Jakie macie rachunki za gaz?

[Muratorka]

Wiem, że temat ogrzewania był już wałkowany wiele razy. Ale chodzi mi nie o teoretyczne przeliczniki zużycia tylko o czystą praktykę. Ostatnio przeraziłam się rachunkiem teściów, którzy mają 1/2 bliźniaka zbudowanego co prawda 20 lat temu, trochę inną technologią (grubsze przekroje rur, żeliwne grzejniki, stary piec). Napiszcie proszę ile płacicie za ogrzewanie gazowe w Waszych domkach?

Dajcie znać o metrażu i technologii budynku oraz o tym czy ogrzewacie również wodę i czy np. wspomagacie ogrzewanie kominkiem?

Będę niezmiernie wdzięczna.

Pozdrawiam.

 

 

 

 

[Marek13]

Może także powiesz co cię tak zaszokowało - jakieś dane by się przydały.

Zwykle mówię o dziennym zużyciu, ale odszukałem ostatni rachunek.

Okres 11/09/2002 - 18/11/2002, 68 dni, rachunek 594,73 zł, dziennie 8,75 zł. Dom 180 mkw, CO plus CWU (160l), lubię ciepło 21-22 stopni. Piec Junkers Eurostar z otwartą komorą spalania, rekuperator. Nie stosuję obniżeń temperatury zasilania w nocy, zwykle kończyło się to chorobą dziecka. Od miesiąca zainstalowałem natomiast programowalne termostaty, które pozwalają na automatyczne, jest zegar, obniżenie temperatury w nieużywanych pomieszczeniach o 3K. Tam gdzie śpią ludzie jest ciepło, a wszędzie indziej tylko trochę chłodniej.

 

[ Ta Wiadomość była edytowana przez: marek13 dnia 2002-11-29 12:26 ]

[Gość]

Średnie zużycie za pierwszy miesiąc to 9,2 m3. Dom świeżo zasiedlony (niecały miesiąc). Piec Buderus z zasobnikiem 120 L. Dom 150 m2. Temperatura w dzień: 21, w nocy: 19.

[Martula]

Chyba zł/dzień a nie m3/miesiąc?? Coś jest nie tak.

[Danajot]

faktycznie, coś jest nie tak. Pewnie Martula ma rację to miało być 9 złotych / dzień.

 

[Muratorka]

 

Marek13!

Już mówię co mnie zaszokowało. Dom (jak wyżej pisałam w trochę innej technologii, nieocieplony styropianem tylko pustak poduszka powietrzna i pół pustaka = 36 cm, okna pcv (nowe), instalacja stara)- rachunek za 30 dni przełom października i listopada, kiedy nie było jeszcze mrozów, powierzchnia 120m2 podpiwniczony ogrzewanie, dwa bojlery gazowe oraz kuchenka (tylko palniki) - rachunek 560 zł. Ratunku!!! W czasie mrozów 1 miesiąc - 700 - 800 zł (tak było poprzedniej zimy).

Jeszcze jedno co myślicie o piecach Cichewicza (ostatni Murator) dwukomorowych na paliwa stałe (miał, koks, drewno) i olej. Żywo się nimi zainteresowałam.

Z góry bardzo dziękuję za opinie i rady.

 

 

[Marek13]

No fakt szok. Chyba idziesz w dobrą stronę - zmiana paliwa na węgiel, bądź drzewo, z ostatnich zestawień to drzewo jest chyba najtańszym paliwem. Wiem, że wymaga to "etatu" palacza ale i tak przed zimą nie da rady zmodernizować domu. Proponuję przeprowadzenie audytu energetycznego, który wskaże co się opłaca zmienić.

[Gość]

On 2002-11-29 11:53, Martula wrote:

Chyba zł/dzień a nie m3/miesiąc??http://forum.murator.com.pl/images/smiles/icon_confused.gif Coś jest nie tak.

 

Średnie zużycie - w domyśle: dzienne - za miesiąc to 9,2 m3. Gdyby zdanie nie zaczynało się od "średnie" podejrzenia o pomyłkę byłyby słuszne. A to ładna średnia by wyszła - przy 1 miesiącu .

Tak czy owak, to kolejny dowód na to, że świat zginie nie w wyniku katastrofy atomowej czy ekologicznej ale wskutek problemów w komunikacji międzyludzkiej.

