Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Mole mączne


marlena

Recommended Posts

Od pewnego czasu mam problem z molami mącznymi (chyba tak się nazywają).Wyrzuciłam wszystko z szafki, wyszorowałam porządnie ....i nadal latają.Łapane są regularnie i ...nadal latają. Obawiam się, że bez specjalnego środka nie dam sobie rady. Z kolei środek musi byc taki, który dopuszczony jest do kontaktu z żywnością. Czy w ogóle taki środek jest? Pytałam w sklepach , ale nie wiedzą. Moze ktoś z forumowiczów zna jakiś sprawdzony sposób na to, żeby sie ich pozbyc? Prosze o pomoc :)

 

Szafkę wyrzucę......ale dopiero za jakieś dwa lata, jak się przeprowdzę do Nowego Domu :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ze sklepu na 100% i to z ...marketów(tak mi się wydaje). Co tylko mogę to przechowuję w słoikach (mam na mysli przyprawy). Z kolei trzymanie cukru i mąki w ...lodówce to juz głupota, ale naprawde nie ma wyjścia.

W desperacji umyłam szafkę.....domestosem (smierdziało przez tydzien i nic nie pomogło). Umycie octem tez niewiele daje (chociaz ...ciut skutkuje).MUSI byc jakich sposób.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zróbcie przegląd wszystkiego:

- herbaty

- kasze i makarony

- orzechy i rodzynki

 

te mole potrafia wpierniczać również papier, watę, serwetki itp.

 

jeżeli latają, to oznacza, że jeszcze gdzies są.

 

są takie przywieszki na mole, pogadajcie z obsługą w dobrym chemicznym lub ogrodniczym

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja też od dłuższego już czasu próbuję zwalczyć mole, niestety bezskutecznie :( Szoruję szafki, wyrzucam wszystkie produkty, mało tego, zaopatrzyłam się w bardzo szczelne pojemniki na cukier, makę itp. Byłam z siebie zadowolona, że teraz to już na pewno żaden mól mi nie wlezie. Aż do pierwszego podniesienia pokrywki pojemnika od mąki gdzie powitała mnie piękna hodowla moli (a mąką była świeża, przyniesiona prosto ze sklepu). Po prostu ręce opadają, jeśli ktoś ma dobry sposób na mole, to chętnie skorzystam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zróbcie przegląd wszystkiego:

- herbaty

- kasze i makarony

- orzechy i rodzynki

 

te mole potrafia wpierniczać również papier, watę, serwetki itp.

 

jeżeli latają, to oznacza, że jeszcze gdzies są.

 

są takie przywieszki na mole, pogadajcie z obsługą w dobrym chemicznym lub ogrodniczym

 

u mojej koleżanki, mole umiejscowiły się za szafkami i nic nie pomagał przegląd czy wyrzucanie produktów.

Dopiero jak zdjęła szafki przed malowaniem, zobaczyła skąd się biorą - normalnie SZOK :o

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przynioslam kiedys w luskanych orzechach :roll: Wyrzucilam wszystko co wydawalo mi sie "narazone" a one ciagle lataly, nigdy bym nie wpadla ze to dziadostwo moze w orzechach siedziec. No to poszlo wszystko do kosza, suszone grzyby, rodzynki itp Wymylam szafki woda z octem i kupilam takie papierki na mole. W kazdej szafce przykleilam tasma klejaca jeden taki papierek na drzwiczkach........i sie cholery wyniosly :wink:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Te "mole mąkowe" to zapewne Omacnica Spichrzanka. Też miałam to dziadostwo w mieszkaniu. Najwięcej w orzechach, płatkach śniadaniowych i kokosie. Uwaga na torebki z herbatą! Lubią sobie tam uwić kokonik - miałam nieprzyjemność znaleźć kilka razy w szklance...(błędem jest przekonanie, że larwy nie dostaną się do szczelnie zamkniętego opakowania - potrafią wpełznąć nawet po gwincie słoika i przegryźć folię). Bardzo łatwo rozpoznać czy mamy "nieproszonego gościa" w jedzeniu. Wraz z nim pojawia się coś, co przypomina "pajęczynkę". Jaja tego owada są brązowego koloru i jest ich cała masa. Wyjątkowo trudny przeciwnik.

Ja poradziłam sobie z nim za sprawą specjalnych lepów z feromonami wabiącymi samce. Z samcami wkrótce miałam spokój, a z resztą "towarzystwa" poradziłam sobie wyrzucając wszystkie zapasy i szorując dokładnie szafki (także na zewnątrz i wszędzie tam, gdzie mogło się dostać jedzenie)

 

Powodzenia! :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja wolę zapobiegać niż leczyć! W słoiku z mąką i w ogóle w szafkach z produktami mącznymi mam porozkładane liście laurowe. Podobno te robale nie lubią tego zapachu. Był czas, że co przyniosłam ze sklepu kg mąki, kaszy czy czegoś innego, to zawsze z "wkładką". Po pierwsze przestałam kupować na ślepo, zawsze chwilę przytrzymuję przed oczami mąkę, żeby sprawdzić czy nic z niej nie wylezie (a zazwyczaj wyłaziły takie małe przecinki). Po drugie dokładnie sprawdziłam swoje zapasy (w słoikach i torbach). Po trzecie umyłam dokładnie szafki i półki, wyłożyłam świeżym papierem, porozkładałam listki laurowe. Do słoika z mąką wrzuciłam chyba ze 3-4 szt. Trzeba tylko uważać, żeby potem nie wrzucić listka razem z mąką np. do naleśników (zmiksowałam, a potem dziwiłam się co to za ciemnozielone farfocle w plackach :lol: ). Na razie udaje mi się uniknąć kontaktu z robaczkami i mam nadzieję, że tak już zostanie. Co jakiś czas trzeba tylko wymienić listki!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakiś czas temu wspominałam gdzieś na forum o molach mącznych, ale nie było odzewu. Tymczasem okazuje sę, ze nie tylko ja mam taki problem. Za każdym razem, gdy znajdę gada popadam w deprechę, że to niby cos ze mną nie tak skoro mam taki inwentarz w żywności. Ale te gady są wyjątkowo przetrwałe. Spróbuję z listkami laurowymi, może się uda? Tylko co z tego, skoro przy najbliższej okazji znowu mogę przynieść taką wkładkę ze sklepu (ja moje zaimportowałam z Geanta wraz z kaszą jęczmienną)...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month później...

Mole molami, ale co dziwne teraz w mieszkaniach latają motylki szrotówka.

Co do moli to rzeczywiście trudno je likwidować w domu. Mąkę, cukier itp. można po przyniesieniu ze sklepu włożyć na kilka minut do gorącego piekarnika.

I jeszcze babciny sposób to roślina bagno. Wlaśnie widziałam je na rynku. Trochę dziwny :o zapach ale podobno działa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...