paj 17.08.2005 06:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Sierpnia 2005 przytkalo mi oczyszczalnie sciekow, wiec wsypalem tam kreta w granulkach, w ciagu 2h 500g, stalo sie, kret sie zbrylil prawie na beton i teraz kicha, przetykalem to sprazyna i zrobila sie dziurka, ale nie mam mowy o korzystaniu z kanalizacji ....... moze ktos z Was mial podobny problem i mu sie udalo bo jak nie to czeka mnie wymiana rur co zwiazane jest z "prociem" podlogi w garazu z gory dzieki za jakies info ! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rml2 17.08.2005 08:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Sierpnia 2005 zadzwonic na infoilinie tej fabryki , która tego kreta produkuje - moze oni cos na to poradzą ? ( na opakowaniu powinien byc telefon -powinien ale czy jest ? ) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mimi31 17.08.2005 08:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Sierpnia 2005 Spróbuj wrzątkiem.Powoli może się rozpuścić Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
paj 17.08.2005 08:15 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Sierpnia 2005 niestety na infolinii uslyszalem tylko ...o Jezu ..... o Jezu ..... naprawde???...... szkoda gadac, wczoraj wieczorem do sloika wsypalem resztke kreta i zalalem zimna woda, zzrobil sie z tego BETON a dzis rano widze, ze jest to rozpuszczone, teraz bede lac wode bo jakas tam dziurka sie zrobila, moze to pomoze? na razie dzieki za pomoc Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mimi31 17.08.2005 08:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Sierpnia 2005 Życzę powodzenia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
GrześS 17.08.2005 08:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Sierpnia 2005 Spróbuj wrzątkiem.Powoli może się rozpuścić tak tak wrzątkiem go wrzątkiem a tak na marginesie urzywałem często kreta w granulkach do brodzika (wiadomo włosy, mydło i takie tam) i rozpuścił się mi syfon (porządny VIEGA) Rada - ze wszystkim z umiarem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rml2 17.08.2005 09:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Sierpnia 2005 Fajna infolinia ( w końcu te "O Jezu" - to też jakaś porada do kogo się zwrócić )! Lej im gorętszą wodę tym lepiej - zimna nic nie da . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kroyena 17.08.2005 09:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Sierpnia 2005 paj, ale sypałeś i spłukiwałeś, mam nadzieję. A ma to w ogóle gdzie odpływać? Jak przytkało oczyszczalnię? Jak długo korzystałeś? Może coś ze spadami ruru, że tak przytkało? Jeżeli będziesz je wymieniał to sprawdź? Może cosik ze skadkami między komorami oczyszczalni? Może powinieneś od tyłu, a nie w morde lać? I parę innych jeszcze pytań. Popróbuj wrządkiem. Może się uda, czego życzę. Może spróbuj lewatywy,wężyk (lub wąż) z wrządkiem od tylca zaparcia. Ze spiralą uważaj, zwłaszcza jeżeli w garażu masz kolano, żeby nie przebiła bo będziesz miał syf. Tą spiralą jezeli juz to może też od tylca. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
paj 17.08.2005 09:34 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Sierpnia 2005 paj, ale sypałeś i spłukiwałeś, mam nadzieję. A ma to w ogóle gdzie odpływać? Jak przytkało oczyszczalnię? Jak długo korzystałeś? Może coś ze spadami ruru, że tak przytkało? Jeżeli będziesz je wymieniał to sprawdź? Może cosik ze skadkami między komorami oczyszczalni? Może powinieneś od tyłu, a nie w morde lać? I parę innych jeszcze pytań. Popróbuj wrządkiem. Może się uda, czego życzę. Może spróbuj lewatywy,wężyk (lub wąż) z wrządkiem od tylca zaparcia. Ze spiralą uważaj, zwłaszcza jeżeli w garażu masz kolano, żeby nie przebiła bo będziesz miał syf. Tą spiralą jezeli juz to może też od tylca. zatkala sie oczyszczalnia tzn bylo juz za duzo tego badziewia w srodku, w instrukcji bylo napisane zeby co 2- 3 lata oprozniac a tu minelo 1,5 roku kupilem kreta i wsypalem zalewajac goraca woda(wtedy nie wiedzialem, ze zbiornik jest pelny), zlewalem wino w domu i wsypalem porzeczki do ubikacji zlewajac non stop wode i dlatego myslalem, ze tym zatkalem rury spirala juz sie przebilem, od kratki do wlotu oczyszczalni mam nadzieje, ze kret nie zezarl mi rur??? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kroyena 17.08.2005 09:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Sierpnia 2005 No kochanieńki jak ty wszystko co można kompostować do kibla to co się dziwisz, że zatkało.Taktykę trzeba by zmienić. Niestety większość przez sitko. Może jeszcze młynek na odpadki w domu? A i teraz krecikiem w płynie, albo innym przebijaczem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
paj 17.08.2005 10:00 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Sierpnia 2005 to nie byl problem (owoce) po prostu oczyszczalnia napelnila sie szybciej niz przewidziano dla 4 osob a u mnie sa 3 mam inny dylemat, czy kret moze zjesc rure PCV?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mimi31 17.08.2005 10:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Sierpnia 2005 A jeśli spiralą to mam nadzieję w gumowych rękawicach pracujesz? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kroyena 17.08.2005 10:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Sierpnia 2005 Raczej nie powinien, za uszczelki nie gwarantuję.Zrobiłem sobie qq spiralą, ale w rurce fi 50 u ciebie nieco inny przekrój. Przewierciłem się przez ściankę w kolanku 90 stop. i miałem zabawę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tczarek 17.08.2005 11:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Sierpnia 2005 Zależy od rodzaju preparatu bo sama nazwa "KRET" nic nie mówi. Jak spojrzałem na półkę w markecie było około 10 rodzajów. Przeczytaj dokładnie na opakowaniu ale rurek PCV nie powinien niszczyć. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość tripper 17.08.2005 11:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Sierpnia 2005 wszyscy moi hydraulicy (i pan majster i pan ze spoldzielni i pan jeszcze jeden z poprzedniej spoldzielni, w ktorej mieszkanie wynajmowalem) mowili: JAK ZATKANE RURY TO NALAC COCACOLI DO SRODKA, a ten ze spoldzielni drugi mowi JAK JEDNEJ PANI KRET ZASKORUPIAL W RURZE, TO KAZALEM JEJ COLI NALAC NA NOC, MOWILA, ZE WSZYSTKO ODETKALO SIE Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kroyena 17.08.2005 11:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Sierpnia 2005 Taaa, to źre, tylko czy czego nie przeźre... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
paj 17.08.2005 11:52 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Sierpnia 2005 wielkie dzieki za POMOC !!! problem rozwiazany, raz, ze zbiornik byl juz napelniony a druga sprawa to SPADKI, osunela sie ziemia pod rura i utworzyl sie syfon, kret sie tam zadomowil ....... i nie chcialo pojsc dalej jeszcze raz WIEKIE DZIEKI!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kroyena 17.08.2005 13:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Sierpnia 2005 No patrz jednak spadki. Tak mnie się wydawało, że się gufno prześlignąć nie może. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
paj 17.08.2005 17:35 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Sierpnia 2005 No patrz jednak spadki. Tak mnie się wydawało, że się gufno prześlignąć nie może. to nie bylo g... tylko porzeczki z wina:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.