marylka 18.08.2005 10:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Sierpnia 2005 proszę poradzcie mi - chcę kupić 3 letniego forda ka - czy warto? chodzi mi o jego awaryjność, komfort jazdy i w ogóle.. z góry dzięki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
selimm 18.08.2005 11:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Sierpnia 2005 musi miec wspomaganie kierownicy , bo inaczej kierownica strasznie ciezko chodzi co stawianego pytania to Ci nie odpowiem , bo to moze kupic tylko kobieta albo homoseksualista Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość M@riusz_Radom 18.08.2005 12:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Sierpnia 2005 Daruj sobie to "auto" w tym przedziale cenowym to rozejrzyj się za fiestą albo golfem 3 generacji Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marylka 18.08.2005 13:03 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Sierpnia 2005 dlaczego? co jest z tym autem nie tak?volkswagena mam już dość właśnie sprzedaję polo! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
selimm 18.08.2005 14:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Sierpnia 2005 poniewaz to auto jest długo juz produkowane i nie spełnia juz tych norm z zakresu bezpieczenstwa , najlepiej kup sobie takie auto ktore szybko mozesz jakby co sprzedać .....a to raczej do takich nie nalezy jesli chodzi o awaryjnosc to nie odstaje to specjalnie od reszty małych fordow .....moja kolezanka tym jezdzi juz 5 lat i wiekszych kłopotow z tym nie ma , ale ja wole pozbawione finezji polo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mohag 18.08.2005 14:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Sierpnia 2005 Co jest z tym autkiem, a naprzyklad to ze silniki do tych aut sa wziete i przerobione z Fiesty i to nie nowej Fiesty a nawet nie z modelu poprzedniego a jeszcze z poprzedniejszego Autko jezdzi oczywiscie ale duzo pali jak na takie male auto. Do tego musi miec wspomaganie kierownicy, bo ma duzy okrag skretu i niezle mozna sie namachac. Jezdzilam pare razy taka sasiadki i powiem ze moja byla Corsa (poprzedni model) byla o wiele przyjemniejsza. Nie wspominajac o miejscu z tylu, ktorego w KA prawie brak....... ale nie byl to dla mnie decydujacy warunek (jezdze sama) na nie, dla tego auta. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mdzalewscy 19.08.2005 15:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Sierpnia 2005 potwierdzam wcześniejsze posty archaiczna konstrukcja silników i mało miejsca, ale te prosty silnik jest w miarę mało awaryjny, starsze modele są często kiepsko wyposażone, w nowszych (po 2000r.) są poduszki często klima, wspomaganie, centralny, czy ABS. Więc model z 2002r. powinien być przyzwoicie wyposażony. Ja by jednak Ci proponował Micre lub Yaris Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marylka 19.08.2005 17:14 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Sierpnia 2005 o yaris już myślałam niestety są trochę dla mnie za drogie - szkoda! poza tym dziwnie rozwiązane jest umieszczenie zegarów - chyba trochę pośrodku? ?! a micra - nie myślałam! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marylka 19.08.2005 17:25 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Sierpnia 2005 Ja by jednak Ci proponował Micre lub Yaris a masz do sprzedania? pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mdzalewscy 19.08.2005 18:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Sierpnia 2005 a micra - nie myślałam! znam troche te autka z dobrej strony i szukałem takiego dla żony w jedynej słuszej skrzyni oczywiście (automat). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 02.09.2005 09:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Września 2005 Witaj marylka, jeżeli jeszcze nie kupiłaś kaczuszki, to zdecydowanie odradzam jej kupna. Sama jeżdżę ka od trzech lat. Zakochałam się w niej ( kaczce) i z uporem maniaka męczyłam mężusia żeby mi ją kupił. Pierwsza niespodzianka to częste tankowanie (pije jak smok) wcześniej miałam clio 1.4 paliło dwa litry mniej ( kaczki pojemność 1.300). Druga niespodzianka w zastraszającym tempie "zakwitła" mi okolica wlewu paliwa teraz jak tylko zobaczę inne kaczki to oglądam to miejsce i z przykrością stwierdzam, że one wszystkie już tak mają. Trzecia niespodzianka- kaczuszka lubi nie tylko paliwo, ale również olej!!!- pije, pije, pije. Panowie w serwisie mówią, że silniki fordów generalnie po pewnym przebiegu pobierają olej. No cóż niespodzianek miałam jeszcze kilka, np. rozszczelniły mi się przednie lampy (koszt jednej w autoryzowanym serwisie ok. 530 zł!!! ) hamulce uwielbiają się zapiekać, notorycznie wymieniam gumki i whacze stabilizatora ( takie drogi, albo takie części), padła mi... cewka i to chyba wszystko. Teraz jak dla mnie-zalety: kaczka jest mała więc fajnie się nią parkuje, szczególnie w Warszawie, moja akurat ma fajne wyposażenie, jest w fajnej farbie, świetnie trzyma się drogi- to taka mała żabka przyklejona do asfaltu, bagażnik akurat na zakupy dla mojej rodziny- to dla wielu będzie wadą tzn. mały bagażnik( na szczęście w domu jest jeszcze jeden większy samochód). Niestety lista zalet jest chyba troszkę krótsza od listy wad. Reasumując: swojej kaczki pewnie dłuuuugo nie sprzedam (inne wydatki, już teraz na wartości tak straciła, że aż strach) ...bo ją ... kocham i już. Gdybym jednak jeszcze raz stanęła przed wyborem kupna ford ka , nissan micra lub yaris wybieram ... yaris (wybacz mi kaczuszko) Zdecydowanie zmieniłam zdanie o mikrze. Namówiłam na kupno nissana moją koleżankę, która notorycznie siedzi z nim w serwisie- taki egzemplarz i na dodatek koszmarny serwis. Pozdrawiam i życzę przyjemności z jazdy samochodem jaki on by nie był Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mdzalewscy 08.09.2005 14:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Września 2005 w moim mieście micrę upodobały sobie firmy do nauki jazdy i chwalą te auto iż jest w stanie dużo..dużo znieść Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
anSi 07.10.2005 18:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Października 2005 A ja mam inne doświadczenia z kaczuszką. Pierwszą kupiłam w 1998 roku, jeżdziłam do ubiegłego roku. Był to model bezawaryjny. Jeżdziłam dużo, nie tylko po mieście, ale i w dalekie trasy (mieszkam w Gdańsku, a rodzina na południowym wschodzie) kilka razy w roku, a nawet za granicę. W trasie palił ok 5 litrów, w mieście ok 6 l. W ubiegłym roku sprzedałam bez problemu i w przyzwoitej cenie i ...kupiłam kolejną kaczkę (tym razem lepiej wyposażoną). Jeżdżę od roku i narazie bezawaryjnie, Czyżbym miała wyjątkowe szczęście? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.