Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Teksty budowlańców


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 242
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Nasi pracownicy (monterzy hydraulicy) praktycznie każdą robotę którą im się daje, zaczynają od tekstu:

 

-a jak to będzie płacone, bo nam sie wydaje,ze na tym nie wyjdziem?

-szefie,ale to na godziny chyba bedzie liczone,bo z akordu to nie wyjdziem na tym

 

Standardowym rozwiazaniem kolesi jest tez liczenie sobie prac akordowych wtedy kiedy im sie to oplaca, a w dowolnym momencie (glownie jak popija i nie chce im sie pracowac) przechodzenie na rozliczenie godzinowe.

Sami decyduja.......a jak !!

 

Pracownik nawalony jak stodoła - zaczyna sie gadka szmatka - zabieram mu dniowke i generalnie jest niemilo : "Kierowniku,ja Pana doskonale rozumiem,ale niech Pan mnie zrozumie"

Taki tekst powala

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moja ekipa od fundamentów:

Tuż przed zalaniem zauważyłam, że szalunek na prysznic (który według owczesnych moich planów miał być zagłębiony) jest o wymiarach 80 x 80 cm, zamiast 100 x 100, więc mówię, że ma być 100 x 100 cm.

Majster: A po co tyle?

Ja: Bo tak właśnie chcę mieć.

Majster: A w blokach wszyscy mają prysznice na 80 cm i jest dobrze!

Ja: Dlatego buduję dom, żeby nie mieć jak w blokach!

Majster: A u mnie jest też na 80 cm i mi wystarczy!

Ja; Ale umnie pan się nie będzie kąpał!!!!!!!!!

Majster: Ale gruszka z betonem już jest w drodze!

Ja: No to k.... szybciutko!!!!!!!!!!!!!!

 

:oops:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na ciemnych fugach na kominie pojawił się jasny nalot. Zapytałam kierownika ekipy, co to może być? Zrewanżował się pytaniem: "Taaaa..... A co Murator na to mówi???"

 

haha, nie raz chyba "do pieca" mu dałaś opierając się na muratorze :).

 

pzdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to troche moich:

 

Przy zalewaniu fundamentow mowie za w dno wykopu maja folie klasc bo do 1,2m sam piach jest to zawsze troche mniej wody podciagnie:

" Panie my jak 20 lat budujem tak zadny folii mi nigdy nie kladli"

Odp. " No to dzisiaj pierwszy raz"

 

Murarz stawia scianki działowe -szpary takie ze nie powiem co mozna wlozyc.

Wie Pan jak tak specjalnie robie pod siebie bo jak pozniej bede tynkowal to ten tynk bedzie sie Panu lepiej trzymal :o - o ironio a ja idiota uwierzylem - majster tynkowal nie bedzie.

 

No i moje ulubione:

Jakby Pan mogl mi xxx zl dac dzisiaj to by rozwiązało wszystkie moje problemy :lol:

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W garderobie strop miał być w jednym poziomie z sypialnią , przyjeżdżam patrzę a oni do stropu się szykują i widzę, że nie jest tak jak w projekcie , pytam się czy widzieli przekrój. Szef mi na to : „co pani takie durne gazety czyta”:Glazurnik: "Pani mnie tak meczy jakbym miał z pięć fakultetów a ja prosty człowiek jestem"Budowlańcy ci to byli hitem. Położyli izolację ścian parteru i stawiając ścianki działowe pięknie ją przymurowali tak, ze nie dało się jej połączyć z tą pod wylewkami , pytam się jak ta izolacja ma działać jak jest przymurowana? odpowiedź" ch***** ją wie"

Trak tnie drewno , cieśla ma projekt więźby przed oczami, przyjeżdżam bo dzwonią na gwałt i pytanie. " Jak ciąć bo jest i krócy i dłuży to na jeden wymiar czy na każden z osobna?" Murują piętro przyjeżdżam i słyszę, : "chowaj drabinę bo ta mała tu wlezie i znowu będzie się przyp****"Moje pytanie : Dlaczego ta ściana nie ma pionu? odp szefa : "no jak szanowna pani nie wie czego to ja mam wiedzieć?"Murarze dalej. Skoro świt jadę , maja być o 5.00 czekam w nerwach bo nie mam czasu. Są 7.15 moje pytanie czemu tak późno a oni mi na to " przecież jest 5.00, czasu egipskiego"

Przywieźli piach, szef chodzi koło tego piachu bierze do ręki, wącha, tłumaczy mi o ziarnie. Za chwilę słyszę jak gadają w baraku : „Dzisiaj to trza za fachowca robicć Stasiek bo inaczej to ch*****. Młode to tak lubio, co by było jak to szło ... o profesjonalnie" Cieśla składa u mnie zamówienie na elementy metalowe do więźby: Pani kupi take śrube do tego , no pani wie i goździ no tych co zawsze tak o i tu pokazuje o tyli, na to to do zakręcania no tej co przy tym bedzie. Wymiękam ładuje go w samochód i słyszę" no i weź się z babo dogadaj"Przyjeżdża mój Stary ze swoim kolegą (bo od kolegi właśnie znam ta historię )a że był bardzo nieczasowy to na budowie bywał sporadycznie. Pytanie murarzy” Gdzie dobrodziejka, zaniemogła czy jak? Pan nie gada, że z panem dali bedzie szło, bo coś mi się widzi , że jak tak to wcale to nie pójdzie”Cieśle i murarze to byli mocni, takich historii to mam masę, mój Stary nie mógł tego słuchać , nie mógł uwierzyć, że oni tak na prawdę podchodzą do sprawy długo myślał, że to żarty. Pozostałe ekipy raczej z tej epoki budowlanej mieliśmy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...