Komentarze do Dziennik Budowy C33 - Rozważny i Romantyczka

[Aga J.G]

PO TAKICH POSTACH - MUSI BYĆ LEPIEJ, GRYFPCU I AGO -DZIĘKUJĘ!!!

ale czy jest

 

Właśnie

[andrzejka]

PO TAKICH POSTACH - MUSI BYĆ LEPIEJ, GRYFPCU I AGO -DZIĘKUJĘ!!!

ale czy jest

 

Właśnie

jest

[Adriano Komputero]

Kasiu, Kasiu ! Nie żartuj sobie z tego smutku tylko wyprostuj się, pierś wypnij do przodu, uszy unieś w górę i uśmiechnij się !!! Po burzy przychodzi słońce !!! Spójż jak zaczyna świecić ! Będzie cieplej, będzie lepiej ! Nie zamartwiaj się i nie daj się !!!

[Żelka]

Kasiu, nic nie piszesz. Nie dawaj sie kobitko, bo tutaj na Ciebie czekaja i trzymaja kciuki...Odezwij sie, prosze...

[andrzejka]

Kasiu, nic nie piszesz. Nie dawaj sie kobitko, bo tutaj na Ciebie czekaja i trzymaja kciuki...Odezwij sie, prosze...

Bardzo prosimy my dwie

Kasiuuuuuuuuuuuuuuu wracaj do nas

[Żelka]

Andrzejko kasia jest u emigranta i nie moze zawrocic...

[andrzejka]

Andrzejko kasia jest u emigranta i nie moze zawrocic...

Ale jeżeli dobrze myslę to u zawróconego emigranata a więc musi w końcu tu zawrócić

[Żelka]

Bardzo dobrze myslisz. Wiedzialam, ze zrozumiesz...

[kasia64]

http://img185.imageshack.us/img185/9958/andelesruzema5ju9dr.gif

To dla Was dzieweczki,wpisałam się już do swojego dziennika

[andrzejka]

Cudne kwiaty a teraz lecę do twego dzinnika zobaczyć co i jak

[andrzejka]

Kasia no jasne że na swoim kawałku ziemi wszystko jest o=inne takie

Ciesze się ze ta wyprawa was tak uskrzydliła

A męzczyzni no cóż zawsze sa bardziej pesymistycznie- niektórzy nazywają to realizmem ale wiem swoje po swoim męzu i nikt mi nie powei że jest inaczej, zawsze że będzie cizko , nie damy rady itp

a my nie odpuszczmy nie Kasiu

[kasia64]

Nie odpuszczamy bo nie mamy innego wjścia,ktoś musi robić za rodzinnego optymistę tylko czasami powietrze z Nas uchodzi

[Żelka]

Jak to fajnie Kasiu napisalas...To w dzienniku...

[kasia64]

Zeljka nie wiem co tam u nas na działce za fluidy latają czy fruwają ale tam człowiek jakoś inaczej oddycha, nabiera dystansu do problemów i w ogóle czuję się jakbym patrzyła przez różowe okulary na cały świat. [/b]

[Aga J.G]

Kasieńko bo te nasze działki są takie wymarzone, wytęsknione, a ile tłumaczenia naszym mężulką przeżyły

I dlatego są takie cudniaste

Cieszę się że wracasz do żywych i trzymaj powietrze

[i_ska]

Kasiu64 zobaczyłam Twoje typy wybranych domków, kasiu z ręką na sercu SĄ PRZECUDOWNE, że ja ich wcześniej nie widziałam, powiem ci że trudno się zdecydowac który, pierwszy ma lepiej zaprojektowane wyjście na ogród, wiesz zadaszony taras itp, drugi z kolei ma przepiękne wejście cudeńko. Będziesz mała trudny orzech do zgryzienia, jeżeli masz stronę ogrodową od strony wschodniej lub północnej to bierz ten drugi, jeżeli odwrotnie to ten pierwszy, ale i tak ciężki wybór, powodzenia

[kze]

Nie odpuszczamy bo nie mamy innego wjścia,ktoś musi robić za rodzinnego optymistę tylko czasami powietrze z Nas uchodzi

Ja nie jestem pesymistą. Ja jestem optymistą. A to moja żona jest od narzekania i urealniania pomysłów... Żona to się oboawiała nawet wzięcia kredytu... Ale juz jest lepiej i oswoiła sie z tą myslą...

Tak więc prosze nie uagulniać...

[kasia64]

kze przepraszam już nie będę więcej uogólniać(swoją drogą twoja żonka i mój mąż są chyba z tej samej gliny ulepieni ).To co napisałeś potwierdza regułę doboru małżeństw na zasadzie kontrastów charakterów no i dobrze bo się uzupełniają

[kze]

kze przepraszam już nie będę więcej uogólniać(swoją drogą twoja żonka i mój mąż są chyba z tej samej gliny ulepieni ).To co napisałeś potwierdza regułę doboru małżeństw na zasadzie kontrastów charakterów no i dobrze bo się uzupełniają

OK Ale moja Żona pochodzi z Krakowa, może dlatego tak marudzi na Wawę...

[kasia64]

Może,może ale najważniejsze że znjadujecie kompromis i idziecie razem do przodu choć czasem wcale nie jest łatwo.