Anisia3 19.04.2007 10:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Kwietnia 2007 w zeszłym roku nie było pogody na ślimaki i jakoś mi umknęło. Trzeba było przyjechać do mnie n a dzialkę. Jakoś brak deszczu im nie przeszkadzał. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
hanka55 19.04.2007 11:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Kwietnia 2007 z tymi wiaderkami to dawajcie do mnie przyjmę ale tylko winniczki, do maja (secon na ślimaki). W tym roku planuję podane na maśle z czosnkiem i z zieloną pietruszką. Od kilku lat sobie planuję, że jak już będę miał miejsce na ich przeposzczenie, to w końcu ... w zeszłym roku nie było pogody na ślimaki i jakoś mi umknęło. przydałoby się trochę deszcu coby cholery hurtem wylazły z nor. Ziaby się mnie bać nie muszą, bo do takiej rzezi kręgowców zdolny na razie nie jestem (czasy głodu może by wyzwoliły w człeku pokłady brutalności) - to tak wyprzedzając może uwagi niektórych ... Ziab O! Mój Boże.... Zapraszam do nas - ze dwie taczki nazbierasz za jednym podejściem... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Wodna Lilija 20.04.2007 06:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Kwietnia 2007 Hej, Podaję Ci linka do opisu hodowli ślimaków z rodzaju Achatina (olbrzymich), myślę, że Ci się przyda, tam jest opis hodowania i żywienia: http://www.terrarium.com.pl/zobacz/achatina-ssp-slimaki-olbrzymie-202.html Ja wprawdzie nie mam wstężyka tylko achatinki, ale myślę że karmienie pewnie wygląda podobnie. Oprócz wymienionych w artykule podaję również liście mleczy, malwę i porządnie pogniecione pokrzywy. I pamiętaj, że ślimaczek powinien mieć stale dostępne źródło wapnia, ja np. mam sepię dla papug, którą ślimaczki namiętnie podskubują, można mu wstawić pojemnik z wodą, co podniesie wilgotność. Powodzenia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
katerhasser 04.07.2007 17:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Lipca 2007 w tym roku wreszcie się udało padały deszcze i winniczki obrodziły. zbiór odbył się w weekend 2-3 czerwca. Post trwał tydzień a rzeź niewiniątek 9 późnym wieczorem. 10 czerwca byli goście - córka miała 6 urodziny i było tzw. kinderparty. Dzieciaki pogardziły przysmakiem, tak jak niektórzy rodzice (to i lepiej bo więcej zostało). I tak liczyłem, że więcej zrezygnuje z testowania... Ci co spróbowali byli bardzo mile zaskoczeni Pychotka! Dzieci były na party bardzo grzeczne - chyba zapadło luźno rzucone im zdanie, że jak coś będzie nie halo to ślimaki będą siłą wciskane w paszcze Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
hanka55 20.07.2007 09:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Lipca 2007 Ślimaczy horror na zachodzie :http://www.se.com.pl/se/index.jsp?place=subSpecial&news_cat_id=40&news_id=158283&scroll_article_id=158283&layout=1&page=text&list_position=1 " )....) Wszystkiemu winna łagodna zima Sprawcami są żarłoczne gatunki ślimaków lądowych, pomrowik plamisty, ślinik luzytański i ślinik wielki. Mają wilcze apetyty. Pożerają wszystko: zboża, rzepak, ziemniaki, buraki, rośliny kapustne, marchew, ogórki, pomidory, fasolę, słonecznik, a nawet truskawki, maliny, zioła i kwiaty. W tym roku jest ich wyjątkowo dużo. - Przyczyniła się do tego łagodna zima, która nie wymroziła jaj - tłumaczy dr hab. Jan Kozłowski z Zakładu Zoologii Instytutu Ochrony Roślin w Poznaniu. - Ślimakom smakują zwłaszcza sadzonki i młode rośliny wschodzące. Do ich przysmaków należą także liście sałaty i kapusty. Atakują też korzenie i bulwy roślin - dodaje. Jakiej broni użyć przeciwko ślimakom? Szkodniki najlepiej się czują w ciężkich gliniastych glebach, które długo utrzymują wilgoć, oraz w ogródkach przydomowych i na działkach, gdzie mają mnóstwo żywności i łatwo jest im się schronić przed słońcem. Tradycyjne metody walki - sól, wapno niegaszone, trociny albo pułapki z piwem - przy takiej liczbie szkodników się nie sprawdzają. - Odradzałbym sól - mówi dr Kozłowski. - Bardzo ciężko ją usunąć, a w zasolonej glebie rośliny nie chcą rosnąć. Wapno niszczy rośliny i jest nietrwałe, bardzo łatwo zmywa je deszcz. Lepiej sięgnąć po jeden z preparatów ślimakobójczych. Wystarczy wysypać kilkanaście granulek i przykryć pokrywką, żeby mieć pewność, że nie zatrują innych zwierząt i nie zmyje ich deszcz. Ślimaki i tak się do nich dostaną, bo granulki mają właściwości nęcące. Najlepiej zastosować środek wieczorem, przed ciepłą nocą i bezdeszczowym dniem. Granulki działają przez tydzień. Dają efekt natychmiastowy - paraliżują szkodniki. Martwe mięczaki można zebrać, zalać wrzątkiem i po kilku dniach użyć jako nawozu. Z czym na szkodnika Najpopularniejsze preparaty to: ślimakol (250 g kosztuje 16,70-18,70zł) i mesurol (100 g - 16-19 zł). Inne to ślimak-stop, ślimax i anty-ślimak spiess, które kosztują od 13 do 20 zł." Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Majka 20.07.2007 11:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Lipca 2007 jakie inne zwierzęta mogą zjeśc granulki? Mi powiedziano, że to nie jest łakomym kąskiem dla kotów i psów porozsypywalam bez przykrycia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
hanka55 20.07.2007 13:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Lipca 2007 Normalnie. Może nie dlatego, że szczególnie smaczne, ale dlatego, że to WŁAŚNIE TY zwracasz na te granulki szczególna uwagę. Moje psy tak zjadły trutkę na nornice. Ale żyją, po cięzkich przeżyciach i ogromnych dawkach vit.K. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
EFKAkonewka 27.07.2007 19:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Lipca 2007 Ależ się pośmiałam! Dzięki! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.