęłam ten Easy z opakowania kot prawie zwariował. Zapaszek dla ludzkiego nosa taki sobie ale kotu bardzo się podobał. Wystarczyło tym Easym - to takie plastyczne brunatne świństwo - otoczyć tabletkę i położyć przed kotem - łykał jak najpyszniejszą polędwiczkę. Byłam w cięzkim szoku Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
julieta 16.08.2005 19:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Sierpnia 2005 ... , nie no, nie da się, nie da się tego spokojnie czytać ... ... mam 2 koty ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jolka 17.08.2005 06:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Sierpnia 2005 Uśmiałam się do łez.A tak na poważnie już ktoś na Forum pisał o sposobie na podanie kotu tabletki. Mnie się tym sposobem udało. Przez zaskoczenie, złapać za kark, wtedy łatwo rozewrzeć pyszczek i tabletka do gardła. Kocio nie był zachwycony, ale i nie bardzo obrażony. Chyba się nie zorientował, co się stało.Natomiast wcześniejsze próby przemycenia tabletki w ulubionym pożywieniu, mimo czającej się konkurencji w postaci suki, spełzły na niczym. Kot zraził się do ulubionego pożywienia i przez kilka dni nie chciał go tknąć, nawet bez tabletki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marpanek 17.08.2005 16:05 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Sierpnia 2005 Właśnie, dzisiaj poległam. Czarny koksik zjadł jako tako choć chyba czuł co jest grane, hienowata rysia odrazu się kapnęła i klops. Zadzwonię do weta o easytabs, może to ma ale czy ten cyrk ma się powtarzać co 3 miesiące? Ratunku!!!!!!!!!!!!!!!!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
andk 18.08.2005 08:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Sierpnia 2005 Przez zaskoczenie uda się raz, dwa razy, potem ulubieniec nie da się nabrać i będzie tak jak pisał Akuś. Ja sposobem, który opisałem wcześniej serwuję swoim kotkom tabletki antykoncepcyjne co tydzień - jakoś tak od półtora roku. Przyzwyczaiły się - ja też. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Akuś 18.08.2005 10:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Sierpnia 2005 Ja wczoraj musiałam pobrać kotce siusiu do badania W sumie nie taki diabeł straszny, juz wolę to niz dawanie tabletek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
MarzannaPG 22.08.2005 11:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Sierpnia 2005 U veta można poprosić o pastę na odrobaczanie zamiast tabletek. Jak kocio nie chce pyska otworzyć wystarczy go tym wysmarować- musi się wylizać. Notabene też będę musiała chyba siuśki łapać, ostatnio robiłam to chyba z 7 lat temu, a miałam jednego kota nie trzy i na wpół pusta kuweta (żeby jak najmniej piachu w siuu było) nie stanowiła takiego problemu... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Teska 22.08.2005 16:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Sierpnia 2005 Dzięki briget jones za odpowiedż. ale jesT nowy problem, kotka jest tak sprytna,że za chiny nie chce zjeść tabletki, wyczuwa ją we wszystkim a zmusić jej nie sposób. Jutro poszukam pomocy u weta. moja gwiazda łyka w wedzonej makrelci Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ania W. 26.08.2005 12:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Sierpnia 2005 Proponuję zastrzyk na tasiemca. Nie jest to kosztowne a 100% skuteczne tabletki mogą nie zadziałać a szkoda aby zwierzę się męczyło. Nie należy obawiać się kotka wystarczy zachowac podstawowe zasady higieny. Pozdrawiam Anna Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
AgaCz 02.12.2012 12:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Grudnia 2012 jest lepszy sposób chyba każdy z Was stosuje bezopeta lub uropeta ( pasta dla kotów pierwsza na sierść w przewodzie pokarmowym kota druga dla kastratów) tablętkę na tasiemca trzeba rozgnieść (spodem małej łyżeczki w "dołku" dużej łyżki stołowej ) następnie dodać trochę jesdnej z w/w past tylko tyle aby wykałaczką zlepić proszek - mi wychodzi ok 1/6 czy 1/7 łyżeczki .... i taką pastę serwuje się ... palcem.... lub płaską plastikową łyżeczką-patyczkiem do lodów ....mój kotek toleruje podawanie bokiem pyszczka, przy kącikach ... bez najmniejszych problemów powodzienia ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
irqul 03.12.2012 15:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Grudnia 2012 Kotek kotkowi nierówny... Na tego większego musiałem opracować bezpieczniejszą, dla palców, metodę podawania tabletek. Sprawdza się niezawodnie. 1. Z mięsa odcinamy błonkę 2. Tabletkę kładziemy pęsetą, nie dotykamy palcami, żeby kotek nie wyczuł smaku, ani zapachu. Zawijamy 3. Wkładamy do zamrażalnika. Razem, dla zmyłki, kilka malutkich niefaszerowanych kęsów mięsa. 4. Podajemy lekko rozmrożone. Smacznego Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
liszew 07.12.2012 09:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Grudnia 2012 Nie lubię kotów. Chyba mam jakiś uraz do nich. Nie mam ich i nie mam problemu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
adam_mk 07.12.2012 10:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Grudnia 2012 Zapomnieli po punkcie 2 dodać 2a: Obsikaną kotem koszulę zmienia się po zakończeniu podawania leku, po dojściu do stanu, gdy koszula z racji pofragmentowania przestaje nadawać się do użytku lub po podjęciu decyzji o zakupie chomika... Adam M. (też to przerabiałem niejednokrotnie... ) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.