Pozdrawiam.

[pysiak]

Mnie również bardzo interesuje porównanie ceny ogrzania domu gazem w stosunku do innych rodzjów paliwa.

Jestem wprawdzie na początku inwestycji, liczę, że wprowawdzę się za jakieś 2 lata, niemniej jednak chciałbym już teraz przymierzyć się do tego problemu.

Planowany budynek:

- ok 160 m, poddasze użytkowe, nie podpiwniczony, ściany 1 max + 10 cm wełny mineralnej+ pół maxa (w sumie ponad 50 cm), w suficie nad drugą kondygnacją 16 cm wełny mineralnej, stolarka dreniana zgodna z obecnymi standardami.

Jak sądzicie ile może kosztować ogrzanie tego budynku gazem? Dodam, że mam zamiar wspomagać ogrzewanie kominkiem, ale kocił c.o. ogrzewał będzie też ciepłą wodę.

Co sądzicie o ogrzewaniu węglem - groszkiem? Piec prawie bezobsługowy - przy pełnym podajniku dokladać należy gra raz na cztery dni.

Pozdrawiam

[Octavian]

Za okres od 16.09 do 2.12 (78 dni) 838 PLN (CO i CWU - 160 litrów) - pierwszy sezon grzania. Dom 150 m2 (w tym grzana piwnica) nie jest ocieplony a większość okien nadaje się do wymiany. Piec kondensacyjny Junkers.

Do Marek13: Jakie masz ocieplenie?

pzdr

[Marek13]

Octavian: ściana trójwarstowa 24 BK 8 cm syropian 12 BK. W tym roku dociepliłem połowę domu styropianem 5 cm. Wiem, że w tej docieplonej ścianie może niestety dojść do wykraplania się pary wodnej, ale mam rekuperator i dwa dość wydajne wentylatory, także wilgotność jest pod kontrolą. Stropodach to wełna 15 cm. Okna PCV k=1,5. Ocieplenie trochę już z innej epoki (patrz temat: Dom Pasywny) dom 1998.

[Octavian]

Do Marek13: Czyli w sumie 13 cm styropianu (na połowie domu) i 36 cm ściany. Okna masz podobne jak moje (ja mam k=1,4 ale tylko część - pozostałe mają szpary na jakieś 5-10 mm). Niestety obecnie mam tylko ścianę około 40 cm cegły (na 70% powierzchni ściany to cegła pełna). Mam nadzieję że ją ocieplę w przyszłym roku.

Dzięki za informację

pzdr

[Jaś Kowalski]

Ja ostatnio zapłaciłem prawie 600zł (z cwu). Piec Buderus 21kW, dom 380 m2 mieszkalnej - przy temt.22C wewnątrz. Mam takie wrażenie, że warto było ocieplić Maxa styropianem 10cm górę, i 20cm. dół (dom na stoku, z doliny ciągnie zimno).

[KarinaZ]

czesc,

budynek 95 m kw. stara technologia. przed ociepleniem i wymiana okien 3 400 m szesc / rocznie, po dociepleniu i wymianie okien

od kilku lat okolo 2 100 m szesc / rocznie = 18 tys. kW

=2500 zl rocznie, przy zalozeniu c.o. i c.w.u. - stary piec termetu oraz czasem plonacym kominku ( raz, dwa razy w tygodniu ).

Gaz=1,22 zl/m szesc = 0,14 zl/kW, prad - wszyscy wiedza

=0,35 zl/kW, gaz plynny = 0,20 zl/kW, olej opalowy ( legalny )

0,15 zl/kW. Wegiel jest najtanszy - ale ...

Wszystko zalezy od kubatury i wspolczynnika k budynku, od preferencji mieszkancow i sterowalnosci systemu ogrzewania.

 

pozdro.

Karina

[PanRopuch]

KarinaZ ma racje, dajcie Panstwo spokoj z tym węglem jako alternatywnym rozwiązaniem. Czekamy na zalozenie gazu na naszym osiedlu i do tego czasu opalamy drewnem (wklad), wspomagamy sie przenosnym grzejnikiem elektrycznym, a w najwieksze mrozy schodze do kotlowni i pale koksem. Fakt, piec jest już leciwy (dom 20-letni), ale takze w przypadku nowego obsluga jest mocno fatygujaca. Koks trzeba wniesc, popiół wyniesc - nie polecam.